OLO_OLO8 - 06-11-2007, 23:23 joltombrat,
Anonymous - 06-11-2007, 23:36 Tez mi promocyjna akcja za 50 zl  U mnie na diagnostyce w Fiacie za 30 robia. Moim zdaniem mitsubishi nie dba o swoich klientow. Ford takie akcje robil za darmo, robil bo nie wiem jak jest teraz bo juz nie mam Forda 
Anonymous - 06-11-2007, 23:50
ależ kolego umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem sie nie wykazałes ,albo nie przeczytałes wszystkich postow, argumenty zwane przez Ciebie konkretami były pisane kilkakrotnie trzeba sie tylko wczytac, potrzebujesz nazwisko mechanika i date przegladu??? co do żalów to uwazam ze od tego własnie jest forum żeby je na nim wylewac, a co mamy mowic że kupa jest dobra bo tobie tak pasuje???, prawda zawsze w oczy kole; to przysłowie sie sprawdza !!!, ,,, oczywiscie że nie znam zasad ustalania cen na czesci zamienne ale wiem jedno- że sa zdecydowanie za drogie, przykłąd podałem z listwa dachową, można je mnożyc, np. cena filtra oleju w ASO to 60 zł, gdzie mozna kupic filtr powiedzmy filtrona za 12 zł (wiem ze lipa), ale juz MANNa za 20 zł (Mann robi najlepsze filtry, kłociłem sie z dystrybutorem w czym to filtr moze byc lepszy od innego a moze miec lepsza przepustowosc i Mann wg niemieckich testow ma najlepsza przepustowosc , Filtron musi byc 2x wiekszy żeby osiagnac taka przepustowosc,) czyli co? za marke trzeba dopłacic 200% ??? troszke to kiszkowato wyglada i tak po zdziersku, nie twierdze że auto jest złe bo MIsiek to fajna maszyna zarówno mały jak i duży, silniki sa dopracowane i auto prowadzi sie duuuuuużo lepiej od kazdego innego (tu mowie o COLCIE i aucie podobnej klasy ) , napewno oferuje wiekszy komfort przy standardowym wyposażeniu, ten moj ma prawie pełny wypas(brakuje tylko centralnego i elektrycznych szyb i lusterek, i dla podkreslenia tego że Mitsubishi nie traktuje powaznie naszego rynku zacytuje wam sprzedawce ze starej siedziby MItsubishi w Kielcach ktory powiedział ze takie wyposazenie na Polske nie było robione (ABS;Klimatyzacja, wspomaganie, 4 poduszki). jezeli sie myle to prosze mnie zganic,,,,,, co do ASO jeszcze to w Warszawie na Jerozolimskich tez jest ASO, kiedys chciałem sie dowiedziec jaki jest koszt oryginalnych głosnikow do boczkow z tyłu w Colcie to mnie zbyli bez sprawdzania, i to jest powazne podejscie do klienta???? nie wiem kolego czego potrzebujesz i jakie konkrety cie jeszcze interesuja ale mam wrazenie że grasz w piłke ale nie z nami tylko przeciw, Hubeeert - 07-11-2007, 01:00
Ciężko Twoje posty zrozumieć to fakt. Brak wielkich liter, sensownego podziału zdania oraz logiki w wypowiedzi.
Pytałem o Twoje argumenty. Argumenty innych już poznałem. W większości nie mam zastrzeżeń.
A i owszem ale konkretnie. Twierdzenie - to jest złe bo wszyscy tak myślą mnie nie interesuje. Mnie interesują konkrety. To Forum jest dla użytkowników samochodów marki Mitsubishi. Ale żeby coś pisać wypadałoby mieć coś do napisania. Nie frazesy.
Masz 12 postów. Na forum bywasz raczej rzadko. Co Ty możesz wiedzieć o tym co mi pasuje a co nie? 
Za argumenty personalne na tym forum zgodnie z jego Zasadami należałoby Ci się ostrzeżenie przed ostrzeżeniem, ale co mi tam. Pogadaj sobie - może Ci ulży. __________________________________
Żeby Cię uspokoić - wszystkie firmy samochodowe kupują ceny od poddostawców i narzucają swoje marże. Ja odnoszę wrażenie, że to co wyprawia Mitsubishi Motors Europe przechodzi ludzkie pojęcie. Te same części za granicą są znacznie tańsze. Ale nie ma się też co oszukiwac - Polska do tej pory nie była dla Mitsubishi waznym rynkiem zbytu. Tu moge dodać tylko, że na Forum jest do przeczytania news o tym, że MMC ma zamiar powalczyć o polskiego Klienta i możemy się spodziewać (tak się domyślam - nic pewnego nie wiem) jakiś ruchów w naszą stronę. Tzn Klientów.
Są lepsze. Nie ma ich dużo.
 no przepraszam bardzo ale jak dla Ciebie jeden niedouczony "sprzedawca" jest wyznacznikiem dla całej polityki MMC to  ja nie mam pytań. To nawet nie był pracownik MMC tylko dilera.
Auto Allianz - od lat zbiera najgorsze opinie wśród warszwskich salonów.
Konkretów
Mam wrażenie, że nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego co mówisz. Może niech Ci inni to wyjaśnią bo mi ręce opadają. Pozdrawiam Anonymous - 07-11-2007, 01:03 Nie wiem ale sam fakt ze te przeglady kosztuja moim zdaniem az 50 zl i w dodatku nie robia ich tak jak nalezy (co potwierdzaja prawie wszyscy tu wypowiadajacy sie) mowi samo za siebie i potwierdza to ze Mitsubishi nie dba o swoich klientow. Tak samo z czesciami, sa zdecydowanie za drogie. Mowie to akurat o wszystkich salonach, nie tylko Mitsu. W Oplu chceli od ojca za listwe plastikowa na drzwi do Astry 200zl 200 zl za pol metra plastiku to troche duzo...
Hubeeert - 07-11-2007, 01:12
Dla mnie to potwierdzenie faktu, że MMC Car Poland sobie a dilerzy sobie. Ale trudno wymagać żeby w każdym serwisie postawili kontrolera. Opisanie (z detalami) sprawy tu będzie miało ten efekt, że w centrali na pewno ktoś to przeczyta. JA WIEM ŻE PRZECZYTA.
Mi tak w OPLU złożyli silnik po strzale rozrzadu, że na każdym cylindrze\ była inna kompresja. No ale Adam OPEL AG nie miał z tym nic wspólnego - to mechanik dilera spieprzył sprawę. A w Oplu ceny treż chore. Anonymous - 07-11-2007, 01:18 a byl ktos w lublinie? chyba sie przejade z ciekawosci i moze przed poprosze o dokladne sprawdzenie paru rzecyz. zobaczymy rzeczywiscie super bylo z honda - rok temu bylem z moim accordem na BEZPLATNYM przegladzie. goscie kazda rzecz wymieniona w protokole dokladnie sprawdzali i wpisywali, do tego bylo miejsce "dodatkowe uwagi" i tam mialem kilka rzeczy, ktore sprawqdzili dodatkowo a byly do zrobienia, popytalem o ceny mechanikow napraw i sami szczerze powiedzieli co warto u nich robic bo cena ok co nie, co trzeba juz a z czym moge jeszcze pojezdzic. I wiecei co - dzieki takiej postawie z miskiem tez do nich pojechalem jak chcialem cos tam ustawic. Dzięki takiemu zachowaniu zyskuje sie klientow - wydaje mi sie, ze powinni to ludzie z Mitsu przemyslec - jak oleja taki przegladzik to klient nie wroci do nich przez brak ich szacunku. Jesli sie pryzloza i pokaza, ze sa solidni i wszytsko dokaldnie sprawdza - na pewno wiekszosc ludzi wroci... ja sam bym chetnie serwisowal samochod w autoryzowanym salonie niz u "pana henia"... No i te ceny... Za jakeis plyny oleje duzo wyzsze niz normalnie... w sumie w wiekszosci marek w ASO tak jest ale nie wiem czy to sluszna polityka... Ja zawsze wole sprzedac taniej a miec wiekszy obrot i wiecej zadowolonych klientow, ktorzy wracaja bo maja u mnie dobre ceny... saphire - 07-11-2007, 07:08 Ja byłem na letniej akcji przeglądowej w ASO W Boguchwale k/Rzeszowa i jestem zadowolony bo chłopaki przyłożyli się i wszystko solidnie posprawdzali - przynajmniej ja im powiedziałem co chcę by sprawdzili a czego nie muszą sprawdzać bo porobione i nawet mi heble z przodu i z tyłu rozebrali i poczyścili, podpięli do MUT-II i wszystkie testy porobili, posprawdzali nawet wykresy lambdy. Nawet mi przepalone żarówki pod konsolą i zegarkiem powymieniali. Generalnie jestem zadowolony i teraz też do nich pojadę na przegląd bo przeca samo podpięcie do MUT-II to 3x więcej kosztuje 
Tak że wystarczy z mechaniorem pogadać co się chce sprawdzić i to posprawdza i to solidnie tak że proszę nie uogólniać że wszystkie ASO są do kitu  
TNT - 07-11-2007, 07:51 Moze i ja wtrace swoje 3 grosze. Jaki jest zakres tego przeglądu. Zna ktoś wszystkie punkty podlegające kontroli?? Jeśli tak jedziemy do serwisu i sprawdzamy co zrobili. Nie sprawdzili punktu 3, 8, 20 mówimy że za usługe nie zapłacimy bo nie była w pełni wykonana i tyle przecież jesteśmy konsumentami mamy jakieś prawa. Chętnie posłucham zarzutów wobec ASO w Białymstoku. Często z nigo korzystam i chcę wiedzieć co tam się dzieje. Może to mnie zniechęci do nich albo wrecz przeciwnie. Na dzień dzisiejszy mam dobre zdanie (zresztą nie tylko ja przyjaciele przyjeżdżaja aż z Wawy na przeglądy) Może warto wytknąć im błędy. Anonymous - 07-11-2007, 08:06
no musze tez to potwierdzić. g**** wiesz. mój przykład jest taki: kumpel czekał na uszczelniacze 3tyg, pojechał bo niby były i po szukaniu ich na magazynie wyszlo ze jest ich 3szt po 85zł, na drugi dzien pojechałem do niemiec i kupilem mu od ręki za 8Euro. JCH - 07-11-2007, 08:57
cns80 - 07-11-2007, 09:08
Pracowałem w ASO francuskiej marki i wiem jakie marże są na częściach. Standardowo dla tej marki to 45-70 %. Była też pokażna grupa części z marżami od 100 do 270%  . Materiały eksploatacyjne często rotujące miały czasami tylko 12% marży.
Tylko musisz wiedzieć że serwis też kalkuluje swój zysk. Są części niechodliwe, których nie zamawia się z dnia na dzień (tzw. expres), bo są za to kary i odjęcie punktów realizacji celu wyznaczonego przez dystrybutora. Jeśli robisz duży przegląd silnika i część jest potrzebna, a ty jesteś stałym klientem to możesz być pewien że serwis da ci upust zarówno na częściach jak i na robociźnie. Ale jak wchodzisz z ulicy po parę pierdół i chcesz "na już' to nie spodziewaj się że dostaniesz rabat. Są duże serwisy z dużymi magazynami, w których nietypowy towar zalega na półkach od np. 5 lat. Oni Ci go sprzedadzą z rabatem żeby się go pozbyć. W ASO, w którym pracowałem był bardzo mały magazyn i bardzo dobre podejście do klienta. Często pożyczaliśmy części z innych ASO żeby oddać im po dostawie standardowej (na następny dzień), albo po tzw. dużej (w poniedziałek). Inni radzili sobie w ten sam sposób. Bardzo często zdażało się że leciałem z południowego końca Warszawy na północny, po śróbkę za 2,80 brutto, bo była potrzebna natychmiast. Niestety takie załatwianie sprawy powoduje wzrost kosztów i odbija się na wypłatach. Niestety nie prezesa i jego żony, tylko mechaników, sprzedawców, magazynierów i zaopatrzeniowców
Wszystko zależy od ASO. Albo wolą mieć dobrych fachowców i stałą grupę klientów, albo mieć dużo zadowolonych klientów i ogromną rotację kadr. Bo żaden mechanik (dobry) nie będzie pracował za 1500 na rączkę, jeśli "u pana Henia" dostanie 2000 i nie ma zbędnej papierologii, a płacone ma za godziny faktycznie wypracowane, a nie takie jak pokazuje program warsztatowy. Co do ASO w Białymstoku to chętnie usłyszałbym co-gdzie-kiedy było naprawiane. Co zdaniem klienta zostało wykonane niewłaściwie ? Kto się pod tym podpisał ? I cała otoczka, czyli: uzgodnienia telefoniczne, terminy, itd. Bo na razie to wygląda na dziecinadę. Anonymous - 07-11-2007, 09:24
moim skromnym zdaniem jeśli chcecie cos zmienic to nie piszcie do polskiej centrali. ps 50zł za 1h pracy przy reklamacji ?!?!? czy ja dobrze to widze?? to sie nie dziwie ze nikomu sie niechce tego robic!!! a mitsu nie musi jeszcze resorów dawac nowych! niezła polityka! ja jak sie umówiłem do niemiec na wymiane resorów i sie nie zgłąszamen przez 2tyg to niemcy pisali emaile co 3dni co sie stało. miesli w sumie 2,5h roboty przy ich wymianie czyli tak mi du... truli za jakies 35euro? [ Dodano: 07-11-2007, 09:39 ]
niewiem co ... ty mi powiedz. ja podałem przykład - od reki tego nie mieli tylko było na drugi dzień - wiec nie zalegało na magazynie. problem chyba jest w tym ze niemcy maja wieksze wypłaty a duzo rzeczy kosztuje u nich mniej. nasuwa mi sie tutaj cytat z filmu ... jakos tak to szło... " i jak my ku....a mamy z nimi konkurować jak w nich przez 50 lat Ameryka pompowała dolary a w nas ruscy Marksa i Stalina" - cytat niedokładny ale sens ten sam cns80 - 07-11-2007, 09:40
Anonymous - 07-11-2007, 09:41
a gdzie ja napisałem ze nie traktują mnie poważnie? |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
