svalbard - 08-05-2011, 18:49
Nie wmówisz mi, że to kosztuje 2,7 mld PLN rocznie i sam jednocześnie w ciemno zgadnę, że najw. pozycją kosztową spośród wymienionych są rezerwy na odszkodowania, ale nie wierzę, by te rezerwy stanowiły ponad 10-15% przychodów ze składek. Skąd te 10-15%? Wynika to z tego, że średnia roczna polisa AC to ok. 10%wartości samochodu, czyli ryzyko pełnej szkody oceniane jest przez ubezpieczyciela na 10% (obie wartości zawyżyłem). OC: Składka przypisana 5,9 mld zł Wypłacone odszkodowania 3,9 mld zł AC: Przypisana 2,8 mld PLN Odszkodowania 2,1 mld zł Przypominam, towarzystwa ciągle uzasadniają podwyżki stratami, jakie mają na tych ubezp., więc pytam, skąd biorą te liczby o stratach? skostrze - 09-05-2011, 11:19 Ja mam auto w leasingu i przy kupnie zapłaciłem 2800 a po roku (2 tyg. temu) wyszło 3400 więc jakoś strasznie nie jest. Dodam że przez ten roku już wymieniałem przednią szybę więc spodziewałem się jakiejś zwyżki czy coś  . Ubezpieczenie w PZU.
Kjuba - 10-05-2011, 10:08
policz średnią prowizję na poziomie 10%, do tego rezerwa na odszkodowania - nawet 30% składki przypisanej lub więcej, do tego koszty administracyjne i wyjdzie Ci strata. wiec podwyżki są zasadne. dlaczego Niemcy płacą 2-3 razy więcej niż my? w innych krajach jest podobnie, zresztą 500 zł na rok to nic a szkód na miliony można narobić! svalbard - 10-05-2011, 20:41
Niemcy płacą więcej, bo u nich koszty napraw znacznie wyższe i dotyczące znacznie lepszych samochodów. Co innego płacić za naprawę przeciętnie 12-letniego auta marki Fiat, a co innego naprawa przeciętnie 7-letniego auta marki VW. Jakoś nie widzę powodu, by rezerwa była na poziomie 30% składki. Poza tym rezerwa ma to do siebie,że jak się ją zawiąże, to można ją też rozwiązać w przypadku, gdy odszkodowania są niższe niż oczekiwane, a z taką sytuacją mamy do czynienia w danych, które przytoczyłem. krzychu - 10-05-2011, 21:18
Ponieważ próg kasacji jest dużo niżej niż u nas nawet około 50% wartości samochodu. Po prostu Niemiec przy byle małej szkodzie nie chce naprawionego auta tylko oddaje go ubezpieczycielowi, a ten wypłaca równowartość aktualnej wartości. A że w Niemczech nie robi się z przystanków bezwypadki to nie ma zbycia na te często lekko rozbite samochody.... Teraz już wiadomo skąd tyle w Polsce bezywpadków i dlaczego tyle osób robi na tym interes? Za to płaca Niemcy ubezpieczycielom. Do tego dużo wyższa średnia wartość samochodów na drodze. A to że ubezpieczycielom rozpływa się kasa w firmach to nic dziwnego... To przecież prawie jak bank czy Coca-Cola - pracownicy tam nie biedują. jac - 10-05-2011, 21:43 Ubezpieczenie w Hamerykanskim Gaico full opcja 620USD, mowiac o full opcji mam na mysli ubezpieczenie nawet od wojny, powodzi czy gradobicia, holowanie, sam. zastepczy itp. O dziwo w zeszlym roku placilem tyle samo i jak zapytalem teraz pania czemu sie nic nie zmienilo powiedziala ze takie zasady, i ze w tym przedziale wiekowym wazniejsze od rocznika jest tzw kategoria do ktorej sie auto zalicza - u mnie jedna z wyzszych bo 9. Dla przykladu kolega posiada Tourana w tym samym wieku co moja smoczyca i z tymi samymi znizkami co ja zaplacil w Gaico troche ponad 400USD pomimo iz samochod drozszy 
RalfPi - 10-05-2011, 23:00 Hej Jac, mam pytanko.. Czy "dałoby radę" ubezpieczyć się w tym Geico jeśli mieszkam w Polsce i jestem obywatelem Polski? Dzięki z góry za odp. jac - 10-05-2011, 23:52
poniewaz w tym roku konczy mi sie kontrakt i wracam z wygnania to juz o to pytalem i niestety to jest tylko dla samochodow zarejestrowanych w UK, hamerykance i tak poszli krok na przod poniewaz teraz mam ubezpieczenie pokrywajace nasz piekny kraj, kilka lat temu mieszkajac we wloszech rowniez mialem auto u nich ubezpieczone ale wtedy nie pokrywalo Polski  why? nie mam pojecia..
Kjuba - 11-05-2011, 13:10
żart... nie ma takiej możliwości krzychu poczytaj http://moto.wp.pl/kat,121...,wiadomosc.html tam masz napisane jaka jest strata w poszczególnych latach po uwzględnieniu wszystkich czynników wiec nie gadaj tylko słuchaj tych, którzy wiedzą lepiej krzychu - 11-05-2011, 13:14
Nie rozumiem co mam słuchać? Przeczytałeś to co napisałem ze zrozumieniem? michaello - 11-05-2011, 23:04 Generalnie zrobilo sie nieciekawie w tym temacie. Obdzwonilem kilku ubezpieczycieli i poza ogolnymi podwyzkami doliczaja jeszcze zwyzke za marke Mitsubishi 10 -15%. Tlumacza sie tym, ze jest coraz wiecej samochodow co skutkuje wieksza iloscia wyplat odszkodowan, a czesci do tanich nie naleza. Np w Compensie AC, OC, NNW, Asistance 2650zl za auto o wartosci 43000. (stala przez 12 miesiecy. +5%). Uniqa 2400zl (tylko ciekawy jestem czy nie bedzie uniqac wyplaty odszkodowan?  ). Allianz 3300, PZU 2980. Trzyletniego Invite 1.8 wyceniaja od 42 do 43,5 tys w zaleznosci od TU. Wszystko przy max znizkach.
Luk - 12-05-2011, 01:30
Z doświadczenia mojej "teściowej" - odszkodowanie z OC sprawcy (Uniqa) - bez problemu, wypłacili (po tygodniu) więcej niż wyniosła naprawa. Kjuba - 12-05-2011, 09:42 OC każdy musi wypłacić bez łaski, takżę OC do AC NIGDY nie porównuj!! Luk - 12-05-2011, 10:14
Taaa.... tylko nie zawsze wycena zgadza się z kosztami naprawy, a później jest walka Oczywiście, że w końcu muszą zapłacić.
Kjuba - 14-05-2011, 21:47 to juz inna sprawa dlatego czasami lepiej wydać 300 zł więcej i w razie szkody nie mieć problemu
|
||||||||||||||||||||||||||
