swinks_UK - 08-06-2010, 14:06 To czekam na wrażenia z jazdy 
Acha, jak możesz to podaj cennik, bo chłopaki z Olkusza mogą mieć więcej zamówień. 
Voltron - 08-06-2010, 14:43 Za całość zapłaciłem 750 zł + 25 zł przesyłka. Nie wiem ile kosztują poszczególne elementy. Mogę się zapytać ile kosztowały poszczególne tuleje, bo i tak jeszcze będę pisał maila do DEUTER S.C. Cena dotyczy kompletu czyli wszystkie wahacze zwrotnice etc... swinks_UK - 08-06-2010, 22:46 To w takim razie zrób wykaz co było w tym zestawie za 750 zeta
Acha, a chłopaki zostawili sobie formy do odlewów? Pytam, bo jestem wstępnie zainteresowany. xor - 09-06-2010, 12:09 No, jak tam wrażenia z jazdy ? Zauważyłeś może jakiś smar na granicy metal-poliuretan ? Ciekawe, czy będą piszczały. I Voltron, rozumiem że zgodnie z manualem zaznaczone śruby zawieszenia dokręcałeś na opuszczonym aucie ? To tak nawiasem, bo wspominałeś że pierwszy raz z zawieszeniem robisz 
Voltron - 09-06-2010, 12:13 Ok żeby wszystko było jasne to podaje spis do czego robiłem tuleje (formy są do wszystkich tych elementów). Podaje jedną stronę samochodu żeby nie robić litanii oczywiście tuleje są zrobione na obie strony pojazdu: Przód: wahacz prosty - 2 tuleje wahacz gięty - 1 cukierek wahacz górny - 2 tuleje guma łącznika stabilizatora - 1 guma razem na stronę 6 szt. czyli na obie strony przodu 12 szt. Tył: wahacz prosty - 1 tuleja wahacz prosty wleczony - 1 tuleja wahacz prosty ze śrubą mimośrodową - 1 tuleja (ang. Toe control arm assembly) wahacz górny - 2 tuleje Zwrotnica - 3 tuleje guma łącznika stabilizatora - 1 szt. Razem na stronę 9 szt. a więc na obie strony 18 szt. Z tego wychodzi że dostałem 30 szt. tulei  za 750 zł czyli średnio wychodzi 25 zł za tuleje, myślę że cenę dali nam dobrą między innymi dzięki Autorowi za co jeszcze raz dziękuję.
Gdybym zapomniał o którymś z wahaczy to napiszcie ale wydaje mi się że to już komplet. swinks_UK - 09-06-2010, 12:40 Voltron, należy ci się wielki "pomógł"
Spis mi był potrzebny bo tył w VR4 różni się trochę od zwykłego Galanta. Teraz wszystko jasne. Jeszcze tylko muszę namiary do Olkusza odkurzyć na forum i będę się powoływać na ciebie jakby co, żeby skumali o jakie formy chodzi. Jak masz z nimi kontakt jeszcze to uprzedź, ze ludzie będą pytać, wiec niech tego broń Boze nie wyrzucają. Voltron - 09-06-2010, 13:11 Już im mówiłem że za pewne będzie kilka chętnych osób z forum na te tuleje więc będą wiedzieli o co chodzi jak się powołacie na Mitsumaniaków. Piekta1987 - 09-06-2010, 19:33 Jedno male pytanie: czy ten komplet od Twojego EA2A bedzie pasowal do mojego EA5W??? bo jestem zainteresowany takim zestawem.
swinks_UK - 10-06-2010, 22:27 Voltron, z jakiego roku jest twój Galant. Istotne, bo występowały różnice w wielkości niektórych tulei i gumek stabilizatora w zależności czy przedlift czy polift. marcinzam - 11-06-2010, 09:25 swinks_UK napisał:
a czy w 98 występowały poliftowe ?
Voltron - 11-06-2010, 10:12 Mój Gal jest z 98r. właściwie to głupio się przyznać ale nie wiem czy jest przed czy po liftowy Mam tą wersję z 98r gdzie występują większe tarcze hamulcowe z przodu, ale jak pisał robertdg (chyba) jest to zależne od tego czy fabrycznie auto było wypuszczone z felgami 15 czy 14. Tak czy inaczej nie wiem czy to jest polift. Jak będę dzisiaj w domu to sprawdze po numerze VIN.
Co do wcześniejszych pytań to nie wiem czy do wersji EA5W będą pasowały te tuleje trzeba by było zmierzyć czy są takie same lub może ktoś się orientuje czy były takie same czy inne. robertdg - 11-06-2010, 10:19 Voltron, z tego co piszesz to masz wersje SportEdition, rocznik 98, czyli przedlift. swinks_UK, w takim przypadku podejrzewam ze gumki stabilizatora mogą być za małe, ofkors jeżeli podążając za logiką VR-4 będzie miał grubsze stabilizatory, reszta tulei raczej niezmienna. Voltron, wypada Ci podziękować, wielu chłopakom zaoszczędziłeś/pozwolisz zaoszczędzić sporo kasy do Olkusza mam rzut beretem, więc napewno skorzystam w razie "W"
Voltron - 11-06-2010, 10:45 Hehe gdybym wiedział za co się biorę na pewno bym się tego nie podjął. Bez narzędzi, warsztatu. podnośników etc. to jest droga przez mękę. Rozebrać zawieszenie, które nie jest ruszane przez 12 lat to nie lada robota, bez diaksa, palnika, mlotka i pomocnej osoby jest ciężko. Ukręciłem kilka śrub przy odkręcaniu, czasem już chciałem zrezygnować kiedy walczyłem kolejną godzinę z jakąś śrubką, ogólnie było ciężko. Co prawda teraz mogę rozłożyć i złożyć zawieszenie bez większych problemów, ale trochę mnie to nerwów i czasu kosztowało. Dziękuję również Maretzky'emu za pomoc przy rozłożeniu szczęk i za pomoc oraz danie pomysłu na siłowe wymontowanie tylnych wahaczy prostych
Dzisiaj spłodzę maila do Olkusza z opisem która tuleja idzie do którego wahacza i będzie można już zamawiać tuleje. Mam nadzieję że do jutra już poskładam całe auto. Pozdrawiam. Krzyzak - 11-06-2010, 11:53
czyli poliftowy robertdg - 11-06-2010, 12:07
|
||||||||||||
