To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Naprawa nadkoli

Ursus - 15-07-2008, 21:08

Sampler rozumiem, że to tylko była powierzchowna naprawa?? Myślę, że to będzie kwestia czasu, problemem w Galach jest dostająca się woda i syf za błotnik. Ciąłem błotnik i wiem jak to tam od środa wygląda. Jeżeli preparat powstrzymał rdzę, która jest wynikiem gnicia od wewnątrz to za chwilę może ona wyjść w nowym miejscu, bo przyczyna dalej jest nieusunięta, choć czas nie rdzewienia może być zadowalający. W efekcie końcowym pewnie rdze zeżre wszystko od środka i mimo iż z zew. nic nie będzie widać to nagle całość odpadnie :? Dlatego proponuję zawsze aby dopilnować blacharzy, aby właściwie przynajmniej wyczyścili całość od środka i zakonserwować to sobie samemu. Oni nie lubią tego robić :)
sampler - 15-07-2008, 21:14

W moim przypadku (mialem szczescie) rdza pojawila sie tylko na zgrzewach rantow wywijanych juz do srodka nadkola. Nie bylo sladow rdzy na wysokosci boku auta. Zgadzam sie z faktem ze jesli juz tam wychodzi rdza a jest tam podwojna blacha to ciezko bedzie to usunac poniewaz nie mamy jak tego zakonserwowac od spodu wierzchniej blachy. Wtedy reperaturki to najlepsza opcja. Znalazlem jeszcze jedno ciekawe miejsce. Lewa kolumna amorka od strony silnika. Tam zauwazylem ze tez lubi wyjsc rdza. Zauwazone w kilku galantach :)
Ursus - 16-07-2008, 08:19

Tak to się najczęściej zaczyna. Ja bym na Twoim miejscu obowiązkowo zakonserwował to od środka, skoro to jeszcze tak wczesne stadium...
t.o - 16-07-2008, 08:58

A co sądzicie aby na ranty nałożyć takie zasuwane paski gumowe (od wewnątrz)?
Oczywiście pod warunkiem, że nie ma jeszcze rdzy.

Z zewnątrz tego nie widać.

Widziałem parę razy takie rozwiązanie bodajże w Hondach,
ale nie wiem gdzie to można kupić.

Ursus - 16-07-2008, 09:10

Ja bym się zastanowił, często pod takimi właśnie dodatkami, typu plastikowe nadkola, jakieś nakładki itp stoi woda i pojawia się rdza. Choć musiałbym to sam zobaczyć, aby ocenić i nie wykluczone, że spróbowałbym. W sumie nie robiąc nic mamy pewność, że rdza to tylko kwestia czasu więc nic nie szkodzi próbować.
JaGrab3 - 16-07-2008, 09:43

Wg mnie taki wygięty rant jest wogóle do kitu jezeli chodzi o utrzymanie, nawet jak jest jeszcze nowy, to na takiej "półeczce" osadza się syf i gnicie gotowe, znacznie lepiej jest np w niemcach, oni nie maja tego rantu, jest on zagięty całkowicie, nie ma takiej półeczki..
Ursus - 16-07-2008, 10:10

Ta półeczka to pół biedy, w zasadzie w każdym aucie, które miałem coś takiego jest. Problem, że te dwie warstwy są tak połączone, że dostaje się między nie woda i wilgoć.
JaGrab3 - 16-07-2008, 10:24

no to też prawda...w zasadzie dziwi mnie to, że w samochodzie bądz co bądz klasy wyższej (jak na lata 90) takiego błędu nie usunęli...trochę obciach, juz nawet teraz lancie tak nie gniją jak nadkola w galu
Marcino - 29-07-2008, 00:05

W środę odbieram smochód po naprawie wymianie reperaturek tylnych. DOstane 2 lata gwarncji i konserwacja z dwóch stron. Jak bedzie robione to sie pochwalę ile mnie to kosztowało. Za reperaturki płaciłem 96zł sztuka.
POzdrawiam

tommyc1 - 29-07-2008, 07:22

JaGrab3 napisał/a:
no to też prawda...w zasadzie dziwi mnie to, że w samochodzie bądz co bądz klasy wyższej (jak na lata 90) takiego błędu nie usunęli...trochę obciach, juz nawet teraz lancie tak nie gniją jak nadkola w galu


bez przesady z ta klasa wyzsza;) to jest dobra srednia klasa (odpowiednik avensis, kiedys carinaE,A4, honda accord czy mazda 626)

wyzsza srednia to byl sigma a klasy wyzsze mitsubishi nic nie produkowal (z tego co wiem-przynajmniej na Europe)

Anonymous - 29-07-2008, 08:53

No i czar prysł :(
Markzo - 29-07-2008, 09:27

ja w ROverku 600 czyli bliźniaku Hondy Accord, rok produkcji 1995, miałem właśnie fabrycznie taką gumową osłonke na rant nadkola i kurde nigdy tam rdzy nie było! fakt ze przy drzwiach była mała kropka ale sam rant nigdy nie rdzewaił:) także taka gumka zdaje egzamin:)
tommyc1 - 30-07-2008, 08:58

a co do nadkoli, tez uzylem brunoxa-tej rdzy duzo nie bylo, male plamki przy krawedzi tego zagiecia dyskusyjnego...papierek scierny, na to brunox (rdza fajnie zczerniala) i jak dobrze wyschlo, polakierowalem i na koniec bezbarwnym

jestem ciekawy czy po zimie cos powylazi...

po dokladniejszych ogledzinach znalazlem zalazki rdzy przy dolnych krawedziach drzwi (od wewnetrznej strony) oraz klapy bagaznika...i maly kalafiorek sie zaczal robic w miejscu gdzie opiera sie gumowy ogranicznik tylnych drzwi (na dole)-w karoserii w tym miejscu jest taki okragly wypust stykajacy sie z tym gumowym "koleczkiem"...troszke lakierowanie nie wyszlo-brak wprawy, ale trzeba baaaaaaaaaardzo sie przygladac zeby to zauwazyc:)

a...jeszcze jedno-moze cos juz o tym bylo, ale zapytam mimo wszystko: czy wszyscy uzytkownicy galow maja problem z odpryskami lakieru na masce? u mnie wyglada jak ser szwajcarski z przodu-czy to wina slabego lakieru w tym roczniku czy wszystkie tak maja??? w kazdym starszym aucie takie rzeczy maja miejsce, ale nigdy tego nie widzialem na taka skale! jakbym po zwirowni jezdzil codziennie (za kims oczywiscie;))

sampler - 30-07-2008, 09:16

Tylko pamietajcie ze brunox musi byc nakladany na rdze. Inaczej nie zajdzie reakcja takze zeszlifowanie papierkiem rdzy i nalozenie preparatu mija sie z celem.
JaGrab3 - 30-07-2008, 11:10

tommyc1, mam odpryski na masce, ale nie zauwazylem ze jakos ponadprzeciętnie dużo, natoimiast innym moim zmartwieniem jest parę wgięć w dachu po ostatnim gradobiciu!! Heh ciesze sie ze nie mialem hjundaja, ten to wygladał jak po kamionowaniu...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group