[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Uciszyłem popychacze, stukające popychacze
brodzky - 04-02-2010, 19:40
hermeth napisał/a: | Odnośnie ceramizerów http://www.ceramizer.pl/ na tej stronie można znaleźć lokalizację sklepów, w których są dostępne w całej Polsce. |
Odnosnie ceramizerow daj sobie spokoj i najpierw zalej Elfa (excelium LDX - duza liczba zasadowa). Mi magnatec zrobil z silnika v6 klekot a elf po 2kkm zrobil mruczka. Jak nie pomoze to wtedy szukaj magii w ceramizerach teflonach i motodoktorach
hermeth - 05-02-2010, 16:04
I tak tez zrobię! Wleję Elfa full syntetyk i napisze rezultat. Dzięki za poradę
gem1 - 05-02-2010, 23:34
Panowie, ELF EXCELLIUM LDX 5W40, nie jest olejem "full syntetycznym"
to olej typu HC (hydrokrakowany). W grupie 5W40 mało jest olei pełno syntetycznych, a ten do nich nie należy Jest to w skrócie pisząc lepszy olej mineralny, który już w fabryce został lekko poprawiony po przez specjalny proces technologiczny.
co nie zmienia faktu, ze normy które spełnia:
ACEA: A3/B3/B4
Volkswagen: 502.00 / 505.00
Mercedes-Benz: 229.3
sprawiają, że nie jest zła ta oliwa, zwłaszcza w cenie, w której jest sprzedawana i wymieniać można nawet co 15000 km
yaro1976 - 08-02-2010, 20:23
nie mam wiedzy na ten temat, więc zapytam, swojego Misia zalałem po zakupie Mobilem 1 5W50, krzywda mu się nie stała, więc od 3 lat jeździ na tym oleju, teraz nadszedł czas wymiany i trzeba wyłożyć parę złotych
1. teraz mam pytanie czy, bawić się dalej w Mobila np TAKI , czy zastosować zalecanego ELFA?
2. jest trochę różnicy w cenie, tu bym potrzebował odpowiedzi, który lepszy
3. oraz czy jest różnica pomiędzy olejem z niemcowni, a tym zakupionym u nas?
thx za wszelkie podpowiedzi
czekoladka_1981 - 08-02-2010, 20:56
yaro1976 napisał/a: | Misia zalałem po zakupie Mobilem 1 5W50, krzywda mu się nie stała, więc od 3 lat jeździ na tym oleju |
Zostałabym przy obecnym
gem1 - 08-02-2010, 21:49
yaro1976, mobil, którego link podałeś i ELF EXCELLIUM LDX 5W40, to oleje typu HC (hydrokrakowane). Co po krótce to znaczy, to wyjaśniłem powyżej. Podejrzewam, że normy które spełnia sa takie same jak tego elfa. Mniej więcej to ta sama oliwa, troszke inne spektrum temperaturowe, ale i tak oba sa wielozakresowe... same w sobie, obie oliwy to tak na prawdę nic specjalnego...
inna kewstia, na ile rzeczywiscie jest on przewidziany do powiedzmy, wysokiego kręcenia (Raily formua)... i czy rzeczywiście do cywilnej jazdy potrzebujesz oleju, który lepiej się spełnia w jeździe z na maxa otwartą przepustnica i w okolicach odcinki, uzyskując wysokie predkości na tłokach i ciut wyższe temperatury na nich, podczas takiej eksploatacji. Oelej są wielozakresowe, ale akresy nie są z gumy i idąc bardziej w mozliwości pracy w wyższych temperaturach, tracisz dół (niskie temp.), a jak tak patrze za okno, to chyba w cywilnym aucie przydało by się mieć tego dołu i spokojnie odpalać rano auto.
co do pytania o oleje z niemcowni i z polski... odpowiem tak. Nigdy nie wlałem do silnika nic, co jest u nas rozlewane. Zazwyczaj Holandia, Francja, UK lub USA.
ps. zapomniałem, co chcialem napisac w temacie.
Ostatnio podjechałem na stację i chciałem zabrać się do tankowania, a pan z obsługi mówi, ze diesle to na innym dystrybutorze Fakt klepią już niemiłosiernie.
Z powodu tego, że za kilkanaście dni i tak wymieniam komplet, razem z rozrządem, robię płukanke silnika i zalewam dobrą oliwą, to pozwoliłem sobie na teścik:
Liqui Moly do czyszczenia popychaczy hydraulicznych (300ml - 40 pln) - pomogło. Zanczy nie całkowicie, ale i tak jakieś 70% ciszej klepie. W delikatnych przypadkach polecam ten specyfik. W takich jak ja, to już tylko wymiana
Mam jeszcze w domu ceramizer i zastanawiam się, czy też nie przetestować szybko przed płukaniem i wymianą ....
pozdro
keleron - 08-02-2010, 22:25
Spokojnie możesz przetestować...nic się nie martw...
przy poprzedniej wymianie oleju dodałem ten specyfik Liqui Moly i po jakis 300km ceramizer nastała cisza po przepisowych 200km
przejechałem tak 10000 i zaczęły lekko postukiwać...wiec znowu wymieniłem oliwę cały czas motul 10W40 po tym jeszcze lekko postukiwały wiec kupiłem ceramizer i ponownie dodałem cisza po 10km....
Nie wiem dlaczego ale ten specyfik pomaga i jest skuteczny...
polecam wszystkim chociażby na przypadłość stukających popychaczy
Hugo - 09-02-2010, 15:35
6 000 km temu zmieniłem olej na Elfa Excellium LDX 5W 40. Nie robiłem płukanki. Wcześniej był zalany Shell Helix 10W 40. Silnik cykał jak oszalały. Po wymianie oleju na ktrótko ucichły wszystkie popychacze, zarówno na zimnym, jak i ciepłym silniku. Później zaczął cykać jeden popychacz. Nie wytrzymałem i wyczyściłem oraz napełniłem olejem napędowym wszystkie popychacze. Od pierwszego odpalenia cisza jak makiem zasiał. Błoga cisza. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że od kilku dni (ok. 4 000 km przejechane po czyszczeniu) zaczęło cykać kilka popychaczy na zimnym silniku (gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej -6 st. C), a na ciepłym silniku cichutko zaczyna odzywać się jeden popychacz. W tym przypadku silnik dostaje ostatnią szansę na wiosnę w postaci porządnej płukanki i zalanie chyba jeszcze raz Elf'em lub Motul'em 6100 10W 40. Jak to nie pomoże to wymiana popychaczy wydechowych (doczytałem, że najszybciej padają).
gem1 - 09-02-2010, 21:13
Hugo..nie robiłes płukanki..więc istnieje mozliwosc, że rozpuszczony syf z poprzedniego oleju, który w nowym jest utrzymywany w postaci zawiesiny, zabrudził Ci po pewnym czasie popychacze i teraz cykają. Skoro zalałeś ropą, to mogłeś oliwe zmienić..sam widzisz, syf z oleju znowu je dopadł..:/
Hugo - 09-02-2010, 23:27
gem1 napisał/a: | Hugo..nie robiłes płukanki..więc istnieje mozliwosc, że rozpuszczony syf z poprzedniego oleju, który w nowym jest utrzymywany w postaci zawiesiny, zabrudził Ci po pewnym czasie popychacze i teraz cykają. Skoro zalałeś ropą, to mogłeś oliwe zmienić..sam widzisz, syf z oleju znowu je dopadł..:/ | Też tak myślę, dlatego na wiosnę zrobię płukankę i raczej wleję znowu tego Elf'a.
gem1 - 09-02-2010, 23:55
doraźnie proponuje preparat LM do popychaczy hydraulicznych - opisywany kilka postów wyżej.
xor - 10-02-2010, 10:25
Ja odradzam ten specyfik Liqui Moly do wyciszania popychaczy. Nie zauważyłem różnicy na początku wcale, a z czasem zaczął klepać tylko mocniej.
Polecam płukanki przed wymianą oleju, regularnie. Tak zresztą w jednym z artykułów zalecał szpenio od olejów w silnikach z hydr. reg. luzu. A potem regularne wymiany oleju na dobrze szyczczący (np. ten ELF).
A na początek wyczyszczenie ręczne układu, za instrukcją Samplera. Przy okazji się sprawdzi same popychacze, ja miałem jeden uszkodzony, Marcino bodaj tak samo. Więc warto zajrzeć.
Ja po czyszczeniu popychaczy zalałem pełnym syntetykiem valvoline, po 6tysiącach zaczął pykać kilka sek. po ruszeniu na zimnym, teraz już lekko klepie w trybie ciągłym, ale juz z 12tysięcy mam. Za dużo. Myślę, że u nas trzeba zmeiniać olej tak co 8-9kkm, aby układ pracował optymalnie.
Hugo - 10-02-2010, 10:45
xor napisał/a: | A na początek wyczyszczenie ręczne układu, za instrukcją Samplera. Przy okazji się sprawdzi same popychacze, ja miałem jeden uszkodzony | U mnie jest podobnie. Jeden popychacz wydechowy (bodajze drugi, trzeci lub ewentualnie czwarty od lewej strony patrząc przodem do auta) musiałem kilka razy wiecej podpompować w ON żeby zesztywniał. I to napewno on teraz mięknie, bo złapał trochę szlamu. Specjalnie zakładałem popychacze w dokładnie te same miejsca , w których były wcześniej żeby wiedzieć, które były podejrzane w razie problemów. Mogłem sobie gdzieś zapisać czy to był drugi, trzeci czy czwarty od lewej, ale napewno nie pierwszy ani piąty , wiec w razie braku poprawy po płukance kupię tylko 3 popychacze wydechowe (albo właściwie mógłbym kupić jednego i po demontażu sprawdzić, który jest miękki i tylko jego wymienić). Zobaczymy.
Przy okazji spytam, bo dostałem w prezencie 5 l oleju Mobil 1 Supersyn 0W 40. Co myślicie żeby po płukance zalać nim silnik? W sumie myślę sobie, że taki rzadki olej byłby wyśmienity do wypłukania resztek syfu z silnika i gdyby popychacze nie cykały możnaby na nim jeździć, a gdyby zaczęły cykać możnaby go zlać i zalać z powrotem w/w Elf'em (i tak Mobil'a dostałem za darmo, więc co mi szkodzi). Co Wy na to?
Aha zauważyłem ostatnio, że silniczek wciągnał mi 0,5 l oleju (Elf'a) na 6 000 km, chyba niedużo?
gem1 - 10-02-2010, 18:31
xor napisał/a: | Nie zauważyłem różnicy na początku wcale, a z czasem zaczął klepać tylko mocniej. |
xor napisał/a: | Polecam płukanki przed wymianą oleju, regularnie. |
xor napisał/a: | A potem regularne wymiany oleju na dobrze szyczczący (np. ten ELF). |
xor napisał/a: | się sprawdzi same popychacze, ja miałem jeden uszkodzony |
xor napisał/a: | teraz już lekko klepie w trybie ciągłym, |
albo to co piszesz się kupy nie trzyma, albo w ten dosyć zaewoluowany sposób chcesz powiedzieć, że nic nie pomaga
xor napisał/a: | Myślę, że u nas trzeba zmeiniać olej tak co 8-9kkm, aby układ pracował optymalnie. | - patrząc na powyższe, to dosyć zaskakujące wnioski
Rafal_Szczecin - 10-02-2010, 22:45
wlasnie minelo 10 tkm od zmiany wszystkich 24szt popychaczy. cisza jest zarowno na zimnym silniku jak i oczywiscie cieplym, wiec zdania, ze beda klepaly za jakis czas narazie sie nie sprawdzaja, oliwa zostala wlasnie zmieniona,dla przypomnienia Valvoline MaxLife 5w40, i mam nadzieje,ze przestrzeganie terminu 10tkm od wymiany do wymiany przyniesie skutek.
ja narazie moja buzia wyglada tak
|
|
|