Nasze Miśki - Mitsubishi Galant 1988, 1.8l 8V gaźnikowy - by Maretzky85
Owczar - 11-08-2009, 16:30
Może nie przepaliła się bez powodu...?
Piwor - 11-08-2009, 18:37
jacek11, dla przykładu, Elring nie produkuje już uszczelniaczy na wałki, stwierdzili, że robią nienajlepsze. Elring też ma prawo wypuścić babola.
Marek, może dziś do Ciebie wbije?
Maretzky85 - 12-08-2009, 02:39
Następny update - to może nie być wina uszczelki, a braku tulejek centrujących.
Ostatecznie może nie była taka zła ta uszczelka - w końcu przejechała jakieś 20-25 tys
Piwor, za późno się odezwałeś
jacek11 - 12-08-2009, 11:48
Piwor napisał/a: | Elring też ma prawo wypuścić babola.
|
No fakt.Tylko trzeba znaleźć przyczynę,bo składać na pałę nie ma sensu.
Proponuję sprawdzić czy blok jest równy w tym miejscu.
Pozdro.
cns80 - 12-08-2009, 14:50
Uszczelki na ogół nie wypalają się same z siebie tylko z powodu krzywizny głowicy lub bloku. Tulejki też mogły byc przyczyną.
Krzyzak - 12-08-2009, 15:21
najwiecej widzialem wypalonych z 2 powodow:
1. przegrzanie silnika na skutek awarii ukladu chlodzenia
2. przegrzanie na skutek zlego doboru mieszanki (za uboga) - szczegolnie w przypadku LPG jest to popularne
Maretzky85 - 12-08-2009, 17:03
Mieszanki pilnowałem Nigdy nie była uboga i nie zdjąłem tego woltomierza, mimo, że wszyscy się z niego śmiali
Uszczelka pod głowicą się po prostu trochę przesunęła przy zakładaniu i już, jeszcze sprawdzę blok na wszelki wypadek, ale prawie na 100% wina była w przesunięciu uszczelki, bo widać było nierówne odbicia na miejscach gdzie powinno być idealnie.
Krzyzak - 13-08-2009, 08:32
jak sie mogla przesunac, skoro tam sa wypustki kanalikow na bloku?
Hubeeert - 13-08-2009, 09:15
Krzyzak, Maretzky85 napisał/a: | braku tulejek centrujących. |
Maretzky85 - 14-08-2009, 10:00
Wczoraj pojechałem złożyć w końcu tą głowicę i oczywiście nie wyszło
Zamiast składać głowicę robiłem białego ...
Ale, znalazłem tulejki centrujące w jednej z dwóch głowic które miałem jeszcze na stanie
Teraz wystarczy je tylko wyciągnąć ...
Maretzky85 - 16-08-2009, 20:11
Kurde mol.
Złożyłem wszystko, ustawiłem zawory, zapłon, niby wszystko ok. Odpala bez problemu, moc ma jak miał....
Ale przy dodawaniu gazu i generalnie przy obciążeniu coś stuka :/ Jakby zawór, ale w sumie niby dlaczego - dźwięk dochodzi z góry, czyli niby z głowicy, ale jak oddawałem do szlifowania to chyba przejrzał zawory czy wszystko jest w porządku...
Ma ktoś jakiś pomysł ?
josie - 17-08-2009, 13:33
Kiedyś przyjechał do mnie kolega 4G92 któremu właśnie stukało przy zwiększaniu obciążenia. Ja stawiałem na coś z zaworami/panewką/sworzniem tłokowym. A okazało się że winę ponosi... przepalona uszczelka pod głowicą
Maretzky85 - 17-08-2009, 14:07
W ramach ciekawostek, właśnie wymieniłem uszczelkę pod głowicą. Powiem więcej, jak się wypaliła między 1 a 2 cylindrem to też tak stukało, z tym, że nie chodził na dwa gary. Teraz zapiernicza, ale stuka... pozostaje sprawdzić kompresję ...
piterr27 - 14-07-2011, 22:38 Temat postu: galant na gaźniku Maretzky85
ja też mam gala na gaźniku z 90r a dokładnie E32A czyli 4G37 no chyba że się mylę to mnie popraw
U mnie też padła uszczelka pod głowicą ale do garażu jeszcze dojechałem i to z 5 kilometrów:)
Teraz czeka mnie cała zabawa a tak na poważnie mojego brata mechanika.
Zastanawiam się nad przyczyną tej awarii - w sumie gala nie katowałem - raz tam kiedyś dostał po garach dla zdrowotności ma się rozumieć w sumie czytałem wszystko co tutaj napisałeś i obstawiam lpg jako winowajce - nie regulowałem odkąd kupiłem - ale czy to możliwe że uszczelka chodziła w moim galu aż do teraz i to bez wymiany a mam już na liczniku prawie 300 tys km.
Możesz napisać ile Ci pali mój potrafi łyknąć nawet 15 litrów lpg po mieście - w trasie wychodzi mi od 8 do 12 w zależności jak mu cisnę
Hugo - 15-07-2011, 08:11
piterr27 napisał/a: | czy to możliwe że uszczelka chodziła w moim galu aż do teraz i to bez wymiany a mam już na liczniku prawie 300 tys km. | Bez problemu, powinna więcej wytrzymać.
|
|
|