[97-04]Galant EAxA/W - Soczewki w galancie EA
Anonymous - 23-12-2007, 16:10
ogolnie polecam, tylko bardzo wazna rzecza jest ustawienie potem, bo to naprawde mocne swiatlo. ja jezdze z opuszczonymi elektronicznym poziomowaniem az na 4/5 stopniu, ale mam lapme srednio zamocowana bo mi zaczepy sie polamaly.
co do barwy to powiem ze 6000K wcale nie jest taka zla. jedynie widac taki diamentowy kolor na dymie/spalinach z innych samochodow. 8000K moze by jeszcze uszlo ale 10 000 i wiecej to juz tylko dla bajeru i rownie dobrze mzona se wstawic jakies kolorowe zarowki kiedys myslalem ze to fajnie bedzie wygladalo, ale ostatnio widzialem jakas beemke co mial ze 12 000K jak nie wiecej to normalnie sam fiolet i zero oswietlenia drogi, no a efekt byl beznadziejny bo nie wygladalo to ladnie.
Anonymous - 24-12-2007, 03:50
koza napisał/a: | Może jeszcze trzeba zwrócić uwagę na temperaturę wewnątrz oprawy by nie następowało przegrzanie? |
Z tego co sie orientuję to sprawnosc xenonow jest o wiele wieksza niz halogenow (wiecej swiatla z 35W niz 50W w przypadku tradycyjnych), a co za tym idzie i mniejsze straty cieplne, wiec o to akurat bym sie nie martwil.
Anonymous - 26-12-2007, 01:37
Simones napisał/a: | Bez montazu i takie jakie byly w tych galach - czyli wystajace na stale. Xenonki mam, a spryskiwacze do nich sa reczne - jak sie przybrudzi klosz to spryskuje chusteczke tymi od szyby i przecieram klosz Zapotrzebowanie na taki zabieg jest w tej porze roku ok 2 razy w tygodniu, czyli gra nie warta swieczki z tym montowaniem spryskiwaczy. |
Witam
Spryskiwacze są montowane fabrycznie po to, żeby płyn rozpuszczał warstwę lodu ,która tworzy się zimą na reflektorach.
Halogenowa żarówka ogrzeje klosz na tyle ,że woda spłynie,ksenonowa przy -5*C już ma problem.
Skrobałem, zamontowałem i mam spokój.
Pojedziecie w śnieżycy to wam żadna ciepłota nie pomoże roztopić śniegu na kloszach
Pozdrawiam
Anonymous - 26-12-2007, 11:06
Oo faktycznie tu mozesz miec racje, nie pomyslalem o tym, moze dlatego ze od 2 lat nie widzialem sniezycy u nas
Marcino - 01-01-2008, 21:52
BARTWERK napisał/a: | Witam
Spryskiwacze są montowane fabrycznie po to, żeby płyn rozpuszczał warstwę lodu ,która tworzy się zimą na reflektorach.
Halogenowa żarówka ogrzeje klosz na tyle ,że woda spłynie,ksenonowa przy -5*C już ma problem.
Skrobałem, zamontowałem i mam spokój.
Pojedziecie w śnieżycy to wam żadna ciepłota nie pomoże roztopić śniegu na kloszach
Pozdrawiam |
W jaki sposob zrobiłes seobis spryskiwacze? od Anglika?
ja sie chyba też pomału przymierze do kseonów.. ale 4300 albo max 6000. Tylko ze z tego co pisze kolega BARTWERK z tym roztapianiem sniegu moe być faktycznie problem a tak sprwa rozwiązana.
Pozdr
Anonymous - 01-01-2008, 23:26
Marcino
Spryskiwacze miałem w R5GTT takie rogi od skody oktavi-tandeta,zmodyfikowałem zderzak i chcę założyć coś chowanego od bmw
Mam zestaw od 200sxS14a czteropunktowy (myślę,że podejdzie) i czeka na nowego-używanego galanta kombi
Mogę wstawić foty tego zestawu, tylko jak wstawia się zdjęcia
Anonymous - 01-01-2008, 23:32
BARTWERK napisał/a: | Mogę wstawić foty tego zestawu, tylko jak wstawia się zdjęcia |
http://www.mitsubishi-gra...hp?t=26&start=0
swinks_UK - 02-01-2008, 09:21
A mi "rogi" bardziej pasują, nadają jakoś więcej agresywności...
A co do dorabiania, to można spróbować dorobić też pojedyncze dysze z E5xx. Kwestia zabawy ze skalpelem by podciąć spryskiwacze odpowiednio do krzywizny zderzaka. Robiłem już tak jedne i efekt końcowy całkiem dobry.
Anonymous - 07-01-2008, 01:14
Tak wyglądają na nissanie200sx, zobacz, kupa zdjęć .
Na zdjęciu na samym dole chyba najlepiej widać
http://www.allegro.pl/ite...200sx_s14a.html
Zrobię fotki samych spryskiwaczy i wstawię
Anonymous - 07-01-2008, 15:41
ja jak na razie jezdze bez spryskiwaczy i jakos nie mam zadnego problemu. co jakis czas wystarczy przetrzec chusteczka reflektory i po klopocie a jak zamarzna to i tak trzeba mozna se oskrobac jak sie szyby czysci
Anonymous - 07-01-2008, 20:57
M4mooT napisał/a: | a jak zamarzna to i tak trzeba mozna se oskrobac |
Nie wiem jaki musialby byc mroz, zeby cieplo z palnikow sobie z tym nie poradzilo. Specjalnie sprawdzalem, jak przyszronilo do -7 i nie bylo z tym problemu, a wrecz czuc cieplo jak bije po lapach. Najwieksza wada takiego rozwiazania, to jak sie jedzie za jakims pojazdem po mokrej nawierzchni, to po kilkunastu km sa juz dosc zachlapane reflektory i wtedy by sie przydalo czyms psiknac. Pytanie tylko czy to wtedy wystarcza i faktycznie jest w stanie zmyc taki brud.
Anonymous - 07-01-2008, 21:45
Simones napisał/a: | Nie wiem jaki musialby byc mroz, zeby cieplo z palnikow sobie z tym nie poradzilo. |
u siebie masz wstawiona na "zywca" zarowke ktora napewno troche sie grzeje, u niektorych jest soczewka ktora skutecznie izoluje cieplo, u mnie praktycznie reflektory sie nie grzeja, w sumie wogole.
Anonymous - 07-01-2008, 23:09
W soczewkach moze i tak, ale w reflektorze odblysnikowym tak jak mowilem.
Anonymous - 08-01-2008, 09:03
Pojeździłem troszkę wyregulowałem i jest rewelacyjnie. Faktycznie prawie nie używam długicz. A co do zamarzania to na razie nie odnotowałem takiego faktu.
Anonymous - 10-01-2008, 21:13
Fotki spryskiwaczy od 200sx
[http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/foto/10012008_205611_BARTWERKsp2.JPG]
[http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/foto/10012008_205539_BARTWERKsp1.JPG]
[ Dodano: 10-01-2008, 21:16 ]
To coś pomieszałem ze zdjęciami
Proszę o pomoc
|
|
|