To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Techniczne od 2006r - Krzywa Elka w Turbo Kamera TVN Turbo

Anonymous - 13-04-2010, 21:35

Gdyby nie forum to pewnie przechyłu bym nie zuważył
Co do skóry to mogła by być lepsza, ale to pickup
Gałka w manualu po 105 tysiach wytarta, ale w Toyocie przy 100 tysiach siedziała już trzecia
Lakier - cóż, ekologia wymogła zmiany i mamy lakiery wodne, które są jakie są.
Generalnie wkurzają mnie chromy, które nie powinny śniedzieć

Do poprawy zaliczyłbym jeszcze ASO, które czasami wkurza, ale następnym moim samochodem także będzie misiek

Pozdrawiam

namotore - 13-04-2010, 21:40

Hubeeert napisał/a:
namotore napisał/a:
w ASO wymieniaja prawy przod na krotsza i bardziej miekka.

Jest jakaś różnica?

u mnie z 2cm spadlo na 0.9cm wg wczorajszych pomiarow, samochod nadal bardziej schyla sie na lewo. na pierwszych sprezynach przelecialem ponad 55kkm, wymieniono sama prawa.

Anonymous - 13-04-2010, 22:22

może się powtarzam... ale powtórzę :)
każdy pojazd skręca inaczej w lewo i inaczej w prawo- wyjątkiem są samochody napędzane silnikami ze wzdłużnym układem V lub boxer ( np subaru)

namotore - 14-04-2010, 05:55

tu chodzi o pochylenie przy skrecie i na postoju. Gdzie fuji a gdzie mitsu, nie ma czego porownywac, moze jedynie w podejsciu serwisu do klientow. pozdro
Hubeeert - 14-04-2010, 06:32

namotore napisał/a:
tu chodzi o pochylenie przy skrecie i na postoju.

OK. Pochyla się, ale czy zmienia to cokolwiek w zachowaniu tzn właściwościach jezdnych?
namotore napisał/a:
Gdzie fuji a gdzie mitsu, nie ma czego porownywac, moze jedynie w podejsciu serwisu do klientow. pozdro

To są zaś subiektywne odczucia :P

tomekrvf - 14-04-2010, 08:28

namotore napisał/a:
w ASO wymieniaja prawy przod na krotsza i bardziej miekka

Wymieniają na krótszą ale o takiej samej stałej k .

namotore - 14-04-2010, 10:06

skad masz dane ze stala sprezystosci jest rowna? Przy montazu osoby odpowiedzialne za czesci mowily ze sprezystosc jest wieksza krotszej montowanej sprezyny. Poza tym mitsu powinno wymienic lewa dluzsza na nowa na swoj koszt bez dwoch zdan.
Hubeeert - 14-04-2010, 18:02

namotore napisał/a:
Przy montazu osoby odpowiedzialne za czesci mowily ze sprezystosc jest wieksza krotszej montowanej sprezyny.
Czy samochód nie zachowywałby się inaczej gdyby zamontowac w nim dwie spręzyny o różnej sprężystości?
namotore napisał/a:
Poza tym mitsu powinno wymienic lewa dluzsza na nowa na swoj koszt bez dwoch zdan.

Bo? Wymieniają prawą, czemu równiez lewą maja zmieniać?

HugoOrmo - 14-04-2010, 21:43

miczon napisał/a:
...No i pozostaje kwestia podejścia do samochodu. Dla mnie to auto ma przede wszystkim jeździć i być niezawodne - do tej pory tak jest. Pick-up z założenia jest samochodem użytkowym i tak go traktuję. Dlatego kwestie estetyczne schodzą na drugi plan. ...

no wlasnie, ja tez traktuje moje auto jako pol-ciezarowke ale jednoczesnie sprawy estetyczne traktuje bardzo powaznie, moja elka na dzien dzisiejszy ma 136,7 kkm, trzy lata mina 25 kwietnia, dla mnie jest wazne jak wyglada powloka lakiernicza, dbam o samochod bardzo dobrze, myje regularnie, chronie w terenie przed porysowaniem a mimo tego na masce mam doslownie wyrwy w lakierze, ze o bokach nie wspomne...a co do przechylu to widac go golym okiem i nie jest to estetyczne...samochod wyglada - bez urazy - jak stary polonez z zapadnietym amortyzatorem...

pzdr

miczon - 15-04-2010, 22:36

HugoOrmo napisał/a:
dla mnie jest wazne jak wyglada powloka lakiernicza, dbam o samochod bardzo dobrze, myje regularnie, chronie w terenie przed porysowaniem a mimo tego na masce mam doslownie wyrwy w lakierze, ze o bokach nie wspomne...a co do przechylu to widac go golym okiem i nie jest to estetyczne...samochod wyglada - bez urazy - jak stary polonez z zapadnietym amortyzatorem...

Ja znalazłem jeden pozytyw w kiepskim lakierze... Przed rokiem pies mi mocno porysował maskę i błotnik pazurami... nie dało się nic z tym zrobić. Ale o dziwo, od samego mycia, w ciągu roku rysy się zatarły i trzeba się mocno przypatrzyć, aby znaleźć dawne uszkodzenia ;)
A odnośnie przechyłu... Gdyby nie to forum, to w ogóle bym się tym nie przejmował. W starej elce też miałem różnicę 2cm i myślałem, że tak ma być. Z nową byłoby podobnie. A tak? Zaczynają się pojawiać wątpliwości, czy aby nie jest to niebezpieczne itd...
No nic. Będę śledził wątek z ciekawością, a Tobie namotore życzę powodzenia i wytrwałości w dochodzeniu swego.

namotore - 16-04-2010, 06:08

dziekuje, walczmy o swoje :!: haslo "ten typ tak ma" umarlo dla mnie w komunizmie, pozdrawiam
Hubeeert - 16-04-2010, 07:07

namotore napisał/a:
dziekuje, walczmy o swoje :!: haslo "ten typ tak ma" umarlo dla mnie w komunizmie, pozdrawiam

bardzo techniczny argument :roll:

Ja wciąż chcę wiedzieć w czym to przeszkadza i co takiego złego robi MMC wymieniając sprężyny ?

krzychu - 16-04-2010, 14:13

jaceksu25 napisał/a:
wyjątkiem są samochody napędzane silnikami ze wzdłużnym układem V lub boxer ( np subaru)


A możesz wyjaśnić dlaczego? Przecież jak są wzdłużnie to będą skręcać różnie w zależności czy silnik przyspiesza czy zwalnia (powstają siły boczne przy takim ustawieniu silnika)....

Jackie - 16-04-2010, 16:20

krzychu napisał/a:
A możesz wyjaśnić dlaczego?

To proste - różna długość półosi a to oznacza inny moment obrotowy przenoszony na dane koło przy skręcie ;)
krzychu napisał/a:
Przecież jak są wzdłużnie to będą skręcać różnie w zależności czy silnik przyspiesza czy zwalnia (powstają siły boczne przy takim ustawieniu silnika)....

Jeżeli masz parzystą liczbę tłoków to siły te będą się znosić niemniej tak czy inaczej są na tyle niewielkie, że można je spokojnie pominąć ;)
Pozdrawiam

krzychu - 16-04-2010, 22:08

Jackie napisał/a:
To proste - różna długość półosi a to oznacza inny moment obrotowy przenoszony na dane koło przy skręcie ;)


Ja się nie znam ale sama długość nie ma wpływu przecież na moment... Prędzej bym uwierzył w gorsze wyważenie ale to można załatwić balansując silnikiem prawo<->lewo... no i zależy czy silnik czy skrzynia jest cięższa.
Nie rozumiem co ma boxer do rzeczy jeśli jest poprzecznie to to samo co wyżej.

Jackie napisał/a:

Jeżeli masz parzystą liczbę tłoków to siły te będą się znosić


Te nie. Chodzi o siły jakie powstają podczas rozpędzania i hamowania koła zamachowego oraz innych elementów wirowych (w poprzecznie nie ma wielkiej różnicy bo działa przód <-> tył a nie na boki).

O tutaj jest przykład (może trochę wybujały ale pierwszy lepszy znalazłem):
http://www.youtube.com/watch?v=1rpGmbCIBqs

To te siły ruszają silnikiem na boki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group