Off Topic - Coraz większy problem ze strumieniowym odtwarzaniem video
Sunderland86 - 06-07-2012, 15:08
Taki "tani" zasilacz z pewnością zabierze za sobą resztę podzespołów podczas awarii, ponadto naklejki z podawaną mocą są nieadekwatne do tego co owy zasilacz naprawdę może (prawdziwa wydajność jest mniejsza).
W swoim pierwszym kompie miałem jakiegoś codegena 300w. Pracował jakieś 5 lat i a to dysk padł, to pamięć pofrunęła. Zainteresowałem się tematem zasilaczy i kupiłem Chiefteca 450W i nie mam żadnych problemów ze stabilnością kompa.
Poczytaj to:Zasilacze
krzychu - 06-07-2012, 15:38
Sunderland86 napisał/a: | Taki "tani" zasilacz z pewnością zabierze za sobą resztę podzespołów podczas awarii |
Widziałem z 5 komputerów po awarii taniego zasilacza... Wszystkie ożyły po wymianie...
Owczar - 06-07-2012, 15:57
krzychu napisał/a: | Widziałem z 5 komputerów po awarii taniego zasilacza... Wszystkie ożyły po wymianie... |
Z tym różnie bywa. Może nie zawsze coś pada, ale bardzo często coś pada przez zasilacz, a zasilacz żyje. Czasem też pada wszystko. Skoki napięcia na liniach są zabójcze dla elektroniki.
Dobry zasilacz to podstawa. Zapewnia stabilność, bezpieczeństwo innych podzespołów a także ciszę...
Sunderland86 napisał/a: | Chiefteca 450W |
Z tą firmą też różnie bywa. Jeden padł po pół roku, ale na szczęście wymienili na gwarancji i drugi działa już 5 lat, jednak jest trochę głośny od początku.
Kiedyś wrzucałem właśnie chieftec-i. A potem na przełomie lat różnie. W zależności od modelu, który był sprawdzony i przetestowany pod dane zapotrzebowanie na moc. Ale zawsze coś markowego- Tagan, Corsair, BeQuiet, Amacrox, OCZ- nigdy nie było problemu z uszkodzeniem zasilacza lub innego podzespołu, jedynie śmierć naturalna dysku lub napędu optycznego. Każda marka ma mniej lub bardziej udane modele.
Z tańszych to może jeszcze modecom, ale jakoś nigdy nie zaufałem tej marce.
krzychu - 06-07-2012, 16:23
Owczar napisał/a: | BeQuiet |
Ta piękna firma, kolega 3 razy wysyłał płytę Asus-a na serwis (za każdym razem "sprawna"), potem sprzedał za bezcen koledze (komputer wieszał się ze 2 razy w tygodniu przy renderingu nie do przyjęcia), kupił gigabyta i po znowu to samo.... Wywalił BeQuiet kupił Seasonica i do dzisiaj działa..
Także z tymi "firmowymi" to nie jest tak do końca, szczególnie OCZ-ty to w 90% produkt innej firmy z ich naklejką...
Chiefteca - piszczał strasznie od początku na wysokich częstotliwościach... Ale w sklepie przyjęli zwrot bez problemu.
HuntKey też niby dobra firma (u mnie 300W za 99zł działa już chyba z 10 lat), a na necie można piękny filmik z testu zobaczyć jak zasilacz 550W po obciążeniu dokładnie na 100% po chwili wybucha.... A jak firmowy to powinno zadziałać zabezpieczenie...
o tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=XglUdm25Bxo
Przy noname trzeba pamiętać, że nie można ich obciążać na 100%, ale jak mają zapas dają radę. Przeważnie odmawiają posłuszeństwa po próbach z kręceniem procka, zakupieniu karty co bierze sama 200W.... Takie jest moje zdanie... A taki i3 z integrą to nie wiem czy potrafi więcej jak 150W wziąć... Zasiłka 400W nie da rady? I wszystko z rozsądkiem... Najwyżej rozebrać zasilacz i przeczyścić z kurzu.... A nie wydawać 300zł, a na płytę 150zł...
Owczar - 06-07-2012, 18:16
Napisałem wyżej, że nie na konkretną markę, a na konkretny model trzeba celować. Każdy producent ma mniej lub bardziej udane produkty. A cena zasilacza też powinna być proporcjonalna do ceny zestawu. Wolę 300W markowy zasilacz niż 450W no name.
Obywatel - 07-07-2012, 00:14
To jak w końcu jest z tym Deer 400W? Total shit czy nie jest tak źle i uciągnie płytę głowną i procesor ok. 3 GHz?
Owczar - 07-07-2012, 00:44
Akurat chyba ten tragiczny nie jest:
http://forum.purepc.pl/topic/49466-deer-400w/
Opinie są podzielone. Jak złożysz sprzęt to zawsze możesz sprawdzić napięcia pod obciążeniem i w idlu.
Aczkolwiek w tej cenie nie kupisz nic przewidywalnego...
i9i - 07-07-2012, 01:29
Sunderland86 napisał/a: | Składałem sobie parę dni temu kompa i pan z serwisu szczerze nie polecał tych płyt, twierdzi, że może mi taką sprzedać ale spotkamy się za pół roku z reklamacją. |
U mnie czwarty rok śmiga pod Phenomem kręconym i na zasiłce Tracera, której to sprzedawca też mi nie polecił. A blaszak hula średnio 160h/tydzień z tego połowa pod pełnym obciążeniem. A zaorałem już kilka płyt MSI, ECS, Asusa i Gigabyte też się trafił pod opiekę. Także nie ma reguły a sugestie sprzedawców są raczej nastawione na marżę. Dobrze dobrane komponenty nie powinny sprawiać problemów bez względu kto je wyprodukował.
EDIT: Uprzedzę komentarze Owczara odnośnie mej konfiguracji i dodam, że chodzi jak odkurzacz w trybie Eco a zimą kaloryfera nie odpowietrzam bo to dosłownie piecyk
krzychu napisał/a: | Widziałem z 5 komputerów po awarii taniego zasilacza... Wszystkie ożyły po wymianie... |
Jeden na trzy ożywał, reszta niestety posłużyła jako dawcy pod mały upgrade tych co ożyły.
Owczar - 07-07-2012, 01:58
A prawda jest taka, że nie ma reguły i czasem ten noname śmiga latami, a nasz wyselekcjonowany, wybrany i przetestowany sprzęt po prostu pada. To elektronika, która choć pod różnymi markami, to i tak produkowana w w kilku miejscach na świecie. I tak ten no name może iść po tej samej linii co gigabyte itd
Zrobiliśmy sobie dyskusję, a Obywatel nadal nie wie co kupić, albo jeszcze bardziej jest zdezorientowany
Ja polecam gotowy zestaw, np taki który podesłałem. Kwestia dokupienia ramu - może nawet u tego sprzedawcy i masz rozsądny sprzęt za rozsądną kasę z oryginalnym windowsem. Ale się nie upieram, że to rozwiązanie najlepsze. Według mnie to dobra jakość, za rozsądną cenę. Na pewno możesz złożyć szybszy sprzęt, ale musisz liczyć się z tym, że niektóre komponenty będą lepsze lub gorsze.
|
|
|