Forum ogólne - tania fura ?!
Fragu - 27-08-2010, 11:04
ciekawe ciekawe:) Primiera ma rozrząd na łańcuchu ?
Morfi - 27-08-2010, 11:07
Podpisze sie pod kolegami polonez to najlepsza opcja.
W razie czego cześci tanie jak barszcz i dostepne na każdym szrocie.
zbliza się zima więc i poszalec będziesz mógł
http://moto.allegro.pl/po...1195226234.html
http://otomoto.pl/polonez...-C14828402.html
http://otomoto.pl/polonez...-C13414228.html
Fragu - 27-08-2010, 11:37
Ale Polonez?
Morfi - 27-08-2010, 11:45
miałem dwa nie ma strachu
j13mk - 27-08-2010, 11:57
Fragu napisał/a: | Z tych propozycji podoba mi się:
-Sunny | Jeśli nie przerażą Cię dziury w progach, tylnych nadkolach i najgorsze: zgnite na wylot kielichy tylne... Miałem Sunny 1.6 - silnik wytrzymały, zawias w miarę... ale ten gnijący tył auta to katastrofa. Jeździłem też Asconą C 1.6 - to auto najlepiej wspominam i w tej cenie się zmieścić (nawet zadbane autko kupisz).
mlun - 27-08-2010, 12:48
Carinę za 2k to sobie odpuść bo nawet jeśli coś trafisz za tą sumę to będzie tak zjeżdżona że szok. Te autka trzymają cenę.
Do takiej sumy coś z grupy VW można by poszukać.Sporo tego po drogach się kręci to i więcej do sprzedania będzie.
Anonymous - 27-08-2010, 14:46
Morfi napisał/a: | Podpisze sie pod kolegami polonez to najlepsza opcja. |
Powiem Ci szczerze... Jakbym miał kupować samochód do 2000 zł wybrałbym coś z grupy:
- Polonez
- Skoda Favorit
- Wartburg 1.3
- Yugo
- Trabant 1.0 kombi
- Łada Samara 1.5 (najlepiej wersja fińska)
- Tavria
costa brawa - 27-08-2010, 15:49
za 1000 zl kup poloneza oczywiscie z gazem ... byle silnik dobrze chodzil i sie kupy trzymal ... jak to ma byc auto na rok gora dwa ... nic taniej i tanszego w utrzymaniu nie kupisz ...
ja pracownikowi 2 lata temu kupilem takiego 1.6 gli czyli wtrysk jednopunkt tyle ze troche poobijany ... fakt ze dolozylem do niego drugi 1000 zl ale ma cale nowe zawiesze nowe hamulce przod tyl nowy wydech - smiga jak szalony ... przy - 30st C w zimie palil na tyka
gazu pali mu ok 9 -10 l ... jasna sprawa ze regulacji zadnych to to auto w zyciu chyba nie widzialo .. takze jakby go wyregulowal to jeszcze by cos urwal ...
nie moj pierwszy polonez - prosty jak budowa cepa byle bardzo zgnity nie byl (najlepiej kupowac z kims kto sie troche zna na polonezach to odrazu zauwazy standardowe makamenty pracy silnika itp /
rosomak1983 - 27-08-2010, 17:17
enanthate napisał/a: | - Polonez
- Skoda Favorit
- Wartburg 1.3
- Yugo
- Trabant 1.0 kombi
- Łada Samara 1.5 (najlepiej wersja fińska)
- Tavria |
ze co ??? poza polonezem to jakies nieporozumienie...
Za 2000zł kupisz spokojnie colta C50 badz lancera albo colta CAO jest tez wiele innych opcji OKAZJE sie pojawiaja sledz i sprawdzaj... Ludzie nieraz nie wiedza ze za grosze mozna kupic niezłe auto...
mkm - 27-08-2010, 17:21
Panowie nie przesadzajmy Fragu, do Poloneza.
Jakby to mial byc jego pierwszy samochod to by sie przyzwyczaił, ale po przesiadce z Mitsu to moze byc zbyt duza trauma... Przeciez to „topór”, a jazda nim do najprzyjemniejszych nie nalezy...
karolgt - 27-08-2010, 17:26
rosomak1983 napisał/a: | enanthate napisał/a: | - Polonez
- Skoda Favorit
- Wartburg 1.3
- Yugo
- Trabant 1.0 kombi
- Łada Samara 1.5 (najlepiej wersja fińska)
- Tavria |
ze co ??? poza polonezem to jakies nieporozumienie.. |
zgadzam się.
Przecież różnica pomiędzy Yugo a np Galantem jest ogromna, oczywiście na plus Galanta.
Mamy 2010 rok, auto z roku ~1990 czyli 20 letnie nie powinno (właśnie z racji wieku) kosztować więcej niż te 2-3 tys zł.
mkm kupił jakiś czas temu starego C50 i z tego co wiem jeździ do dziś a drogi nie był.
rosomak1983 - 27-08-2010, 17:28
j13mk napisał/a: | Miałem Sunny 1.6 - silnik wytrzymały, zawias w miarę... ale ten gnijący tył auta to katastrofa. |
raz bralem sunnego na czesci i jechalismy po niego z migomatem amorki wpadły do srodka z tyłu maskara. Silnik brzytwa
Endrjus - 27-08-2010, 17:42
mkm za 2 kafle ciężko znaleźć cokolwiek z aut w miarę poważanych marek co by się nadawało do jazdy. Dodając do tego wymagania autora (gaz i klasa conajmniej kompaktowa) grono poszukiwań się zawęża jeszcze bardziej. Kuzyn niedawno kupił za 1700 zadbanego golfa II z gazem, takie cuda się zdarzają ale rzadko. I ciężko mi się to pisze bo nie lubię VW ale w takiej sytuacji najlepszy wybór to chyba właśnie taki golf. Konstrukcja prosta jak cep, części wręcz śmiesznie tanie. A tak w ogóle czemu nie diesel? Byłoby chyba ciut łatwiej coś znaleźć a do jakiegoś dyszla z lat 80 możesz śmiało lać eko z bliskiej.
Co do sunny - dobry wóz ale blacharka to jakiś żart. Kiedyś stałem na światłach koło takiego nissanka, który miał nadkola zeżarte prawie pod szybę
mkm - 27-08-2010, 17:46
Kupilem za nieco ponad 1500zl, ale na dzien dobry włozyłem ponad 2x tyle. Mozna było troche „przyoszczedzic” i „podrutowac”, ale dzieki temu, ze tak nie zrobiłem auto jest „bezinwestycyjne” – co prawda skrzynia biegow od roku nie ma trzeciego biegu, ruda troche hula, ale i tak sie oplacało. Autko okazało sie bezstresowe.
Za te pieniadze polecałbym sie skupic na aucie do ktorego jest bardzo duzo czesci uzywanych.
„Japonczyki” – te stare takiego luksusu nie dają. Albo jest tani zajechany szrot, albo ceny z ksieżyca.
Niestety nie wszystko wystepuje w zamiennikach wiec obowiazkowa jest wizyta w serwisie, a tam zakupy do tak taniego autka "bolą"
Dawny blok wschodni odpusciłbym.
Naprawde przesiadka ze wspolczesnego auta do tych wynalazkow jest potworny.
Sam mialem Lade Samare, ktora uwielbialem i przed zakupem starego Colta przymierzalem sie do „powrotu do przeszlosci”, ale niestety sposob w jaki te samochody sie „starzeja”, jak je drutuja wlasciciele i co Ci oferuja jest ponizej akceptowalnych norm.
Jako pierwsze auto – tak
Jako „zabawka” – tak
Ale do jazdy na co dzien to w dzisiejszych czasach pomylka.
rosomak1983 - 27-08-2010, 17:56
Fragu ja ostanio kupilem poloneza do wywozenia złomu i smieci za 500zł Rok 1992, no zgity i wogole, ale sprawny nie ma strachu zeby nim jezdzic bylem nim 50km w trasie . Dzwoniłem na złom i daja za niego 500zł i jeszcze przyjada do niego, wiec auto jest bezinwestycyjne dodatkowo mam ubezpiecznie do stycznia... poza paliwem nie wloze w niego gorsza jak odmówi współpracy to do widzenia. Tez jakas opcja/pomysł dla Ciebie.
A oto dowód ze mozna http://allegro.pl/polonez...1171218161.html
|
|
|