To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] GDI to beczka bez dna

demeone - 08-01-2009, 23:56

2 tysiace funtow hmm tutaj nie sa az takie drogie i z tego co widze w Polsce raczej drogo stoja.
Przez pol roku mialem spokoj az mi sie zachcialo wyczyscic przepustnice i teraz cos z obrotami nie tak ale jutro sie za to zabiore :)

wichura1 - 09-01-2009, 08:25

Powiedzmy sobie szczerze Carismy w Polsce, nie mają wady fabrycznej :D (Mają kierownicę z właściwej strony), stąd prawdopodobnie różnica cenowa.
demeone - 09-01-2009, 08:28

Hmmm moze i tak moze i nie bo w japoni przeciez tez jest ruch lewostronny wiec mozna by polemizowac gdzie w oryginale powinna byc kierownica :)
Konop44 - 09-01-2009, 11:23

Przed wymiana pare miechow temu rwalo ale po zastosowaniu STP wszystko ustalo jak reka odjal. Teraz nie pomaga :(
rydek - 09-01-2009, 17:38

Tak w Japoni lewostronny ale nie zapominaj że carisma była produkowana w Holandii :lol:
demeone - 09-01-2009, 18:12

Zdaje sobie z tego sprawe tak wiec mysle ze nie ma co sie spierac po ktorej stronie kierownica jest "wada fabryczna" ;)
Anonymous - 09-01-2009, 20:28

no Anglicy maja w D.. samochody i dobrze !! maja zdrowe podejscie do sprawy bo to tylko samochód,a nie dorobek zycia. Serwisy serwisami, ale jak cos sie psuje to dowidzenia kupuja drugi i maja auto a nie skarbone Kupiłem misia 3 lata temu i byłem zadowolony nic sie nie psuło smigał jak cholera nie kupiłem go za 200F tylko ponad 2000 F jednak wyjezdził juz swoje i zaczyna sie sypac, a ja naprawde w czasie wolnym mam lepsze zajecia od srubek kluczy itp czas na zmiane auta bo 9 lat nawet dla tego auta to za duzo!

co do Anglii, Angoli itp to zdecydowanie mam inne zdanie niz poprzednicy, pierwsza sprawa mechanicy, jestem w 100% przekonany ze nie kazdy angol jest matołem i potrafia tu naprawiac auta dosc dobrze, a polaczków którzy pracowali pare lat w jakims serwisie w polsce a teraz kupujac klucze w Funciaku otwieraja zakłady i po za wymiana sprzegła nic nie potrafia tylko teoryzowac i gadki "jak bym miał sprzet to bym zrobił" nalezy omijac szerokim łukiem !
Druga sprawa co do angielskiego szmelcu Fakt jest ze Anglik nie dba o auto bo to tylko auto i jest zbyt tanie aby sie mim przejmowac, ale niezaprzeczalnym faktem jest ze w naszej "Ojczyznie" to dopiero mozna kupic szmelc, jak nie walone z kazdej strony, jak nie w 40% z kitu, jak nie kradzione i przebite, to pewnie przerobione z anglika. to jest dopiero loteria to jest dopiero szmelc...
...... nawet nie chce mi sie dale pisac ...
trzecia sprawa to lekarze. Jak ktos ma grype i idzie do lekarza to sorry ale czego sie spodziewa hospitalizacji ?? czy 2 tygodni wolnego :) ? Pomimo to ze faktycznie panuje taka opinia ze nie warto nawet isc do lekrza, to z własnego doswiadczenia wiem ze potrafia działac sprawnie i zorganizowanie oraz dysponuja wypasionym sprzetem. Przezyłem wiec wiem !

odradzam stomatologa :p

Jak ktos sie obraził to sorki ale bez zalewania mi tu

demeone - 09-01-2009, 20:40

Co do lekarzy coz wiem juz do ktorych chodzic a ktorych nie napewno nie do ciapkow.
Co do szpitali hmmm wpadlem kiedys pod auto nie pamietam nawet wypadku i obudzilem sie w szpitalu lezalem 2 tygodnie i nikt sie mnie nie zapytal o "kasy chorych", ubezpieczenie i inne pierdoly.
Co do mechanikow mam sprawdzonych jednych w pozadku kolesie o innych slyszalem od znajomych jak robili u nich auta wiec podziekowalem to co ze sa blisko wole pojechac kilkanascie kilometrow dalej do sprawdzonych.
@Manysh Spoko kazdy ma swoje zdanie i mysle ze nikt sie nie bedzie obrazal :) Pozdrawiam

Morfi - 09-01-2009, 21:35

Manysh napisał/a:
lat nawet dla tego auta to za duzo

9 lat dla Carismy za duzo? to dopiero poczatek zycia w dobrych rekach :)

Manysh napisał/a:
zaczyna sie sypac

Manysh napisał/a:
czas na zmiane auta

Genialne podejscie a poźniej taki zlom jezdzi sprowadzony po polskich drogach.

Manysh napisał/a:
no Anglicy maja w D.. samochody i dobrze !! maja zdrowe podejscie do sprawy bo to tylko samochód,a nie dorobek zycia.

To nie jest zdrowe podejscie, dla mnie to chore. Poźniej mamy na drogach wpół sprawne samochody.

Nie rozumiem Cie wogóle.

P.S Jak dbasz tak masz. :D

SHARK1979 - 09-01-2009, 22:29

Fakt jak się dba tak ma, myśle że ja miałem fart jak kupiłem bo w niemczech akurat moja Cari miała tylko jednego właściciela- myśle że to spoko :mrgreen: w aucie zmieniam co trzeba i jest narazie puk puk oki
Anonymous - 09-01-2009, 23:10

Morfi dbałem dosc dobrze koszty serwisów i napraw zdecydowanie przewyzszyły wartosc auta i mam wysoko rozwiniety zdrowy rozsądek i nie bede lezał pod autem co 2 miesiace a bo to i tamto. dla mnie 9 lat to duzo. nic mnie nie obchodzi jakie auta jezdzą po polskich drogach bo jakie jezdza juz ci napisałem i to jest efekt klepania kitowania dorabiania i ratowania czegos co juz umiera jak masz pretensje ze tak sie dzieje to nie do mnie prosze !! Generalnie przekalkulowałem sprawe i za to co wydałem aby utrzymac to piekne auto jezdził bym juz 3 latkiem i dla tego mam dosyc. nie bede pakował kasy w puszke pandory. To tyko samochód , fakt jest ze wyjatkowy jak by produkowali carisme przed liftem do dzis to pewnie bym kupił jeszcze jedna :)

ps ile jeszcze bedziesz jezdził ta sama cari 20 lat ile wydasz 10000 ? aby to ratowac ?

SHARK1979 napisał/a:
Fakt jak się dba tak ma,


prosze cie ...

Moomin - 09-01-2009, 23:24

Manysh napisał/a:
nic mnie nie obchodzi jakie auta jezdzą po polskich drogach bo jakie jezdza juz ci napisałem i to jest efekt klepania kitowania dorabiania i ratowania czegos co juz umiera

Uważasz, że 9 lat to umierający samochód? Jak zachorujesz to też się nie leczysz? Z takim podejściem to można auto i w 3 lata załatwić. Po co wymieniać coś co się zużyło? Przecież umiera śmiercią naturalną. Dzięki takiemu podejściu właśnie jeździ tyle szajsu ile jeździ. Ja na przykład nie mogę się nadziwić jak ludzie pozwalają rdzy zjadać pól samochodu. Przecież szybko zauważona może zostać wyeliminowana, ale ludzie pewnie myślą, że musi żreć bo taka kolej rzeczy.
Reszta Europy chyba trochę bardziej ceni auta bo więcej tam kosztują, a Angole mają swój hermetyczny rynek z cenami o połowę niższymi niż gdzie indziej i do tego zarabiają dużo to i mają te samochody w dupie. Nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Dla mnie z resztą nie ma sensu częsta zmiana samochodu bo nigdy nie wiesz na co trafisz, a tak wymienisz i wiesz na czym stoisz. Mówię oczywiście o autach używanych.

MotyF - 09-01-2009, 23:48

Manysh napisał/a:
rozwiniety zdrowy rozsądek

Sory ale nie masz. Kumpel miał identyczne zdanie jak Ty, aż dzwona nie zaliczył i pół godziny "kwiczał" czekając na karetke (5 rano poza miastem). Bo mu szkoda na hamulce było, no przecież jest kimś specjalnym a tej "grupie" krzywda się nie dzieje. Przeżyjesz zmienisz zdanie.

Anonymous - 10-01-2009, 00:26

MotyF napisał/a:
Manysh napisał/a:
rozwiniety zdrowy rozsądek

Sory ale nie masz. Kumpel miał identyczne zdanie jak Ty, aż dzwona nie zaliczył i pół godziny "kwiczał" czekając na karetke (5 rano poza miastem). Bo mu szkoda na hamulce było, no przecież jest kimś specjalnym a tej "grupie" krzywda się nie dzieje. Przeżyjesz zmienisz zdanie.


sorki ale zamiast głowy masz cebule ! nigdy na niczym nie oszczedzałem jak nie umiesz czytac lub ci sie nie chce to daj se spokój

Moomin jak kupuje TV np plasme i sie psuje to jej nie naprawiam bo sie nie opłaca ( po za tym po za gwaracja nikt nie jest wstanie tego zrobic za normalne pienioadze )jak kupuje kompa i ma juz 9 lat to co bym do srodka włozył to juz nie pociągnie ( chyba ze chcesz w Word-e wiersze pisac ) , jak ci w oknie pekne szyba to lepiej skleic czy wymienic na nowa ? nie wiem ale ta dyskusja jest bez sensu, bo ja nie jestem hobbystą tylko uzytkownikiem jak trzeba cos wymienic wymieniam jak sie zaczyna silnik pierdzielic i trzeba mu remont strzelic sprzedaje koniec kropka. jak miałem malucha to byłem hobbystą bo to było tanie hobby

Moomin napisał/a:

Reszta Europy chyba trochę bardziej ceni auta


ta jedz do Francji :D zobaczysz jak tam cenią auta

Miejcie troche wiecej dystansu do siebie to tylko samochód nie człowiek

MotyF - 10-01-2009, 01:06

Auto to auto, jak rdzeiweje-pech. Jak brzydkie-kwestia gustu. Ale o bezpieczeństwo dbam. A nie widziałem, żebyś często Cari zmieniał. A piszesz, że się naprawa nie opłaca. Więc jak jest?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group