[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Wyciszanie wnętrza, czyli walka z szumem
nerus - 25-05-2011, 22:29
pompec napisał/a: | tam są takie kawałki oparcia, które zostają po złożeniu oparcia... za nimi z tego co zauważyłem jest goła blacha... |
całkiem możliwe,że sporo hałasu idzie tędy do wnętrza....zawsze warto spróbować coś tam przykleić
kochajj - 25-05-2011, 23:16
Może warto wypełnić wszystkie profile pianą PUR wysokiej gestości. W autach wysokiej klasy właśnie tak się robi
Hugo - 25-05-2011, 23:58
Nawet Avensis z lat tych co EA ma takie wygłuszenie, a EA nie ma . Ponownie się zawiodłem na tym aucie, jakie one przedziwne jest... W sumie możnaby je całe życie poprawiać po fabryce. No, ale trudno, może ktoś ma czas i coś dopasuje, chociażby od w/w aut. Tak myślę, że w sumie od Avensisa może być kształtem podobne. pompec napisał/a: | ja mam jeszcze jedno podejrzane miejsce... mianowicie tylne nadkola za siedzeniem... | Czemu nie, ale stamtąd raczej nie pochodzą szumy słyszalne w okolicach przedniej szyby
pompec - 26-05-2011, 00:09
Hugo napisał/a: | ale stamtąd raczej nie pochodzą szumy słyszalne w okolicach przedniej szyby |
no raczej nie ale ja kontynuowałem myśl o nieszczelnościach przepuszczających szum opon... oczywiście na tapetę może pójść również podłoga między siedzeniami przednimi i tylnymi i tylne drzwi... tylko powstaje pytanie kiedy przestanie do być wyciszanie, a zacznie się tworzenie auta dla Obamy
zbir - 26-05-2011, 13:01
Mam pytanie związane z wygłuszaniem więc zadam w tym wątku: czy ktoś wie gdzie kupić te mase klejącą nie wysychającą, której używa się w drzwiach do przyklejania foliiprzeciwwilgociowej?? (taka czarna maź)
Ewentualnie jakiś inny klej nieschnący wypełniający - np. w bagazniku przyklejone jest nim fabryczne wygłuszenie do bocznych tapicerek. Wczoraj przypadkowo je odkleiłem i ten klej wciąż trzyma mocno (a auto mam z 97r!)
Przydałoby mi sie coś takiego do zamocowania pianki akustycznej do blachy.... czy wie ktoś gdzie to kupić albo chociaż jak to sie nazywa?
Krzyzak - 26-05-2011, 13:44
zbir - masa uszczelniająca do szyb Boll (na przykład) - wiecznie elastyczna, zwana też płynną uszczelką
zbir - 26-05-2011, 13:59
hmm próbowałem już jakiś klej do szyb i następnego dnia po nałożeniu już wysechł i sie nie kleił...
ale dobra, sprawdze tego boll-a, dzięki
pompec - 29-05-2011, 20:32
ponieważ mam pytania na PW o miejsce zakupów, a nie widzę powodu, żeby nie podać tego do publicznej wiadomości, poniżej podaję link do wspomnianego miejsca
http://www.akustyczne.net/
Anonymous - 03-06-2011, 12:06
To może ja dorzucę swoje trzy grosze.
Temat nie jest mi obcy, bo również hałas samochodu jest dla mnie uciążliwy i chciałbym zacząć z tym walczyć.
Pewnie pójdę w ślady kolegi pompec.
Dziś z ciekawości kupiłem karimatę (piankowa z warstwą aluminium) 180x60 w sklepie Pepco za całe 9,99zł (gdzieś wyczytałem o tym).
Włożyłem ją między oparcie tylnej kanapy ( w tę wielką "dziurę" - wnękę do bagażnika).
I o dziwo jest o wiele ciszej (i nie jest to efekt placebo, bo nawet moja żona zauważyła, że jest troszkę ciszej - a wiadomo, że większości kobietom słonik na ucho nadepnął... ).
A więc od bagażnika w sedanie, przez ten otwór przechodzi sporo hałasu.
Jest tylko jeden minus, ale co tam... Głośnik basowy w bagażniku musi się teraz bardziej starać, bo też go słabiej słychać.
Więc plan mam taki:
Okleić cały bagażnik oraz podłogę w kabinie taśmą dekarską (która została mi po "tuningu" car-audio drzwi).
Położyć na to te karimaty i słuchać efektów.
Co o tym sądzicie?
Pzdr
zbir - 03-06-2011, 14:36
Ja w końcu zrobiłem u siebie podłoge z przodu i bagaznik wkoło butli LPG tym Noxudolem 3100. Na nadkola tylne (od strony bagaznika i pod boczkami kanapy) położyłem filc grubości ok. 1cm .
Efekt jest taki że teraz powyżej 100 km/h jeszcze wyraźniej słysze swist wiatru z okolic przednich słupków , bo cała reszta jest juz wyciszona na maksa.
Ale poniżej 80 km/h jest dużo ciszej niż było - pomiar wykazał ok. 58-60 dB (wcześniej 62-63). Z tym że w ferworze walki wymalowałem też słupki przednie i boczne a pod tylną podłoge, kanape i na tylne błotniki napchałem gąbki akustycznej. Drzwi miałem już wygłuszone matami, więc praktycznie mam zrobione wszystko oprócz dachu.
Mat bitu czy deka nie polecam bo są po prostu ciężke, poza tym ponoć zimą sie nie sprawdzają. Noxudol jest lekki a daje ten sam efekt, pędzlem sie go łatwo nakłada (jest gęsty więc nie chlapie). Łatwo też go w razie czego zetrzeć mokrą szmatka.
Wadą pędzla natomiast jest to, że nie da sie położyć jednej grubej warstwy, trzeba nanieśc kilka cienkich w odstepach kilkugodzinnych. Ja nałożyłem 3 warstwy i grubość powłoki wyszla ok. 1,5mm. Pistoletem chyba tego problemu by nie było, można by od razu nanieśc warstwe np. 2mm.
tu macie opis Noxudola, cena ok. 60 zł za litr, ja zużyłem 3 litry, ale jak ktoś chce podejść kompleksowo do tematu to min. 5 litrów trzeba kupić:
www.aravix.com/ftp/TDS%20Noxudol%203100%20POL.pdf
Zamierzam też jeszcze wypełnić błotniki przednie pianką montażową SOUDAL 2K (ma własciwości dzwiekochłonne):
http://www.soudal.pl/inde...kladnikowa.html
A nadkola tylne od zewnątrz i całe podwozie zamierzam zrobić tym:
BOLL Środek do konserwacji podwozia na pędzel
Ale na razie odsuwam to na dalszy plan, wpierw musze zwalczyć ten szum wiatru od przednich słupków.
DziadekMirek - 03-06-2011, 16:02
zbir napisał/a: | Ale na razie odsuwam to na dalszy plan, wpierw musze zwalczyć ten szum wiatru od przednich słupków. |
jezeli ci sie uda, stawiam duza wodke. Sciskam kciuki i dopinguje.
pompec - 03-06-2011, 16:18
DziadekMirek napisał/a: | jezeli ci sie uda, stawiam duza wodke. Sciskam kciuki i dopinguje. |
ja tak sobie w tej chwili pomyślałem, że można by spróbować napchać czegoś (np. jakiejś masy lub silikonu) w te rowki między przednią szybą a... no właśnie nie wiem jak to nazwać... ale z tego co pamiętam (nie chce mi się iść sprawdzić) jest tam taka szczelina, po/w której można przejechać palcami... co prawda u mnie (czyt. po liftingach) problem wiatru jest sporo mniejszy (żeby nie ryzykować stwierdzenia, że go nie ma) a też jest ta szczelina, ale ja bym od tego zaczynał...
zbir - 03-06-2011, 16:35
Pompec wpierw bede oklejał taśmą różne miejsca i zobacze.
Na razie wiem tylko tyle, że ani owiewki Heko, ani doginanie ramek, ani wciskanie wężyków w uszczelki czy smarowanie ich jakimiś smarami nie rozwiązuje problemu.
Liczyłem ze wyciszenie słupków troche pomoże ale też lipa. Ciągle nurtuje mnie zagadka, że gdy jest mokro albo gdy wyjadę swieżo z myjni bez suszenia to szum wiatru jest dużo mniejszy...
Zresztą odnośnie tego problemu jest osobny wątek na forum:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=14618
więc w nim będe kontynuował opis tej "nierównej" walki.
Juiceman - 03-06-2011, 18:42
Ponoć w poliftach były już uszczelki pozbawione tej wady prawda to ?
DziadekMirek - 03-06-2011, 19:49
nie, ja mam po liftingu a i tak szumi przy predkosci powyzej 120 km/h
|
|
|