Nasze Miśki - "My name is White. Mr. White."
Anonymous - 13-07-2008, 18:18
gregorbu napisał/a: | Jutro idę z "ciepłymi słowami" do gazowników | Grześ chcesz to mam magiczną pałeczkę przydatna do takich rozmów
Anonymous - 13-07-2008, 20:08
dm17 napisał/a: | gregorbu napisał/a: | Jutro idę z "ciepłymi słowami" do gazowników | Grześ chcesz to mam magiczną pałeczkę przydatna do takich rozmów | Na początek będę grzecznie z nimi rozmawiał. A jeśli to nie pomoże, poproszę o pomoc mediatora w postaci teleskopowego klucza do kół. Dość solidny - wczoraj nim stabilizator do wahacza naginałem.
Hubeeert - 13-07-2008, 20:15
gregorbu, sprawdź podłączenia. Piotras miał taki Meksyk (opisany na Forum), że Bartek miał o takie oczy :
Anonymous - 13-07-2008, 20:33
Pamiętam, co było u Piotrasa.
W Białym jest gaz II gen. Założył go pierwszy właściciel. Do tej pory nie można powiedzieć ani jednego złego słowa: całkowicie bezproblemowa eksploatacja, żadnych strzałów, zawsze stabilne obroty. Dopiero po ostatnim przeglądzie coś stało się nie tak. Oprócz przeglądu instalacji, zleciliśmy regulację zaworów. Gość twierdził, że ustawił też zapłon, bo był przestawiony. I przypuszczam, że tu właśnie popełnił błąd. Zapewne ustawił bez masowania złącza diagnostycznego. Wczoraj oglądałem je i na nieruszane.
Anonymous - 13-07-2008, 22:01
albo może być jeszcze taka sprawa że wyregulował i było git, ustawił zawory i nie podłączył ponownie do kompa-już sie z tym spotkałem. Po ustawieniu zaworów zmieniają sie parametry dość znacząco bo wiem po swoim jak się zmieniły. Więc albo zapłon albo nie wyregulowana instalka po zaworach.
Hubeeert - 13-07-2008, 23:47
Czyli tak czy inaczej w ryj na dzień dobry.
Niestety wesprzeć mogę wyłacznie duchowo. A żałuję.
Hugo - 14-07-2008, 17:13
Hubeeert napisał/a: | Czyli tak czy inaczej w ryj na dzień dobry. |
Robson86 - 14-07-2008, 17:47
Hubeeert napisał/a: | Czyli tak czy inaczej w ryj na dzień dobry. |
W ryj na dzien dobry a pozniej zadawaj pytania Taka jest niepisana zasada
Albo rybe owin w gazete i luuu go (ewntualnie jako opcje włóż kawałek gazrurki w ta rybe dla lepszego efektu ) hehe
Pozdroo
Morfi - 06-08-2008, 16:48
Nie znam sie na gazie ale może byc juz parownik do wywalenia .
A Tak wogóle, super historia która wzrusza i fajnie się ją czyta
ruslana81 - 14-08-2008, 08:30
Jak już wcześniej pisał gregorbu, Mr. White się foszy i wciąż pokazuje obroty na "zero", niezależnie czy jedzie właśnie na beznynie czy na lpg. Po chwili, zależnie od kaprysu, obroty wskakują na właściwy poziom lub dochodzą do 1300-1500. (na biegu jałowym oczywiście)
Ponieważ planujemy urlop i przed White'm niezła przebieżka, postanowiłam szybko coś z tym jednak zrobić i na poniedziałek mam termin u człowieka, który wcześniej pracował w Auto GT, a teraz ma swój zakład przy ul. Znanej. Jadę tam sama, bez wsparcia Grzecha.
Przyznam, że pokładam wielkie nadzieje, że wreszcie znajdzie się mechanik pisany przez DUŻE "m", którego będę mogła polecić na Mazowszu.
Dotychczas kilka rzeczy robione było w Japan Auto na ul. Marynarskiej, ale po wymianie maglownicy w Żabozielonym jestem baaardzo rozczarowana (skasowali mnie za ustawienie zbieżności, a wcale jej nie zorbili - żaba jeździ tak samo jak jeździła przed "ustawieniem".) Japan Auto już nie polecam i sama tam nie pojadę więcej.
Aktualizacja tematu nastąpi po wizycie w poniedziałek, trzymajcie kciuki, proszę
Aha - nabyłam drogą kupna wosk koloryzujący i na dniach zamierzam nasmarować miśka tym wynalazkiem, żeby się błyszczał i odzyskał piękny, biały kolor
rosomak1983 - 14-08-2008, 12:27
ruslana81 napisał/a: | trzymajcie kciuki, proszę |
Bedzie dobrze musi byc!!!
ruslana81 napisał/a: | kupna wosk koloryzujący i na dniach zamierzam nasmarować miśka tym wynalazkiem, żeby się błyszczał i odzyskał piękny, biały kolor |
Daj zanc jaki efekt to moze i mojego namasze
mkm - 14-08-2008, 12:32
ruslana81 napisał/a: |
Aha - nabyłam drogą kupna wosk koloryzujący i na dniach zamierzam nasmarować miśka tym wynalazkiem, żeby się błyszczał i odzyskał piękny, biały kolor | Zanim nalozysz ten wosk koloryzujacy polecalbym najpierw jakas paste lekko scierna, aby pozbyc sie osadu i przebarwien. Bez tego nie bedzie oczekiwanego efektu. Pozdrawiam.
ruslana81 - 18-08-2008, 11:03
Mr. White jest już tutaj
Mam nadzieję, że to nie jest żaden rzeźnik, ani cwaniak. Pierwsze wrażenie pozytywne (inaczej nie zostawiłabym tam Mistera). Czekam na popołudnie...
ruslana81 - 18-08-2008, 11:04
mkm napisał/a: | polecalbym najpierw jakas paste lekko scierna |
ale czy mam go po całości potraktować tą pastą? czy tylko miejsca rys?
Anonymous - 18-08-2008, 11:58
ruslana81 napisał/a: | ale czy mam go po całości potraktować tą pastą? czy tylko miejsca rys? | Po całości. Najpierw porządne mycie bez wosku, potem polerka, a na koniec ten biały specyfik w puszce.
|
|
|