[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Jarzma, zaciski hamulcowe, piasta - problemy,naprawa,części.
mmachaj - 31-03-2015, 16:57
F4lkon dzięki za radę
Tak u mnie to zaczęło klekotać od przebiegu ok. 500 km
tyku - 31-03-2015, 19:47
mmachaj napisał/a: | Tak u mnie to zaczęło klekotać od przebiegu ok. 500 km | Napisz dokładnie co odkryłeś, bo z Twojej wypowiedzi i F4lkon, nic nie zrozumiałem.
F4lkon napisał/a: | Faktycznie, ta "podpinka" w bagażniku wylata | O jaką podpinkę chodzi
mmachaj - 31-03-2015, 19:56
Tyku, "odkryłem" klekotanie z tyłu auta, w pierwszej chwili myślałem że to zawieszenie, lecz po przy hamowaniu na nierównościach klekotanie znikało, więc doszedłem do wniosku że to hamulce a nie zawieszenie. Wizyty w ASO to potwierdziły. Winowajcą jest jakaś prowadnica zacisku czy klocków w tylnych hamulcach, nie wiem dokładnie. W serwisie mają na to przewidziany zestaw naprawczy więc liczę że temat w moim przypadku się zakończy czym prędzej i będę miał spokój dla ucha.
Sico2 - 14-04-2015, 12:07
No i ja sie podepne do tematu. Mam taki sam problem. Rocznik 2014, na liczniku ok 16tys, a stukanie w tylnym prawym nadkolu zaczelo sie po jakichs 5tys moze. Tez walczylem z bagaznikiem, wyjmowalem rzeczy, odkrecalem kolo, stukalem, pukalem, machalem wydechem, szukalem luzow. Niedlugo zbliza sie moj pierwszy przeglad i nie wiem czy juz moze nie jechac i nie probowac ich tam zbalamucic, zeby mi to zalatwili.
irhabi - 14-04-2015, 15:09
mmachaj napisał/a: | Tyku, "odkryłem" klekotanie z tyłu auta, w pierwszej chwili myślałem że to zawieszenie, lecz po przy hamowaniu na nierównościach klekotanie znikało, więc doszedłem do wniosku że to hamulce a nie zawieszenie. Wizyty w ASO to potwierdziły. Winowajcą jest jakaś prowadnica zacisku czy klocków w tylnych hamulcach, nie wiem dokładnie. W serwisie mają na to przewidziany zestaw naprawczy więc liczę że temat w moim przypadku się zakończy czym prędzej i będę miał spokój dla ucha. |
Miałem podobny problem. W moim przypadku konieczna była wymiana jarzma zacisku, ponieważ były luzy na prowadnicach. Tymczasowo można to rozwiązać wypychając smarem, ale z czasem problem powróci.
PS
prowadnice również były do wymiany.
Hubeeert - 14-04-2015, 15:46
aequitas napisał/a: | że głównym winowajcą były zaciski tarcz hamulcowych... Wstępnie mechanik powiedział, że trzeba wymienić całe zaciski, jednak gdy próbuje znaleźć te części w sieci to widzę same zestawy regeneracyjne. |
Gumki na prowadnicach + prowadnice.
Całe zaciski? Nie sądzę.
Sico2 - 14-04-2015, 17:26
Pan z ASO odpisal:
Potwierdzam, że w Lancerach z tyłu pojazdu podczas jazdy po nierównościach może być słyszalny hałas dochodzący z tylnych zacisków.
Nie jest to wada, tylko wraz ze zużyciem klocków powstaje niewielki luz stąd też takie dźwięki.
mmachaj - 15-04-2015, 17:51
Pan z ASO z calym szacunkiem ale głupoty pisze!!
Przerabiałem to, u mnie też mówił że klocki się ułożyły do tarczy i że tak pracują i tyle.
Usuwano u minie usterkę na chwilę poprzez właśnie przesmarowanie ale po chwili było to samo. Pojechałem więc do innego serwisu i poszukali w komputerze- jakieś manuale dla mechaników ASO i po lekturze stwierdzili że trzeba wymienić prowadnice jarzma zacisku czy prowadnice zacisku (jakoś tak). Wymienili mi te prowadnice na takie z gumkami które mają taki sam luz jak normalne ale nie klekoczą przez te właśnie gumki. Problem znika jak ręką odjął. Aż miło słyszeć "nic" na nierównościach
Iluzjonist4 - 16-04-2015, 00:12
Witam,
Pozwolę się podczepić pod temat. Sprawa z moim lancerkiem (2009SB) jest podobna. Sztuki stukami, ale dzisiaj zaniepokoił mnie dziwny dźwięk gdzieś na tyłach, w zawieszeniu? Dźwięk ten brzmi jakby ktoś metalowym przedmiotem np. prętem ciągnął po betonie. Dźwięk ten pojawia się generalnie przy małej prędkości zauważalnie poniżej 20km/h np. Dojeżdżam do świateł delikatnie, płynnie zwalniając, aż do zatrzymania. Również pojawił się, gdy poprawiałem się na parkingu, niewielka korekta przód, tył.
Przyjrzałem się pod spodem auta nic nie zwisa, dziewczyna patrzyła, gdy ruszyłem również nic nie widziała. A odgłosy wydobywały się wg niej z okolic tłumika. Dodam, że odgłos jest przy hamowaniu silnikiem przy dojeżdżaniu do świateł jak i na luzie. Zawsze przy małej prędkości <20km/h.
Jakieś pomysły?
michaello - 16-04-2015, 07:36
Sprawdz to: http://forum.mitsumaniaki...B3yta+termiczna
Sico2 - 23-04-2015, 08:32
mmachaj napisał/a: | Pan z ASO z calym szacunkiem ale głupoty pisze!!
Przerabiałem to, u mnie też mówił że klocki się ułożyły do tarczy i że tak pracują i tyle.
Usuwano u minie usterkę na chwilę poprzez właśnie przesmarowanie ale po chwili było to samo. Pojechałem więc do innego serwisu i poszukali w komputerze- jakieś manuale dla mechaników ASO i po lekturze stwierdzili że trzeba wymienić prowadnice jarzma zacisku czy prowadnice zacisku (jakoś tak). Wymienili mi te prowadnice na takie z gumkami które mają taki sam luz jak normalne ale nie klekoczą przez te właśnie gumki. Problem znika jak ręką odjął. Aż miło słyszeć "nic" na nierównościach |
No ja mam teraz to samo. W sensie, ze wrocilem wczoraj od ASO, tez wyeliminowali te dzwieki, mowiac ze wina wyl zacisk tylny prawy. Mam nadzieje, ze nie powroci to tak szybko, jak u Ciebie. Na razie nic nie klekocze.
Trik - 28-04-2015, 23:25
Nawiązując do mojego posta z poprzedniej strony informuję:
2 zaciski hamulcowe tylne do lancera z MY2008 z demontażu kosztowały mnie 300 pln/szt razem z klockami i kupiłem je w Mitsustyle. działają jak nówki. zaliczyły już 2000km.
Ze wzglądu na jakieś różnice, przynajmniej sprawdzone po VIN, musiałem zadowolić się trochę droższymi na dodatek rzadziej występującymi. Co kolwiek to znaczy. W Mitsustyle był jeszcze komplet zacisków tylnych po 200 pln/szt ale nie do mego auta.
Pozostaje mi tylko wymienić prowadnice z przodu.
Spokojne mogę polecić tego dostawcę.
[ Dodano: 28-04-2015, 23:27 ]
Ale jazda, w poście pisałem inną firmę a wyskakuje mi ASO. Co za grzyb?
Skifar - 19-05-2015, 17:01
Wygląda na to, że u mnie też problem z prowadnicami, bo jarzmo lata i klekocze (swoją drogą również w tylnym prawym kole, przypadek?). Możecie podpowiedzieć ile was wyniosła ta wymiana prowadniczek w ASO?
Sprawdziłem u siebie i niby też mam u góry gumkę na prowadniczce, na dole natomiast jej nie ma (jeżeli to ta gumka). Chodzi o tę małą?
mmachaj - 19-05-2015, 18:13
Ja nie płaciłem nic- auto na gwarancji. Ale ktoś tu pisał że bodaj 100zł ASO płacił za całą operację.
Po paru dobrych km od wymiany mogę powiedzieć że głupie gumeczki na tych sworzniach zmieniają zasadniczo komfort podróżowania
Skifar - 20-05-2015, 16:05
no to chyba muszę podjechać, dzięki
|
|
|