czekoladka_1981 - 21-12-2008, 17:09
Gdyż na 99,9% mają alusy 
eddi1977 - 21-12-2008, 17:19  Masz rację,poza tym odbiegamy od tematu 
marexi - 21-12-2008, 23:02
a jakie ori wymiary maja te felgi do gala? 14 /15 i jaka jest szerokosc:)? Anonymous - 22-12-2008, 00:13
4x114,3 otwor 67,1 i ani grama mniej. Jesli masz Misia po lifcie albo SE to mozna zapomniec o felgach 14" - nie wchodza na zacisk hamulca z przodu. Pzdr pawlos - 22-12-2008, 00:49 a dlaczego nie jezdzić w zimie na alu ? chyba już solą nie sypią -są jakieś inne przeciwskazania ? Serek - 22-12-2008, 12:39 Przyjęło się, że felgi stalowe ze względu na mniejszą szerokość są odpowiednie dla opon zimowych, które dobieramy często o rozmiar bądź dwa mniejsze. Nie wyklucza to użycia kół aluminiowych pod warunkiem doboru opon. Patrząc na to z innej strony. Koło stalowe i aluminiowe jest podatne na wpływ warunków panujących w trakcie pory zimowej. Jeżeli jedno i drugie posiada ubytki w powłoce lakierniczej to żadne z nich się nie uchroni przed ich działaniem. Wybór? Cena, przyzwyczajenie, opinia innych użytkowników dróg... akbi - 23-12-2008, 11:04
nie
zdecydowanie masz rację. Ciekawy tylko jestem, jak szybko lód taki jest w stanie się rozpuścić na tyle, aby siła odśrodkowa go wyrzuciła poza kołpak ... myślę, że to trwa stosunkowo krótko. Marti - 23-12-2008, 23:04 Zawsze na zimę zakładam stalaki + kołpaki i nigdy nie zauwazyłem problemu z wyważeniem kół. Mam wrażenie że nigdy nie dagromadzi się pod kołpakiem taka ilość lodu by siła odśrodkowa nie poradziła sobie z nim (może rodzaj i "pojemność" kołpaka ma znaczenie). Ciekawy temat wart analizy....... Anonymous - 23-12-2008, 23:08 Felga podczas jazdy, hamowania rozgrzewa sie wiec nie mam mowy, zeby zalegal w niej snieg/lod . akbi - 24-12-2008, 08:57
tu bym polemizował, gdyż mi kiedyś do felg przykleił się piasek z plaży .... auto wariowało przy prędkościach już od 80 km/h ... przejechałem tak z 30 km (zanim zauważyłem w czym problem i wypłukałem piasek na przydrożnej myjni) ... i siła odśrodkowa nie wyrzuciła z felg "morskiego odważnika" Lecz co do śniegu ... to myślę jednak tak jak axg,
Anonymous - 24-12-2008, 09:36
Jest jeszcze jeden powód prócz tego co napisał Serek. Jak stalówą przywalisz w krawężnik bokiem (co nie jest wcale rzadkie zwłaszcza na bocznych osiedlowych "ślizgawkach") to ją po prostu wyprostujesz większym młotkiem. Potem możesz jechać do wyważenia i po kłopocie. Z aluminium to najczęściej szukasz już na allegro nowej bo pęknie. IMO to jest właśnie główna zaleta stalowych felg zimą. Odnośnie kołpaków to mam założone, narazie nie zauważyłem jakichś problemów, ale śniegu też nie było:D czekoladka_1981 - 24-12-2008, 21:20
Pozostały jeszcze z poprzednika. Żal byłoby takie 15-tki trzymać w piwnicy. 
|
||||||||||||||||||||||||
