To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Prasa o Lancerach

krzychu - 12-09-2013, 13:30

.swat. - cieszy jak kupujesz, gorzej jak sprzedajesz :twisted:
.swat. - 12-09-2013, 18:12

krzychu napisał/a:
.swat. - cieszy jak kupujesz, gorzej jak sprzedajesz :twisted:
A po co sprzedawać? :badgrin: :roll: Jest WPORZO

[ Dodano: 17-09-2013, 16:55 ]
Przeczytałem ostatni AŚ z opiniami o Lancerze i co od razu rzuciło mi się na uszy to to, że jeśli nie jest oceniany niemiecki samochód to zawsze będzie coś nie tak.

Z tekstu wynika, że nie psują się ALE jeśli już to nie będzie tanio......
Takie podejście mnie trochę wkurza, bo obecnie nigdzie nie jest tanio, wystarczy porównać ceny części do Audi czy BMW ocenianych na dalszych stronach. Bardzo podobne. Tak samo jest z nowymi częściami do Fordów i Opla. Szału na korzyść tych ostatnich nie ma. Dlatego uważam, że te testy nigdy nie będą obiektywne, chyba, że za emisję gazet zabierze się jakiś Japończyk. Każda wada niemieckiego ostatecznie brana jest za pozytyw, zaleta nie niemieckiego jako coś co można przyjąć, ale bez szału.

No i jak widzę podawane średniego spalanie niemieckich aut ( np. Ford Fiesta ST) to mnie śmiech ogarnia. Dla jednostki turbodoładowanej 1,6l- 182 KM- wynik 5,9 litra)

Normalny kabaret. :mrgreen: :biggrin:

mkm - 08-11-2013, 13:18

tommy4u napisał/a:
Na początek Auta które tracą najwolniej
http://www.auto-swiat.pl/...lniej-zdjecia/2

marcowoj - 03-12-2013, 09:11

Fragment artykułu z wp:

"Poszukując prawdziwej japońskiej bezawaryjności powinniśmy skierować się w stronę silników benzynowych, z wyłączeniem GDI autorstwa konstruktorów z Mitsubishi. Niezależnie od wytypowanej marki czy pojemności skokowej wolnossącego benzyniaka, nie spotkają nas niemal żadne kłopoty eksploatacyjne związane z wyszukaną budową lub wadami fabrycznymi. Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta, skutecznie zniechęcają swych kierowców do agresywnej, forsującej jazdy. Nic więc dziwnego, że czynności serwisowe przez długie lata sprowadzają się tylko do wymian oleju, filtrów czy rozrządu."

Cały artykuł:

http://moto.wp.pl/kat,103...,wiadomosc.html

Lucas123w - 03-12-2013, 11:27

Silnik GDI jak by poparli to mocnymi argumentami czemu on taki awaryjny jest to można go mijać wielki łukiem, a tak to bełkot dziennikarski na niskim poziomie.
KIA 1.6 GDI ludzie kupują i sięnie psują a silnik z MItsu pochodzi.

marcowoj napisał/a:
Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta


Za to europejskie mają tyle werwy sportowej że można przed nimi klękać, kolejna bzdura dziennikarska.
Jeśli mikro turbiny w silnikach 1.2 , 1.4 to sportowe auto to autor artykułu o sporcie ma chyba małe pojęcie.

Ja skończyłem czytać te wszystkie artykuliny na dużych portalach, one nie mają nic wspólnego z realnymi testami aut. 3/4 sponsorowane, reszta to piszą jacyś uczniowie chyba na lekcjach informatyki z marnym skutkiem jak widać.

marcowoj - 03-12-2013, 11:43

Lucas123w napisał/a:
Silnik GDI jak by poparli to mocnymi argumentami czemu on taki awaryjny jest to można go mijać wielki łukiem, a tak to bełkot dziennikarski na niskim poziomie.
KIA 1.6 GDI ludzie kupują i sięnie psują a silnik z MItsu pochodzi.

marcowoj napisał/a:
Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta


Za to europejskie mają tyle werwy sportowej że można przed nimi klękać, kolejna bzdura dziennikarska.
Jeśli mikro turbiny w silnikach 1.2 , 1.4 to sportowe auto to autor artykułu o sporcie ma chyba małe pojęcie.

Ja skończyłem czytać te wszystkie artykuliny na dużych portalach, one nie mają nic wspólnego z realnymi testami aut. 3/4 sponsorowane, reszta to piszą jacyś uczniowie chyba na lekcjach informatyki z marnym skutkiem jak widać.


Mi chodziło o to że zachwalający na co dzień niemiecką motoryzację portal przyznał jednak, że benzynowe silniki lancera są niezawodne. Normalnie też jestem zdania że jest to zwykle sponsorowany bełkot a już komentarze pod tymi artykułami to masakra :)

pablo diablo - 03-12-2013, 11:44

marcowoj napisał/a:
Fragment artykułu z wp:

[i]". Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta, skutecznie zniechęcają swych kierowców do agresywnej, forsującej jazdy.
[/b]


Nie zgodze się bo mimo że 1.8 diesel i 150 koni to sportowy pazur posiada,

marcowoj - 03-12-2013, 11:47

pablo diablo napisał/a:
Nie zgodze się bo mimo że 1.8 diesel i 150 koni to sportowy pazur posiada


Gdzie tam 1.0 w fokusie lub c-max to jest prawdziwe sportowe zacięcie :D

April77 - 03-12-2013, 16:27

Prawda jest taka że Japońskie auta są tak beznadziejne............... że mój następny nowy samochód będzie TYLKO JAPOŃSKI :x
msnboss - 18-12-2013, 06:46

Przeczytałem wątek i chyba nikt nie napisał o lancerze 1.8 diesel. Otóż ja takiego posiadam, zanim go kupiłem starałem się o nim jak najwięcej wyczytać no i szczerze przyznam że było sporo publikacji zachwalających 1 diesel ze zmiennymi fazami, nigdzie nie było negatywnej opinii choć silnik jest zdaje się od 2011 czyli dość świeży.
Za to co do niezawodności niemieckich aut, ich super technologii, wystarczy poczytać o lancerach 2.0 did. 2.0 to silnik z VW bardzo awaryjny... ale czy japończycy go poprawiali?

Uwex - 18-12-2013, 08:32

msnboss napisał/a:
ale czy japończycy go poprawiali?


nic, a nic ! zrobili swój.

pablo diablo - 18-12-2013, 13:38

msnboss napisał/a:
Przeczytałem wątek i chyba nikt nie napisał o lancerze 1.8 diesel.


patrz dwa posty wyżej

Mi dzis wybiło 60 kk i w sobotę wybieram sie na przegląd, i potwierdzam że silniczek jest naprawdę doskonałym rozwiązaniem choć o takie pełne stwierdzenie pokoszę sie jak wybije na nim powyżej 200kk, bo to okres chyba po którym można coś o tym silniku powiedzieć, na razie to mało pali i zwinny. jak sie dba o wypalanie DPF-u i jakość paliwa to pojeździ nim każdy długo

krzychu - 18-12-2013, 13:47

msnboss - niestety, ale dopłata przy Lancerze do Diesla była mocno dyskusyjna, do tego teraz to nawet nie ma takiego w ofercie. Po prostu taka konfiguracja się nie sprzedawała. Możesz poczytać o ASX-ach 1,8. Bo w Outka II jest już większa odmiana tego diesla 2,25 , a teraz w nowym OIII okrojona o MIVEC-a jeśli dobrze pamiętam.

A z tym 1,8 DID MIVEC to tak:
- zapiekały się podobno pierścienie - akcja serwisowa z użyciem jakiegoś płynu do paliwa
- wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie
- DPF się zbyt często wypala (znaczy częściej niż deklaruje to producent)
- przy potrzebie regulacji/sprawdzenia luzów zaworowych trzeba wyciągać wtryskiwacze (mocno niewdzięczna czynność bo może się kończyć potrzebą wymiany wtryskiwacza lub inymi komplikacjami) więc zazwyczaj nawet w ASO luzy sprawdza się "na ucho"....
(wszystko z pamięci, mogłem coś przekręcić)

Jak na nową konstrukcję bolączki dość kosmetyczne... Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu.

pablo diablo - 18-12-2013, 13:59

krzychu napisał/a:
wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie

raczej w sofcie nic nie poprawili, jedyne co zmienili to częstotliwość wypalania.
problem z wysokim poziomem oleju występuje jeżeli przerywamy proces wypalania sie filtra, Ja próbowałem od zmiany do zmiany oleju nigdy tego procesu nie przerwać i poziom oleju na bagnecie był taki jak przy zalaniu. Niestety wiąże sie to czasami z czasem i km dodatkowymi,
krzychu napisał/a:
Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu.

i to prawda szczera prawda te silnik są stworzone do trasy nie na miasto

msnboss - 19-12-2013, 19:25

krzychu napisał/a:
msnboss - niestety, ale dopłata przy Lancerze do Diesla była mocno dyskusyjna, do tego teraz to nawet nie ma takiego w ofercie. Po prostu taka konfiguracja się nie sprzedawała. Możesz poczytać o ASX-ach 1,8. Bo w Outka II jest już większa odmiana tego diesla 2,25 , a teraz w nowym OIII okrojona o MIVEC-a jeśli dobrze pamiętam.

A z tym 1,8 DID MIVEC to tak:
- zapiekały się podobno pierścienie - akcja serwisowa z użyciem jakiegoś płynu do paliwa
- wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie
- DPF się zbyt często wypala (znaczy częściej niż deklaruje to producent)
- przy potrzebie regulacji/sprawdzenia luzów zaworowych trzeba wyciągać wtryskiwacze (mocno niewdzięczna czynność bo może się kończyć potrzebą wymiany wtryskiwacza lub inymi komplikacjami) więc zazwyczaj nawet w ASO luzy sprawdza się "na ucho"....
(wszystko z pamięci, mogłem coś przekręcić)

Jak na nową konstrukcję bolączki dość kosmetyczne... Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu.


Potwierdzam 1 i 2 pkt,byłem na jeszcze jednej akcji serwisowej z moim 1.8 did, mianowicie do wymiany koło alternatora. Po za tym cisza i spokój.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group