krzychu - 30-05-2009, 12:30 Z EBC jest ten problem że oni nigdy nie podają w katalogach szczegółowych danych. Np. Brembo jest pod tym względem rewelacyjne. Może wsystarczy poczekać ktoś w USA przetestuje te tarcze pochwali się na forum będzie wiadomo czy dobrze pasują. Uwex - 30-05-2009, 20:10
Masz 100% racji , ale do tego trzeba jeszcze mieć odpowiedni płyn hamulcowy - takie wymogi spełnia DOT 5 . minus jest taki , że jest bardziej higroskopijny niż te słabsze i trzeba go wymieniać corocznie , żeby trzymał parametry . Nie ma sensu inwestować w super tarcze i klocki bez wlania odpowiedniego płynu - biorąc koszta całości , to żaden wydatek , a sporo kierowców robi ten błąd . jaca71 - 09-06-2009, 17:28 Tak jak pisałem już wcześniej, nie mam zamiaru z biegu już lecieć za nowymi tarczami, dopiero jak oryginały się skończą. Swoją drogą zastanawiam się na ile mi starczą w lancerze tarcze i klocki. Do tej pory przednie klocki wymieniałem co około 60kkm a tarcze i tylne szczęki (bo bębny były) co dwie wymiany klocków. Jako że samochód cięższy i silnik prowokujący do agresywniejszej jazdy nie przypuszczam by dalej tak to wypadało... Pawcho - 09-06-2009, 17:38 a tak swoją drogą jaką drogę hamowania ma lancer. Gdzieś czytałem po jakiś testach,że ponad 41m ale to był niezbyt przychylny artykulik jakiegoś dziennikarzyny. basik - 14-06-2009, 16:21 Panowie mam takie pytanie czy to normalne, że w taki dzień jak dzisiaj (20 stopni) po przejechaniu bardzo krótkiego odcinka ok 10 km na dodatek spokojnie i bez gwałtownych hamowań tarcze rozgrzały się do tego stopnia, że polane wodą powoduje "syczenie jak bym wodę lał do ognia". Nie wiem dlaczego tak się rozgrzały trochę mnie to zaniepokoiło. Co będzie jak pojadę w trasę 700km. Dodam ze to polanie wodą to było przypadkowe i w małej ilości. Wiem czym skutkuje woda na rozgrzane tarcze. Jeszcze druga sprawa od wtorku pojawił się jakiś dziwny szum tak jakby tarcza właśnie była krzywa. Na kierownicy przy hamowaniu nie odczuwam żadnych wstrząsów. Ma ktoś pomysł co to może być? Dodam jeszcze, że że ten dziwny hałas pojawia się tylko przy hamowaniu z większych prędkości. Uwex - 15-06-2009, 08:52 basik - ja bym zaczął od podniesienia auta i zobaczył czy sie kręci koło swobodnie czy coś obciera i.t.d. Potem można zdjąć koło i pokręcić samą tarczą i też poobserwować co się dzieje . A dale to zależy od tych obserwacji . hubertk - 15-06-2009, 09:06 Witam, może masz tarcze i klocki jeszcze nie dotarte (jaki jest przebieg auta)? A tak wogóle to te tarcze w Lancerze są za małe jak na 1,3 t, byłem ostatnio w Bieszczadach tak więc miałem je okazje trochę przetestować, faktycznie się mocno grzeją, trzeba je traktować delikatnie. Zamierzam je w przyszłości wymienić na większe - te od GTS'a/ Outlander'a). krzychu - 15-06-2009, 12:20 A tam no gorące mogą być moim zdaniem temperatura nawet 200-300 stopni nie powinna im wiele zrobić. A na dłuższej trasie po prostu się chłodzą na bieżąco w końcu są wentylowane. Większa temperatura tarcze to większa różnica względem otoczenie skuteczniej odprowadzają ciepło. A to że się te tarcze grzeją to trochę co innego. Trzeba pamiętać żeby po zatrzymaniu nie trzymać wciśniętego hamulca nie powinno być problemów. A docierają się z 200-300km więc warto wtedy delikatnie hamować. basik - 21-06-2009, 17:54 Auto ma już zrobione ponad 8000 więc dotarte są zwłaszcza, że już chyba ze 2 razy przy hamowaniu włączyły mi sie awaryjne światła  . Podniosę auto i pokręcę kołem, ale nie wygląda żeby koła blokowały klocki na luzie nie odczuwam, żeby auto hamowało toczy się jak dla mnie normalnie bez oporów.
krzychu może masz rację i z tym przesadzam bardziej irytuje mnie ten drugi problem (przy hamowaniu tak z 80km/h słychać taki "stukot" dziwny właśnie jakby tarcz biła.) Trik - 21-06-2009, 18:29 Jak tarcza bije to raczej doznania są na kierownicy tzn. trochę drży kierownica, czasem mocniej. Jeśli "stukot" to może klocek porusza sie w jarzmie na takich sprężynkach, ale też nie powino to być jak telepawka bo obrót tarczy jest w jednym kierunku . krzychu - 21-06-2009, 18:55 Stukać to może ABS jedynie... A jeśli coś jak by "biło" to może to być tylna tarcza zwichrowana ale wtedy powinny być wyczuwalne drgania na pedale hamulca (nie na kierownicy) basik - 22-06-2009, 19:40 Właśnie to mnie dziwi bo żadnych drgań nie ma ani na kierownicy ani na pedale. Może jestem za bardzo wyczulony na wszelkie stuki puki
Trik - 22-06-2009, 20:29 Też byłem wyczulony na stuki/puki niby od zawieszenia. Przeszło mi jak wywaliłem wszystkie graty z bagażnika  i pojechałem na drogę z trylinki. Jak ręką, cisza i błoga, niczym nie zakkkkłócona, radość z jazdy. 
jeronimo69 - 13-07-2009, 23:02 Witam!!! To mój pierwszy post tutaj ,więc na początku wszystkich serdecznie witam, jestem z Lublina mam 26 lat i pod koniec 08 kupiłem białego lancera x w parexbudzie.Mam prośbe do osób ,które mają pojęcie o rozwiązaniu problemu prawdopodobnie tarcz hamulcowych. W niedziele wróciłem z urlopu i nie miałem jeszcze czasu oddawać auta do serwisu ,tym bardziej że teraz mam mnóstwo pracy i musze nadgonić sprawy z zaległego urlopu.Samochód jest mi niezbędny i mam obiekcje co do tego że może ta naprawa potrwać. Oto problem : podczas hamowania z dużych prędkości strasznie bije kierownicą i wogóle te hamulce " nie hamują ".... ,poza tym zrobiłem dopiero 16000km i pojawia się komunikat periodic inspection, a miało być po 20000km .poza tym przy ruszaniu na skręconych kołach pojawia się dziwny stuk.Z góry dzięki. jeronimo69 - 14-07-2009, 23:42 nie wiedziałem że przy nagłym hamowaniu włączają się awaryjne światła ,a ze dwa razy tak hamowałem na suchej trasie że aż abs stukał, może nie zwróciłem uwagi w ferworze radości że nie rozbiłem |
||||||||
