Nasze Miśki - COLT C52 USA
mkm - 12-12-2013, 18:26
jerzyk1, przeglądnąłem szybko zdjęcia z Twojego tematu i nie ma zdjęć środka, a na zdjęciu z kierownicą widzę, że kolor tapicerki bardzo ciekawy.
Dasz radę porobic fotki?
GóR3K - 12-12-2013, 19:10
mkm napisał/a: | jerzyk1, przeglądnąłem szybko zdjęcia z Twojego tematu i nie ma zdjęć środka, a na zdjęciu z kierownicą widzę, że kolor tapicerki bardzo ciekawy.
Dasz radę porobic fotki? |
Wnętrze nie jest przypadkiem w tym samym kolorze co miał mystek ?
mkm - 12-12-2013, 19:23
mystek, miał czarną, a tu widzę jasną
jerzyk1 - 13-12-2013, 13:53
u mnie jest jasno brązowa, deska, boczki tez brązowe. Postaram sie w weekend strzelic jakis fotki
jerzyk1 - 26-02-2014, 22:37
UWAGA zdjęcia przedstawiają rozebranego colta [+18]
Wczoraj pracowity wtorek miałem, zabrałem się za mały demontaż colta po stłuczce by sprawdzić jak to wyszystko wygląda
Po prawie 3 godzinach i 5 urwanych śrubach colt wyglądał tak:
Gdyby nie te śruby to przyjemna robota przy colcie
Co do rdzy to w sumie jej nie ma Wszystko jest ładnie zabezpieczone. Ale jak już mam wszystko na wierzchu to chce przemyć całe nadkola, wyczyścić z piachu i pomalować wszystko bitgumem/bitexem by za 10 lat było w takim samym stanie jak teraz
Najgorzej się ma lewy błotnik na dole ale po oczyszczeniu i zabezpieczeniu przeżyje swoje jeszcze
Z dołu tego błotnika wyciągnełem taki kawał silikonu jakiegoś:
Co do planów teraz to mam duży dylemat, malowanie albo wykleję całego colta folia
Do malowania na pewno będzie błotnik lewy i maska. Nie wiem czy maskę uda mi się uratować, bo całe wzmocnienie odkleiło mi się od blachy i się zrobiła jakaś taka wypukłość dziwna ze szpachli:
muszę pokombinować czym przykleić to wzmocnienie.
Będe musiał też skoczyć na małe spawanie bo przy kielichu jest już dziura, a lepiej zrobić to teraz niż później cały kielich spawać:
No i tak zleciał mi wtorek na garażu, i jeszce fotka cześci wyciagnietych z colta :
Hugo - 27-02-2014, 07:44
To są samochodzi, tyle lat i zero rdzy możnaby powiedzieć...
Krzyzak - 27-02-2014, 08:03
jerzyk1 napisał/a: | całe wzmocnienie odkleiło mi się od blachy | to są zgrzewy punktowe - ciężko będzie to spawać bo zrobisz dziury w masce
niestety to normalne zjawisko w C5x (podobnie jest z drzwiami od środka)
jak chcesz maskę to oddam swoją - za czteropak piwa Gościszewo; odbiór osobisty w 3mieście
maska nie naprawiana w niemal idealnym stanie
metoda na naprawienie tego odspojenia to klej do szyb samochodowych
jerzyk1 - 27-02-2014, 12:50
Do 3miasta kawałek mam ze Szczczecina że spróbuje narazie naprawić maske Też myślałem nad klejem do szyb, zobacze jak to wyjdzie
Krzyzak - 27-02-2014, 14:52
w obie strony masz z 500 km - to na 1 baku zrobisz i jeszcze sporo zostanie
a maskę masz prawie za free
no chyba, że ktoś ją odbierze przy okazji
jerzyk1 - 15-06-2014, 16:28
mamy godzinę 16 i właśnie wróciłem z garażu. Od 8 już grzebałem przy colcie, posiedział bym dłużej ale upał wygrał
Dzisiaj pierwszy raz od prawie 5 miesiecy odpaliłem colta. Miło mnie zaskoczył bo odpalił od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem
Niestety nie miłą niespodzianką było zastane tylne prawe koło. Myślałem że jak przejadę te 100m to się odblokuje ale nic z tego. W ruch poszedł młotek i obstukałem cały bęben hamulcowy i na szczęście udało się odblokować koło
Wracając do meritum całego spotkania z coltem- składanie. Wszystko było by fajnie gdyby nie walka z urwanymi śrubami. Trochę się namęczyłem ale udało sie
Pierwszą rzeczą był montaż lewego błotnika
Tutaj odbyło się bezproblemowo, wszystko pasowało i wygląda dobrze
Zamontowałem prawy błotnik k:
Niestety dolna śruba która wchodzi koło progu urwała się przy odkręcaniu. Rozwierciłem pozostałości po niej, teraz muszę otwór nagwintować i będzie ok. Na razie dół odstaje i nie wygląda za ładnie...
Na przód trafił zderzak z dokładką z Mirage Turbo:
Udało mi się go kiedyś kupić okazyjnie i tak stał na półce przez pół roku i się kurzył ale w końcu się przydał. Troche było z nim roboty ale wygląda obiecująco
Z dzisiejszej blacharki to by było na tyle. Byłem się przejechać coltem. Zrobiłem w takim stanie jak na zdjęciu powyżej prawie 3km po mało uczęszczanych drogach, dotarłem hamulce przynajmniej po postoju W tygodniu przywioze reszte gratów i skończe składanie
Na końcu wisienka na torcie czyli przymiarka nowych felg. Dekli jeszcze nie ma ale już do mnie idą, na śruby mocujące nie patrzcie bo będą inne
Tył jest OK ale przód jeszcze musi siąść jakieś 2-3 cm i będę zadowolony Z tylu mam oponki 175/55 z przodu już jest delikatny naciąg bo oponka 155/60:
A i jeszcze jedno zdjęcia ronali:
Zdjęcia nie powalają jakościa ale straszne słońce tutaj w Szczecinie i aparat średnio to ogarnia, ale coś tam widac
Wszyc - 15-06-2014, 17:14
Jak to dociągniesz do końca to będzie najładniejszy Colt w historii tego forum
jerzyk1 - 28-07-2014, 14:11
Trochę się działo. Jadąc na przeglad po dosc długim postoju strzeliła mi tylna sprezyna. Niestety bylem zmuszony wsadzic seryjne sprezyny dlatego aktualnie tył stoi za wysoko
Jak narazie priorytetem jest obnizenie
Auto na szybko pomalowane brazowym plastidipem+ złotym metalikiem. Malowanie na expresie bo w weekend przejechalem 1300km na zlot a glupio tak jechac różnokolorowym.
dwie szybkie fotki, jakies ciekawsze zrobie po obnizeniu:
|
|
|