MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - Letnia akcja przeglądowa.
Bizi78 - 23-06-2011, 14:10
Pytanie do osób, które robiły przegląd w czasie letniej akcji, czy w cenie 49pln jest sprawdzenie zawieszenia u mnie coś zaczyna pukać i świszczeć i nie wiem czy się wybierać a czas akcji się kończy.
Pozdrawiam.
Anonymous - 23-06-2011, 15:25
dewu123 napisał/a: | Pawel_19791 napisał/a: |
Znależli kilka drobiazgów do zrobienia więc nie sadzę żeby robili olewkę i tylko kasowali 49 zł |
Co konkretnie robili? |
To samo co u Pierasia a co myślaleś że mi wymienili pół auta za 49zł?
[ Dodano: 23-06-2011, 15:27 ]
Bizi78 napisał/a: | Pytanie do osób, które robiły przegląd w czasie letniej akcji, czy w cenie 49pln jest sprawdzenie zawieszenia u mnie coś zaczyna pukać i świszczeć i nie wiem czy się wybierać a czas akcji się kończy.
Pozdrawiam. |
Skoro coś Ci zaczyna pukac i świszczeć to chyba i tak trzeba będzie to naprawić więc skorzystaj z okazji i niech Ci sprawdzą
Bizi78 - 25-06-2011, 10:45
Witam.
Dla zainteresowanych akcją fotka rzeczy sprawdzanych przez ASO Sobczyk w Czewie.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Osobiście dopiero co się umówiłem na wtorek więc co do obsługi to nie mogę się jeszcze wypowiedzieć.
Pozdrawiam.
dewu123 - 26-06-2011, 08:39
Dzięki za fotki, fajnie że je dałeś przynajmniej wiemy dokładnie co tam badają . Przynajmniej wiem teraz, że tam nie jadę bo 50 zł nie stracę a to wszystko praktycznie mogę sobie zrobić sam .
Bizi78 - 28-06-2011, 16:11
Dzisiaj byłem na Letniej akcji serwisowej i wydaje mi się, że takie przeglądy powinny być robione za free. Co do plusów to, że wymienią mi przewody od zbiorniczka wyrównawczego do pompy hamulcowej (akcja naprawcza) ale tylko dlatego,że spytałem aby sprawdzili po vinie. Drugim plusem jest to, że obejrzałem sobie misia od spodu dokładnie i popytałem trochę mechanika o szczegóły.
A teraz minusy, do wymiany:
-przewody hamulcowe (korozja)
-paski osprzętu
-tylne zaciski, standardowo zapiekający się ręczny (czyszczenie lub wymiana)
-miska olejowa zaczyna ją brać w paru miejscach ruda (do wymiany tak twierdzi serwis)
Przegląd trwał około 40min.
Jackie - 29-06-2011, 10:11
Bizi78 napisał/a: | wydaje mi się, że takie przeglądy powinny być robione za free |
Bizi78 napisał/a: | Przegląd trwał około 40min. |
Ty nie masz firmy i pracowników do płacenia pensji, co ?
Policz to sobie, zajęte stanowisko, pracownik, komputer, diagnostyka - za free?
Nie rozumiem tego...zwyczajnie, mnie wychowano z zasadą, że jeżeli ktoś coś dla mnie robi należy mu się za to gratyfikacja - czy to w formie zapłaty czy to w formie barteru. No cóż, widocznie czasy mnie przerosły....
Pozdrawiam
krzychu - 29-06-2011, 11:17
Jackie napisał/a: |
Policz to sobie, zajęte stanowisko, pracownik, komputer, diagnostyka - za free?
Nie rozumiem tego...zwyczajnie, mnie wychowano z zasadą, że jeżeli ktoś coś dla mnie robi należy mu się za to gratyfikacja - czy to w formie zapłaty czy to w formie barteru. No cóż, widocznie czasy mnie przerosły....
|
A to o akcjach marketingowych nie słyszałeś? Po to się robi to za free żeby znaleźć klientowi to co należy mu naprawić, zaproponować konkurencyjną cenę, potem wymienić i zarobić. A może przy okazji pokazać nowy model, zaprosić na jazdę próbną, przedstawić ile kosztuje cały przegląd, zaproponować akcesoria do samochodu w dobrej cenie? W sumie stracisz 30-40 minut a może zyskasz klienta który kupi u Ciebie samochód i będzie go serwisował zostawiając grubą gotówkę? Do tego będzie pamiętał podświadomie że dostał u Ciebie całkiem sporo za free, a tak to z uwag wygląda tutaj że za 20zł zrobią więcej (bo z czepaczką i testem hamulców) na każdej stacji diagnostycznej, a przełącznikami możesz pobawić się sam - zresztą jak ktoś ma samochód dokładnie wie który siłownik od drzwi czy kontrolka mu nie działa...
Juiceman - 29-06-2011, 11:18
Jackie napisał/a: |
Policz to sobie, zajęte stanowisko, pracownik, komputer, diagnostyka - za free? |
Jacku, nie oszukujmy się to wszystko można było by zrobić dużo szybciej. No ale te wymogi czasowe ASO. Ile razy widziałem, jak auto musiało czekać na hali bo mechanik pośpieszył się z robotą i zamiast paru godzin zrobił to w 1,5h.
Hyundai rozpoczął wiosenną akcję serwisową Service Clinic jak już wcześniej ktoś napisał - darmowa akcja dla każdego? Jednak się da - a mojego gala do kompa nie podpinali we Wrocławiu....
Jackie - 29-06-2011, 11:32
krzychu napisał/a: | A to o akcjach marketingowych nie słyszałeś? |
Słyszałem, słyszałem ale czym innym jest wykonanie takiego gestu a czym innym jest się jego domaganie (no tak zrozumiałem przekaz "powinno być za free"). Poza tym jaki procent użytkowników staruszków zdecyduje się na naprawy w ASO? Pytanie, oczywiście, retoryczne
Pozdrawiam
Bizi78 - 29-06-2011, 18:22
Twierdząc (powinno być za free) chodziło mi o to, że gdyby nie to, że wprosiłem się (nie było z tym problemu) na halę to taki przegląd potrwałby prawdopodobnie max 10min a resztę czasu przewidzianego na przegląd autko by spędziło stojąc osamotnione . Oczywiście to jest moje odczucie.
Pozdrawiam.
mkm - 29-06-2011, 22:25
Jackie napisał/a: | Policz to sobie, zajęte stanowisko, pracownik, komputer, diagnostyka - za free? |
To po diabła jakieś akcje organizować? Nie byłoby akcji to i stanowisko byłoby wolne i pracownik i komputer…
A tak na poważnie…
Jackie napisał/a: | Nie rozumiem tego...zwyczajnie, mnie wychowano z zasadą, że jeżeli ktoś coś dla mnie robi należy mu się za to gratyfikacja - czy to w formie zapłaty czy to w formie barteru. No cóż, widocznie czasy mnie przerosły.... |
Jak najbardziej pod jednym warunkiem: to my jedziemy do Ciebie, a nie Ty zapraszasz do siebie.
Drugą kwestią jest to, że płacimy za tą usługę, a ASO pozyskuje potencjalnych klientów (zakłada korzyści w przyszłości).
Co do zakresu „akcji” to już napisano, że znakomitą większość przeglądu zrobi średnio rozgarnięty mechanik, a kilka punktów powinniśmy teoretycznie sprawdzać przed każdorazowym rozpoczęciem jazdy, więc… branie połowy kwoty przeglądu rejestracyjnego, który sprawdza znacznie więcej punktów jest jednak trochę wysoki…
Jackie napisał/a: | Poza tym jaki procent użytkowników staruszków zdecyduje się na naprawy w ASO? Pytanie, oczywiście, retoryczne |
Mimo, że retoryczne odpowiem… A dlaczego tak się dzieje?
Ceny części to raz.
ASO nie robi nic dla użytkowników „staruszków” – nie licząc tych marnych kilku procent od kosmicznych cen na części zamienne… Dopóki dealernie handlowały oryginałami byłem to w stanie wytłumaczyć. Że jakość, że oryginał, że posłuży przez lata itp… Ale marża na zamienniki także zabija (żeby nie było – tak robią wszystkie ASO różnych marek z usług których do tej pory korzystałem)
Dwa.
Podejście do właściciela „staruszka”.
Prawdę powiedziawszy, jeżeli ktoś jeszcze nie wstuka modelu, a usłyszy rocznik i już z góry zakłada, że „to przekroczy wartość auta” i „tego się nie opłaca robić” lub po prostu nie może znaleźć modelu… no to sorry...
Trzy – i jest to główna przyczyna dla którego ja korzystam z ASO tylko z obowiązku - to jakość usług… Powinna być na najwyższym poziomie, a niestety w dużej liczbie przypadków nie jest (głównie chodzi mi o „procedury” i użycie wszystkich preparatów przewidzianych do danej czynności).
Nie zamierzam płacić „roboczogodziny” od 10 czynności przy wymianie klocków, gdy faktycznie okazuje się, że wymiana ograniczyła się do góra trzech i niczym się nie różni od wymiany u „pana Kazia”…
To są wg. mnie główne przyczyny tego, że Twoje pytanie jest retoryczne...
krzychu - 29-06-2011, 22:59
Jackie napisał/a: | Poza tym jaki procent użytkowników staruszków zdecyduje się na naprawy w ASO? Pytanie, oczywiście, retoryczne
|
Początkowo to zdanie mi umkneło. Z mkm się bardzo rzadko zgadzam, ale tutaj lepiej bym tego nie napisał. Zobacz jedną z ostatnich Turbo Kamer gość carismę serwisował zawsze w ASO do czasu jak ktoś (po zgłoszeniu przez klienta problemu z ręcznym, a tam jest ten patent bez tarczo bębna) nie zauważył że tarcza zamiast około min 8mm ma grubość włosa... Z czego jakoś rok wcześniej wymienili klocki i też tego nie zauważyli Są tacy ludzie, jestem przekonany że jak by cena było ciut (nie musi być konkurencyjna, tylko nie może być 2-3 razy większa) niższa, części chociażby zamienników tańsze (albo jak wiele zakładów stosuje ciut droższe ale z montażem gratis) to jestem przekonany że wielu tych co są:
- wygodni
- szukają solidnej obsługi
- nie znają się
serwisowała by po gwarancji u Ciebie! Z wielu powodów np:
- bo zawsze była fachowa naprawa
- bo zawsze było to co powiedziane to zrobione (np. mnie to zraziło do ASO w BB)
- rabat dla stałego klienta?
- miła obsługa i dobra kawa
Ja wiem że ASO jest wygodnie mieć cennik pod ubezpieczyciela i klientów na gwarancji, ale nie tędy droga...
robertdg - 29-06-2011, 23:21
Jeżeli chodzi o akcje przeglądową, to za dokładnie taki sam zakres punktów na stacji kontroli pojazdów płaciłem 21zł, jakbym powiedział, że przyjade na stacje zrobić coroczny przegląd diagnostyczny to zapewne usługa byłaby za friko - bo taka praktyka na OSKP to nie nowość, zwłaszcza gdy jest ich jak grzybów po deszczu i zalezy im na pozyskaniu klienta, nie jestem przeciwnikiem ASO ani tez jego gorącym zwolennikiem.
Uwex - 30-06-2011, 09:18
Niestety, ale trochę racji jest w ocenie podejścia ASO do pogwarancyjnych aut (nie wiem na ile ASO są niezależne w tym temacie od centrali ? ) . Ale można też inaczej - mam Saxo ( wcześniej też Xsara ) i polityka Citroena do starszych modeli jest inna. Oferuje części eksploatacyjne w sporo niższych cenach niż do nowych modeli oraz wiele podzespołów po regeneracji z pełną gwarancją w znośnych cenach ( to już do nowych modeli też ). Zajmuje się tym Secoia . Wybór spory . Oczywiście ceny nie są najniższe, ale też do przyjęcia. Można jednak inaczej, ale to chyba zależy od polityki importera .
Aha- i żeby nie było - katalog z linku jest stary, bo taki mi się nawinął w sieci , ale w domu mam nowy - nie ma już na nim ograniczenia czasowego.
A tak wygląda u nich oferta na taki przegląd o którym mowa w tym temacie . Podłączenie pod komputer za friko. Wybaczcie, że ja tak z tym Citroenem, ale akurat z nim mam kontakt
Jackie - 30-06-2011, 18:01
krzychu napisał/a: | serwisowała by po gwarancji u Ciebie! |
Statystycznie ok. 30% ruchu na serwisie generują mi auta pogwarancyjne To dobry wynik
Ale może to dlatego, że bardzo się staramy (bo nie zawsze wychodzi...) żeby:
krzychu napisał/a: | - bo zawsze była fachowa naprawa
- bo zawsze było to co powiedziane to zrobione (np. mnie to zraziło do ASO w BB)
- rabat dla stałego klienta?
- miła obsługa i dobra kawa |
Nie zmienia to jednak faktu, że nie na wszystko mamy wpływ bo zgodnie z podejrzeniem Uwex'a:
Uwex napisał/a: | nie wiem na ile ASO są niezależne w tym temacie od centrali ? |
są pewne tematy, które nie są zależne od nas.
Bizi78 napisał/a: | Twierdząc (powinno być za free) chodziło mi o to, że gdyby nie to, że wprosiłem się (nie było z tym problemu) na halę to taki przegląd potrwałby prawdopodobnie max 10min a resztę czasu przewidzianego na przegląd autko by spędziło stojąc osamotnione |
To nieco wyjaśnia ale mam nadzieję, że się mylisz i że potraktowano by samochód równie rzetelnie i bez Twojej obecności.
mkm napisał/a: | ASO nie robi nic dla użytkowników „staruszków” – nie licząc tych marnych kilku procent od kosmicznych cen na części zamienne… |
No może nie tylko Wierz mi, że staramy się doceniać starsze auta (oczywiście NIGDY nie dochrapiemy się poziomu cen dla warsztatów garażowych ale nie ustajemy w wysiłkach.
mkm napisał/a: | Prawdę powiedziawszy, jeżeli ktoś jeszcze nie wstuka modelu, a usłyszy rocznik i już z góry zakłada, że „to przekroczy wartość auta” i „tego się nie opłaca robić” lub po prostu nie może znaleźć modelu… no to sorry... |
To nie powinien pracować w ASO. Po prostu. Ja postrzegam sobie za dużą dumę serwisowanie Lancera z 87 roku (najstarszy, stały gość ASO) i widząc podejście właściciela do auta - cieszę się, że tacy jeszcze są.
Reasumując: akcja jest dobrowolna, można ale nie trzeba z niej korzystać. Jeżeli ktoś się na nią decyduje, zakładam, że wie co robi. Czy jest to skomplikowane technicznie i czy przerasta kwalifikacje "średnio uzdolnionego mechanika" - oceńcie sami. Aha i argumenty, że sam bym to zrobił lepiej i szybciej odrzucam z punktu - tacy ludzie i tak nie będą zainteresowani wykonaniem tej akcji.
Mam nadzieję, że teraz jest już klarowniejsze co miałem na myśli.
Pozdrawiam
|
|
|