Nasze Miśki - GulGulQ & Cari
gulgulq - 23-11-2009, 07:16
dziś jadąc do pracy miś przeżył małe święto
gulgulq - 25-01-2010, 19:25
no więc statystyki za 2009 r :
miś przejechał w 2009 roku ~21 tyś. km
koszty:
- 2510 zł - eksploatacyjne (ubezpieczenie, oleje, opony,kosmetyki itp..)
- 4480 zł - paliwo
łącznie: 6990 zł kosztowała mnie jazda misiem
wskaźniki:
- 12 groszy - eksploatacyjny na 1 km
- 21,3 grosza - paliwowy na 1 km
łącznie: 33,3 grosza kosztuje mnie przejechanie każdego kilometra
za te 4480 zł kupiłem 1243 litry oleju napędowego, więc:
- średnie spalanie to 5.92 litra/100 km
- średnia cena paliwa z całego roku 3,61 zł/litr
j-rules - 25-01-2010, 19:38
Jednym słowem - Elegancko.
Fajne statystyki, a Cari niech dalej zasuwa bez problemów
gulgulq - 26-01-2010, 07:29
oby
/niedziekuje /
gulgulq - 30-01-2010, 14:59
więc dziś przeżył boczno-przodni wjazd do rowu
jadąc do pracy i chcąc ominąć zaspę po prawej stronie drogi nieopacznie zbliżyłem się do rowu po lewej i pomalutku mnie wciągnęło, wszelkie próby wyjechania kończyły się zsuwaniem głębiej
no cóż, godzinka machania łopatą, ciągnik linka i miś wrócił do żywych
mlun - 30-01-2010, 15:01
Cale szczęście,że ten rów nie był głęboki.
gulgulq - 30-01-2010, 15:04
no ba ...pół metra bliżej i byłbym w strumieniu siedział
mlun - 30-01-2010, 15:11
A cari chyba pływać niepotrafi:P
gulgulq - 30-01-2010, 15:37
hmm..jeszcze nie
Robson86 - 30-01-2010, 15:56
Wspolczuje gulgulq,
Ale z tego co widze to wiekszych uszkodzen brak wiec dobrze ze tylko tak sie to skonczylo
Pozdroo
Marcin-Krak - 30-01-2010, 17:22
gulgulq, fatalne fotki W konkursie na Mitsu stycznia szans byĹ nie miaĹ
WaĹźe Ĺźe nic siÄ powaĹźnego nie staĹo
gulgulq - 30-01-2010, 17:39
robiłem komórką wiec kiepsko
nic się nie stało - urwany jeden zaczep od osłony silnika pod spodem bo dobiło śniegu- jechałem pomalutku ale liczyłem że na smyka pojadę, no i pooojechałem
więcej śmiechu było jak ściągnąłem rodzinę, sąsiadów - przy okazji odkopali mi całą drogę dojazdową - z 60 metrów , najlepsze że ciągnik który jechał mnie wyciągnąć też się zakopał
fus8 - 01-02-2010, 07:42
na szczescie tak ino sie to skończyło ..ale łopatologia widze opanowana:) szkoda ze cari tak szybko siada w sniegu.. znamo to skąś..pozdro
Owczar - 01-02-2010, 09:41
gulgulq napisał/a: | robiłem komórką wiec kiepsko |
Eeee dobry fotograf na byle jakim sprzęcie czyni cuda
A tak na poważnie, to dobrze że wszyscy cali, a nawet autko praktycznie nie ruszone
gulgulq - 15-02-2010, 06:51
fus8 napisał/a: | na szczescie tak ino sie to skończyło ..ale łopatologia widze opanowana:) szkoda ze cari tak szybko siada w sniegu.. znamo to skąś..pozdro |
to chyba te osłony tak jakoś nisko
przykład dziś: kolega z pracy forem escortem na 14" kołach popitalał przez śnieg na parkingu tylko się kurzyło a ja się zakopałem
|
|
|