[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] nie odpala przy wilgotnej pogodzie
tresorex - 11-05-2017, 08:20
Hugo napisał/a: | tresorex, może regulator ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej nie trzyma paliwa i cofa się do zbiornika. |
Wymieniony, żadnej poprawy.
Cytat: | tresorex, zmieniłem filtr paliwa i u mnie problem znikł. |
Wymieniony, żadnej poprawy.
Zostały wtryski
[ Dodano: 12-06-2017, 10:00 ]
Zatankowalem do pełna i odpala na dotyk za każdym razem. Otwieralem zbiornik i jest czysty... Chyba wymienię pompę.
bialyjayz - 09-05-2018, 11:05
niestety podłączam się do tematu:
od dłuższego czasu miałem problem z odpaleniem tzn. trzeba było go długo kręcić jak zimny ok. 3-6sekund jak ciepły odpala od strzała... wczoraj pod pracą o dziwo odpalił mi od pierwszego uderzenia pomyślałem sobie "ohoo coś nie tak" dojechałem bez problemu do domu
Dzisiaj rano odpalił na ok. 5 sekund zgasł i...........kręci, kręci, kreci i nie zaskakuje....
zastanawiam się by go dpalić na popych może coś przeskoczy i pomoże...a w późniejszym czasie szukać przyczyny....
czy LPG może być za to odpowiedzialne? ew. filtr paliwa którego nie wymieniałem odkąd go mam
Bizi78 - 09-05-2018, 11:14
Sprawdź najpierw błędy.
Może LPG zalewa silnik i stąd problem z odpalaniem.
Dobrze by było zakręcić gaz i jak da radę sprawdzić jak się zachowuje na samej benzynie.
bialyjayz - 09-05-2018, 11:24
Bizi78 napisał/a: | Sprawdź najpierw błędy. |
rocznik 2001 bez kompa nie wyczytam zbyt wiele chyba
Bizi78 napisał/a: | Może LPG zalewa silnik i stąd problem z odpalaniem. |
kiedyś już podobne spekulacje słyszałem, przy najlbliższej wizycie u gazownika podpytam dokładnie
Bizi78 napisał/a: | Dobrze by było zakręcić gaz i jak da radę sprawdzić jak się zachowuje na samej benzynie. |
a da się to jakoś zrobić mechanicznie?
Bizi78 - 09-05-2018, 11:33
Nie znam się na instalacjach LPG ale chyba można zakręcić kurek na wielozaworze przy zbiorniku.
Co do błędów to zwykły elm bluetooth + torque lub płatny pro wystarczy.
Warto sobie kupić bo po pierwszej diagnostyce się zwraca.
Hugo - 09-05-2018, 15:28
bialyjayz, aparat zapłonowy wyzionął ducha.
bialyjayz - 10-05-2018, 10:14
Cytat: |
bialyjayz, aparat zapłonowy wyzionął ducha. |
na szczęście nie
przełącznik zapłonu, w schowku niechcący go przestawiłem nawet nie wziąłem go pod uwagę po przełączeniu oczywiście od strzała
dzieki za zainteresowanie tematem
RE_man - 14-07-2018, 18:00
Podbijam z podobnym problemem, wczoraj jadąc w sporej ulewie, Galant przyjął ścianę deszczu na siebie jak wyprzedzałem dostawczaka i stracił moc, obr zaczęły spadać, auto zgasło i nie chciało zapalić przez pierwsze minuty po zatrzymaniu. Po dłuższym czasie ok 20min odpalił od strzała, i resztę dnia chodził dobrze, a deszcz był dalej cały dzień. Dzisiaj rano po całej nocy w deszczu nie zapalił, zniknęła iskra. Odczekałem aż się wypogodziło, auto wyschło i odpaliło od strzała. Czy to nie zwiastuję padającej cewki zapłonowej, a może muszę jakoś uszczelnić samą kopułkę, którą wymieniłem ok 1,5 roku temu, w komplecie z kablami, świecami i palcem oczywiście i nie wydaje mi się żeby szkodziła jej tak wilgoć. Kopułka była Blue Print, palec EPS, kable Sentech i świece Denso.
Pozdro
Krzyzak - 14-07-2018, 18:55
Kable słabej jakości, ale problem faktycznie może wskazywać na cewkę.
Hugo - 14-07-2018, 19:17
To samo stało się w moim jak urządziłem sobie rajd po kałużach. Z tym, że już tego samego dnia po godzinie silnik odpalił i pracował jak złoto. Kopułka i palec nowe i oryginalne MMC, kable NGK ok. 3 letnie, świece DENSO. Wydaje mi się, że wystarczy choćby odrobina wody w okolicach kopułki czy na kablach i już mamy przebicia. Tam jest przecież kilkadziesiąt tysięcy V napięcia. U mnie po tym zdarzeniu jak podniosłem maskę miałem dosłownie kilka kropel wody w okolicach kopułki i na kablach.
Marcino - 15-07-2018, 01:30
Mój po myciu silnika odpalił ale chodził nierówno bardzo jakby nie na wszytkie gary... jąk się wysuszył wsxytko Ok. W deszczu nigdy nic mu nie było.
Krzyzak - 15-07-2018, 10:33
też raz myłem silnik w V6, to potem miałem do wymiany alternator... zalana kostka
TPS i aparat zakryłem siatką z Auchan
Hugo - 15-07-2018, 12:19
U to mnie powstrzymuje przed myciem silnika pod ciśnieniem w Galu, choć komora silnika po myciu wyglądałaby super. Chyba, że faktycznie osłonić/okleić alternator, aparat zaplonowy i przepustnicę i spróbować. Choć raczej aż tak duże ciśnienie z myjki nie jest potrzebne żeby zmyć kurs z silnika, więc pewnie wystarczyłaby dobra chemia i końcówka że zwężką na wąż ogrodowy.
przemek1602 - 15-07-2018, 19:30
Spryskiwacz od mycia szyb i pędzelek i nie ma problemu.
Hugo - 15-07-2018, 20:57
przemek1602, ale wypadałoby to spłukiwac na bieżąco czy nie trzeba i nie zostają ślady?
|
|
|