To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Koszty wymiany oleju na wesoło

PiotrKw - 09-12-2011, 21:32

jaceksu79 napisał/a:
Panowie z drugiej strony to wygląda całkowicie inaczej(tzw od zaplecza).. skąd wy możecie wiedzieć co dolega Polskim ASO?hę?? wy znacie tylko końcowe skutki..


Na pewno jest i druga strona medalu. Oczywiście, że nie wiem co dolega polskim ASO i odpowiem ,że mnie to nie interesuje . Oceniam pracę jako wynik końcowy . Poprawnym wynikiem jest usunięcie usterki i przywrócenie do pełnej sprawności samochodu. Niewykonanie tych czynności lub ich złe wykonanie jest złym wynikiem końcowym.
A mnie jako klienta tylko to interesuje . Jeżeli muszę jeżdzić na poprawki , usterka powraca, przy naprawie uszkodzono elementy do tej pory sprawne, itp. to z punktu widzenia klienta jest to porażka.
Oczywiście nie popełnia błędów ten co nic nie robi. Sam prowadzę usługi sprzętu technicznego z tą różnicą, że jeżeli zamontowane przeze mnie urządzenie ulegną awarii to dostaję informację telefoniczną , wsadzam d...ę w samochód ( ja albo pracownik) i jadę usunąć usterkę u klienta. Po naprawie przepraszam klienta za kłopoty i na drugi dzień dzwonię z pytaniem czy wszystko w porządku. Jak coś spieprzę to ja tracę czas , paliwo na dojazdy , i koszty ponownej naprawy. A szanuje swój czas więc się staram. :wink:
W przypadku ASO klient traci kilka godzin ( czy dni) , paliwo na dojazdy , tracąc nieraz możliwośc zarobkowania o nerwach nie wspominając .
Ale jako klienci , kupując samochody godzimy się na to gdyż nie mamy innego wyboru.
Jest to jak dotąd jedyna opcja działania serwisów samochodowych .
Marzy mi się , aby gwarancja polegała na tym że wykonam telefon do ASO , powiadomię gdzie stoi samochód , przekażę kluczyki , odbiorę zastepczy od kierowcy który przyjechał po pojazd i otrzymam telefon z ASO kiedy odwiozą samochód.
Wiem , wiem ..... tak to tylko w Erze ( teraz w T-mobile ) :wink:
Ale kiedyś coś słyszałem że przy jakiejś marce to stosowano .... ale to nie ta półka cenowa .
Pozostaje dalej dla wytrwałych ASO :wink: a dla "doświadczonych negatywnie" serwisy niezależne.

jaceksu79 - 09-12-2011, 21:44

patrycjuszek napisał/a:
Jaka skrzynia w dieslu pozwoli ci wbić 2 bieg przy 160 km/h. Chyba że masz siłę Harkorowego Koksa to OK.

zapis w ECU max obrotów jest wystarczającym dowodem w takim przypadku- co może z górki się rozpędził ot tak sobie sam? :mrgreen:

[ Dodano: 09-12-2011, 21:45 ]
patrycjuszek napisał/a:
A mój szmelwagen od 2050 obr ma 400 nM

zobaczymy na jak długo :mrgreen:

[ Dodano: 09-12-2011, 21:53 ]
PiotrKw napisał/a:
Marzy mi się , aby gwarancja polegała na tym że wykonam telefon do ASO , powiadomię gdzie stoi samochód , przekażę kluczyki , odbiorę zastepczy od kierowcy który przyjechał po pojazd i otrzymam telefon z ASO kiedy odwiozą samochód.


oczywiście to jest wykonalne - ale nic za darmo.
Podam Ci pewien podobny przykład:
Zapłacił byś przy kupnie pojazdu z góry pewną ustaloną kwotę na przeglądy podczas gwarancji na Twój pojazd? Np. dodatkowo 10tys zł?
Wiesz, bo ja chciałem coś takiego wprowadzić - a mianowicie przy sprzedaży pojazdu od razu sprzedawać usługi serwisowe ( przeglądy gwarancyjne) na okres gwarancji pojazdu. Konsultowałem to z naszymi sprzedawcami - wiesz ilu klientów było na to chętnych? Żaden, taką dostałem odpowiedź jeszcze od poprzedniego kierownika salonu... I w tym miała być właśnie usługa odbierania pojazdu spod drzwi i odprowadzania - to nie jest taka egzotyka - tylko odwieczny problem money

Z gwarancją jest podobnie - producent daje minimum od siebie, tyle co wymagają morale i prawo... ale zawsze przy zakupie mógłbyś skusić się na jakieś dodatkowe ubezpieczenia gwarancyjne - są przecież takie.... ale trzeba za to money

Poza tym, masz asistance, dzwonisz, odbierają samochód i kluczyki - więc Twoje życzenie jednak jest spełniane :mrgreen:

[ Dodano: 09-12-2011, 21:54 ]
PiotrKw napisał/a:
Sam prowadzę usługi sprzętu technicznego z tą różnicą, że jeżeli zamontowane przeze mnie urządzenie ulegną awarii to dostaję informację telefoniczną , wsadzam d...ę w samochód ( ja albo pracownik) i jadę usunąć usterkę u klienta. Po naprawie przepraszam klienta za kłopoty i na drugi dzień dzwonię z pytaniem czy wszystko w porządku. Jak coś spieprzę to ja tracę czas , paliwo na dojazdy , i koszty ponownej naprawy.


Co to za urządzenia?

patrycjuszek - 09-12-2011, 21:54

W najgorszym wypadku czeka mnie wydatek albo sprzęgło 2 tys albo silnik kompletny z turbiną za 5 tys. Co w porównaniu z profesjonalistami z serwisu to i tak taniocha. Ostatnio za mapsensor ( czujnik doładowania ) chcieli odemnie z wymianą 550 pln, - za ukłdzik scalony co sie dwiema śróbkami przykręca do rury dolotowej i w 5 minut można wyminić!!!!!!!!!!
jaceksu79 - 09-12-2011, 21:59

patrycjuszek napisał/a:
Ostatnio za mapsensor ( czujnik doładowania ) chcieli odemnie z wymianą 550 pln


to, że mitsubishi ma chore ceny na części to nie musisz udowadniać i wyjeżdżać z takimi tekstami... bo doskonale o tym wiem i nawet lepiej od Ciebbie
patrycjuszek napisał/a:
albo silnik kompletny z turbiną za 5 tys.


I tak trzymać - gospodarka ma się kręcić! Złomiarze też muszą zarabiać! :mrgreen:
Aby tylko nie pochodził z kradzionego pojazdu

patrycjuszek - 09-12-2011, 22:07

Sorki nie chciałem Cie urazić.

Patrząc na ilość anglików rozkręcanych w Polsce na części to dużo ludzi ma z tego prace, kupuje za to paliwo i żarcie i sie gospodarka kręci, nieprawdaż ? ;)

jaceksu79 - 09-12-2011, 22:12

patrycjuszek napisał/a:
Patrząc na ilość anglików rozkręcanych w Polsce na części to dużo ludzi ma z tego prace, kupuje za to paliwo i żarcie i sie gospodarka kręci, nieprawdaż


toż w ostatnim moim poście miałem to na myśli :mrgreen:

patrycjuszek - 09-12-2011, 22:14

No to przynajmniej tu się zgadzamy ;)

A o awariach 2.0 DID po chipie jeżeli nastąpią to na pewno na forum napisze.

jaceksu79 - 09-12-2011, 22:18

patrycjuszek napisał/a:
A o awariach 2.0 DID po chipie jeżeli nastąpią to na pewno na forum napisze.


nawet bez chipa one występują, wręcz za często :wink: :mrgreen:

Komandor - 09-12-2011, 23:25

jaceksu79 napisał/a:
Właśnie podkreślam wyraźnie, jeżeli jest jakieś niepowodzenie danego ASO w oczach klienta to w 80% przypadków jest temu winny doradca serwisowy, a w 19% nazwę to ustrój panujący u danego dealera, 1% inne... I WIEM CO PISZĘ

Qrcze ja to mam pecha, że co drugą naprawę załapuję się na w/w 1% :cry:

jaceksu79 - 09-12-2011, 23:56

Komandor napisał/a:
Qrcze ja to mam pecha, że co drugą naprawę załapuję się na w/w 1% :cry:


czasami tak bywa :mrgreen:

ale nie zrozumiałeś mojego kontekstu - myślę, że to doradca też zawiódł w Twoim przypadku - po prostu źle zorganizował sprawę i tyle..

[ Dodano: 10-12-2011, 00:00 ]
Komandor napisał/a:
W praktyce czekam około 5 dni na swój dzień, potem przyjeżdżając punktualnie na umówioną godzinę czekam około 15 minut na swoją kolejkę, potem doradca serwisowy wypełnia kwity, odbiera 4 telefony i wychodzi gdzieś co chwilę. Potem już tylko 2 godziny czekania na "werdykt" i można spokojnie odjechać do domu (165 km) bo części oczywiście nie ma w magazynie.

co z tego wynika ewidentnie wina doradcy

więc dlaczego piszesz o tym 1%? naprawdę nie widzisz tego?

Ewidentnie można głośno powiedzieć NIEWŁAŚCIWA OSOBA NA NIEWŁAŚCIWYM STANOWISKU..

Sam na własnych plecach odczułem właśnie zatrudnienie bardzo niekompetentnego doradcy serwisowego(pseudo doradcy, bo ani doradca ani osoba związana z motoryzacją po za prawo jazdami kat. B ) tak naprawdę wbrew moim oczekiwaniom i mojej woli...
Właśnie takie coś pośrednio doprowadziło do mojego odejścia z firmy..

PiotrKw - 10-12-2011, 08:12

jaceksu79 napisał/a:
Co to za urządzenia?


Niestety , stacjonarne , szeroko rozumiana "technika grzewcza" . Ale spotkałem się z firmą która poprosiła klienta aby przywiózł do nich palnik do regulacji :mrgreen: ( tylko ze juz nie istnieje) :wink: Firma.
Rozumiem tez Twoje stanowisko obrony, wiem że klienci potrafią wyczyniać też cuda , aby to co sami popsuli , rozregulowali, zniszczyli - uznać jako naprawe gwarancyjną.
I wszystko to co piszesz rozumiem , tylko dlaczego moje trzy podejścia zakończyły sie porażką ? Mam pecha ? Czy jednak coś w tym jest? :wink:

Ps . Odebrałem Korando . Na razie pozytywnie , popatrzymy co dalej. Bedzie kolejny serwis do testowania . :wink: przeżyłem juz ASO Fiata , Citroena, Hyunday'a, Mitsu.
I ... co ciekawe sprawdził sie Fiat i Koreańczyk. A konkretnie ludzie tam pracujący . Fiat to dawne dzieje , pewnie i załoga się zmieniła. U Hyunday'a jestem do dziś i mam do nich zaufanie. Ale tez uczciwie przyznam że gdyby nie dwie osoby ( w tym jeden świetny mechanik) pracujące tam od prawie 20 lat , to nie wiem jakby to wygladało . Rotacja kadr spora.

jaceksu79 - 10-12-2011, 09:51

PiotrKw napisał/a:
Niestety , stacjonarne , szeroko rozumiana "technika grzewcza" .


no właśnie to jak to niby by miało przyjechać do serwisu :?: :mrgreen: dlatego serwis tam jeździ :wink:

No ale na grzejnikach kasiorę się trzepie tylko trzeba umieć wejść na ten rynek :wink:

[ Dodano: 10-12-2011, 09:52 ]
PiotrKw napisał/a:
Odebrałem Korando

gratuluję :mrgreen:

Komandor - 10-12-2011, 10:41

Słaby standard obsługi w ASO to nie tylko oczekiwanie na swoją kolejkę i ciągłe dojazdy (z miasta 120 tys. gdzie nie ma ASO Mitsu), bardziej wkurzająca jest niesolidność usług - oto tylko parę przykładów:
- montaż alarmu w ASO Mitsu - kable nie upięte, auto powiercone bez zabezpieczenia blach, opiłki pod maską do dziś znajduję, spalona centralka alarmu więc musiałem czekać jeszcze dodatkowe 2 godziny na wydanie auta
- wymiana podnośników szyb - porysowane i zdeformowane wkrętakiem plastiki, po naprawie chrobot w drzwiach przy opuszczaniu szyby, nawiasem mówiąc ASO wymusiło łapówkę za "przyspieszenie wymiany"
- liście wpadające do systemu wentylacji pomimo istnienia filtra przeciwpyłkowego - przez 2 lata gwarancji nie uporano się z tym problemem, deska rozdzielcza rozbierana 3 razy - później już żyła swoim życiem...
- wyłamane przy demontażu bolce mocujące fotel pasażera
-itd.
To tylko kilka kwiatków... O zawyżaniu faktur, cwaniactwie, nieinformowaniu klienta o tańszych alternatywach napraw, wypuszczeniu auta z ASO z niesprawnym układem kierowniczym nie chce mi się nawet pisać :|
Być może nie wiem co dolega polskim ASO ale tak się składa, że zawodowo zajmuję się serwisem mechanicznym więc znam pewne standardy.

pozdro

jaceksu79 - 10-12-2011, 10:52

Komandor napisał/a:
- montaż alarmu w ASO Mitsu - kable nie upięte, auto powiercone bez zabezpieczenia blach, opiłki pod maską do dziś znajduję, spalona centralka alarmu więc musiałem czekać jeszcze dodatkowe 2 godziny na wydanie auta
- wymiana podnośników szyb - porysowane i zdeformowane wkrętakiem plastiki, po naprawie chrobot w drzwiach przy opuszczaniu szyby, nawiasem mówiąc ASO wymusiło łapówkę za "przyspieszenie wymiany"
- liście wpadające do systemu wentylacji pomimo istnienia filtra przeciwpyłkowego - przez 2 lata gwarancji nie uporano się z tym problemem, deska rozdzielcza rozbierana 3 razy - później już żyła swoim życiem...
- wyłamane przy demontażu bolce mocujące fotel pasażera
-itd.

Pierwsza sprawa - współczuję, bo mnie coś takiego by chyba rozniosło..
Po drugie: Właśnie dlatego na serwisie miałem 20kilko latka byłego instruktora szkółki modelarskiej , niesamowitego perfekcjonistę w plastikach i drobiazgach :mrgreen:
Ale tak poważnie- rozebrał każdy plastik i złożył go bez najmniejszego szwanku...ja bym w życiu tak nie umiał.... jak to mówię robił robotę zegarmistrzowską :wink: i tak naprawdę personel był tak dobrany, że każdy specjalizował się w czymś innym ale na tym właśnie polega dobry zespół

W tym przypadku wina ustroju u dealera (19%) lub doradcy(80%)bo po co trzymają ewentualnie przydzielają do danej roboty osobę niekompetentną? Klienta to nie obchodzi, ale dealer powinien wyciągać z tego wnioski - przecież to jego chleb..

[ Dodano: 10-12-2011, 11:00 ]
Komandor napisał/a:
zawodowo zajmuję się serwisem mechanicznym więc znam pewne standardy


np. jakie?

Komandor - 10-12-2011, 11:24

Standardy napraw rzecz jasna. Po pierwsze skutecznie naprawić, po drugie tak naprawić aby nikt nie poznał że było naprawiane. 8)

pozdro



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group