To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Szwajcarski elegant i japoński sumita

Ajron - 22-11-2020, 20:41

No tu są bardzo brudne, po trasie w dwie strony, jakieś 800 km, a pogoda jaka jest, każdy widzi :P Wzór akurat trafia w moje gusta.
Swoją drogą chętnie je sprzedam, razem z oponami, tak samo jak letni setup widoczny na wcześniejszych zdjęciach.

Marcino - 23-11-2020, 08:28

HUGIO napisał/a:
Tak patrzę na te ostatnie zdjęcia i stwierdzam, że felgi jednak robią robotę :roll: .

PS. Może nie tyle sam wzór i rozmiar, ale kolor - strasznie widać "cienie" brudu i psuje to efekt całego auta.

Ciemna felga ma tą przewagę ze nie trzeba aż tak mocno dbać i brudu nie widać na co dzień i pyłu z klocków.

jacek11 - 23-11-2020, 15:33

Marcino napisał/a:
Ciemna felga ma tą przewagę ze nie trzeba aż tak mocno dbać i brudu nie widać na co dzień i pyłu z klocków.

I to jest jedyna przewaga nad jasnymi felgami :wink:

HUGIO - 23-11-2020, 16:49

jacek11 napisał/a:
Marcino napisał/a:
Ciemna felga ma tą przewagę ze nie trzeba aż tak mocno dbać i brudu nie widać na co dzień i pyłu z klocków.

I to jest jedyna przewaga nad jasnymi felgami


No chyba, że to jest czarny połysk :roll: .

Ajron - 23-11-2020, 18:58
Temat postu: Part 24
Czarny się zlewa z oponami, do tego jak się patrzy na auto od innej strony, niż ta, z której pada światło, to cień sprawia, że zamiast koła jest po prostu czarna dziura :P I tak by do fioletowego jaśniejsze felgi chyba pasowały.

Dziś widok, który zastałem rano...

81) Błotnik najtaniej wyjdzie mi wymienić, wyżej aż zachodzi na maskę, gdzie też zdarł z niej folię, ale generalnie sama maska wydaje się prosta i na lakierze ma tylko drobne zarysowania, nic nie będę z tym robił. Grill jest nieco uszkodzony, ale go zostawię tak, jak jest, podejrzewam, że tylko ja będę to widział. Zderzak trzeba malować, mam nadzieję, że zaczepy są całe, ale jeszcze go nie zdejmowałem. Halogen był zalany prawie cały wodą, wcześniej parował, ale zrobiła się masakra. Boli bardzo uszkodzenie lampy górnej, która ma naprawdę głębokie rysy, od góry ma kawałek wykruszony (nie na wylot), a zaczep od błotnika spowodował wyrwę w całej obudowie klosza - no cóż, trzeba to wszystko ratować:


82) Byli, nic tak naprawdę nie zrobili, wciąż czekam na cokolwiek, próbując się codziennie dodzwonić do WRD:


83) I proszę mi tu już nie pisać komentarzy o czarnych felgach, ani że jasne się brudzą :mrgreen: :


Czekam na błotnik (w zupełnie innym kolorze, będzie to strasznie wyglądało, ale praktycznie bez rdzy, cały i prosty), powrót lamp z regeneracji i prawidłowe sprężyny do MTS (trzymajcie kciuki, żeby już było ok), wtedy jadę to wszystko wymienić, razem z kołami. Zderzak będzie pomalowany dopiero przed ponownym oklejeniem, czyli nie wiem kiedy. Ważne, żebym mógł teraz zamontować światła prawidłowo i przejść przegląd, a zaraz po tym przedłużyć polisę ubezpieczeniową...
W tym roku Świąt nie będzie, podziękujcie sprawcy :evil:

jacek11 - 23-11-2020, 20:40

Ajron napisał/a:
Czarny się zlewa z oponami, do tego jak się patrzy na auto od innej strony, niż ta, z której pada światło, to cień sprawia, że zamiast koła jest po prostu czarna dziura

Lepiej bym tego nie napisał 8)

Uszkodzenia nie są tak straszne jak to wcześniej napisałeś. Wtedy pomyślałem, że jest naprawdę mocno rozpierdzielony. Po kieszeni szarpnie, ale grunt, że znowu będzie ładny :)

HUGIO - 23-11-2020, 20:46

Mam te same JR i jeśli masz oryginalne dekielki, to sobie je (dekielki) przeszlifuj w miejscach pozostałości po odlewach:


U mnie po sezonie lakier odprysnął na felgach właśnie w miejscu styków z tymi "łączeniami"...

Ajron - 23-11-2020, 22:03

jacek11 napisał/a:
Uszkodzenia nie są tak straszne jak to wcześniej napisałeś. Wtedy pomyślałem, że jest naprawdę mocno rozpierdzielony. Po kieszeni szarpnie, ale grunt, że znowu będzie ładny :)


Finansowo zaboli bardzo, lampy są raczej do uratowania, więc trochę mniej, maska też zostaje, no ale wciąż mam dwa błotniki, maskę i zderzak do ponownego oklejenia, błotnik do kupienia, zderzak do lakierowania, lampy do klejenia i polerowania... No pół auta z zewnątrz, a folia miała miesiąc. Obecnie nie da się zamontować lampy w ogóle, chyba będę wymieniał błotnik pod blokiem... Wciąż nie rozumiem, jak można dokonać takich szkód na parkingu jednorzędowym, z parkowaniem prostopadłym.

HUGIO napisał/a:
Mam te same JR i jeśli masz oryginalne dekielki, to sobie je (dekielki) przeszlifuj w miejscach pozostałości po odlewach.
U mnie po sezonie lakier odprysnął na felgach właśnie w miejscu styków z tymi "łączeniami"...


Łączenia tej części zewnętrznej, pionowe (w orientacji, jak u Ciebie na zdjęciu), tak? Albo inaczej - to, co jest na Twoim zdjęciu pod drutem? Szczerze, to nigdy bym nie wpadł, że coś takiego się może dziać.

HUGIO - 24-11-2020, 08:40

Ajron,


No ja też nie przypuszczałem, że będzie taki problem, zwłaszcza na oryginałach, a tu taka niespodzianka na każdej feldze :roll: :


Marcino - 24-11-2020, 08:49

Ładne te biale felgi
Ajron - 27-11-2020, 23:25

Jutro wymiana błotnika, lampa ma przyklejony uchwyt, pozostało ogarnąć polerkę, ale pewnie ślad zostanie. Koła i hamulce swapuję w grudniu, razem z wymianą sprężyn z przodu, może podniesie się trochę auto. Folia to już w 2021, no cóż.

@Edit
Jednak osobiście nie podjąłem się wymiany błotnika. Dziś (15.12) auto oddane do najlepszych mechaników, którzy mają wykonać swapa kół z hamulcami, wymienić sprężyny w gwincie na twardsze, które mają podnieść auto, no i ten błotnik.
Do tego doszła przygoda... Auto długo stało, naładowałem akumulator prostownikiem i myślałem, że będzie ok. Niestety, w czasie jazdy auto zgasło na światłach i już nie odpaliło, alternator dokonał żywota (mam nadzieję, że to tylko to). Tym sposobem Galant wjechał na lawetę (po raz pierwszy za mojego panowania), uwinąłem się z demontażem zderzaka nim przyjechała... Nie polecam takich przygód :P Teraz nie wiem, czy Galant zdąży do Świąt, trzymajcie kciuki.
Z plusów to halogen i lampa naprawione, nie jest idealnie, no ale jest :P Mam nadzieję, że po Nowym Roku pozostanie kwestia wizualna, tj. oklejenie przodu.

Ajron - 06-01-2021, 01:54

Ok, trochę tu nie pisałem.
Finalnie sprawa kolizji została zamknięta, pieniądze otrzymałem (ok. 4 tys. PLN), trzeba działać.
Auto jeździ, nowe koła z hamulcami siedzą idealnie wręcz.
Twardsze sprężyny z przodu fajnie podniosły auto, nawet nie ma takiego betonu, za to wydaje mi się, że na tyle mam straszne taczki, no tam jest za twardo, ale nie wiem, czy będę szukał bardziej miękkich sprężyn... Zobaczymy.
Błotnik wymieniony, lampy naprawione, zderzak wyruszy na naprawę w ten weekend, trzeba go pospawać (w jednym miejscu dziura na wylot, której nawet nie zauważyłem od razu), polakierować, a dopiero na koniec okleić, więc trochę to potrwa. Po tym czas na oklejenie reszty.
Niestety, maska została uszkodzona na tyle, że rdzewieje na rogu... Teraz nie wiem, czy szukać garbatej w okolicy, czy ją oczyścić z nalotu i zabezpieczyć po prostu, bo więcej ognisk nie ma (przynajmniej nie przebija się nic przez lakier).
Oprócz tego nieco problem jest z lampą, bo w miejscu, w którym błotnik był wgnieciony, wgniotła się też ta warstwa pod nim (nie wiem, czy można to nazwać pasem przednim), gdzie jest mocowana lampa - muszę to dobrze wyrównać, bo po pierwszym podejściu lampa jest za bardzo przesunięta w prawo o jakieś 3/4 mm, co widać przy grillu, nie da mi to spokoju.
Przed dalszymi naprawami (już tylko kosmetycznymi) czeka mnie przegląd techniczny, mam nadzieję, że się uda bez problemów :D
Póki co bez zdjęć, bo boli mnie ten widok, wierzę, że w lutym będzie już ok, może być to już prezent urodzinowy dla mnie.
Jeszcze na ten rok mam pewien plan w głowie, zobaczymy, co z tego będzie :P

Hugo - 06-01-2021, 11:23

Pokaż jak hamulce z Santa Fe leżą w felgach. Pompa hamulcowa i serwo też wymienione?
Ajron - 06-01-2021, 21:52
Temat postu: Part 25
Póki co bez serwa i pompy, jeszcze pewnie niedotarte, bo teraz mało jeżdżę, więc tylko wygląd mogę ocenić, co już zrobiłem w poprzednim poście :P
Niech więc będzie jakaś wstępna dokumentacja zdjęciowa:

84) Koło (wybaczcie, że uwalone, wlecą tu jeszcze czerwone nakrętki):


85) Mój lepszy profil, pod osłoną nocy (pewnie auto pójdzie jeszcze minimalne w dół):


@Edit
Nowy przegląd jest, bez niespodzianek :) Czyli trzeba jutro rozstać się ze zderzakiem, przynajmniej na jakiś czas.

@Edit 2
Od jakiegoś czasu auto jest trójkolorowe (zderzak czarny, tymczasowy, Elegance kupiony za 60 zł, a błotnik w oryginalnym kolorze lakieru). Raczej stoi, nie jeździ, chociaż odpalam, żeby przetrzeć lekko tarcze i zadbać o akumulator zostawiony na mrozie.
Zderzak powinien być gotowy w przyszłym tygodniu, wtedy też zostawię auto na oklejenie błotnika i maski. Mam nadzieję, że zrobi się nieco cieplej, bo chciałbym na nową folię nałożyć wosk, póki będzie w idealnym stanie.
Później czeka mnie wymiana sprężyn tylnych, żeby auto nadawało się do pokonywania jakichkolwiek nierówności, pewnie razem z jakimś serwisem olejowym, bo powoli zbliża się czas wymian płynów.
Na wiosnę oddaję auto na przegląd stanu zabezpieczenia w ramach gwarancji, wiem, że trochę spodem przecierałem, gdy miałem złe sprężyny także z przodu na obecnym zawieszeniu, więc spodziewam się poprawek. Dopiero wtedy założę osłonę pod silnik, która leży obecnie w bagażniku.
Mało się nacieszę autem tej zimy. Może to i dobrze, że nie jeździ po soli i piasku? :D

@Edit 3
Zdjęcia przepadły na zawsze, nie mam ich na dysku.

Ajron - 14-02-2021, 15:10

Autko wróciło, zderzak wygląda lepiej, niż przed uderzeniem, szkoda, że pogoda jest jaka jest, więc ciężko umyć auto i pokazać je z najlepszej strony :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group