To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Protesty na polskich autostradach

cns80 - 25-08-2009, 12:40

krzychu napisał/a:
Ale weź teraz pod uwagę szerokość opony w motocyklu a w samochodzie... Zaraz się okaże że motor generuje większy nacisk na jednostkę kwadratową (np. cm^2) niż samochód osobowy.
Oczywiście tylko ze pony w motocyklach mają szerokości nawet większe niż w małych samochodach. Ponadto ja jednak tych centymetrów "zniszczę" mniej ;) A liczy się powierzchnia styku opony, a nie powierzchnia boczna walca. Jeśli chodzi o powierzchnie styku to moja jest podobna do seicento :) , a jednak nacisk mniejszy :) Zresztą od tego jest parametr "dopuszczalny nacisk osi". Poza tym ciężarówka ma tych kół 12-18 i jeszcze szersze więc ten parametr też nie do konca jest miarodajny. Myślę że inżynierowie drogowi mają jakiś sposób obliczeń.

arturro napisał/a:
co to za sytuacja? domyslam sie ze jest parking na drodze ale motocyklista chcialby koniecznie stanac na chodniku?


To sytuacja gdy stoi znak "Zakaz zatrzymywania i postoju" z tabliczką "Dotyczy chodnika" (czyli na jezdni wolno). Chodnik nie jest tak duży żeby faktycznie dopuścic zatrzymywanie się samochodów więc rozumiem "logikę" tego znaku, ale jest wystarczająco duży żeby dopuścić zatrzymanie motocykla. Ale jako że moto jest w jednym worze z samochodami to tam się nie zatrzyma. A np rower i motorower (chyba) już tak, bo mają oddzielną grupę przepisów.

Anonymous - 25-08-2009, 13:23

cns80 napisał/a:
To sytuacja gdy stoi znak "Zakaz zatrzymywania i postoju" z tabliczką "Dotyczy chodnika" (czyli na jezdni wolno). Chodnik nie jest tak duży żeby faktycznie dopuścic zatrzymywanie się samochodów więc rozumiem "logikę" tego znaku, ale jest wystarczająco duży żeby dopuścić zatrzymanie motocykla. Ale jako że moto jest w jednym worze z samochodami to tam się nie zatrzyma. A np rower i motorower (chyba) już tak, bo mają oddzielną grupę przepisów.


prownanie roweru lub motorynki do motocykla jakby nie patrzec jest malo trafne, bo zaraz ktos powie ze wozek inwalidzki napedzany silnikiem niczym sie nie rozni od auta (tez ma cztery kola i silnik),
cns80, tak jak pisalem wczesniej w innym temacie jestem za motocyklistami ale stwarzanie "nad" kierowcow na drodze ze specjalnymi przywilejami na niej - jestem stanowczo na NIE! bo przyzwolenie na lamanie jednego przepisu bedzie skutkowac poczuciem bezkarnoscia i restrykcji w innych, co nastepnie doprowadzi do sytuacji jaka miala miejsce wczoraj "u nas na podworku" http://www.poranny.pl/app...ION09/944779460

cns80 - 25-08-2009, 14:23

arturro napisał/a:
prownanie roweru lub motorynki do motocykla jakby nie patrzec jest malo trafne,
Moim zdaniem dużo trafniejsze niż motocykla do samochodu jak to ma miejsce w PoRD.
arturro napisał/a:
cns80, tak jak pisalem wczesniej w innym temacie jestem za motocyklistami ale stwarzanie "nad" kierowcow na drodze ze specjalnymi przywilejami na niej - jestem stanowczo na NIE! bo przyzwolenie na lamanie jednego przepisu bedzie skutkowac poczuciem bezkarnoscia i restrykcji w innych, co nastepnie doprowadzi do sytuacji jaka miala miejsce wczoraj "u nas na podworku" http://www.poranny.pl/app...ION09/944779460
Nikt tu nie mówi o łamaniu przepisów tylko o dostosowaniu ich do realiów. A wypadek na Twoim podwórku świadczy o bezmyślności kierowcy, bo przepisy nie mają tu żadnego znaczenia, ponieważ i tak je złamał jakie by one nie były :( Za to 10 innych tego nie zrobiło, ale gdyby pozwolić motocyklistom wyprzedzać na podwójnej ciągłej i na górkach to z tych 10 pewnie jeszcze 4-5 by doprowadziło do takich skutków. Ale ja nie postuluję zmian tych przepisów na takie debilne tylko na takie, które ułatwiałyby życie jednym bez szkody dla drugich (no chyba że czyjeś ego na tym ucierpi :) ).
Anonymous - 25-08-2009, 14:57

cns80 napisał/a:
no chyba że czyjeś ego na tym ucierpi


no wlasnie, a czy nie cierpi :)

cns80 - 26-08-2009, 08:13

arturro napisał/a:
cns80 napisał/a:
no chyba że czyjeś ego na tym ucierpi


no wlasnie, a czy nie cierpi :)
No właśnie mam wrażenie że ucierpi. Jak jadę i oglądam tych celowa zajeżdżających mi drogę to się zastanawiam jak małego muszą mieć penisa ;)

Wczorajsza sytuacja: Próbuję przejechać między autami w korku, ale dojechałem do dwóch autobusów. Między nimi 20-30 cm więc się nie zmieszczę. Autobus na prawym pasie ruszył szybciej, więc chciałem jadąc za nim przeskoczyć przed tego z lewej. Gdy tylko ten z lewej mnie zobaczył dał w gaz tak że pasażerom mało głowy nie poodpadały. Jeszcze 3 razy podjąłem taką próbę, ale on cały czas obserwował mnie i złośliwie przyspieszał. Jakiż miałem ubaw gdy on sobie przypomniał że musi zjechać na mój pas, bo ma przystanek :mrgreen: :twisted: :lol:

Anonymous - 26-08-2009, 09:28

arturro napisał/a:

co do pasa bus napewno wprowadza mozliwosc jazdy motorem po tym pasie tak jak jest to we wszystkich krajach UE.
UK nie ma takiej mozliwosci, bus line jest dla autobusu i koniec. Nawet jadac po tym pasie nie przejedziesz przez skrzyzowanie bo swiatla sa na fotokomorki ustawione na wysokosc autobusu. Motocykl jezdzi na takich samych prawach jak samochody, ale oczywiscie beszczelnie wpychaja sie na drogi rowerowe itp
Anonymous - 26-08-2009, 09:34

Manysh napisał/a:
UK nie ma takiej mozliwosci, bus line jest dla autobusu i koniec.


no jak? przeciez tymi pasami moga jezdzic taxi i motory?
nawet na jedynej na swiecie autostradzie z pasem bus sa znaki ze nie dotyczy taxi i motocyklistow.

Anonymous - 26-08-2009, 09:39

Byc moze na tej autostradzie jest tak mozliwosc, jak napisales jest znak, tu gdzie mieszkam bus line jest tylko dla autobusow i koniec, oczywiscie taksowki sie wcinaja i motory tez ale tylko do skrzyzowania pozniej czekaja jak sieroty az ktos ich pusci na wlasciwy pas:)
Anonymous - 26-08-2009, 09:59

Manysh napisał/a:
Byc moze na tej autostradzie jest tak mozliwosc, jak napisales jest znak, tu gdzie mieszkam bus line jest tylko dla autobusow i koniec, oczywiscie taksowki sie wcinaja i motory tez ale tylko do skrzyzowania pozniej czekaja jak sieroty az ktos ich pusci na wlasciwy pas:)


w londynie smigaja bus line taxi i motory bez problemow po calej dlugosci.

Anonymous - 26-08-2009, 10:13

nie wiem jak jest w londynie ale w Yorku, skrzyzowanie jest tak zrobione ze jak autobus dojedzie do swiateł to automatycznie zmienia sie na zielone, kiedys pomyliłem pasy i wiechałem na bus line stałem jak sierota z 15 min zanim mnie wpuscili na własciwy pas. Po drugie to ze smigaja to nie znaczy ze mozna ;) Tak jak pisałem u mnie motory smigaj po drogach rowerowych nawet zajmuja plac przed skrzyzowaniem który jest wyłacznie dla rowerów bo wydaje im sie ze tez moga :)
Anonymous - 26-08-2009, 11:05

Manysh napisał/a:
Po drugie to ze smigaja to nie znaczy ze mozna


gdyby nie bylo mozna mandaty z kamer sypaly by sie az milo.

Anonymous - 26-08-2009, 13:44

Cytat:
gdyby nie bylo mozna mandaty z kamer sypaly by sie az milo.


Z mandatami to bym tak nie dramatyzował, bo UK to raczej normalny kraj, i za byle co nie daja mandatu. Np na autostradzie gdzie dozwolona predkosc maksymalna to 70M/h nie oznacza wcale ze musimy jechac cały czas z taka predkoscia, mozna jechac wiecej ale nie za długo sa kamery które mierza srednia predkosc pojazdu w ruchu, jak przekroczy 70M/h powyzej 10% to dostajesz mandat,jednak aby tak sie stało, musza cie złapac przynajmniej 3 kamery na danym odcinku drogi . Kamery kierunkowe i tymczasowe skierowane na ulice i oznaczone! to murowany mandat ,choc nie zawsze, w przypadku minimalnego wykroczenia, dostaniesz pouczenie pisemne, lub wysla cie na pogadanke o bezpiecznej jezdze ;) Za jazde z przepalonymi zarówkami stopu itp nie dostaniesz mandatu, raczej zatrzymaja cie zeby ci powiedziec ze nie masz stopu i masz to naprawic. Ostatnio jechałem na wycieczke, i w dobrze znanym mi miescie na srodku skrzyzowania zapaliło sie zółte swiatło ja przejechałem ,( bo juz byłem na srodku ) za mna 4 auta a na koncu policja ( juz pewnie na czerwonym ) i co ? i nic... taki kraj :shock: W tym samym mieście, jadac na pamięć ( moja wina ) nie zauwazyłem ze zrobili nowy sygnalizator z warunkowym w prawo, wiec zapaliło sie zielone ja w prawo i tak sie stało ze wymusiłem policji, w dosc bezpiecnej odległosci , policjant mignął długimi , zatrabił , ja machnąłem ręką w ramach przeprosin on machnął na ok i pojechałem ....Reasumujac to z tymi mandatami w UK nie jest tak łatwo ;) Dodam, ze w momecie zatrzymania przez policje nie ma nawet obowiazku posiadania jakichkolwiek dokumentów, typu prawo jazdy,ubezpieczenie czy dowód rejestracyjny... musisz je dostarczyc na komende w około 7dni jak mnie pamiec nie myli :)

co do naszej dyskusji arturro, to od 5 stycznia tego roku w londynie mozna jezdzic po bus line motorem ale jest to na próbe
przeczytaj artykuł
http://www.moto.goniec.co..._bus_lanes.html

a tak na marginesie to niektóre motorki powinny byc w kategorii 4 lub 5 np ten http://www.youtube.com/watch?v=E90oOf7YIvI :D

Anonymous - 26-08-2009, 14:22

Manysh, UK to moja druga ojczyzna :) tzn bardziej mego brata ale ja tam bylem srednio co trzy miesiace na dwa tygodnie i sporo jezdzilem,
co do tego jak piszesz ze policja jest bardzo wyrozumiala to fakt, mozesz tam jezdzic bez swiatel w nocy lub z pozycyjnymi lub jak lecielismy z bratem prawie 200 po M25 dogonili nas i poprosili przez megafon aby zwolnic itd.,
ale tez moj kumpel stana na skrzyzowaniu na zoltej kratce przyblokowujac innych i dostal mandat, moj braciak tez dostal mandat za komorke i brak zestawu.
wracajac do pasa to jak sam widzisz malo kto sie odwazy po nim jezdzic osobowka ze wzgledu na kamery.
jeszcze odnosnie dokumentow auta to nie tylko nie masz obowiazku z nimi jezdzic ale masz zakaz, przeciez kazdy radiowoz ma kamere dzieki ktorej jadac za toba po rej. dostaje wszystkie dane o tobie :)

[ Dodano: 26-08-2009, 14:24 ]
Manysh napisał/a:
co do naszej dyskusji arturro, to od 5 stycznia tego roku w londynie mozna jezdzic po bus line motorem


zobacz co mowi burmistrz:
Nowe, tymczasowe rozporządzenie TfL to realizacja jednej z przedwyborczych obietnic burmistrza Londynu Borisa Johnsona. „Od dawna drażniło mnie to, że motocykliści mogą korzystać z tras autobusowych w innych miastach i niektórych gminach Londynu, a nie z tych, którymi zarządza TfL.
czyli sa miejsca gdzie mogli a w innych nie, no coz taki kraj jak USA gdzie w kazdym stanie panuja inne prawa :)

Anonymous - 26-08-2009, 14:44

no z tym megafonem to moj kolega tez tak miał :)
arturro napisał/a:
ale tez moj kumpel stana na skrzyzowaniu na zoltej kratce przyblokowujac innych i dostal mandat, moj braciak tez dostal mandat za komorke i brak zestawu.

ja znowu widziałem jak gosc staje na podwójnej zółtej lini i idze po pizze a zanim policja wrzuca kierunkowskaz i go omija :) Co do komórek to faktycznie sie czepiaja :)

Cytat:
jeszcze odnosnie dokumentow auta to nie tylko nie masz obowiazku z nimi jezdzic ale masz zakaz
no zakazu nie ma, ale odradzaja ,mandatu za to niedostaniesz :)
arturro napisał/a:
czyli sa miejsca gdzie mogli a w innych nie

no chyba tak to wyglada, moze dlatego w Yorku nie widziałem motoru na bus line



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group