Nasze Miśki - PRZYSTANEK W DRODZE DO EA5A
BORIS - 26-12-2009, 00:17
Garaż, niestety nie pomógł :// generalnie wszystko bylo OK...Rekinek stal sobie pod dachem w te największe mrozy, a z racji tego, że używałem drugiego auta, odwiedzałem go raz dziennie w celu sprawdzenia jak "gada". I zawsze odpalał za pierwszym razem A najbardziej cieszył mnie fakt, że nawet po całej nocy spędzonej w -17 nie było słychać żadnych popychaczy
Błąd polegał chyba na tym, że zamiast trochę nim pojeździc, pozwalałem mu tylko kilkanaście minut popracowac na wolnych obrotach. No i aku dostał w d... :/
Nic, jutro spróbuję z prostownikiem, a jeżeli to nie poskutkuje będzie trzeba parę setek odżałowac na nową bateryjkę
mkm - 26-12-2009, 14:24
BORIS napisał/a: | Błąd polegał chyba na tym, że zamiast trochę nim pojeździc, pozwalałem mu tylko kilkanaście minut popracowac na wolnych obrotach. |
Chyba tak…
Blaszak przed mrozem Cie nie ochroni, niestety...
BORIS - 26-12-2009, 16:05
mkm napisał/a: | BORIS napisał/a: | Błąd polegał chyba na tym, że zamiast trochę nim pojeździc, pozwalałem mu tylko kilkanaście minut popracowac na wolnych obrotach. |
Chyba tak…
Blaszak przed mrozem Cie nie ochroni, niestety... |
a jednak to nie mróz...no może nie bezpośrednio, ale się przyczynił...To była niestety moja głupota. Przed tymi mrozami, przed wstawieniem Rekina do garażu udałem się na myjnię żeby go trochę karcherem z błota opłukac. Po prostu jak zwykle nie wierzyłem że prognoza pogody się spawdzi ) W efekcie zamarzły wszystkie drzwi poza przednimi pasażera przez które wchodziłem. Niestety zanim otworzylem te przednie probowalem takze z tylnymi ale bez rezultatu. No i to byl moj blad. Jak mroz sie skonczyl przez 3 dni aż do swiat nie odwiedzalem garażu. Wczoraj bylo ciemno i nie widzialem pewnego szczegółu ale dzisiaj jak poszedłem z prostownikiem i otworzyłem garaż okazało się, że jak mróz puścił, tylne drzwi za kierowcą otworzyły się, bo przy nich wczesniej grzebałem. Czyli lampka w tylnym słupku paliła się 3 dni ) Cała historia, hehe. Właśnie reanimuję baterię i mam nadzieję że się uda:D
BORIS - 02-02-2010, 12:23
No i Rekin odpłynął
Ale sądzę, że w dobre ręce...
Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć: CZARNY AVANCE, przybywaj!!!
robertdg - 02-02-2010, 15:08
BORIS napisał/a: | No i Rekin odpłynął | No chyba powinienes się cieszyć wkońcu możesz nabyć wymarzonego AVANCE 2.5V6, Gratuluje stosunkowo szybkiej sprzedaży.
BORIS - 02-02-2010, 15:16
robertdg napisał/a: | No chyba powinienes się cieszyć wkońcu możesz nabyć wymarzonego AVANCE 2.5V6, Gratuluje stosunkowo szybkiej sprzedaży. |
Cieszę się, ale z doświadczenia wiem jak ciężko o naprawdę dobry egzemplarz.
Będę wniebowzięty jak uda mi się powtórzyć zakup Rekina w takim stanie w jakim był mój ex
p.s. pozdrowienia dla Jarka! Żeby Ci Rekin służył jak najdłużej!
BORIS - 05-02-2010, 13:24 Temat postu: RC Po sprzedaży zostały mi fele RC design (te ze zdjęć). Nie ukrywam, że jak już AVANCE przyjedzie to na innych felach niż minimum 18" nie bedzie jeździł i tak się zastanawiam: czy zostawić sobie te 17-tki do opon zimowych, czy je sprzedać. Słyszałem opinie, że felgi RC są bardzo mocne...orientujecie się może, czy nadają się do jazdy zimą???
Hugo - 05-02-2010, 13:58
BORIS napisał/a: | Słyszałem opinie, że felgi RC są bardzo mocne... | Mazdą 626 na identycznych felgach wpadłem przy prędkości ok. 100 km/h oba kołami na uskok na moście w okolicach Czacza (powinieneś znać tą miejscowość), generalnie uskok miał chyba z 10 cm wysokości (jak krawężnik). byłem pewien, że z felgami mogę się pożegnać, ale absolutnie nic się nie stało
BORIS - 10-02-2010, 10:40
Taa, znam ten mostek
|
|
|