To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [FAQ] Rozrząd i serwis w Galancie EAxx

Anonymous - 17-11-2006, 14:03

przede wszystkim naciąg paska - przy 10kG ugięcie do 1cm -

kółka przeczyścić drucianą szczotką i benzyną ekstrak (pasek również benzyną)

Anonymous - 18-11-2006, 03:06

bobekm: a wiec stalo sie.. dzis wstalem dosyc pozno i zostalo mi kilka chwil do roboty.. zdecydowalem sie szbybko leciec po auto i wymienic pasek -> w bagazniku mam (nie wiem jak stary) pasek ten od wspomagania GATES i mowie sobie ze go wymienie i bedzie OK. noi zaczelem .. poluzowalem na maxa i tak sobie patrze.. ciasno tam i duzo roobty bedzie a zaraz do roboty:)) noto mowie -> zostawie ten i dam do mechanika po weekendzie.. naciagalem bardzo lekko i mowie -> zobacze jak dziala -> noi co sie stalo?!?!;] pasek nie piszczy wcale..

mysle ze po prostu byl za mocno naciagniety i tyle.. tym co piszczy-> poluzujcie i zobaczcie.. moze tak ja u mnie.. za mocno naciagniety :) )

nic nie czyscilem .. po prostu poluzowalem;) pozdro 600 8)

saphire - 18-11-2006, 07:15

Jasna sprawa że skrajności szkodzą. Dobre napięcia paska nie oznacza że jest bardzo mocno naprężony - dobre znaczy takie jak zaleca producent...
Anonymous - 19-11-2006, 14:23

Maniakowy normalnie sproboje u siebie bo az nie wierze, gdzie regulowac naciag paska?? przy alternatorze cos takiego widzialem ale nie wiem czy to jest to,moze rzeczywiscie jest za mocno napiety,bym troche poluznil. Probowalem WD-40 nic nie pomoglo:P
Marcino - 19-11-2006, 22:14

Dla mnei wszelkie tłuste środki żel działąją, bo moze i pszczeć przestanie ale za to sie śliga przecież......
POzdrawiam

Anonymous - 20-11-2006, 22:12

Witam !

Ja swoj problem rozwiazalem .... Mianowicie w niedziele poszedlem do garazu i obiacalem sobie ze nie wyjde stamtad dopoki piszczenie nie ustanie !! Z trudem udalo mi sie zdemontowac srube napinacza - byla wygieta w w łuk !! :shock: Nie wiem ktory mechanik tak ja targal ze wygial srube bodajrze fi 8 !! Ale musial miec pary w lapach bo mu wyszlo niezle. Szkoda ze bozia rozumu nie dala ... nastepnym krokiem bylo przeczyszczenie wszystkich kol szczotka druciana ( jest przy tym troche gimnastyki :D )+ napinacz zmatowiony papierem sciernym. Nastepnie odtluszczenie wszystkiego benzyna ekstrakcyjna, łącznie z paskiem oczywiscie. Po zmontowaniu wszysktiego spowrotem do kupy ( pol godz na prostowanie sruby :? ) nastapil proces delikatnego naciagania do czasu kiedy pasek nie slizgal przy pelnym obciazeniu ( czyt. przy pelnych skretach kol ) Efekt - zero pisku !!!!!! paseczek chodzi cichutko i precyzyjnie. Polecam wszystkim taki zabieg - efekt murowany. Pamietajcie o odtluszczeniu !!

Pozdro ALL

saphire - 21-11-2006, 08:59

Przeca pisałem wcześniej by przeleciec kółka gąbką ścierną czy czyms takim... :twisted:
Anonymous - 21-11-2006, 18:24

saphire napisał/a:
Przeca pisałem wcześniej by przeleciec kółka gąbką ścierną czy czyms takim...


saphire to wlasnie dzieki twojej cennej radzie jechalem kuleczka szczotka druciana, a gdzie niegdzie papierkiem. Dziekuje serdecznie za porade :wink:

saphire - 21-11-2006, 19:15

zolnierz napisał/a:
saphire napisał/a:
Przeca pisałem wcześniej by przeleciec kółka gąbką ścierną czy czyms takim...


saphire to wlasnie dzieki twojej cennej radzie jechalem kuleczka szczotka druciana, a gdzie niegdzie papierkiem. Dziekuje serdecznie za porade :wink:


Dostanę 10ty ,,pomógł'' ? :) to będzie jubileusz... ;)

Anonymous - 22-11-2006, 16:46

saphire,

Dostaniesz "pomogl" ale jescze raz mi pomoz i napisz prosze jak to mam zrobic ?? bo nie moge znalezc takiej opcji ....

pozdro

saphire - 22-11-2006, 16:57

Hehehe - nie możesz tego zrobić - to ma zawsze jedynie autor który rozpoczął wątek :) i tylko on może klikąć ,,pomógł'' czyli tu akurat bobekm
Anonymous - 24-11-2006, 13:10

Saphire dostajesz 10 pomogl:) ja mam zamiar cala sobote przesiedziec w garazu i tez nie wyjde dopoki to piszczenie nie ustapi. Jestem totalnym laikiem jesli chodzi o wymiane paskow i jakiekolwiek grzebanie w silniku tam wlasnie. Jesli ktos operuje zdjeciami gdzie jest przedstawione gdzie poluznic badz naciagnac pasek aby go sciagnac bede wdzieczny. Jesli pomogla ta szczotka druciana, benzyna ekstrakcyjna, i papier scierny to ja tez chce sprobowac.Ale jak sie za to zabrac/?
saphire - 24-11-2006, 15:36

No to jubileusz :)

Zobacz do działu download albo do faq galantowego czy jest manual i pociąg jesli jest - pooglądasz co tam w nim piszą i pokazują o pasku od osprzętu.

Ja bym (przynajmniej jeśli chodzi o silnik Carismy lub Corsy) zrobił to tak:
- pooglądasz gdzie jest śruba i kontra od napięcia paska (zapewne przy alternatorze),
- poluzujesz kontrę, odpuścisz całkiem śrubę od naciągu i zdejmiesz pasek klinowy
- gładzie o które trze pasek na kółkach to bez paska w miarę łatwo przeczyścisz drobniutkim papierem ściernym 2000 na mokro albo cif'em tak by je oczyścić ze startej/spalonej gumy z paska,
- obczyścisz to później czystą szmatką do sucha a na koniec jeszcze odtłuścisz ekstrakcyjną
- zakładasz pasek jesli jego stan jest OK a jak nie to wymieniasz na nowy, napinasz i sprawdzasz czy właściwy naciąg, kontrujesz
-odpalasz maszynę i słuchasz czy piska...

Anonymous - 27-11-2006, 22:38

Wyeliminowalem piszczenie paska, pojechalem do mechanika i jeszcze raz porzadnie naciagnal mi pasek:) I piszczenie ustalo:) nawet nie wiecie jaka ta cisza jest swietna:))))))nic tylko jezdzic;)
saphire - 28-11-2006, 10:18

Mała rzecz a cieszy, nie? :twisted:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group