Forum ogólne - Co kupić po Galancie
mlun - 14-01-2010, 19:36
Z tym drążkiem stabilizatora to też była chyba akcja serwisowa coś mi w głowie świta.
A co do silnika to racja 2.0 ma trochę za słaby dół(w 2.4 nie ma tego problemu podobno:P) ale to chyba większość silników hondy tak ma.
Anonymous - 15-01-2010, 21:51
No i nadal nie wiem co zanabyc. Musze jeszcze outlanderem I turbo zrobic jakas rundke. ktos z okolic wawki chetny na pokazanie outka?
Anonymous - 17-01-2010, 13:30
drout napisał/a: | No i nadal nie wiem co zanabyc. |
Tak sobie myślę... Kup ok. 25 Polonezów tylko pamiętaj każdy w innym kolorze nadwozia i tak przez okres dwóch lat będziesz się mógł cieszyć co miesiąc eksploatacją innego samochodu
Anonymous - 17-01-2010, 19:28
Elektrownik napisał/a: | drout napisał/a: | No i nadal nie wiem co zanabyc. |
Tak sobie myślę... Kup ok. 25 Polonezów tylko pamiętaj każdy w innym kolorze nadwozia i tak przez okres dwóch lat będziesz się mógł cieszyć co miesiąc eksploatacją innego samochodu |
Tylko nie wiem czy słowa cieszyc eksploatacja w odniesieniu do Poloneza sa na miejscu
[ Dodano: 09-02-2010, 20:53 ]
No i chyba bedzie Forek 2,5XT
macia - 08-06-2010, 22:57
A ja wam powiem tak: coraz bardziej spoglądam w kierunku subaru... I coraz bardziej widzi mi się taki h6 legacy poliftowy Impreza też fajna ale tak samo jak evo odpada ze względu na koszty eksploatacji (choć używam samochodu jedynie do zwykłej jazdy bez żadnych szaleństw). Spoglądałem też na accorda type s po 2004 roku, ale chciałoby się w końcu jakąś czteronapędową torpedę, więc ten legaś całkiem całkiem mi się widzi...
misza116 - 10-06-2014, 07:35 Temat postu: Co po miśku? Auta zawsze szybko mi się nudziły, aż trafiłem na czarnego gala EA5A
Kiedyś jednak przyjdzie czas na zmiany i cały czas zastanawiam się co mogło by być godnym następcą. I nie chodzi o nowsze, szybsze itp....tylko auto które ma tak samo charakter i jest niepowtarzalne jak gal.
Po ciężkiej rozkmince wychodzi mi, że za jakieś dwa latka...:
http://allegro.pl/sliczna...4308140376.html
Jestem ciekawy jakich wy typujecie następców swoich miśków, kiedy przyjdzie czas na zmianę
Bizi78 - 10-06-2014, 07:43
misza116, Co kupić po galancie.
mjsystem - 10-06-2014, 08:03
Lub Jesli nie misiek, to co?
Tomek - 10-06-2014, 08:06
jakoś tak miesiąc-dwa temu naszło mnie znowu na E38 740 (takie marzenie 15-sto latka)
niestety jeden obeznany Mitsumaniak wybił mi to szybko z głowy, niestety
mjsystem - 10-06-2014, 08:31
tomek84 napisał/a: | wybił mi to szybko z głowy, niestety |
Słusznie
bialyjayz - 10-06-2014, 09:06
ciężka sprawa co następne, jedno jest pewne 100% będzie to japoniec
napewno nie kupię słabszego auta niż poprzedni dlatego cel+160 km, na dzisiejszym rynku są jak dla mnie tylko 3 modele spełniające moje wymagania: MItsu Lancer X Ralliart, Subaru Legacy 2.5 bez Turbo, Lexus IS250. Oczywiście wszystkie w tym momencie poza zasięgiem mojego budżetu jednak za 4 lata, bo tyle mam zamiar pojeździć Moją Bestią jeszcze się wiele zmieni
misza116 - 10-06-2014, 09:32
tomek84 napisał/a: |
jakoś tak miesiąc-dwa temu naszło mnie znowu na E38 740 (takie marzenie 15-sto latka)
niestety jeden obeznany Mitsumaniak wybił mi to szybko z głowy, niestety |
Spalanie, koszty eksploatacji, czy jeszcze coś innego? Liczę się z tym, że utrzymanie gala to przy e38 pikuś
Tomek - 10-06-2014, 09:55
misza116 napisał/a: |
Spalanie, koszty eksploatacji, czy jeszcze coś innego? Liczę się z tym, że utrzymanie gala to przy e38 pikuś |
spalanie to pikuś przy innych kosztach i jego awaryjności
na pytanie jak mocno "szalonym" trzeba być, żeby kupić 740 otrzymałem taką odpowiedź:
mkm napisał/a: | Tak mocno, że nawet nie da się opisać.
Piękna linia, bardzo ładne auto, ale bardzo wymagające.
W miarę ładne egzemplarze to około 4000euro plus opłaty, plus lekko licząć kilka tysięcy na start.
Gaz kolejna sprawa - silnik nie lubi tanich instalacji, a jak strzeli to umarł w butach.
Bez gazu nie wyrobisz na paliwo, bo 20l/100 to tak przy mocno emeryckiej jeździe.
Auto przystosowane do profesjonalnych warsztatów (żeby zmienić olej w automacie musisz znaleźć kolorową naklejkę, żeby wiedzieć jaki masz olej ,a były skrzynie które serwisowo trzeba było wymieniać co 300tyś -skrzynie, nie olej )
Jak trafisz rozbitka bez kompletu plastików "na przodzie" lub poklejonego silikonem to wodę pociągniesz przy pierwszej ulewie, a wtedy korby wychodzą bokiem.
Ja miełem 2.8 z pierwszej serii (1996) i była masakra. Paliwo żlopał, a nie jechał.
Bracia "zet" mieli 4.4 i cierpliwości im wystarczyło na pół roku (oni wymieniali silnik po kałuży).
Przemyśl to jeszcze, a jak się będziesz decydował to dawaj znać to pomyśłimy o angliku
BMW jest symetryczne
Popatrz też na 5-tki |
[ Dodano: 10-06-2014, 09:57 ]
Cytat: |
ciężka sprawa co następne, jedno jest pewne 100% będzie to japoniec |
tak trzymać
bialyjayz napisał/a: | napewno nie kupię słabszego auta niż poprzedni dlatego cel+160 km, |
to wiadomo, Galant przyzwyczaja szybko i szybko brakuje
bialyjayz napisał/a: | MItsu Lancer X Ralliart, |
to już niestety nie to samo
bialyjayz napisał/a: | Subaru Legacy 2.5 bez Turbo, Lexus IS250 |
a te dwa mi się podobały, ale się nie gazują
misza116 - 10-06-2014, 10:10
tomek84 napisał/a: | misza116 napisał/a: |
Spalanie, koszty eksploatacji, czy jeszcze coś innego? Liczę się z tym, że utrzymanie gala to przy e38 pikuś |
spalanie to pikuś przy innych kosztach i jego awaryjności
na pytanie jak mocno "szalonym" trzeba być, żeby kupić 740 otrzymałem taką odpowiedź:
mkm napisał/a: | Tak mocno, że nawet nie da się opisać.
Piękna linia, bardzo ładne auto, ale bardzo wymagające.
W miarę ładne egzemplarze to około 4000euro plus opłaty, plus lekko licząć kilka tysięcy na start.
Gaz kolejna sprawa - silnik nie lubi tanich instalacji, a jak strzeli to umarł w butach.
Bez gazu nie wyrobisz na paliwo, bo 20l/100 to tak przy mocno emeryckiej jeździe.
Auto przystosowane do profesjonalnych warsztatów (żeby zmienić olej w automacie musisz znaleźć kolorową naklejkę, żeby wiedzieć jaki masz olej ,a były skrzynie które serwisowo trzeba było wymieniać co 300tyś -skrzynie, nie olej )
Jak trafisz rozbitka bez kompletu plastików "na przodzie" lub poklejonego silikonem to wodę pociągniesz przy pierwszej ulewie, a wtedy korby wychodzą bokiem.
Ja miełem 2.8 z pierwszej serii (1996) i była masakra. Paliwo żlopał, a nie jechał.
Bracia "zet" mieli 4.4 i cierpliwości im wystarczyło na pół roku (oni wymieniali silnik po kałuży).
Przemyśl to jeszcze, a jak się będziesz decydował to dawaj znać to pomyśłimy o angliku
BMW jest symetryczne
Popatrz też na 5-tki |
bialyjayz napisał/a: | Subaru Legacy 2.5 bez Turbo, Lexus IS250 |
a te dwa mi się podobały, ale się nie gazują |
Kupno każdego klasyka to szaleństwo Nigdy żadnego nie miałem, ale zdaję sobie sprawę, że wiąże się to z ograniczeniem sobie porcji jedzenia do ilości potrzebnej na przetrwanie
A 5tka...e39 dla mnie jest bez szału, e34 - weź tu znajdź nie zajeżdżoną przez rycerza ortalionu....
bialyjayz - 10-06-2014, 10:39
tomek84 napisał/a: | a te dwa mi się podobały, ale się nie gazują |
jak to ? bez gazu nie pojadę
|
|
|