[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Filtr stożkowy w Galu
swinks_UK - 11-12-2009, 14:25
kubasiw napisał/a: | Ja bym chętnie przetestował stożek. Zastanawiam się tylko jaki adapter do przepływomierza wybrać gdyż jest ich jak psów do wyboru ... |
Za tą cenę, kup sobie panel HKS lub K&N. Twój Gal będzie zadowolony, a i ty zyskasz kilka groszy na oszczędzonej benzynie.
Bartek - 11-12-2009, 14:30
kubasiw, masz za dużo mocy, czy silnik w zbyt dobrej kondycji, że chcesz stożek zamontować?
kubasiw - 11-12-2009, 15:33
Jestem ciekaw efektów dźwiękowych.
Nie sądzę, żeby montaż markowego stożka (K/N, fujita) wpłynął na kondycję silnika.
Nie spodziewam się jakiegokolwiek wzrostu mocy. To nie moja poprzednia honda, gdzie stożek z wydechem uwolnił 15KM.
Mam plan na naprawdę fajne odizolowanie go od ciepłego powietrza.
Zobaczymy w nadchodzącym miesiącu. Pochwalę się
P.S. Adapter już chyba znalazłem.
Owczar - 11-12-2009, 15:36
kubasiw, jeśli uważasz że stożek nie wpływa na kondycję silnika to przeczytaj ten wątek od początku
kubasiw - 11-12-2009, 16:07
Przeczytałem.
Chojnacki sugeruje, że zły montaż stożka zaraz za przepustnicą z pominięciem rur dolotowych przenosi na niego drgania motorowni, które z kolei powodują pylenie i dostawanie się tego pyłu do wnętrza silnika. Pełna zgoda
Dwa to gorsza filtracja. Owszem stożek za 40 pln strach do ręki brać, nie mówiąc już o wkładaniu go do auta. Jednak myślę że markowe produkty zapewniają poziom filtracji na wystarczającym poziomie, mimo że oczywistym jest, iż nie jest to filtracja jaką zapewnia tradycyjna wkładka. Kiedyś spotkałem się z ciekawym testem filtracji stożków, w którym bezapelacyjnie wygrał produkt Apexi, nie przepuszczając praktycznie w ogóle bezczelnie rzuconego na niego pyłu (puder jakiś czy coś) Niestety ciężko u nas dostępny i drogi produkt).
Bardzo ważnym jest właściwa izolacja od ciepłego powietrza. Jak bym miał w planach zostawienie tego feralnego stożka w odległości kilku centymetrów od gorącej rury z chłodnicy, nie mówiąc o silniku, to w ogóle bym się nie zastanawiał. W planach mam zgrabną pół-puszkę i zastosowanie pewnego materiału izolującego ciepło. Zero lewizny
Ja ze stożkami [K&N oraz AEM] mam jak najlepsze doświadczenia. Może zbyt wiele na nich nie przejeździłem bo moim poprzednim autem jakieś 30 - 40k km. Ale w tym czasie stan silnika nie zmienił się w żadnym wypadku, a moc wzrosła (VTEC tak ma po prostu, w przypadku 6a13 nie liczę na nic, choć czymś ten silnik jest nieźle zdławiony [pewnie ze względu na szklaną skrzynie biegów]).
Tak czy inaczej powoli szykuje się do doświadczenia, którym nie omieszkam podzielić się z forumowiczami. Być może wyjdzie klapa i przesiądę się na jakąś zacną wkładeczkę,a być może będę zadowolony.
Jedyne co jest pewne na 100% to że nie odwalę jakiejś lipy i druciarstwa w stylu "powerd by castorama".
I dziękuję za głosy przestrogi, być może przyznam rację.
Pozdrawiam
Kuba
gem1 - 11-12-2009, 18:41
Pan choinacki..jeżeli ktoś się sugeruje jego wypowiedziami.. cóż... ten pan mógłby sklep z taczkami otworzyć, a nie zajmować się autami.... oczywiście nie chcę zranić wielbicieli tego pana...
ja na wiosnę zakładam stożek.. długosc rur dolotu i ich wyprowadznie będę testował na PCV, bo najmniejszy koszt i szybko mżna docinac i modelować kolankami (chociaż będę starał się uzyskać jak najmniej zagięć, a długością wypośrodkować branie od dołu/góry), kiedy uzyskam pożądany efekt to będzie z innego materiału. zastanawiam się tylko, czy zastosować mokry, czy suchy stożek.... ze względu na cenę pewnie wpadnie ten drugi, czyli standardzik typu k&n lub fujita.
Oczywiście jeżeli auto będzie miało czym zrobić wdech, to żeby był efekt, to musi mieć zrobić czymś wydech (myśę nad średnicą.. 3 " to może za dużo, bo nie zamierzam w turbiny się bwaić)...ale to już inny temat.
swinks_UK - 11-12-2009, 21:08
Moi drodzy, tak uparci na punkcie stożka...
1. w Galancie EAxx/ECxx pomiar powietrza jest dokonywany przez MAF, pod niego (by odczytywał poprawnie) jest dobrany kształt dolotu i filtra. To nie jest czyjś tam wymysł, ale kształt filtra ma tutaj znaczenie dla odczytu MAFu, który jest uzalezniony od kształtu strumienia powietrza. Filtry inne niż panelowe zmieniają ten strumień i zniekształcają odczyt MAF.
2. Filtr stożkowy został opracowany x-lat temu do samochodów gdzie pomiar powietrza dokonuje się za pomocą MAP. Dlatego sprawdza się w innych autach gdzie komp otrzymuje info o wielkości ciśnienia powietrza w dolocie, bo kształt strumienia nie ma wpływu na odczyt.
Tyle skróconej teorii.
kubasiw - 12-12-2009, 10:32
I to jest chyba pierwszy konkretny argument w tym temacie
gem1 - 12-12-2009, 16:08
w końcu jakis konkret, który trzeba brać pod uwagę... więcej takich i zbudujemy fajny i wydajny dolot do gala...
100NX 2.0 też ma odczyt z MAF'a i stożek się sprawdza
swinks_UK - 12-12-2009, 22:50
gem1 napisał/a: | w końcu jakis konkret, który trzeba brać pod uwagę... więcej takich i zbudujemy fajny i wydajny dolot do gala...
100NX 2.0 też ma odczyt z MAF'a i stożek się sprawdza |
Ironizujesz, czy piszesz na serio??
Chciałbym wiedzieć w jakim tonie ci odpowiedzieć.
[ Dodano: 12-12-2009, 22:35 ]
Dobra dorzucę kilka konkretów...
1. MAF - mass air flow meter. Miernik masy powietrza.
Metoda tego pomiar ten jest jak dotąd najlepszą metodą dla silników, gdzie priorytetem jest idealne dobranie mieszanki spalania AFR (air/fuel ratio), a więc gdzie ekonomia przed dynamiką ma znaczenie.
2. MAP - mass air presuure meter - pomiar ciśnienia powietrza w dolocie. System pomiaru zasysanego powietrza na podstawie róznicy ciśnień w dolocie. Odporny na wszelkie zmiany w kształcie strumienia, czy temperatury zasysanego powietrza. Dlatego dobrze jak jest podparty bierzącym odczytem AFR sondy szerokopasmowej. Idealny jeśli nie ma znaczenia dla nas ekonomika jazdy a tylko przyrost mocy. Stosowany powszechnie w tuningu silników (podnoszenie mocy, mapowanie ecu), jednak zawsze podparty innymi modyfikacjami.
W przypadku Galanta pomiar dokonuje się części podzielonej siatką na równe sobie tunele. W jednym z nich jest rezonator, który dokonuje pomiaru i wysyła sygnał w Hz, który jest mnożony proporcjonalnie do ilości tuneli.
W celu optymalizacji przepływu strumienia powietrza posłużono się metodą "uporządkowania równoległego" strumienia (nie wiem jak to z angielskiego przetłumaczyć...?). Obrazowo mówiąc chodzi o to, że jeśli byśmy wypchali jakąś rurę setkami wąskich słomek to strumień będzie bardziej uporządkowany niż swobodny przepływ przez duży przekrój. Podobne zjawisko stosuje się do rozprowadzania cieczy w fontannach.
Dzięki temu MAF może dokonać dość dokładnego pomiaru, bo każdej części przekroju dolotu jest taka sama masa powietrza w danym momencie.
Filtr panelowy ma to do siebie w Galancie, że również porządkuje masę/strumień powietrza i eliminuje zawirowania.
Filtr stożkowy w Galancie powoduje tworzenie się wiru, i w miejscu pomiaru mamy zaniżony odczyt w stosunku do rzeczywistej ilości powietrza w dolocie. Efekt (przy idealnym założeniu filtra) - możliwe nieznaczne zwiększenie mocy, za cenę jazdy na zubożonej mieszance, AFR poza granicą bezpieczństwa.
W długoterminowej perspektywie - najniższa kara w postaci przegrzania silnika i wymiany uszczelki/ek pod głowicą.
Przy spapranym założeniu stożkowego filtra - zaburzony strumień powietrza i odczyt lepszy od rzeczywistości, więc zalewanie silnika paliwem.
gem1 - to o czym piszę to nie byle bajki kilku kolesi z podwórka, a konkrety i wykresy AFR z hamowni w Eurospec plus doświadczenia kilkudziesięciu użytkowników, którzy od conajmniej 6 lat usiłują znaleść IDEALNY filtr do dolotu Galowego.
Będę w przyszłym roku na zlocie to cię wsadzę do swego VR4, podepnę lapsa z dataloggerem i pooglądasz sobie jak na żywo wygląda wykres AFR z filtrem panelowym, a jak z filterm strumieniowym BMC CDA-150. Chyba tylko tak cię przekonam...
... acha, wskaż mi choć jednego właściciela Nissana Skylane GT-T, lub GT-R który zostawił MAF w swoim aucie...
gem1 - 13-12-2009, 12:37
w silnikikach z MAF podcisnienie czy tez nadcisnienie jest przezroczyste. MAF mierzy mase powietrza przelatujaca w rurze o okreslonej z gory skalibrowanej srednicy w jednostce czasu. na tej podstawie oraz IAT, silnik wie ile moli tlenu zawartego w powietrzu ktory wpada do silnika jest do dyspozycji i na podstawie map wtrysku podaje paliwo . Nastepne korekty są nanoszone na podstawie wskazań sondy lambda in plus lub minus ( czas reakcji takiej sondy od 0,05v do ,95v to aż 1,2 sek), dodatkowe korekty sa wykonywane po czujniku temperatury plynu chlodzacego i to tak naprawde juz wszystko
sporo racji jest w twierdzeniu ze uklad ssacy tjuningowy nic nie daje ale tylko dla tego ze kompletne uklady ssace są dość dobrze zaprojektowane , roznica cisnien przed i za filtrem papierowym jest niewielka sa to male wielkosci rzedu 5 % , biorąc pod uwage że odzyskamy 60% strat na filtrze papierowym to zyskamy w sumie 3% czyli ze 170KM to jest 5,1KM dla 130KM to jest 3,9KM .. oczywiscie jest to spore uproszczenie ..
wykorzystajmy naszą wiedze o wplywie podawanych impulsow z sensora IAT i jego znaczeniu . Niestety nie jestesmy w stanie podac wiecej powietrza do osilnika , mozemy jedynie zwiekszyć sprawność jednostki napedowej doprowadzajac jak najzimniejsze powietrze i mozliwie maxymalnie przyspieszajac zapłon tak aby jeszcze nie wystepowalo spalanie stukowe.
To nie stożek zabiera moc tylko źle zamontowany stożek. Większość osób, która je montuje nie zadaje sobie trudu poznania chociaż podstaw teoretycznych i montuje go źle lub bardzo źle, czyli w zupełnie losowym miejscu i w taki sposób, że zasysa gorące powietrze. Wtedy moc z całą pewnością nie wzrośnie, ale nie jest to wina stożka.
Powód dla którego będzie gorzej jest taki, że wraz ze wzrostem temperatury powietrza maleje jego gęstość, a więc także i masa i może się okazać, że pomimo nieco większej objętości zassanego powietrza jego masa będzie jednak mniejsza ze względu na dużo wyższą temperaturę.
standardowo uznaje sie ze w open loopie czyli przy WOT najwieksza moc w silniku wolnossacym uzyskuje sie przy AFR 12,9-13,4, gdzie PCM bierze pod uwage tylko wskazania IAT, MAF, obroty oraz temp plynu chlodzacego .
jako ze kazdy silnik to wielkoseryjna prdukcja , kazdy MAF IAT itd rownież oraz biorąc pod uwage czynnik ludzki ( wlasciciela pojazdu ) fabryka musi dać margines .
wyobraźcie sobie sytuacje kiedy jest brudny drut MAF-a wskazania sa wtedy zaburzone o okolo 1-2 % , ilu normalnych nie interesujacych sie motoryzacja ludzi czysci go przy kazdej wymianie filtra? kto wymienia filtr z olejem? a kto czysci przeplywke i IAT?
dlatego też fabryka zalewa silniczek kosztem nawet 10% mocy doprowadza sie do sytuacji kiedy idioten kierowca nie zniszczy silnika swoim podejsciem do jego użytkowania .
swinks_UK - nie ironizuję..bedę po prostu kolejną osoba, która dołączy do grona poszukiwaczy idealnego filtra do gala...nie upieram się na stozek..byc może skończę podobnie jak w nysie na sportowej wkładce w zmodyfikowanej obudowie , ale na pewno będę próbował, a doświadczeniami będę się dzielił...
co do zaproszenia do Twojego VR4 - czuję się zaproszony...moze darujemy sobie komputerki i po prostu mnie przewieziesz
pozdro
DamianBlue - 14-12-2009, 17:59
Witam,
Widzę, że rozmowa jest naprawdę na poziome( nie ironizuję). Chciałbym tylko sprostować część wypowiedzi kolegi swinks_UK
swinks_UK napisał/a: | 2. MAP - mass air presuure meter - pomiar ciśnienia powietrza w dolocie. System pomiaru zasysanego powietrza na podstawie róznicy ciśnień w dolocie. Odporny na wszelkie zmiany w kształcie strumienia, czy temperatury zasysanego powietrza. Dlatego dobrze jak jest podparty bierzącym odczytem AFR sondy szerokopasmowej. Idealny jeśli nie ma znaczenia dla nas ekonomika jazdy a tylko przyrost mocy. Stosowany powszechnie w tuningu silników (podnoszenie mocy, mapowanie ecu), jednak zawsze podparty innymi modyfikacjami. |
Mianowicie skrót MAP oznacza Manifold Absolute Pressure. MAP sensor mierzy ciśnienie bezwzględne w kolektorze dolotowym według wzoru ciśnienie atmosferyczne-podciśnienie w kolektorze= ciśnienie bezwzględne w kolektorze. To ciśnienie bezwzględne jest miarą stopnia obciążenia silnika.
Bartek - 14-12-2009, 18:11
Drugi mocny argument - powietrze do filtra masz doprowadzone sprzed chłodnicy wprost do pudelka z filtrem - stożek będzie ciągnął powietrze jakie jest pod maską za chłodnicą. W VR-4 pod maską jest tak gorąco, że strud-bar parzy..... W Zwykłej vałce nie jest dużo lepiej - więc ma temperaturę dużo ponad 40 st.C (w VR minimum 60 st.C) vs powietrze ssane z atrapy mające max 36 st. w upalne lato.
gem1 - 14-12-2009, 18:45
Bartek... masz 100% racji, ale to jest może nie tyle argument na "nie" co potwierdzenie tego, że nie stożek sam w sobie zabiera moc, tylko jego niewłasciwy montaż..i odpowiedź dla zdziwionych ludzi, którzy zamontowali go zaraz za przepustnicą. Do gala konstrukcja dolotu powietrza powinna być jak juz gdzieś na tym forum wspomniałem z rodzaju CAI (Cold Air Intake)... a jeżeli chodzi o konkretne rowiązania w galu (sposób i miejsca zasysania zimniejszego niż z otoczenia powietrza), to najpopularniejszym wydaje się być.. zresztą dla zainteresowanych.. sami oblukajcie fury z linku...
http://www.cardomain.com/.../all/1999/1999/
Dużo z nich ma CAI porobione... myślę, że należy uczyś się od wszystkich i podpatrywać inne podwórka i ich rozwiązania...
pozdro
swinks_UK - 15-12-2009, 00:15
DamianBlue napisał/a: | Chciałbym tylko sprostować część wypowiedzi kolegi swinks_UK
Mianowicie skrót MAP oznacza Manifold Absolute Pressure. |
dzięki. Fakt pomieszałem z nazwą...
DamianBlue napisał/a: |
MAP sensor mierzy ciśnienie bezwzględne w kolektorze dolotowym według wzoru ciśnienie atmosferyczne-podciśnienie w kolektorze= ciśnienie bezwzględne w kolektorze. To ciśnienie bezwzględne jest miarą stopnia obciążenia silnika. |
Dzięki za uzupełnienie. O to samo mi chodziło.
[ Dodano: 14-12-2009, 23:44 ]
gem1 - argumentem na NIE w Galancie jest też sposób pomiaru MAF w tym samochodzie.
Puszka MAFu gdzie jest rezystor jest podzielona na równoległe tunele. Pomiar dokonuje się tylko w jednym tunelu (kanale) gdzie jest rezystor i mnożony proporcjonalnie przez układ i powierzchnię pozostałych kanałów. Jeśli strumień zasysanego powietrza jest "równoległy" i niezaburzony - nie ma problemu (właśnie filtr panelowy to gwarantuje).
Teraz proponuję mały eksperyment:
Od spodu puszki MAFu jest śruba zalana silikonem. Śruba ta "blokuje" jeden z dolnych kanalików. Można silikon zdrapać i wykręcić tą śrubę o 5mm i "otworzyć" kanalik. Teraz proponuję jazdę próbną.
Odczuwalna różnica na korzyść.
Dlaczego?
Otóż MAF wciąż odczytuje tą samą ilość powietrza (pomiar z kanaliku centralnego razy powierzchnia), ale w rzeczywistości silnik dostaje więcej powietrza poprzez odblokowany kanalik. W moim przypadku AFR na wolnych zmienił się z 14.8 na 15.5, co oznacza przyrost tlenu w spalaniu.
To taki prosta modyfikacja którą kazdy moze sobie wykonać...
Teraz jeśli zastosujesz filtr "strumieniowy" (stożkowy) uzyskasz zawirowanie powietrza. W takim przypadku, kanalik z rezystorem pomiarowym znajdzie się w strefie o najmniejszym przepływie powietrza (w strefie bezruchu wiru), podczas gdy główna masa powietrza będzie zasysana zewnętrznymi kanalikami. Odczyt zatem będzie zaniżony w stosunku do rzeczywistości. Efekt podobny do tego z mojej tzw. modyfikacji.
Cała zabawa polega na tym by uzyskać moc i jednocześnie odpowiednio zbalansować afr. Dodanie extra powietrza zwiększa moc i ekonomikę (w przypadku afr 15 do 15.7), to najprostszy sposób, ale nie jest zawsze zdrowe dla silnika.
W tzw. close loop, przy wolnych obrotach i trybie podróżnym i tak ecu domyślnie ustawia optymalny afr 14.7, więc tu nie problem. Natomiast przy obciążeniu silnika (tzw. open loop) np. WOT już zaczyna się zabawa, bo domyślnie producenci ustawiają bogatą mieszankę, która równocześnie ma schładzać temp. spalania i zapobiegać nadmiernemu się grzaniu silnika. Podany przez ciebie afr dla WOT, to nic innego jak stopienie lub detonacja w 6A13. W przypadku VR4 max. afr na WOT to 11.2.
Niestety nie wiem jaki zakres afr jest standardowo w zwykłych V6 w Galantach.
To był taki gigant OT
Wracając do meritum. Nie jestem przeciwnikiem kombinacji MAF + stożek. Jestem natomiast przeciwnikiem tej kombinacji w Galancie!
|
|
|