Anonymous - 11-06-2009, 21:48 sprezarka w temperaturze bliskiej zero nie pracuje lukas43 - 12-06-2009, 12:48 Sprężarka nie włącza się od +2 stopni w dół, a taką informacje bierze sobie z czujnika temperatury zewnętrznej, który znajduję się zwykle w przednim zderzaku, lub w lusterku (Laguna II), jeśli chodzi o to co jest pierwsze to zależy z której strony, od wlotu powietrza pierwszy jest parownik, druga nagrzewnica, natomiast jeśli chodzi o wydajność to co roku do atmosfery ubywa ok. 10-15% czynnika z układu klimatyzacji, dlatego raz na rok trzeba robić przegląd klimatyzacji, a co 3 lata powinno się wymienić filtr/osuszacz. Przy sprawnej klimatyzacji, po włączeniu na "LO" w climatronicu lub na najniższą temperaturę i na maksymalny nadmuch w środkowym wylocie powietrza temperatura powinna być mniejsza niż +10 stopni. Climatronic po ustawieniu na "auto" utrzymuję temp. na poziomie 20-22 stopni w niemal wszystkich autach europejskich, natomiast w samochodach amerykańskich ta granica jest trochę niższa, bo jest to 17-19 stopni. krzychu - 12-06-2009, 13:42
Przecież to się reguluje. Od 17 do 27 stopni z tego co pamiętam u mnie jest taki przedział. jaca71 - 12-06-2009, 13:47 Co Ty sobie ustawisz i co sobie włączysz to jedno a co miły pan automat zrobi to już zupełnie inna historia 
Co należało udowodnić
Dzięki panowie za pomocna dłoń...
Anonymous - 12-06-2009, 15:04
nie ma za co, takie sa fakty 
Anonymous - 12-06-2009, 18:21
tia, poczekamy do zimy i spotkamy się na spocie, wtedy podyskutujemy ( a jestem pamiętliwy  ) 
i napiszę wyraźnie - W UJEMNYCH TEMPERATURACH ZEWNĘTRZNYCH SPRĘŻARKA KLIMATYZACJI TAKŻE ZOSTAJE ZAŁĄCZANA ( W PRZYPADKU OBIEGU WEWNĘTRZNEGO I W PRZYPADKU OSUSZANIA PRZEDNIEJ SZYBY itd.) - zapinanie sprężarki trwa jednak znacznie krócej niż latem z oczywistych powodów jaca71 - 12-06-2009, 18:46
To ja ostatni raz jasno zapytam w jakim celu się ona włącza ta sprężarka? Anonymous - 12-06-2009, 19:00
może dlatego, że konstruktor miał schizofrenię 
To chciałeś usłyszeć? Początkowo zapytałem Ciebie o temperaturę "w którym miejscu"... jaca71 - 12-06-2009, 19:17 Podałem odpowiedź - nie wiem gdzie. Podejrzewałem że wykorzystuje ten sam czujnika z którego korzysta wyświetlacz w kabinie. Ktoś już potwierdził moje przypuszczenie. Dalej nie wiem czy słuszne. Ty wskazałeś termostat w okolicy skraplacza - zapytałem czy pierwszy jest skraplacz czy nagrzewnica bo nie byłem pewny. Na moje chamskie oko najpierw powinien być skraplacz potem nagrzewnica. Jeśli tak jest przy otwartym obiegu temperatura na skraplaczu będzie temperaturą zewnętrza - sprężarka się nie włączy w okolicy 0C. Teraz obieg zamknięty. Tak długo jak w kabinie i zarazem na parowniku temperatura będzie w okolicy zera tak długo sprężarka się nie włączy. Gdy w tym układzie (a dokładniej na skraplaczu) temperatura przekroczy magiczne 2 lub 4C (nie mam pewności ile jest właściwe) istnieje szansa że sprężarka się odpali. Ale też nie jestem co do tego przekonany. Mnie się wydaje że producent nie ryzykowałby sytuacji, w której istnieje możliwość zamarznięcia skroplin. Czyli według mnie nie powinna się też w tej sytuacji włączać sprężarka a decydujący powinien być czujnik temperatury zewnętrznej. Termostat na skraplaczu moim skromnym zdaniem służy zabezpieczeniu go przed oszronieniem w dodatnich temperaturach przy bardzo wysokiej wilgotności. Nie raz miałem przypadek z klima stacjonarną że w takich warunkach (w pomieszczeniu ponad 25C i wysoka wilgotność) odpływ zamarzał i klima pluła wodą. Anonymous - 12-06-2009, 19:26
Jesteś już bardzo blisko prawdy/faktów jak ktoś powiedział
Dot. wcześniejszej odpowiedzi o ubytku czynnika ( lukas43, )=> 10-15% rocznie zgadzam się. Ale czy te naście procent ma już odczuwalny wpływ na działanie klimatyzacji(?) W następnym tygodniu sprawdzę na manometrze co się dziej w układzie. jaca71 - 12-06-2009, 19:33 Szkoda że na forum nie ma spinaczy - zaznaczył bym sobie ten wątek do zimy... Swoją droga to ja praktycznie zamkniętego obiegu nie używam, może dzięki temu nie mam problemów z grzybkami w klimie? Anonymous - 12-06-2009, 19:56
tu się zgadzam
ja niestety często mam mocno parujących pasażerów
Anonymous - 15-07-2009, 20:43 Podjeżdżam dziś na stację paliw, poszedłem płacić, wracam a z boku stoi facet i kiwa głową "nowe auto już coś cieknie" a pod samochodem kałuża się zbiera, ja w strachu zaglądam gdzie to cieknie i z dumą odpowiadam facetowi "to z klimy ". facet w szoku bo w swoim aucie nie ma czegoś takiego. Ot taka mała przygoda. 
halbog - 15-07-2009, 22:31 Kupiłem MSS w lutym, używałem klimatyzacji do odparowywania szyb w aucie. Temeratura zewnętrzna oscylowała na poziomie -5 do -7, a ja nie wiedziałem o tych wszystkich mądrych rzeczy i właczyłem. Przy włączonym nadmuchu przednia szyba plus szyby kierowcy i pasażera są odparowane w try miga . W zeszłym tygodniu jechałem do Krakowa, na A4 na tzw płatnym odcinku złapała nas ulewa, wtedy użyłem patentu mojego kolegi: połączone siły limatyzacji, nadmuchu i ... ogrzewania doskonale się sprawdza do usuwania wilgoci z szyb.
Pozdrawiam Bogdan marmach - 02-07-2010, 19:06 Temat postu: Wyciek wody - normalne? Zauważyłem pod autem kałużę. Sprawdziłem organoleptycznie, wygląda na wodę. Dodam, że zanim się zatrzymałem w garażu intensywnie używałem klimatyzacji. To normalne, żeby spod auta kapała woda?? |
||||||||||||||||||||||||||
