Pajero II - problem z odpalaniem
stegano - 27-02-2010, 21:12
Panowie roponuje wymienić czujnik temperatury cieczy chłodzącej, lub sprawdzić czy nie jest uszkodzony.
watson1911 - 27-02-2010, 21:56
gołąb napisał/a: |
witm mam ten sam problem.
u mnie jest tak ze kontrolka os swiec wcale sie nie zapala.
przekaznik robi pyk po jakis 4sek a napiecie do listwy nie dochodzi.
przekazniki przeczyscilem i dalej nic.
czy wlaczanie swiec na "krotko" nic nie popsuje ?
bo zastanawiam sie czy nie ominac wszystkich tych przekaznikow i sterownikow i nie zrobic sobie wlacznika do swiec w kabinie. |
Jak koniecznie chcesz na krótko to zamontuj włącznik,który załącza przy trzymaniu go palcem,nie zapomnisz wtedy go wyłączyć,kupisz w każdym sklepie motoryzacyjnym.
Faraonix - 28-02-2010, 21:14
Mozna zastosowac przekaznik czasowy. Pstrykniesz raz i dzialaja przez iles tam sekund i sie wylaczaja. Albo automatycznie zalaczaja sie na iles sekund po przekreceniu stacyjki.
watson1911 - 28-02-2010, 23:00
Faraonix napisał/a: | Mozna zastosowac przekaznik czasowy. Pstrykniesz raz i dzialaja przez iles tam sekund i sie wylaczaja. Albo automatycznie zalaczaja sie na iles sekund po przekreceniu stacyjki. |
Można i byłoby lepiej,ale trzeba trochę mieć pojęcie o elektryce,jeśli się nie ma to można prościej...przekażnik zawsze lepszy
Anntoni - 05-03-2010, 20:45
dzieki za rady
jutro puszcze kabel i bede zalaczal swiece z kabiny hej!
gołąb - 06-03-2010, 19:24
Zamontowałem dziś przekaźnik,który zakupiłem u Zbyszkam2 i cyka jak tralala z rana
grzesiek1968 - 06-03-2010, 21:32
Anntoni wcale to jest niepotrzebne ciagnięcie kabla z kabiny , ja zrobiłem małą modyfikacje układu sterowania swiec ,poprostu dołorzyłem przekażnik o regulowanym czasie rozłanczania styków i teraz czas grzania świec moge regulowac od 1 s do 150 sekund ,ja mam ustawione na 8 sek i pali od pierwszego strzała ,a koszt przekaznika z przerubką to tylko 38zł i po kłopocie
piotrjakubowice - 12-03-2010, 09:07
gołąb napisał/a: | Pewnie dlatego,że jest cieplej...
poczekaj aż znów przymrozi... :wink: | No i przymroziło! Czar prysł misiek padł. Teraz pewnie gołąb się śmieje z mojej naiwności. A więc temat najprawdopodobniej dotyczy cofania się paliwa , bo jak pokręciłem i podpompowałem ręczną pompką ( ładnych parę razy ) to jakoś z bólem załapał. Więc mam kilka pytań 1. jak prawidłowo używać ręcznej pompki ? 2. czy jeżeli wszystko jest ok to pompka jest tak twarda że nie da jej się wcisnąć ? 3.jaki związek ma mróz z cofaniem się paliwa do zbiornika ?
jawaldek - 12-03-2010, 09:58
piotrjakubowice napisał/a: | A więc temat najprawdopodobniej dotyczy cofania się paliwa , bo jak pokręciłem i podpompowałem ręczną pompką ( ładnych parę razy ) to jakoś z bólem załapał | na pewno problem tkwi w zapowietrzaniu się układu paliwowego ale jeśli pompowałeś pompką i ciężko zapalił to i świeczki są problematyczne
piotrjakubowice napisał/a: | 2. czy jeżeli wszystko jest ok to pompka jest tak twarda że nie da jej się wcisnąć ? | jak napompuje to robi się "twarda" piotrjakubowice napisał/a: | 3.jaki związek ma mróz z cofaniem się paliwa do zbiornika ? | chyba że jakaś mniemanologia stosowana bo można akademicką dywagację rozpocząć o kurczliwości materiałów i cieczy to znajdzie się wytłumaczenie na zależność cofania się paliwa od temperatury zewnętrznej->> sprawdź czy w korku wlewu paliwa odpowietrznik nie jest zatkany.
piotrjakubowice - 12-03-2010, 15:59
jak mam to sprawdzić ? dmuchnąć w korek , czymś podłubać ?
jawaldek - 12-03-2010, 16:27
piotrjakubowice napisał/a: | jak mam to sprawdzić ? dmuchnąć w korek , czymś podłubać ? | najlepiej to dokładnie umyć pod bieżącą wodą i wysuszyć. "dmuchnąć" też można jeśli lubisz smak ropy a tak na poważnie to przyłóż korek do ust i dmuchnij z jednej i z drugiej strony korka. Czasami taka mała rzecz a bardzo upierdliwa w skutkach może być.
gołąb - 12-03-2010, 22:13
piotrjakubowice napisał/a: | Teraz pewnie gołąb się śmieje z mojej naiwności |
nic z tych żeczy.Tu nie ma nic do śmiacia.Z resztą jakiś czas temu sam z tym walczyłem oporowo...U mnie wtedy była wina simmeringu na pompie,ale nie wiem czy ta przypadłość dotyczy także silnika 2,5
[ Dodano: 12-03-2010, 22:17 ]
jawaldek napisał/a: | chyba że jakaś mniemanologia stosowana bo można akademicką dywagację rozpocząć o kurczliwości materiałów i cieczy to znajdzie się wytłumaczenie na zależność cofania się paliwa od temperatury zewnętrznej- |
To proste.materiał się kurczy,powstaje mikro nieszczelność co w tym wypadku ma znaczenie.
Następna sprawa-paliwo jest bardziej gęste i stawia większy opór
[ Dodano: 12-03-2010, 22:20 ]
jawaldek napisał/a: | chyba że jakaś mniemanologia stosowana bo można akademicką dywagację |
grzesiek1968 - 18-03-2010, 21:06
Czy w uszkodzonym simmeringu na pompie paliwo wylewa sie na zewnatrz czy do środka pompy
gołąb - 18-03-2010, 21:42
grzesiek1968 napisał/a: | Czy w uszkodzonym simmeringu na pompie paliwo wylewa sie na zewnatrz czy do środka pompy | Jeśli już to do silnika(podwyższa się wtedy stan oleum),ale to nie zawsze...tylko jak już simmering jest skrajnie "zmęczony".A tak normalnie to po prostu pompa zaciąga lewe powietrze i dodatkowo cofa się paliwo w układzie-co powoduje zapowietrzanie układu.
rogal16-91 - 19-03-2010, 15:05
piotrjakubowice, miałem podobny problem, okazało się że przewód który wychodzi zaraz od baku jest przerdzewiały, chodzi o główny przewód paliwowy podający paliwo na pompę, najlepszy dostęp do niego uzyskasz po odkręceniu tego czarnego dekielka w bagażniku który znajduję się nad bakiem. pozdrawiam
|
|
|