Pawmitsu - 18-02-2010, 13:00 Tzn. filmik wyglada na nieco podkoloryzowany przez manipulacje ujeciami, ale generalnie to wiezdzaja na bardziej strome wzgorze. Kiedys widzialem caly film dokumentalny, gdzie bodajze w USA jest kawal skalistej gory, gdzie sobie tak podjezdzaja. No i niektore odpadaly... Jak odpadl w polowie, to do szpitala go wiezli, a auto na zlom. Moze ktos potrafi wprost napisac, choc to pytanie OT, i z gory przepraszam moderatora i niezainteresowanych, ale szukam tych danych tu i tam, jaki jest staly rozklad mocy miedzy osiami w Outku I? Mont - 19-02-2010, 18:58
zbliżone do 67:33 Pawmitsu - 19-02-2010, 19:42 50:50 http://www.totuusnelivedo...ikirja_2006.pdf Andrex - 05-03-2010, 20:57 Jeśli chodzi o filmiki to popatrzcie na to: http://www.youtube.com/watch?v=_pOjNOvON-U Panowie, bez kompleksów ... Subaru ma ten swój reduktor i lepiej daje radę pod górkę na śniegu ( Outek MY2010 też powinien lepiej ) ale jeżdżę nim do chaty w górach przez cały rok i nie daję rady wtedy kiedy sąsiad Foresterem też odpuszcza. Tylko że ja mam pod siedzeniem saperkę i czasem jej używam a on nie 
Jackie - 05-03-2010, 21:20
Na 99% to jeden z moich klientów (znaczy nie ten, który filmował ale ten, który prowadził). Teraz już wiem dlaczego miał taką dziwną minę jak zamawiał filtr powietrza  Ale fakt faktem, że daje radę i nie pęka
Pozdrawiam pretor - 06-03-2010, 13:50 Albo fantazja albo brak wyobraźni. Z silnikiem cudem mu się udało. Ciekawe, czy zderzaka nie uszkodził, lodołamacz... i czy tarcze hamulcowe nie zwichrowały się ? tomekrvf - 06-03-2010, 14:07 Ciekawy jestem jak wygląda olej w skrzyni, transferze i tylnym dyfrze. mitsu00 - 06-03-2010, 14:22
To juz problem ojca, nie bohaterów...... 
Anonymous - 06-03-2010, 14:33
Chorołowice 
outlander to samochód terenowy - wiara góry przenosi 
Wazzi - 06-03-2010, 20:00 ale sam napisal w komentarzach czy cos sie stalo z silnikiem : ,,Na szczęście nic. Chociaż trochę wody poszło do filtra powietrza, jednak były to małe ilości i to była woda z lodem która filter trochę zatkała. Z tłumika szła para. Wyjęcie filtra, jazda bez filtra a później suszenie jego. Mało brakowało żeby cały silnik był rozwalony" takze ma swiadomosc swojej glupoty
|
||||||||||||||
