To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant/Legnum VR4 Ogólne - do właścicieli i milosnikow VR4-Legnum

Piospi - 24-02-2009, 22:03

No to kolejne pytanie mam, która z tych dwóch opcji jest lepsza:

- przeszczep części z VR-4 do europejczyka
- czy przeróbka VR-4 z prawej na lewą stronę

??

Co jest lepsze i bezpieczniejsze ? Która z tych opcji jest łatwiejsza do zrobienia ?

nabassu - 24-02-2009, 22:45

przerobka na LHD.
z autopsji jak tu obserwuje tez tak wynika.
pytanie czy grodz od euro czy dziury poprostu

strud - 26-03-2009, 22:01

Pozwolę sobie się podpiąć do tej dyskusji z drobnym pytaniem:
Czy mając już zarejestrowanego w kraju EA5W, który mógłby posłużyć do przeróbki, byłby jakiś sposób na ominięcie cła/Vat/akcyzy? Przy sprowadzaniu Vr4 z GB pewnie tak (laweta i nigdzie go nie zgłaszać), a jak przy imporcie z JPN?

roch_27 - 27-03-2009, 08:54

jak kupisz auto w UK to jedyne co musisz zapłacić to akcyza ;) VAT i Cło nie płacisz ponieważ UK jest w UE :lol:
Z Japonii musisz zapłacisz wszystko :wink:

pozdro

strud - 27-03-2009, 09:42

roch_27 napisał/a:
jak kupisz auto w UK to jedyne co musisz zapłacić to akcyza ;) VAT i Cło nie płacisz ponieważ UK jest w UE :lol:
Z Japonii musisz zapłacisz wszystko :wink:

Procedurę ogólną znam, sam swojego sprowadziłem z DE ;)
Niemniej się zastanawiam, czy np w wypadku importu z GB można po prostu przywieźć jakiegoś nie zgłaszając go do UC (więc bez akcyzy, przeglądów, rejestrowania itp), tak by był po prostu dawcą części do przerabianego v6 (z którego zapewne niewiele by zostało). Krótko mówiąc, by numer nadwozia został z v6.. :twisted:

Bartek - 27-03-2009, 10:51

strud, nie polecam tej metody:
po 1. jest inna płyta podłogowa - podobna, ale inna
po 2. jak zrobisz swapa, to masz dalej EA5W a nie EC5W
po 3. każdy przeszczep w przeciwną stronę jest nielegalny
po 4. uważam, że przeróbka jest o wiele prostsza i pewniejsza niż jakiekolwiek szczepany, co nie oznacza wcale, że prosta i łatwa.....
po 5. jeżeli masz EA5W po drugim lifcie, to jest to wymarzony dawca organów do przekładki, więc ja bym sprowadził po bożemu auto, wziął co trzeba z EA, resztę zezłomował i rozprzedał piece by piece
po 6. jeżeli podpadasz pod Wydział Komunikacji na Mariańskiej - znają na świeżo temat rejestracji auta z Japonii i nie robią żadnych kłopotów

strud - 27-03-2009, 11:08

Dzięki Bartek za szczegółowe wyjaśnienia!
Cóż, skoro mój "sprytny" pomysł jest nierealny, to chyba VR4 pozostanie tylko niespełnionym marzeniem, bo o ile kosztów eksploatacji tak bardzo się nie boję, to wyłożenie 30-40k pln (vr4 + przekładkę), przy jednoczesnej utracie większości kasy z v6 mnie nie stać :(

[edit]
Przemyślałem sprawę, i chyba przyjąłem złe założenia co do kosztów.
Tak więc, by mieć jasność - ile trzeba liczyć na przekładkę (części + robocizna), przy założeniu wykorzystania części z EA5W (mam wersję 11/2001, po drugim lifcie)?

Anonymous - 29-03-2009, 00:21

podsumuje to co napisal Bartek i dodam swoje 2 grosze.
jesli masz EA5W z 2001 i chcesz VR4 to dobre wiesci: masz wszystko na pokladzie w swoim galu. Zabraknie tylko linki bagaznika jesli zdecydujesz sie na sedana VR4.
koszty w Twoim przypadku to VR4 plus robocizna. odeszlo ci okolo 6000 za graty, ktore masz w swoim EA5x. Problem jest taki ze lepiej sprzedac to co masz za powiedzmy 22k+ kupic graty na przekladke za okolo 6k i bedziesz mial w kieszeni powiedzmy 16k. Jesli rozdupczysz swoje EA5x to bedziesz mial graty ale tych czesci co ci pozostana nie sprzedasz, najwyzej odzyskasz 5k, moze w ciagu roku 10k. czesci nie sprzedaja sie tak latwo jak sie mysli a mojej opini mozesz zaufac, mam dawno za soba juz dwucyfrowa liczbe EAxx na graty, 75% czesci wciaz na stanie :shock: to ze nie chce mi sie sprzedawac i olewam to inna historia.
rozsadny VR4 z 2000-2002 bedzie Cie kosztowal nie mniej niz 30k (UWAGA uwzglednia dzisiejsze ceny na gieldzie JP i kurs walut na dzis!), chyba ze kupisz jakiegos gruchota z GB i zrobisz sobie skarbonke na reszte zycia i bedziesz wymienial po kolei komponenty i rzucal kasa na wszystkie strony. mozesz go kupic ale nie bedziesz szczesliwy, to gwarantuje moim doswiadczeniem, to cos jakby wykladnia tekstu "lepiej nie zen sie", ktory to rozumiemy dopiero jakis czas po zawarciu zwiazku; skoro auto takie z zalozenia traktowal bys jako kobiete to wlasnie na takie konsekwencje nastaw sie (nie na darmo mowi sie ze wbrew obiegowej opini to nie Polki a Japonki sa najlepszymi zonami na swiecie :wink: ) . dajmy na to 25k to minimum za poliftowego, sensownego VR4 z 1998 roku. OK, zdarzaja sie wyjatkowe oferty i w JP ale kto by ryzykowal. czasem lepiej doplacic kilkanascie procent wiecej za towar lepszy.
przerobki nikt nie wykona za kase mniejsza niz 6-7k, ja za taka robilem ale to tylko na swoje auta i juz dalem sobie na wstrzymanie z dzialalnoscia charytatywna. mowimy o przerobce nie o druciarstwie, czyli odbierasz gotowy towar ktory dziala tak jak nalezy, jest wykonany jak nalezy i zgodnie z przepisami ect, dziala wszystko lacznie z pierdolkami typu zamki w drzwiach ect. jedyne niedociagniecia to drobnostki ktore wynikly z pospiechu bo goscia stresowales lub o czyms zapomnial :wink:

bilans bylby taki:
1. rozbierasz auto i masz wklad okolo 30k + 7k =37k
2. sprzedajesz auto za umowne 22k i masz wklad 30k + 7k + 6k - 22k =21k

podsumowujac: bez pewnosci ze sprzedasz pozostalosc swojego auta za 16k w ciagu powiedzmy miesiaca nie podejmuj sie rozbiorki. rozbiorka tez kosztuje, sprzedaz czesci takze kosztuje, pieniadze to najmniej bolesna forma platnosci za te operacje.

jacek11 - 29-03-2009, 10:31

A ja mam propozycję :idea:

Zamiast pisania tego wszystkiego kolejny raz,zrobić listę np.

1-koszty zakupu auta (oczywiście w przybliżeniu)
2-koszta przywiezienia z.
3-koszta przerobienia
4-koszta gratów
5-koszta robocizny
itd.

Potem przykleić u góry.

Pozdro. :)

Anonymous - 29-03-2009, 11:22

taka lista byla juz nie raz. jednak slabo oddaje realia skoro zlotowka potrafi skoczyc o 60% w ciagu kilku miesiecy.
edit: mozna tez takie VR w pewnym sensie 4 miec posiadajac EA5x po 2001 zakupujac czesci na swap silnika i zrobic z niego FWD. najtaniej bo w tym przypadku pozostaje dolozyc do swojego auta jakies 14k za graty na swapa i jakies 2-3 k za sam swap.

strud - 30-03-2009, 13:22

PLPynton serdeczne dzięki za tak obszerny i ciekawy wykład!
Opcja nr 2 wygląda już o niebo lepiej, więc będę miał o czym pogadać z moją połowicą ;) Perspektywa posiadania sportowego rodzinnego (2+2) kombiaka (nie wspominając o jego prezencji!) za dodatkowe 20k jest niezwykle kusząca - tymbardziej, że rozsądnej i porównywalnej alternatywy za rynku w podobnej cenie (uwzględniając całkowite 40parę k zł) za bardzo nie ma..


Co do swapa silnika, to propozycja kusząca, ale:
a. raczej niewiele tańsza, z tego co piszesz, a na pewno dużo gorsza
b. o ile dobrze pamiętam, to gdzieś na forum były wyrażane obawy o trwałość skrzyni biegów i ogólnie co do przenoszenia takiej mocy na 1 oś.

Anonymous - 30-03-2009, 13:39

strud napisał/a:
...co do przenoszenia takiej mocy na 1 oś.

dobrze to ujales :finga:

Bartek - 30-03-2009, 16:11

Cytat:
b. o ile dobrze pamiętam, to gdzieś na forum były wyrażane obawy o trwałość skrzyni biegów i ogólnie co do przenoszenia takiej mocy na 1 oś.


Skrzynia to najsłabszy element wolnossaka.....nie zakładałbym większej trwałości niż 2-3 tygodnie ;)

swinks_UK - 30-03-2009, 18:42

Chyba, że wrzucisz manuala... ale to już inna bajka i koszty. :D
Bartek - 30-03-2009, 21:13

swinks_UK, manual w FWD jest konstrukcyjnie identyczny jak w Colcie 1,3..... zmielenie 4 biegu nie stanowi problemu dla wolnossaka.... a manuala od Evo nie tak łatwo zadaptować na FWD lub zmieścić przy standardowej belce FWD....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group