[97-04]Galant EAxA/W - [EA5 2.5]Sprężarka kompresor klimatyzacji
robertdg - 07-08-2014, 22:26
Zrobisz to po demontażu koła, jak sciagniesz oslone boczna silnika w reke dwa jednakowe szczelinomierze i jeden na godzinie 3 drugi na godzinei 9 i sprawdzasz jakie blaszki wchodza jednakowo z delikatnym oporem, jak powyżej 0,6mm to trzeba przeregulować dystans
Łysy88 - 07-08-2014, 22:55
robertdg, A orientujesz się jak reguluje się ten dystans? I czy po drodze jest jakiś bezpiecznik etc? Czy przy źle wyregulowanej przerwie i podaniu plusa na sprzęgło będzie kliknięcie? Gdzie właściwie się podaje ten plus?
robertdg - 08-08-2014, 07:22
Po drodze jest przekaźnik, dystans reguluje poprzez demontaż tarczki sprzęgła i dobór odpowiednio grubej podkładki pod nia, sprzęgiełko załaczy sie wtedy gdy jesgo szczelina będzie sie zawierała w tolerancji.
Łysy88 - 08-08-2014, 11:25
Czyli może być to kwestia mniejszej podkładki? Można zastosować zwykłą metalową podkładkę? Przepraszam że tak dopytuje ale chciałbym to zrobić za jednym podejściem..
[ Dodano: 08-08-2014, 14:47 ]
Więc sprawdziłem.. Do kostki od strony instalacji prąd dochodzi (sprawdzone próbówką), po podaniu plusa na sprzęgło brak reakcji, więc postanowiłem rozebrać to i zobaczyć przerwę. Przerwa jest 0.4 mm więc raczej książkowa. Czyżby cewka? Da się ją zmienić bez demontażu kompresora? Czy cewka od 2.0 podpasuje? Bo porównując obydwa kompresory znalazłem dwie różnice - po 1 koło pasowe jest zupełnie inne a po 2 w 2.5 mam jeszcze jedną wtyczkę jednoprzewodową - w tym od 2.0 nie ma takiej instalacji.
robertdg - 09-08-2014, 07:49
To jest cewka więc trzeba zmierzyć jej rezystancję, mozna zmienić na aucie
Łysy88 - 09-08-2014, 11:50
Zaraz będę miał dostęp do kanału, więc z tej pozycji postaram się wszystko pomierzyć. Ewentualnie muszę sobie dorobić klucz do blokowania koła pasowego - na stole dało radę to zrobić ale na aucie może być problem... Czy napinacz paska min od klimatyzacji po prostu się luzuje? Czy jest tam jakaś kontra? Co prawda nie dopatrzyłem się nic ale wolę zapytać bo w 2.0 tak pogiąłem regulację na alternatorze
[ Dodano: 09-08-2014, 17:59 ]
No i sprawa załatwiona. Problem był dość prozaiczny ale do zdiagnozowania tylko na kanale. Kostka która jest tak jakby na kompresorze a pod pompą wspomagania była... rozpięta. Dzięki mojej narzeczonej która ma na tyle szczupłe dłonie żeby je tam wsadzić i to spiąć już wszystko działa jak powinno. A ja już zrobiłem sobie klucz do koła pasowego i starą sprężarkę rozebrałem by wyciągnąć potrzebne części... Ważne że działa a cała operacja zajęła ok 20 min.
Bajer - 08-11-2014, 23:14 Temat postu: [EAxx] kompresor klimatyzacji, wspomaganie kierownicy, gasną Witam wszystkich!
Od kilku lat mam Galanta z 2002 roku. Wersja Avance silnik 2.5l. Generalnie z autem nie było większych problemów do teraz… Mam nadzieję, że pomożecie. Za chwilkę się trochę rozpisze. Wybaczcie ale chcę wyczerpująco opisać temat.
W zeszłą niedzielę nie dałem rady odpalić auta. Nie wyglądało to na słaby akumulator czy uszkodzony rozrusznik bo auto ładnie kręciło tylko odpalić nie chciało. Czasem nawet prawie zagadało ale nie paliło. Pomyślałem, że to immobilajzer. Zadzwoniłem po znajomego mechanika. Ten popatrzył, sprawdził czy jest paliwo i iskra. Wszystko było dobrze ale wg niego auto „brzydko” kręciło. Wg niego coś trzymało i nie było siły żeby silnik się rozbujał. Ponieważ zaobserwował rudy osad na paskach stwierdził, że coś musiało stanąć i trzyma paski. Wskazał w pierwszej kolejności na kompresor klimatyzacji i zaproponował rozwiązanie doraźne czyli przecięcie paska. Zgodziłem się i auto elegancko odpaliło.
Następnego dnia zadzwoniłem do znanego warsztatu zajmującego się klimatyzacjami. Przedstawiłem sytuację i umówiłem się na wizytę. Pan z warsztatu uprzedził mnie, ze naprawa może kosztować nawet 2500 netto… (w najgorszym wypadku). Mało nie upadłem O_o Oczywiście naprawa obejmuje regenerowanie kompresora ale podobno „jeśli kompresor się zatarł to opiłki mogły się dostać do układu i uszkodzić więcej elementów”. I właśnie w takim przypadku naprawa wyniesie 2500 netto. I tu pytanie do was. Czy to nie jest jakaś próba naciągnięcia mnie na koszta? Nie znam się kompletnie na mechanice. Słyszałem kilka historii o padniętych kompresorach klimatyzacji ale nigdy nie słyszałem o podobnych powikłaniach i kosztach naprawy O_o Czy ktoś z was miał podobną sytuację? Jeśli zatarty kompresor faktycznie może tak narozrabiać to czy jest to norma czy raczej sporadyczne przypadki?
I jeszcze druga sprawa. Odcięty pasek przy klimie pozbawił mnie również wspomagania kierownicy. Postanowiłem sprawdzić czy tak da się jeździć. I muszę powiedzieć, że nie jest lekko. Ale nie to jest najgorsze. Jechało się normalnie do trzecich świateł. Gdy zatrzymałem się na trzecich światłach, wrzuciłem luz i auto zgasło. I tak już za każdym razem gdy się zatrzymywałem. Na pierwszych dwóch światłach silnik nie był chyba jeszcze rozgrzany. Wtedy nie gasł. Później niestety tak jak opisałem. Dodam że nie gasło nagle tylko silnik schodził eleganco z obrotów i zamiast zatrzymać się w okolicy 1000 gasł. Czy to ma jakiś związek z brakiem paska od klimy i wspomagania? Da się coś z tym zrobić tak żeby dojechać do warsztatu i nie odpalać auta na każdych światłach?
Z góry dziękuję za pomoc!
KsiadzRobak - 09-11-2014, 22:40
Kompresor możesz spokojnie kupić używany w bdb stanie za max!!! 200 zł.
Generalnie są 3 łożyska - jedno na sprzęgle i 2 wewnątrz kompresora. To zewnętrzne (w sprzęgle) jeśli się zatarło to by na stało załączało kompresor co implikuje wniosek, że to sprężarka musiała się zatrzeć i stawia opór. Normalnie jest tak, że można kręcić wałkiem sprężarki ręką - i to nawet nie przez koło pasowe ale za sam wałek - ergo siła jest potrzebna niewielka.
Wymiana sprężarki jest banalna - od dołu ładnie dostępna, 2 śrubki na przewodach, chyba 2 wtyczki i potem 4 lub 5 śrub trzyma sprężarkę do łapy.
Co do drugiego problemu to nie widzę związku. Dla pewności sprawdziłbym jaki opór stawia alternator.
Dziwię się metodzie przecinania paska, skoro można go zdjąć.
Bajer - 10-11-2014, 16:22
Dziękuję KsiadzRobak za odpowiedź! Z tego co napisałeś rozumiem, że możliwy jest najgorszy scenariusz, o którym mówił gość z warsztatu i uszkodzony kompresor mógł uszkodzić coś więcej. Ale czy ktoś się spotkał z takimi powikłaniami przy zatartym kompresorze? Bo z tego co napisał KsiadzRobak można zrozumieć, że powinna wystarczyć sama wymiana kompresora. A biorąc pod uwagę oszczędność takiego rozwiązania to jest ono kuszące
Co do przeciętego paska to sorry ale ja się nie znam Padła taka propozycja i uznałem, że bez narzędzi ot tak gdzieś przy ulicy to będzie rozsądne rozwiązanie więc się zgodziłem
MichciuGT - 10-11-2014, 19:38
o ile dobrze pamiętam to żeby zdjąć pasek od klimy trzeba też zdejmować inny pasek, przez co najłatwiej i najszybciej jest po prostu przeciąć pasek od klimy...
KsiadzRobak - 10-11-2014, 22:26
tak w V6 trzeba zdjąć pasek alternatora, ale to są 2 śrubki więcej
zresztą - mleko się rozlało, nie ma co roztrząsać
każdy element osprzętu możesz sprawdzić ręką - jak łatwo się kręci
diagnoza co trzeba zmienić jest bardziej niż banalna
edit - jeśli sprężarka się zatarła to duże p-stwo jest, że dostała wilgoci, więc od razu zmieniłbym osuszacz i czynnik (który i tak trzeba ew. spuścić przed wymianą)
sampler - 11-11-2014, 20:39
jesli moge cos dodac do dyskusji to w V6 pasek od klimy napedza wspomaganie i kompresor klimy. Z tym że kompresor się włącza sprzęgłem elektromagnetycznym dopiero wtedy kręci się kompresor. Jeżeli rolka klimy stawia opór bez znaczenia czy włączono klimę czy nie to zatarło się łożysko koła pasowego klimy. Rolka jest łożyskowana na obudowie kompresora a przez środek idzie dopiero oś napędowa sprężarki do sprzęgiełka. Wymiana tego łożyska jest łatwa trzeba mieć tylko kanał.
KsiadzRobak - 11-11-2014, 22:14
sampler napisał/a: | Jeżeli rolka klimy stawia opór bez znaczenia czy włączono klimę czy nie to zatarło się łożysko koła pasowego klimy. Rolka jest łożyskowana na obudowie kompresora a przez środek idzie dopiero oś napędowa sprężarki do sprzęgiełka. Wymiana tego łożyska jest łatwa trzeba mieć tylko kanał. | Nic podobnego.
1. Bez kanału wszystko można zrobić - wystarczy zdjąć koło i osłonę boczną
2. Jeśli zatarło się łożysko koła pasowego na sprzęgle, to jest efekt jakby cały czas sprężarka pracowała. Więc jeśli jest opór to winne są łożyska WEWNĄTRZ sprężarki, bo normalnie wałkiem można kręcić palcami.
sampler - 12-11-2014, 08:50
własnie nie ponieważ wnętrze sprężarki rusza TYLKO po zasprzęgleniu elektromagnesu. Cewka przyciąga tarczkę sprzęgła do koła pasowego i dopiero wtedy rusza całość.
Tak to wygląda.
Jak nie masz paska to łatwo to sprawdzisz. Pokręć samą tarczką sprawdzisz czy chodzi sprężarka w środku. Pokręć kołem pasowym sprawdzisz jego lożysko.
Oprócz tego tym paskiem jest napędzana pompa wspomagania i koło prowadzące paska. Te dwie rzeczy też mogły sie zatrzeć
KsiadzRobak - 12-11-2014, 09:40
sampler napisał/a: | własnie nie ponieważ wnętrze sprężarki rusza TYLKO po zasprzęgleniu elektromagnesu | przemyśl to jeszcze raz
ja wiem jak to wygląda, bo już nie raz to łożysko zmieniałem
tarcza sprzęgła jest na wielowypuście, na stałe z ośką sprężarki
jak zatrze się łożysko pod kołem pasowym, to sytuacja jest identyczna jakby zasprzęgliło kompresor
więc jeśli wtedy nadal jest opór to dlatego, że to wewnątrz sprężarki łożysko(a) padło
btw - może się komuś przyda
na kole pasowym jest łożysko 35BD5020DUM1 a w sprężarce łożysko przednie to 12BD2316V
wymiary łożysk łatwo odczytać: 35x50x20 oraz 12x23x16; nie pamiętam tylnego łożyska sprężarki
|
|
|