To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [FAQ] LPG w Galancie EAxx

yaro1976 - 19-07-2007, 09:22

jackkkkk napisał/a:

Zakupiłem za 60zł dojazdówkę, która stoi pionowo w otwartym schowku z lewej strony bagażnika i znów Combi zrobiło się funkcjonalne (jeszcze tylko podłoga).


jackkkkk mam gorącą prośbę, czy mógłbyś zroić fotke takiego rozwiązania? bo mnie wnerwia koło walające się po podłodze! Byłbym niezmiernie wdzięczny.

pzdr
yaro

JaGrab3 - 19-07-2007, 09:43

Witam, ja cos dorzuce od siebie:
Podłoga nie odstaje przy mniejszym zbiorniku, ja mam taki, wchodzi niestety tylko 38l.
W 1 poście Bart pisał ze te instalki chodzą dobrze do 1 strzału... Jakim cudem sekwencja może strzelić?? Strzelaja instalacje mieszalnikowe jezeli nastąpi powrot gazu do kolektora, tutaj mamy wtryskiwacze! Jakies pierdoły ktos nagadał, uważam ze stag300 jest wpożo, wazne tylko kto zakłada i na jakich wtryskach.
Dodatkowo pojawila sie infomacja ze na hamowni moc silnika spadła o 0.6 KM. Super by tak bylo ale podejzewam ze tak moze byc pod warunkiem ze moc ta przypada na inny zakres obrotów, moze seryjnie moc jest przy 5000 a na gazie przy 7000? Gaz jest paliwem mniej kalorycznym niz pb, dodatkowo wolniej sie pali, zeby osiagi byly zblizone trzeba conajmniej przyspieszyc zaplon... czego raczej gazownicy nie robią.

krzysio1972 - 19-07-2007, 09:53

Cytat:
Podłoga nie odstaje przy mniejszym zbiorniku, ja mam taki, wchodzi niestety tylko 38l.


I co 200km tankowanie, jak ktos np. tylko po miescie smiga to oki. Dla mnie najlepszym rozwiazaniem jest 60l butla, wtedy wywala sie schowki pod podloga i wszystko wyglada ok, AmatorGalanta tak ma.

Odnosnie strzalow, to przy sekwencji jak najbardziej sie zdazaja, tylko okresla sie je jako mikro strzaly, nie sa (nie powinny byc) szkodliwe dla silnika i dla kierowcy sa niezauwazalne.

Ja nie woze kola zapasowego wogole, poza dluzszymi trasami, ale wtedy mam przewaznie bagaz i kolo nie lata. Dla spokoju sumienia woze natomiast spray do łatania.

Anonymous - 19-07-2007, 10:17

JaGrab3 napisał/a:
Witam, ja cos dorzuce od siebie:
Podłoga nie odstaje przy mniejszym zbiorniku, ja mam taki, wchodzi niestety tylko 38l.
W 1 poście Bart pisał ze te instalki chodzą dobrze do 1 strzału... Jakim cudem sekwencja może strzelić?? Strzelaja instalacje mieszalnikowe jezeli nastąpi powrot gazu do kolektora, tutaj mamy wtryskiwacze! Jakies *cenzura* ktos nagadał, uważam ze stag300 jest wpożo, wazne tylko kto zakłada i na jakich wtryskach.


nie chodziło o strzały takie jak w II generacji - cos tam mi tlumaczyl, ze jak slaby gaz to dochodzi do awarii przeplywomierza i potem silnik chodzi zle na gazie i benzynie... mowil to gosc pracujacy u Piekarza - ale ja nie wiem ile w tym prawdy bo jezdzilem tylko na II generacji...

jackkkkk - 19-07-2007, 12:27

Mam zbiornik 53l i wczoraj doprowadziłem do porządku podłogę. Niestety, ale bardzo dużo wyciąłem. Teraz podłoga leży jak oryginalnie. Swoją drogą to strasznie gruby plastik jest użyty na podnoszoną podłogę. Jak znajdę chwilkę, to dziś zrobię zdjęcie bagażnika z dojazdówką.
JaGrab3 - 19-07-2007, 16:02

krzysio1972 napisał/a:


I co 200km tankowanie, jak ktos np. tylko po miescie smiga to oki.


E nie ja mam 2.0 tankuje średnio co 330 ;) .
Mikrostrzały to pewnie i występują przy benzynce, jak wyleci zapłon itd, ale to nie uszkadza przepływki...

Anonymous - 19-07-2007, 22:15

Ja mam sekwencje (chyba jakaś włoska) i okazało się że padła mi cewka. Wszyscy mówili mi że to po źle wyregulowanym gazie.
Anonymous - 01-08-2007, 22:09
Temat postu: GALANT 2,0 '98 - gaz II generacji?
Witam,

Jestem swiezo zalogowanym uzytkownikiem, gdyz nosze sie powaznie z zamiarem zakupu GALANCIKA, tzw "rekina"
Przyznam szczerze ze zanim napisalem tego posta to przesiedzialem na Waszym forum (mam nadzieje ze niedlugo bede je nazywal NASZYM ;) ) dwa dni, jednakze nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie:
- czy w GALANCIKU rocznik 1998, 2,0l 136KM instalacja gazowa II generacji ma prawo bytu?
Otoz mam mozliwosc zakupienia takowego Gala w kombiaku, ktory ma zainstalowana taka wlasnie instalke gazu
Powiedzcie mi (wiem ze sekwencja bylaby idealna ale...) czy przeplywomierz moze byc spokojny przy tej instalacji? Pytam poniewaz wlasnie zmieniam autko z Mazdzinki 626 GE rocznik '92 i wiem ze tam kladzie sie w zasadzie TYLKO i wylacznie sekwencje, wlasnie z racji tego cholernego przeplywomierza, ktory przy pierwszym wystrzale idzie w zapomnienie i koszty takiej instalacji nagle sie powiekszaja o koszt kolejnej przeplywki.
Prosze Was o pomoc, gdyz chce wiedziec czego mam oczekiwac

Z gory ogromne dzieki

Pozdrawiam, Leniooch

JaGrab3 - 02-08-2007, 14:42

Witaj,
Mam taką instalke w moim galu, otóż:
-nie przepływomierz nie jest bezpieczny. Mam samochód od pół roku mi gaz nie strzelił, ale poprzedniemy właścicielowi tak (podobno przy zakładaniu gazu) przepływka do wymiany - 250 zł (jak sie poszuka)
-Silnik na pewno jest przytkany przez mixer, wiem bo wywalilem mixera i autko znacznie lepiej na benzynie hulało
-oczywiscie spokojnie da sie tak autko uzytkowac lecz ja osobiscie doradzilbym ci zalozenie blosa. Wlasnie sie nosze z zamiarem założenia takowego.

Narazie przejechalem kolo 15 tys na tej instalacji - spalanie ok 11l , nic sie nie psuje, tak ze mysle ze gal spokojnie to znosi. Unikam deptania na niskich obrotach zeby nie strzelało, świece i przewody WN tez trzeba pilnowac. Ale tak jak pisalem wczesniej do tej instalacji bloss za 300 zl i nie masz kłopotu, no moze jedynie przy przeglądzie (ale podobno jak sie zostawi elektronike na dojściu do blosa to przejdzie przegląd)

krzysio1972 - 02-08-2007, 18:49

Jesli galant Ci odpowiada, to kupic, zarejestrowac z lpg (musisz papiery od poprzedniego wlasciciela zabrac) i przerobic na sekwencje. Co prawda zostanie Ci tylko butla, ale za cala reszte nie powinienes zaplacic wiecej niz 1.5kpln, a moze nawet mniej, bo juz nie bedziesz potrzebowal faktury i papierow do rejestracji. Blosa sobie raczej daruj, bedzie Cie kosztowal pod 500pln i jesli nie bedzie sterowany elektronicznie to bedzie nielegalny i bedziesz mial problemy podczas przegladow technicznych.
Anonymous - 04-08-2007, 00:40

Nie wiem jak gdzie indziej, ale w Szczecinie malo kto zaglada czy jest elektronika czy nie. Jesli jest w dow. rej. LPG wpisane to wiecej sie nie doszukiwali problemow. Ja jednak odradzalbym Ci blosa z innego powodu - przedewszystkim rosnie lawinowo spalanie gazu, ponadto musisz miec w nienagannym stanie parownik i pare innych kruczkow. Wiem cos o tym, bo znajomy sporo kombinowal, zeby tylko nie wybulic za sekwencje, az w koncu skonczyl na sekwencji i dopiero odpoczal. Jedno jest pewne, obojetnie na jaki gaz sie zdecydujesz upewnij sie, ze robi to ktos kto wie co robi :!:
Anonymous - 04-08-2007, 17:05

a ja powiem tak: jestem zwolennikiem gazu.. ale do takiego auta jak galant w zyciu nie odwazylbym sie zalozyc takiego gazu.. bo jak wiadomo wszystko ponizej sekwencji niszczy silnik i ogolnie sprawia klopoty. myslalem ze ludzie zakladaja 2 gen gazu do auto ponizej 10tys;]

sam mialem instalacje 2 gen w innym aucie i wiem -> z mojego doswiadczenia jak i wszystkich znajomych, ze po 2 - 3 latach z taka instalacja silniczek jest juz w nienajleszym stanie.

zreszta jesli nie chcesz wkladac pieniedzy w postaci nowej instalacji, kup taki egzeplarz ktory by posiadal sekwencje :mrgreen:

ps. chyba ze owe auto ktore chce kupic jest naprawde po super okazyjnej cenie..

Anonymous - 08-08-2007, 07:51

Przy dzisiejszych cenach, to chyba jednak warto sekwencję, chociaż nie jestem jej ani maniakiem ani posiadaczem to polecam. Zapomnisz że masz gaz. Powiadasz Mazda tylko sekwencja, bzdura straszna. W mojej 323 (silnik 1,8) przez pięć lat jeździłem na 2 generacji, zrobiłem 140000 km, zanotowałem dwa strzały (jeden po umyciu silnika, drugi przy powiedzmy bardzo dynamicznej jeździe na chyba za zimnym silniku) i nic nie padło. Kable dopiero ostatnio wymienione (jeden miał przebicie) i wszystko chodziło i do dzisiaj chodzi cacy... Podobnie jest w Galancie. Trzeba tylko warsztatu który wie co robi. Sam mam 2 gen. (wprawdzie w V6) bo taki kupiłem. Instalka tandetna (BRC) ale chodziło to przyzwoicie (kilka mankamentów, które jednak można by wyregulować). Zmieniłem mikser na blosa i jest cacy, jednak jak już wspomniałem jakbym miał sam montować to jednak zdecydowałbym się na sekwencję.
P.s.
Z żalem oświadczam że sprzedałem Mazdę... Będzie mi jej brakowało i widoku opadniętych szczęk w lusterku wstecznym

Anonymous - 08-08-2007, 09:16

Ja jestem za sekwencją kolega miał 2gen w galancie 2,5v6 i w porównaniu z moim to jego prawie nie jeździł. No ale to może był odosobniony przypadek.
Anonymous - 25-10-2007, 00:13

a ja polecam BRC - koszt spory ale z serwisem bezproblemowo bo wsyztskie czesci dostepne od reki no i ogolnie autko smiga az milo. W spalanie 12 na gazie w silniki 2,5 to nie uwierze chyba ze ktos jezdzi max 120 i glownie trasa :) w duzym miescie przy malo delikatniej jezdzie te 15 spali. 12.5 np mi palil benzynki w miescie.

pozdro,
bart



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group