To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Moja Carisma II 1.6 i wszystko o niej ;)

MManiak - 11-04-2015, 10:48

Dziękuję za cenne uwagi i wyczerpującą wypowiedź :) Niedługo pojadę miśka dokładnie umyć, także pod maską i zobaczę czy gdzieś przypadkiem nie ma wycieku, a później zastosuję się do Twojej odpowiedzi. Co do skrzyni, to biegi wchodzą bez najmniejszego problemu, dlatego zależy mi na prawidłowej pracy sprzęgła, żeby przypadkiem problem nie zaczął się odbijać na skrzyni. Pozdrawiam.
scoratir - 22-04-2015, 21:35

No więc tak... jak napisał tak zrobił :D .

Wymieniona skrzynia z francuza na skrzynię z cari GDI! Wszystkie części pochodzą z jednej cari GDI po rozbiórce.

Co kupione z GDI żeby wszystko grało?
- skrzynia wraz z poduszką nad skrzynią
- półośki
- rozrusznik
- wysprzęglik
- lewarek (+ gałka :D )
- linki lewarka
- koło zamachowe (nie pasuje z cari 1.6 bo ma inną średnicę zewnętrzną - mocowanie takie samo)
- wtyczka prędkościomierza i wstecznego (trzeba było przelutować łącznie 5 kabelków)

Co zostało z cari 1.6?
- belka pod skrzynią wraz z poduszkami (konieczne było cięcie i spawanie, bo nie pasowały miejsca pod poduszki. Tylna jest przesunięta o 7cm w stronę krótszej półośki. Dodatkowo haczyła obudowa skrzyni biegów i konieczne było zrobienie podcięcia. Belka w miejscu osłabienia została wzmocniona co by się nie złamała :p ).
- reszta układu sprzęgłowego do pompki
- zwrotnice bo pasują idealnie
-mieszek lewarka (troszkę bardziej pomarszczony, ale wygląda w miarę dobrze)

Co dokupiłem nowego?
- komplet sprzęgła od cari GDI (tarcza, docisk, łożysko)
- olej skrzyni biegów 75W80 2l
- olej silnikowy 10W40 + filtr 3l
- uszczelniacz wału od strony zamachu (elring a w pudełku NOK)
- gratis mechanizm wycieraczek łącznie z silniczkiem (używany ale praktycznie bez luzu)

Teraz czas na wrażenia.
- pierwsze co rzuca się w oczy (uszy) to odpalanie samochodu. Jest inny dźwięk rozrusznika (ori mitsu) i brzmi tak... po japońsku :D . Generalnie jest dużo przyjemniejszy... mała rzecz a cieszy.
- precyzja zmiany biegów bez porównania... tak jak nowe tulejki przez pierwsze kilka miesięcy
- sprzęgło pracuje bardzo lekko i miękko (duży plus)
- cari po przekładce przejechała może 20 km, wrażenia z działania skrzyni później, bo na razie jest za wcześnie
- dodatkowo wyciągnąłem butle LPG... trochę niepotrzebnie bo okazała się pusta. Może dołożę drugi filtr fazy ciekłej i będzie lepsze filtrowanie - się okaże.

scoratir - 05-05-2015, 22:03

Skrzynia działa elegancko, biegi wchodzą jak nigdy. Nawet jedynkę da się wrzucić przy toczącym się aucie, co przy francuskiej było prawie niemożliwe. Z racji większego koła zamachowego silnik wolniej schodzi z obrotów, co tez jest plusem.

W końcu pozbyłem się wibracji przy przyśpieszaniu!!!
Jaka była przyczyna?

Pierwotnie prawdopodobnie tarcze hamulcowe... nie miały podtoczenia w środku i nie centrowały się na piaście... w zasadzie jak się ułożyły tak jechało. Luzu było ~1mm, ale widocznie tyle wystarczyło. Z tej racji cari dostała nowe tarcze i klocki z przodu - zestaw ATE, oraz przewody elastyczne. Klocki nie piszczą, hamulec wyczulił się.

Mimo wymiany tarcz bicie pozostało dalej, a nawet pogorszyło się - głowa mała. Myślę sobie co jest, przecież skrzynia nowa, hamulce nowe, koła wyważone (felgi proste), piasty proste. Na pierwszy rzut poszła krótka półośka od strony kierowcy - miała wyczuwalny luz. Dokupiłem inną (tamtą oddałem) od volvo V40 GDI (pasuje idealnie - jedynie pierścień ABS trzeba było przełożyć). Testy i... bije jak biło. Masakra jakaś. W desperacji zajechałem na kanał - auto do góry, pod wahacze klocki, odpalenie na 4-tym biegu i obserwacje. Z zewnątrz wszystko dobrze, koła pracują równiutko, hamulce tak samo. Wchodzę do kanału a tam... długa półośka lata jak świnia po wybiegu od strony skrzyni. Półośka była z auta powypadkowego więc pewnie dostała strzała i albo się ugięła, albo poszedł przegub wewnętrzny. Cari sama pojechała sobie po nową półośkę od tego samego volvo z tego samego miejsca - gdybym wiedział to wziąłbym od razu obie. Po powrocie zamiana półosiek i znowu testy... W końcu cisza!!! Zero wibracji przy hamowaniu czy przyspieszaniu. :) Nie wiem jaki to miało związek ale od tych wibracji półośki silnik wpadał w rezonans i wydawał dziwne dźwięki w przedziale 5000-6500RPM. Teraz cisza w całym zakresie obrotów. Szkoda że nie kupiłem skrzyni od tego volvo, pewnie też była w lepszym stanie :) .

MManiak - 07-05-2015, 21:24

Wow nie wiem, czy gdybym umiał zrobić taki manewr ze skrzynią, to czy podjąłbym się takiej operacji. :?: Najważniejsze, że wszystko działa i oby działało, jak najdłużej. Gratulacje za umiejętności i odwagę. Co do rezonansu silnika, mój też tak ma, tylko w przedziale ok. 3000-4000RPM. Co ciekawe prawa półośka nie jest oryginalna, ale nie ma na niej luzów i wszystko jest z nią w porządku. Jednak nie będę sobie tym zawracał głowy, bo są ważniejsze rzeczy do zrobienia, a mianowicie problem z rdzą, ale to temat na kiedy indziej i inny dział. Zadowolenia z miśka życzę. :D

Aha, zapomniałem dodać w odpowiedzi na moje wcześniejsze posty, że zawalczyłem ze sprzęgłem. Otóż pojechałem do warsztatu i tam znajomy psiknął mi jakimś smarem. 2 dni było dobrze, ale po przyjeździe do Wrocławia na majówkę sprzęgło znowu zaczęło chrobotać. Po powrocie do Łodzi i ostygnięciu silnika na następny dzień było już wszystko w porządku. I tak jest do tej pory. Czyli po rozgrzaniu silnika na autostradzie sprzęgło zaczyna szwankować, taki wniosek.

scoratir - 11-06-2015, 22:32

Z cari wszystko w porządku. Co do odwagi... szczerze to rozebranie skrzyni na części było trudniejsze. W samej przekładce nie ma nic trudnego, jedynie cięcie i spawanie belki trochę zajęło żeby ładnie pasowało. Skrzynia, sprzęgło jak i silnik działają idealnie. Może cari niedługo doczeka się konserwacji, bo od fabryki nic nie widziała :D . Z instalacją LPG też się uporałem - wywaliłem stary parownik i założyłem nowy. W starym największym problemem był chyba zawór I stopnia. Może i dało by się to jakoś naprawić, ale za dużo zachodu a efekt niepewny.
Mam pytanie co do silnika.
Ktokolwiek wie coś na temat silnika 1.6 4G92 MVV (Mitsubishi Vertical Vortex) montowanych w carismach?
Silnik podobno z 2002 roku, więc cari poliftowa, a może i po drugim lifcie. Wiem że takie silniki były kiedyś montowane w coltach, ale raczej wcześniej i była to bardzo rzadka wersja silnika. Ale taki silnik w cari? Google nie za bardzo pomaga :/.

Ziemba. - 11-06-2015, 23:26

A jak z przyspieszeniem? Przyspiesza lepiej, gorzej?
MManiak - 12-06-2015, 17:17

scoratir, mi wiadomo tylko o MIVECach, pierwsze słyszę o MVV. :shock: W dosłownym tłumaczeniu tego skrótu wychodzi "pionowy wir Mitsubishi".

Cytat: "MVV - Mitsubishi Vertical Vortex - specjalna budowa komory spalania". http://coltmania.pl/ogoln...ltach-t379.html

Ewentualnie pozostaje angielska wersja Wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/Lean-burn#Mitsubishi_Vertical_Vortex_.28MVV.29

scoratir - 12-06-2015, 19:18

Ziemba., przyspieszenie? Może podam jak wygląda teoria:
(przełożenia na poszczególnych biegach w skrzyniach F5MR1-1.6 --- F5M42-1.8GDI)
Im większa liczba tym bieg krótszy.
1.6 --- 1.8GDI
1 - 3.363 --- 3.583
2 - 1.864 --- 1.947
3 - 1.321 --- 1.266
4 - 0.966 --- 0.970
5 - 0.794 --- 0.767

Wychodzi na to że biegi 1,2,4 są krótsze, a 3 i 5 są dłuższe - 4 prawie to samo.

W praktyce rzeczywiście czuć różnicę na pierwszym, drugim i trzecim biegu. Na jedynce i dwójce cari jest bardziej zrywna. Jedynka wchodzi nawet przy 30-40km/h :D . Vmax na 2 to teraz ~90km/h a nie jak wcześniej ~100km/h. Na trójce za to odwrotnie i dalej pokrywa się z liczbami. Trójka jest dłuższa i trzeba troszkę większych obrotów na dwójce żeby bez problemu później przyspieszać na trójce. Za to Vmax na trzecim biegu to teraz ~150km/h :D - wcześniej ~140km/h. Czwórka, ciężko stwierdzić... ale raczej podobnie jak wcześniej, piątka to samo. 100km/h na piątce to ~2600rpm, podobnie było wcześniej. Największą różnicę widać na wspomnianych pierwszych trzech biegach.

MManiak, to wszystko znalazłem jeśli idzie o MVV. Chodzi podobno o zmienioną komorę spalania i pracę przy uboższej mieszance. Ale jak to się ma do praktyki to nie mam pojęcia. Ciekawe czy byłaby różnica jeśli podpiąć taki silnik do cari. Z tego co wynalazłem do tej pory to silnik jest jednak raczej z colta, ale jeszcze będę grzebał. Tak pytam... ciekawe ile taki silnik w stanie "salonowym" a może nawet fabrycznym jest wart? :twisted:

MManiak - 12-06-2015, 20:14

scoratir, myślę, że lepiej do Cari byłoby wpakować silnik od MSXa, czyli 1.8 140KM. Można powiedzieć: 103, a 140 to nie wiele, ale w praktyce to prawie 40% więcej mocy. :twisted: Niestety, ale te silniki są raczej nie do kupienia, przynajmniej ja nigdy takiego nie widziałem. Już nawet łatwiej by spawać poduchy i belki pod MIVECa z Evo X, niż znaleźć taki silnik, o który pytasz. :mrgreen:
MManiak - 13-06-2015, 15:01

Swoją drogą scoratir, podziwiam Cię. A wiesz za co? Nie za to, że rozłożyłeś na części skrzynię, bo jeśli ktoś to potrafi zrobić i ma garaż, to nie stanowi to problemu, tylko za to, że nie bałeś się kupić samochodu z takim przebiegiem. Mało kto tak na prawdę zdaje sobie sprawę z tego, że większość aut o podobnym wieku, ma zbliżony przebieg do Twojego. No może trochę mniejszy. Odsyłam do tego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=K6hOWDdUqRA, a szczególnie do minuty 2:45 i 12:05. Koleś to mówi uczciwie i świadomie, a silniki oprócz znanych TSI i TFSI z grupy Volkswagena przeżywają budę samochodu. Przykładem jest Twoja Cari i ta Beemka z filmu.

Szerokości i niezawodności. :wink:

scoratir - 28-12-2015, 19:20

W cari to co zwykle... wymiana oleju :D . Z racji że wybiło 450kkm zalałem to samo co od początku Mobil1 10W40 + filtr Knecht. Cari czeka na koniec roku spora trasa: 2x1500km, wszystkie płyny w normie, LPG śmiga, więc możemy jechać. Ostatnio nawet brat się zdziwił jak silnik 1.6 może sobie radzić na autostradzie :twisted: . Zmieniłem niedawno pracę to i cari robi mniej kilometrów, obecnie 30km/dzień.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością świec Denso K20TT, mają już ~40kkm, wyglądają prawie jak nówki, a kosztowały ~12zł/szt. Skorygowałem jedynie przerwę bo się minimalnie powiększyła. Aha, z większych prac to gdzieś w sierpniu cari doczekała się konserwacji podwozia + przekroje + filtr powietrza.

MManiak - 28-12-2015, 20:02

:shock: Podziw dla tego autka. Od kiedy masz ją w gazie?
scoratir - 06-01-2016, 22:06

Cari ma założoną instalację LPG od nowości - Koltec VG392 Necam MEGA (jakoś tak się nazywa). :)

Samochód zrobił trasę 3200km bez zająknięcia. Większość autostrada przy sporych prędkościach to i oleju troszkę ubyło... nie wiem dokładnie ile bo po powrocie jeszcze nie sprawdzałem :D . Chwaliłem ostatnio świece Denso K20TT... moje są made in japan i spisuja się naprawdę nieźle. Kilka dni temu brat kupił takie same i tutaj rozczarowanie. Na pudełku juz jest napisane made in indonesia, a w trzech na sześć rusza się porcelana (mogą wystąpić przedmuchy). Ma reklamować i poszukać sześciu dobrych, a jak nie znajdzie to pewnie odda wszystkie.

MManiak - 30-05-2016, 21:44

Kurczę scoratir, fotki się nie wyświetlają, a chciałem coś podejrzeć. :|
scoratir - 13-06-2016, 21:10

U mnie wszystkie od początku tematu widzę, więc wada jest gdzie indziej ;) . Co tam konkretnie potrzeba?

Przy okazji napiszę co nowego. Cari lata cały czas bez większych problemów. Dostanie niedługo kilka fantów z rozbitej cari znajomego (drzewo okazało się twardsze :( ). Już przełożyłem manetki przy kierownicy i ramkę środkowej konsoli. Za 1000km ponowna wymiana oleju... albo silnika :D , ale o tym później.

Z bieżących spraw... przypadkiem przy przekładaniu manetek znalazłem luz w drążku kierowniczym od strony przekładni kierowniczej. Lekko puka przy ruszaniu kierownicą, podczas jazdy niesłyszalne. Już wiem dlaczego lekko ściąga w lewo mimo ustawionej geometrii. Jutro wskakuje komplet: drążki, końcówki drążków + osłony Meyle. Kilka dni temu wymieniłem wysprzęglik na nowy (TRW) bo stary się rozciekł.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group