Outlander II GEN Techniczne - GAZ do outlandera II wersja USA
Bartek - 08-05-2014, 15:25
kubabrzesko, MIVEC + LPG = KOSZTY
plecho1, ale czy uważasz, że luz znika przez to, że zużyły się szklanki, czy wyklepały gniazda?
Mamy w warsztacie zawór z 2.4 MIVECA z OII oddychającego gazem - wygląda jakby ktoś pożyczył sobie kawałek - zrobiony po taniości, na sztukę byle tylko pojechał dalej - miejsca na szklanki tak mało, że żeby zostało miejsce na luzy takie szklanki nie są produkowane..... trzeba było skrócić trzonki zaworów. Rachunek i tak był bliski oszczędności poczynionych przez kolegę qbota. Daje to do myślenia - na szczęście rzeczone auto pojechało na Wastok i do naszego kraju raczej nie wróci.....
gregter - 08-05-2014, 15:33
Dlatego jak ktos napisal - gaz ,to tylko do zapalniczek. Przez ponad 40 lat jazdy, okolo10 samochodow, wszystkie na benzynie i oprocz wymiany paska rozrzadu w odpowiednim czasie, regularne serwisy, nigdy zaden silnik nie mial awarii.No ale jak sie nie ma za duzo kasy to sie "kombinuje jak kon pod gore" ,a ze u nie roznica pomiedzy benzyna a gazem nie jest "ogromna" to dalej jezdze na petrolu i smieje sie z takich rozwazan jak powyzej.
Student - 08-05-2014, 16:25
Gregter jak ty mało wiesz o LPG
Mały przykład , samochód za100tys. dwa lata użytkowania LPG przy małych przebiegach dało 8 tys. oszczędności
Po 5 latach da ok. 24tys. a samochod bedzie wart 35tys.
Coś więcej potrzebujesz .?
Kolejny przykład. Seat cordoba instalacja za 1.5tys. Zrobiono 200tys. na LPG i remont silnika za 800zł.
Samochód przy sprzedaży wart był 2 tys.zł oszczedności ok. 40 tys.
No liczymy dalej......
Hubeeert - 08-05-2014, 16:55
Student napisał/a: | remont silnika za 800zł. |
Ekhm... A co wchodziło w ten remont?
Bartek - 08-05-2014, 17:27
Są auta, które gaz wąchają jak górskie powietrze...... ale silniki MIVEC, zwłaszcza współczesne do nich nie należą - proste jak rozmnażanie się.
Student - 08-05-2014, 18:09
Bartek masz rację dlatego trzeba wiedzić co i gdzie wsadzić, jak w życiu
To był jeden z powodów dlaczego nie kupiłem kolejnego outka a nie był jeszcze jeden , outek II w benzynie nie miał 4x4.
Hubeeert - 08-05-2014, 18:50
Na biurku przed sobą mam wypalony zawór z 2,4 MIVEC z Outka II. Koszt remontu tego silnika wyszedł w opcji "po taniości" ponad 5000 a gdyby zrobić to prawidłowo według wszelkich reguł to oparłby się o 9000 zł.
Generalnie szanuję ludzi odważnych, ale są pewne granice.
PiotrKw - 08-05-2014, 20:52
gregter napisał/a: | No ale jak sie nie ma za duzo kasy to sie "kombinuje jak kon pod gore" |
Ale można tez inaczej . Jak się ma dużo kasy , to nie wydaje się jej niepotrzebnie .
Jeden z samochodów mam na gaz , i zamiast 15-17 litrów benzyny palę 18 litrów gazu .
Przebieg ok 25 tyś km rocznie . Wystarczy policzyć .
Choć faktem jest że nie wszystkie silniki znoszą dobrze gaz , a może inaczej , nie do wszystkich silników opracowano prawidłowo działające instalacje LPG.
paweldm - 08-05-2014, 21:23
Gbota dziwną masz tą instalację. Miałem kilka auta na lpg, gdzie gaz ja montowałem zawsze w sprawdzonym zakładzie i nigdy nie miałem żadnych wynalazków w postaci dodatkowego wtryskiwania benzyny. Nigdy nie miałem żadnych problemów z gazem i przez gaz. A jeździłem m. in. espacem z silnikiem nissana 3,5 v6, gdzie również dużo ludzi odradzało lpg. Zanim sprzedałem auto przejechałem ok 100 000km na lpg.
plecho1 - 09-05-2014, 06:12
Bartek, wiem z jakiego powodu znika luz ale wiadomo, że nie dzieje się to w równym tempie i szklanki też w jakimś stopniu się zużywają więc czasem bywa tak, że niektóre szklanki mogą pasować w inne miejsce a niektóre mogą być w ogóle nie wymieniane. Powtarzalność niektórych poszczególnych wtryskiwaczy w listwie często jest różna więc wterdy jedne cylindry jadą na ubogo a inne są przelane więc te przelane na pewno nie będą w takim samym stopniu zużyte ja te co chodzą na ubogo.
Marcino - 09-05-2014, 09:08
Coraz mniej silników zpostaje w Mitsu które znoszą LPG...
plecho1 - 09-05-2014, 09:10
Szczerz, jeśli będę kupował następne auto które było by młodsze niż 2005 to raczej Mitsubishi to nie będzie.
qbota - 13-06-2014, 15:05
Jestem po regulacji zaworów. Łączny koszt 16 szklanek: 180 zł brutto. Uszczelka pokrywy 50 zł. Wymiana trwała 2 tyg, bo niestety musiałem czekać na szklanki. W sumie kilka godzin roboty dla dwóch ludzi którzy robili ten silnik pierwszy raz w życiu. Oczywiście gdybym to robił teraz to zamknąłbym się pewnie w 2h i sam. W sumie z 20-30 śrub, szczelinomierz plus śrubowkręcik i ajzol do luzowania napinacza, konstrukcja tego DOHC, przy najmniej na górze, jest na prawdę dość prymitywna.
Wyczyściłem i dokładnie wyregulowałem lubryfikator. Poza tym przeprosiłem go, wypiliśmy po piwku i obiecałem, że będę do niego regularnie zaglądał.
No i cóż... do zobaczenia za 30 kkm.
ps. te 2,5 tyg jeździłem HDI małżonki. Po wczorajszej pierwszej przejażdżce Outkiem... Boszszsz jaka ciiiiszaaa i ten niepokój na światłach czy aby na pewno silnik działa, bo nie słychać żadnego warkotania. Wrażenia akustyczne jak z melexa
macia - 13-06-2014, 19:22
Panowie, a czy w Outku II 3.0 z USA w automacie gaz daje się jakoś udobruchać, czy raczej unikać? Takie ogłoszenie rzuciło mi się w oczy: http://olx.pl/oferta/sprz...D5-ID66pzW.html
Ktoś coś powie?
Komandor - 16-06-2014, 07:59
http://moto.onet.pl/porad...-5-tys-zl/vl4s6
|
|
|