grabolo - 24-02-2018, 19:13 Wybaczę im wszystko, jeśli tylko wprowadzą do produkcji następcę L200 bardziej niż trochę podobnego do swojego concept car GR-HEV. Już zbieram na to autko kasę 
artisan - 27-02-2018, 13:37
wrzuciłem do tematu video testów nowy test z youtube i tutaj testujący chwali wyciszenie. mkm - 08-03-2018, 00:40 Targi w Genewie 
https://www.youtube.com/watch?v=HSYpz9cCbsY czyli dalsze ślizganie się na legendzie okraszone bełkotem z pogranicza fantazji na tle smutnej "puszki na koncepcje"... Trzeba mieć ambicję... grabolo - 08-03-2018, 15:02 Ktoś napisał, że Eclipse Cross jest drogi. Właśnie wracam z salonu MMC i stoi tam Quashqai 1,6D 4x4. Koszt? 130tys. po upuście 123. Poprosiłem o jazdę nissanem a zaraz potem wsiadłem do Eclipse w tej samej cenie (bez lakieru strażackiego). Nissan to dopiero przegiął z ceną. W drodze żona dała mi chwilę poprowadzić. Przy tempomacie 100km/h spalanie 6,2l/100 przy 120km/h 6,9l/100. Oczywiście wg. komputera. Ale mając doświadczenie z Outlanderem spalanie rzeczywiste nie odbiego od tego więcej niż o 0,1 0,2l. I jest cicho. Szybciej nie pozwolili. Może jak będę sam 
sla - 08-03-2018, 15:47
Krzyzak - 08-03-2018, 17:59 I ja patrzyłem na nowego kaszana i nie rozumiem skąd ten popyt. Auto ogólnie brzydkie (ładniejsze od ecrossa, ładniejsze od 1 generacji kaszana), ale dobił go fakt, że podłokietnik kierowcy nie jest dla kierowcy (tak jest cofnięty) to jeszcze automatyczna skrzynia jest TYLKO z 1 silnikiem o demonicznej mocy 115KM - nie wiadomo, śmiać się... płakać...
Aaa - cena jak dobrze pamiętam sporo ponad 120 tysi... Chociaż gorzej jeszcze wypadł i30 z wyposażeniem jakie chciałem, automatem i jakimś rozsądnym silnikiem - grubo ponad 130 tys. za małe przecież autko. grabolo - 08-03-2018, 19:20 Podobno to reklama jest dźwignią handlu. Widzieliście gdzieś reklamę Eclipsa w Polsce!? Mnie jakoś w oczy się nie rzuciła. Nie wiem jak w telewizji bo tej nie mam, ale w internecie cisza. Za to w Austrii i w Niemczech każdego dnia. Nawet w Szwajcarii się natknąłem. Może po prostu nie jesteśmy dla Mitsubishi rynkiem docelowym? W Holandii Outlander PHEV jest na każdym kroku widoczny. Wypadkowa zamożności i zniżek od państwa. Pamiętacie parę lat temu VW stwierdził, że dla biednej Polski to jest Skoda, VW nie jest zainteresowany naszym rynkiem. Trochę ich wyprostowaliśmy ale daleko nam do poziomu sprzedaży który rzuci na kolana niemców i japończyków. My jesteśmy rynkiem dla Dacii, Skody i Suzuki. I to nie tylko sprawa naszej zamożności. Wystarczą konkretne ulgi i sprzedaż ruszy. Teraz zakupy aut to dla firm bardziej ucieczka z podatkiem. A dla prywatnych ludzi są miliony funkiel nówek z rajchu. Nie bitych!! 
sla - 08-03-2018, 20:33
grabolo - 08-03-2018, 21:01 PHEV sprzedaje się w Holandii bo są zniżki w ubezpieczeniu, w opłacie parkingowej( tzn. jej braku), bo co parę metrów jest ładowarka wpasowana w słupek na krawężniku, bo zasięg 50km starcza na codzień. Ulga mądrze zaadresowana jest w stanie ruszyć sprzedaż każdego samochodu. W Polsce nawet Matizy by szły jak bułeczki tylko niech to uzależnią od posiadania Shitzu na potrzeby ochrony domu. W stanach była ulga 100%-go odpisu dla firm na ayta cięższe niż 3 tony. Nawet Range Rover montował stalowe płyty ''wzmacniające'' żeby auto przekroczyło 3 tony. Spróbuj zarejestrować L200 jako ciężarowe auto z odpisem 100% VAT. Powodzenia. W tym kraju każdy próbuje owce zarżnąć zamiast delikatnie strzyc. Nie mówię akurat o ulgach żeby ruszyć sprzedaż Eclipsa bo to głupota. Cena jest wypadkową popytu i podaży. G... prawda. Cena jest podytkowana możliwościami rynku a tymi steruje opłacalność. Dajcie odpis na auta osobowe to zobaczymy. Czy nie było już tak z wódką? Po podniesieniu akcyzy spadek sprzedaży (i przemyt) zniweczył plany ustawodawcy. Polak potrafi liczyć. sla - 09-03-2018, 12:02 Bardzo długi wywód tylko nie odpowiada na jedno pytanie i to zasadnicze, dlaczego np.Quashqai, drogi i paskudny, bije rekordy sprzedaży i jest liderem w tym segmencie w Europie a Eclips mimo że taki fantastyczny jest porażką. Krzyzak - 09-03-2018, 12:47 W mojej ocenie to tylko i wyłącznie uprzedzenie - że jest ich mało i są drogie części. Oba niestety zasadne. Druga kwestia to polityka cenowa francuzów (czyli nissana też) - nieważne ile kosztuje, ważne że damy 20 tys. zł upustu. Czy to facet czy kobieta to będą się cieszyć nie z tego, że kupili w normalnej cenie, ale że mieli 20 tys. upustu... mkm - 09-03-2018, 13:25
I to jest dobre pytanie, biorąc pod uwagę, że to jeden koncern... Może tak wygląda ta "optymalizacja modelowa". Jarl - 13-03-2018, 14:00 Widziałem Eclips'a na żywo, i zasadniczo potwierdza wrażenia ze zdjęć, samochód ogólnie wygląda w miarę, poza tyłem, który jest do jak najszybszej zmiany niestety. Tam popełniono szkolne wręcz błędy designerskie. Prosty z brzegu przykład - dolny srebrny panel w ciągu tylnego zderzaka. Czemu został podzielony na dwie części? Powinien być pojedynczy, dzięki temu byłby dłuższy i linia nadwozia wyglądałaby zgrabniej. A tak, pokracznie, "po głupiemu, ale po mojemu". Czemu się słabo sprzedaje? Moim zdaniem, pomijając design, w Polsce zbyt blisko cenowo Outlandera, postrzeganego jakby nie było jako model o solidnej renomie. Zarzut ze mało reklamy jest moim zdaniem nieco chybiony, bo np. w prasie motoryzacyjnej mówiono i pisano o nim sporo, były różne porównania i testy. Przy czym w jakimś sensie jest to historyczny model Mitsubishi, projektowo od A do Z autorstwa firmy. Teraz, gdy Mitsubishi jest już kontrolowane przez Renault-Nissan (w praktyce przez R.), nowe projekty autorskie zostały zdaje się wstrzymane, i tak nowy Outlander ma być "uwspólniony" z X-Trailem, a przyszły ASX z odpowiednikiem z gamy Nissana. Można założyć, że silniki Mitsubishi zostaną wyparte, przynajmniej w Europie, tak jak kiedyś silniki Nissana, i zastąpione silnikami R. serii TCe czy dCi. Czym to pachnie, to radze na forum Qashsqaia zajrzeć, z jakimi problemami ludzie tam musza się mierzyć. artisan - 14-03-2018, 00:25
Dlatego min zdecydowałem się na zakup Outlandera uznając go za być może ostatni model Mitsubishi w konserwatywnej formie, nieco przaśny ale prosty i przez to niezawodny. Co do Nissana to śledziłem wpisy na forach... oby za jakiś czas takie wpisy nie zagościły tutaj 
Za to może sprzedaż Mitsu wzrośnie ? Nissana w zasadzie Renault uratowało przed bankructwem.
Jarl - 14-03-2018, 10:24 Moim zdaniem, twierdzenie, ze R. uratowało Nissana przed bankructwem jest nieco na wyrost. Byle fundusz capital-venture mógłby zostać takim "ratownikiem". Nissan po prostu rywalizując z Toyota na ilość modeli przeinwestował i w pewnym momencie zabrakło mu w kasie gotówki. Ten plan ratunkowy Renówki to w zasadzie zasilenie gotówkowe, ale z pewnością nie przemysłowe. Jeśli chodzi o rozwiązania techniczne, Nissan był moim zdaniem bardziej zaawansowany. No, chyba ze mówimy o "wynalazkach" typu rozruch silnika na kartę (jak w Lagunie), wymiana żarówki przez błotnik czy różne komputerowe migawki i świecidełka, w tego typu pseudobajerach producenci znad Sekwany nie dają się wyprzedzić .
Nissan odbił się głównie dzięki Qashqaiowi i modzie na SUV/crossover, ale jeśli chodzi o pozostałe linie modelowe to Reno skupiło się raczej na wyeliminowaniu wewnętrznej konkurencji. Primerę po prostu wycofano, żeby nie robić konkurencji i tak słabo sprzedającej się Lagunie. Almerę najpierw uszczęśliwiono fatalnym silnikiem dCi, a potem w ogóle nie doczekała się w ogóle godnego następcy (Tiida to był dramat, nijaki Pulsar wycofany wkrótce po wprowadzeniu na rynek). Mitsubishi już przed przejęciem przez R-N postawiło niemal wyłącznie na gamę crossover-SUV, wiec managerowie będą mieli mniej ciecia po gamie modelowej . Będą raczej przeszczepy komponentów do modeli Mitsubishi. Gorszy pieniądz wypiera lepszy, to znamy już od czasów Kopernika. Kto będzie szukal niezawodności, skloni się wlasnie czy to w strone Outlandera czy Eclipse-Cross (chociaż w przypadku tego ostatniego mówimy raczej o ekspektatywie, wszyscy instynktownie czują, że z jakością nie będzie źle .
|
||||||||||||||||||
