Forum ogólne - Kącik psychologiczny - związek modelu auta z szacunkiem
Anonymous - 22-08-2006, 13:00
A ja nie mam problemu 99% delikwentów zjeżdża jak widzi sigmę w lusterku wstecznym...
Anonymous - 22-08-2006, 13:09
Krzyzak napisał/a: | Zależnie od wielu czynników (w tym rola świadków, policji i ew. decyzja sądu) może być Twoja, jego lub wspólna. Jeśli zostanie Ci udowodnione, że hamowałeś (zajechałeś droge itp.) gwałtownie bez przyczyny, to Twoja wina. |
To ja dziękuje za taki sposób...
roch_27 - 22-08-2006, 13:24
Karwoś napisał/a: | I musze powiedzieć że mało samochodów mnie wyprzedza w mieście - a jak ktoś blokuje lewy pas ( tak jak dzisiaj) to jeżdzę zygzakiem wyprzedzam prawym (oczywiście pare razy zdarzyło się że wyprzedziłem prawym - wjechałem na lewy i wyhamowałem tak do 20 i sobie jechałem rekraacyjnie - musze powiedzieć że działa - jadący za mną od razu domyśla się za to go spotkało. |
Podpisuję się pod tym w 100% i nie ważne czy to jest "dreswagen" czy jakiekolwiek inne auto
Kiedyś miałem przypdaek że ders chciał sie ze mną zmierzyć i wyskoczył z basebloem i myślał, że się jego przestrasze, ale nie wiedział do czego moze się spodziewać z drugiej strony i szybko spier***ł do rowu
Tak poza tym najbardziej denerwują mnie goście z firmówek co wyciskaja ile fabryka dała i chcą żeby im zjeżdzać oraz TIR-y, które mało co nie wjadą w tył auta jak jedziesz przez zabudowany 60 km/h (bo prawdopodonnie przez CB sprawdzili drogę )
|
|
|