13zbyszek13 - 10-03-2010, 18:36 są różni frustraci , zazdrośnicy,złośliwcy Anonymous - 13-03-2010, 18:38 Jednak to był świetny manewr.Dzisiaj ponad 300 km i drogi suchutkie.Od razu ciszej niż na czołgach. 
mitsu00 - 13-03-2010, 19:40
Też już przecinakiem zasuwam na letnich i jest duuuuuża różnica w halasie. Zrób tylko kolego miśkowi generalne sprzątanie: progi, dolne części drzwi etc. Inaczej ta cholerna sól zje ci blachy jak korniki starą topolę 
Steff - 13-03-2010, 20:05 ja znowu mam wrażenie że te moje letnie micheliny są dużo głośniejsze niż zimówki tej samej firmy 13zbyszek13 - 14-03-2010, 06:58  Fajna pogoda prawie lato , tylko żeby nie ten śnieg który pada i temperatura -2
Anonymous - 14-03-2010, 09:28
Faktycznie jak wczoraj wracałem wieczorkiem to trochę posypało.....
Ale luzik....żadnego poślizgu....spokojnie jechałem max.120... [ Dodano: 14-03-2010, 09:29 ]
Sie będzie tzreba wzionść....
[ Dodano: 14-03-2010, 09:30 ]
Może ty mylisz te gumy i zakładasz letnie na zimę a zimówki na lato......
13zbyszek13 - 14-03-2010, 09:42 Ja myślę ze trzeba się jeszcze ze zmianą wstrzymać , bo jak zmieniać już na lato to po co było zmieniać lato na zimę. Według niektórych głosów trzeba tylko bardziej uważać tylko na co uważać mitsu00 - 14-03-2010, 11:03 Jezuuuuu Panowie, przestańcie zrzędzić jak te stare, emerytowane dziadki na poczcie...... Taaaak jest nadal zima, pada śnieg i jest zimno.... I co z tego ze wieczorem i w nocy trochę posypało skoro w dzień jest na plusie i wszystko co spadło juz stopnialo i drodi sa czarne?????? Mam to w nosie ze w nocy jest -10. W nocy nie jeżdżę. jakbym mieszkał w górach to bym pewnie nie zmienial do Wielkanocy. W śtolycy natomiast szkoda mi gum bo się tylko niepotrzebnie ścierają. 13zbyszek13 - 14-03-2010, 11:10
E tam mitsu00 przy tym podejściu zimówki powinieneś zakładać tylko na wyjazdy w góry w komplecie z boxem , bo przecież mieszkasz w Warszawie i tu ulice bardzo rzadko są innego koloru niż czarnego . A że masz to w nosie to twoja indywidualna sprawa , a co letnie się nie ścierają ? Co za dziwna oszczędność 
mitsu00 - 14-03-2010, 11:23
NIe będę się wdawał w polemikę bo nic to nie wniesie..... Proponuję koledze w takim razie dla porównania zrobić test hamowania awaryjnego z próbą gwałtownego wymijania przeszkody, i na zimówkach i na letnich. Chodzi oczywiście o czarny, mokry asfalt....... Zobaczymy co wtedy powiesz? I proszę nie oceniaj mnie jako osobę która jest nieodpowiedzialna zmieniając ogumienie na letnie kiedy jeszcze ostatni śnieg przy plusowej temperaturze pada. na czwartek w Stolycy zapowiadają + 8 st więc jak miałem czas to już zmienilem........ Amen
13zbyszek13 - 14-03-2010, 11:28 Nie oceniam zrób jak chcesz , miłego dnia jaca71 - 14-03-2010, 13:15 mitsu00, Zimowe opony utrzymują swoje właściwości przez 3, max 4 sezony. Po co więc je oszczędzać? sylb - 14-03-2010, 15:57 Kiedyś czytałem test opon zimowych + jedna letnia w jakiejś gazecie motoryzacyjnej. Wnioski są Take (potwierdzają moje odczucia), firmy oponiarskie robią nas w bambuko z tymi +7 stopni. Opona letnia hamowało o wiele lepiej od zimowych na mokrej nawierzchni przy 0 jak i na suchej w temp. poniżej zera. Bez dyskusyjne pozostaje, że każda zimowka bije na głowę letnią oponę na śniegu i w błocie pośniegowym, ale po to w końcu są. mitsu00 - 14-03-2010, 16:10
Popieram w 100%. Dlatego szkoda mi GrandTreków bo są cudowne na śniegu i blocie. Na suchym takie sobie, szczególnie przy awaryjnym hamowaniu i uniku. Steff - 14-03-2010, 20:22 zimo wonnnn |
||||||||||||||||||||||
