Rudy - 28-10-2009, 16:42 Biorąc pod uwagę że Galanty z roczników powyżej 2000, kosztują na niemieckich aukcjach ponad 3500euro, do tego doliczyć koszty transportu to wychodzi ponad 15000zl. A handlarze raczej nie są członkami caritasu  Ale pojechać obejrzeć można wyjątki się zdarzają.....
Ladapis - 28-10-2009, 21:36 mam wino: JMBLNEA2W1Z000530 Rozszyfrowałem na ruskim dekoderze i zgadza się z opisem i zdjęciami. Jeśli coś możecie dodać to wrzucajcie poproszę. Auto z okolic Berlina, od dawnego pracownika serwisu Misibisiu, który obecnie jest właścicielem serwisu SUZUKI. Wszystko wg sprzedającego jest OK. Ponoć jużktośbył, zabrał na przegląd, zapłacił... wszystko było dobrze, ale nei kupił...  Czyli nie wszystko OK, sokoro nawet zapłcił za przegląd.... Hmmm...
No i ja też nie lubię mytych silników 
Poproszę o wszelkie uwagi. fj_mike - 28-10-2009, 22:01
I tu jest pies pogrzebany. Ze zdjęć nic się nie dowiemy. Coś może być "nie teges" z silniczkiem
Ladapis - 28-10-2009, 22:28 Na zdjęciu komory silnika dopatrzyłem się jeszcze braku jednej ze śrub mocującej błotnik... chyba, że to otwór odpływowy dla wody... ale wątpię, bo takowe mają zaokrąglone krawędzie, a tu widać 2 warstwy blachy. Czy u was w tym miejscu nie ma śruby? Kmer - 28-10-2009, 22:35
Wszystko jest tak jak powinno być ale przydałoby się zdjęcie z dalszej perspektywy,żeby obejrzeć wszystko pod maska.
Ladapis - 29-10-2009, 21:00 Podstawowym podzespołem poprawionym pod względem konstrukcyjnym po "lifcie 2008" są hamulce. Poza tym estetyka i blachy czyli: kierunki przód/boki, klapa kombi, zderzak-przód i halogeny z prostokątnych na owalne, maska z głębszymi przetłoczeniami... Pytania: 1. Czy to wszystko czy jeszcze coś...? Możecie uzupełnić? 2. Czy te hamule przedliftowe naprawdę są tak "złe" że trzeba ich unikać i koniecznie szukać auta poliftowego, czy nie ma wielkiej różnicy... a jeśłi jest to jaka konkretnie - krótsza droga hamowania...? ... drgania przy hamowaniu...? ...piszczenia...? przedwczesne zużycie...? ...czy jakieś inne objawy...? 3. Czy, a jeśli tak to od kiedy blachy były ocynkowane? 4. Czy jak auto jest poliftowe, czyli rocznik i na zewnątrz widać zmianę blach i reflektorów, to wiadomo, że ma też poprawione hamule, czy może być tak, że hamule już są większe, a kierunki jeszcze pomarańczowe a napis GALANT na blendzie? Słowem, czy to była jedna zbiorowa poprawka, czy więcej poprawek częściowych? radek79 - 29-10-2009, 21:50 Ladapis nie zawracaj sobie głowy tymi szczegółami bo nigdy nie kupisz gala moim zdaniem niema aut nie malowanych są tylko lepiej lub gorzej zrobione a jak już ktoś ma takiego to nie sprzeda go tylko nim jeździ sam, patrz na szczeliny,prze lakierowania na uszczelki klamki drzwi czy trzyma linie jedzie prosto nie ściąga go na którąś stronę i musisz pojeździć troszkę po Polsce nikt nie wywróży ci ze zdjęć czy auto jest dobre czy złe bo nie długo minie pół roku a ty bez auta jeżeli nie znasz się na autach to weź ze sobą jakiegoś mechanika lub pojedź autem do serwisu i tam wszystko wyjdzie znaleść dobrego gala to niestety trzeba zrobić kilkaset kilometrów Ladapis - 29-10-2009, 22:22 Przepraszam za pomyłkę - chodziło mi o lifting Galanta w 1998 roku. Radek - ja nie zawracam sobie głowy... ja wiem czego chcę - ja chcę pszczółkę, cukiereczka i malinkę. Mam dwa auta w rodzinie i mam czym jeździć. Szukam Gala trzeci rok light-owo, a dość intensywnie od 4 m-cy. Wahałem się czy nie kupić Mazdy MPV, a przedtem ostatniej 626 ale brzydka jest jak dla mnie. Jestem fanem aut japońskich, klubowiczem Hondy, Nissana i Mazdy... dotychczas miałem PF126, Hyundaia Pony, potem Sonatę, potem Hondę Accord, potem Toyotę Camry, teraz Nissana Sunny i Mazdę 626. Od 1999 r zapisałem wszystkie tankowania w każdym aucie i prawie wszystkie części, naprawy i koszty dodatkowe w Excelu Masz do czynienia z pewnego rodzaju dewiantem - zapraszam na moją linkową stronkę (choć nieaktualna z braku czasu. Auta wiem jak sprawdzać i dlatego, że wiem, to ciągle coś wynajduję. Ja tak mam koledzy... długo analizuję, zanim kupię, ale lubię być zadowolony. Jeśli kogoś niecierpliwię, to poproszę o jeszcze trochę wyrozumiałości.
Pozdrawiam prawie-Mitsumaniak ale w końcu chcę do Was dołączyć jako kierownik Misiowozu, bo tej marki jeszcze nie ujeżdżałem
Owczar - 30-10-2009, 13:22 Ladapis, zajrzałem na stronkę... Jedyne czego brakuje to linku do MitsuManiaki.com  Powinno być pogrubioną czcionką
Pozdrawiam |
||||||||||
