Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T
Hugo - 11-07-2009, 12:00
Matejko gdyby któryś zakład w mojej okolicy zakładał za tyle co piszesz sekwencję to bym sobie założył. Niestety z tego co piszecie to w mojej okolicy koszt montażu instalacji jest 100% wyższy niż u Was. Do mojego Gala sekwencja to ok. 3500-4000 zł (taka żeby nie trzeba było co chwilę poprawiać i regulować).
Matejko - 11-07-2009, 12:18
Hugo napisał/a: | Do mojego Gala sekwencja to ok. 3500-4000 zł (taka żeby nie trzeba było co chwilę poprawiać i regulować). |
no u mnie to za tyle montujesz juz bardzo dobra do v6, zreszta w poznaniu tez bys za ~2500zl zamontowal sekwencje, a to tylko 70km z wolsztyna
btw.
w kaliszu robia promocje, na sekwencje 1990zl z montazem dla auto do mocy do 150ps
Juiceman - 11-07-2009, 13:32
We Wrocławiu ze zniżką dla MitsuManiaków do V6 3400zł...., do 2.0 bez zniżki 2500 coś teges. oczywiście sekwencja.
Marcino - 11-07-2009, 23:06
W okolicach 3miasta ceny podobne do tych co Matejko podaje.
Hugo zastanów sie, naprawde warto, ja mam 50kkm i byłem do tej pory na jednym przegladzie..:)
wojtas20 - 12-07-2009, 11:24
Gratulacje Hugo, piękny Galant, możliwe że po Carismie na moim podjeździe zagości właśnie
taki galant, tylko że ja preferuje czarną w końcu mam srebrną Cari..
Hugo - 12-07-2009, 12:16
Marcino napisał/a: | W okolicach 3miasta ceny podobne do tych co Matejko podaje. | W takim razie pozazdrościć. Marcino napisał/a: | Hugo zastanów sie, naprawde warto, ja mam 50kkm i byłem do tej pory na jednym przegladzie..:) | Ja mam pierwszy przegląd po 2 000 km, następny po 10 000 km i następnie gwarancję do 100 000 km, że nie będzie żadnej awarii instalacji. Zobaczymy, ale biorąc pod uwagę fakt, że koleś zakłada LPG od 1993 r., przyjeżdżają do niego ludzie z całej zachodniej Polski, montował LPG w kilkunastu Galach EA i pierwszą rzeczą o jakiej mi mówił jak do niego przyjechałem to był odpowiedni emulator wtryskiwaczy żeby się Check Engine nie świecił, to można mu wierzyć.
Spalanie wyszło ok. 11 l LPG/100 km przy jeździe 50/50 spokojnej i z pedałem gazu w podłodze, więc tyle co benzyny i nie zauważyłem żeby auto osłabło na gazie. Czego chcieć więcej.
Hugo - 12-07-2009, 12:18
wojtas20 napisał/a: | Gratulacje Hugo, piękny Galant, możliwe że po Carismie na moim podjeździe zagości właśnie
taki galant, tylko że ja preferuje czarną | Dzięki. No ja też szukałem czarnego, ale teraz nie zamienił bym mojego na takiego za nic w świecie. Dużo jeżdżę gruntowymi drogami i nie zniósłbym widoku tego kurzu non stop na aucie. Na srebrnym prawie nic nie widać.
wojtas20 - 12-07-2009, 12:19
No z tym się zgodzę na moim srebrnym widać za to kupy wkurza mnie to umyje auto i zaraz jest całe obsrane
Hugo - 12-07-2009, 12:24
wojtas20 na ciemnym lakierze "kloce" widać jeszcze bardziej
wojtas20 - 12-07-2009, 12:33
na moim niebieskim CJ0 było mniej widać ale cóż co zrobić
Hugo - 18-07-2009, 11:43
Wczoraj został wymieniony rozrząd. Paski Mitsuboshi, rolki GMB. Nie spodziewałem się takich "cyrków" podczas wymiany. Napinacz hydrauliczny, jakiś nagwintowany otwór do ustalania położenia rolki napinającej. Ogólnie w 3 osoby męczyliśmy to 6 godzin. Rolka napinająca pasek balansowy miała za duży kołnierz (rolka ori GMB) i nie szło włożyć na swoje miejsce blaszki od tego czujnika (pewnie położenia wału). Trzeba było przeszlifować blaszkę (na szczęście była taka możliwość, bo czujnik czytał info z blaszki po bokach, a nie z krawędzi). Stara rolka była firmy NTN (miała całkowicie rozsypane łożysko i się zacinała) miała dużo mniejszy kołnierz i pasowała idealnie.
Najważniejsze jednak, że rozrząd wymieniony.
Mam tylko pytanie: po ściśnięciu prasą napinacza hydraulicznego i zablokowaniu go, po wyjęciu zawleczkinie wysunął się, a tym samym nie podpiera dźwigni, do któej jest przykręcona rolka napinająca. Czy tak ma być? Czy on wysunie się powoli z czasem? Nie chce mi się zdejmować pasków i osłon żeby to dzisiaj sprawdzić.
Krzyzak - 19-07-2009, 13:36
Hugo - po to masz rolke od paska na mimosrodzie, zeby regulowac wstepne wysuniecie napinacza na katalogowe 3.8-4.5 mm. Jak wcisniesz trzpien napinacza, zablokujesz zawleczka i puscisz, to MUSI sie on od razu wysunac. Jak tego nie robi, to jest uszkodzony.
Co do rolki - pewnie dostales zla - od innego silnika. Czasem sie myla w sklepach - szczegolnie, ze wg opisu pasuje do 100 modeli.
tomekrvf - 19-07-2009, 15:46
Hugo napisał/a: | po ściśnięciu prasą napinacza hydraulicznego |
Ile trwało to ściskanie?
Hugo - 19-07-2009, 16:40
Krzyzak napisał/a: | Jak wcisniesz trzpien napinacza, zablokujesz zawleczka i puscisz, to MUSI sie on od razu wysunac. Jak tego nie robi, to jest uszkodzony. | Muszę sprawdzić czy się wysunął. Krzyzak napisał/a: | Co do rolki - pewnie dostales zla | Opisane jest na pudełku, że do tego silnika (4G63). tomekrvf napisał/a: | Ile trwało to ściskanie? | Od momentu włożenia zawleczki do montażu ok. 30 min.
Krzyzak - 19-07-2009, 19:56
ja od dlugiego czasu uzywam scisku stolarskiego i wciskam tloczek w ciagu gora minuty - tylko na tyle, by zalozyc zawleczke
prasa to jak strzal z armaty do muchy , juz imadlo wystarczy, tylko nie mam tak szerokiego
|
|
|