Nasze Miśki - Granat z beżem w wydaniu V6
Bartekkita - 11-11-2013, 22:42
w ubiegły weekend wykonałem konserwację podwozia w Galu, podpatrzoną u Bartka w warsztacie dzięki jego uprzejmości, za co jestem bardzo wdzięczny Do konserwy użyłem tych samych środków czyli omawianego już na forum Boll'a(masa bitumiczna i wosk) oraz podkładu firmy Noxan, który miałem okazję już użyć wcześniej i na razie jestem z niego b.zadowolony. Masa jak i wosk naniesiony przy użyciu sprężonego powietrza.
Z oczyszczenia Miśka z rdzy jestem zadowolony, gdyż udało się wszystko odczyścić do zdrowej blachy nie licząc nadkoli tylnych o których już wcześniej wiedziałem.
Parę zdjęć z konserwacji:
Przy okazji konserwa "dotknęła" też przednich nadkoli. Tutaj też raczej zaskoczenie na plus, wyszła tylko jedna dziura, na łączeniu blach(zdjęcie poniżej).
Mam co do niej pytanie do kogoś bardziej ogarniętego, czy jeśli ta blacha pod spodem miała tylko nalot rudy(była sztywna, oczywiście odczyściłem i poszedł na to podkłąd), to mogę to tak zostawić czy przy naprawie blacharskiej kielichów(pod maską) mam też powiedzieć blacharzowi by i tu wspawał nowy kawałek.
Z ostatnich tygodni życia Galant był jeszcze u DJ'a, została założona nowa półośka i lewy wahacz. Udało się też ogarnąć zjedzony przez rdze filtr paliwa. Ojczym dorobił mi w zakładzie kawałek rurki wraz z gwintem do filtra. Wszystko posprawdzali podciśnieniem nic nie puszczało. Następnie Bartek upierdzielił ori przewód i połączył w całość przewodem paliwowym. Całe sztukowanie kosztowało mnie 5 zł czyli tyle co przewód
promatti - 12-11-2013, 04:22
Widze dzieje się w temacie dzieje xD fajnie sie prezentuje Twoj Misiek, To wnetrze nardi torino jest niesamowite musze kiedyś zobaczyć w dzień taki środek na żywo.
robertdg - 12-11-2013, 07:07
Bartekkita napisał/a: | mam też powiedzieć blacharzowi by i tu wspawał nowy kawałek.
| Koniecznie
Hugo - 12-11-2013, 08:12
Bartekkita napisał/a: | przy naprawie blacharskiej kielichów(pod maską) | Jeśli masz już rdzę na kielichach pod maską to tak jak pisze robertdg trzeba wyspawać również od spodu.
fj_mike - 12-11-2013, 21:33
Mocarnie wyglądasz po całej operacji
mkm - 12-11-2013, 21:39
fj_mike napisał/a: | Mocarnie wyglądasz po całej operacji |
A można było zainwestować kilka złotych w maseczkę i już by wąsa nie było
fj_mike - 12-11-2013, 21:42
mkm napisał/a: | A można było zainwestować kilka złotych w maseczkę i już by wąsa nie było |
Haha, miałem to napisać ale się politowałem
Fragu - 12-11-2013, 22:20
Wąsy są mooodne ! Milordzie !
Bartekkita - 12-11-2013, 22:39
fj_mike, to jedno ze zdjęć nadających się jeszcze jako tako na pokazanie światu
Hugo, robertdg, z kielichami to jak dla mnie lepiej poczekać już na lepszą pogodę(mniej wilgoci, wyższe temperatury), bo za jednym zamachem załatwiłbym od razu tylne nadkola, mam rację? I takie pytanie do was czego spodziewać się po naprawie kielichów, ile to powinno wytrzymać i jak technologicznie ma być to zrobione, żeby było jak należy?
promatti, dziękuję pięknie. Na pewno będziesz miał okazję daleko nie masz ja jestem otwarty
robertdg - 13-11-2013, 08:08
Trzeba pod maską zedrzeć wierzchnią warstwę blachy z kielicha, trzebą wyciąc jej tyle ile to mozliwe, aby spawać do zdrowej blachy, następnie z samego kielicha i jego wzmocnień trzeba odbić rdzawy kamięń, elegancko wyczyścić i zapodkładować. Skorodowany profil będziesz miał na wierzchu gdy wytniesz spory kawałek wierzchniej blachy, zobaczysz jakie skorupy się w nim skrywają, szczerze nie ma sensu zbytnio tego czyścić jedynie wyciąć i wstawić nowy kawałek, profil zalać woskiem. Wierzchnią blache trzeba sobie dociąć, doklepać, porobić dziury aby się wspawać do kielicha ze wzmocnieniem, no i cała taka mozolna praca aż do polakierowania
Tak dla zwizualizowania
Bartekkita - 14-11-2013, 00:16
mkm, w maseczkę zainwestowałem, ale albo w ferworze walki obsunęła się ,albo nie do końca przylegała do nosa. Przynajmniej rozpropaguje akcję movemeber
robertdg, wizualizujesz tak ogólnie czy tyczy się to też tego mojego przypadku pokazanego na zdjęciu? W piątek mogę wrzucić zdjęcia kielichów spod maski to jakby Ci to coś dało i byłbyś w stanie opisać co mniej więcej trzeba zrobić, to byłbym wdzięczny, ciężej by było blacharzowi mi kit wcisnąć
Panie i Panowie teraz mam przyjemniejsze pytanie. Zbliża się sezon zimowy więc czas najwyższy wybrać kołpaki do 15" na zimę. Kolor felgi będzie czarny ładnie odnowiony(jak z nimi skończę ) proszę o wszelkie opinie o tych 4 wzorach:
takie rozważam w też w wersji grafitowej
Anonymous - 14-11-2013, 00:24
Czwórka
robertdg - 14-11-2013, 07:23
Tyczy się to każdego przypadku ze skorodowanymi kielichami, trzeba otworzyć, wyczyścić itd
Hugo - 14-11-2013, 08:10
Żadne alukołpaki. Najlepiej ori felgi bez kołpaków polakierowane na czarno albo jakieś aluski ładne. 15" alu są tanie.
Bartekkita - 08-12-2013, 01:41
bielak930, Hugo, dzięki za opinie choć liczyłem na więcej opinii Mitsumaniaków. Co do Alu to, może i tanie, ale dla mnie to praktycznie koszt paliwa w jedną stronę w Alpy z tego co patrzyłem w necie. Dodatkowo stalówki są tańsze w prostowaniu, więc przez te parę miesięcy w roku mogę się skupiać na drodze a nie na dziurach ewentualnych.
Trochę się w aucie podziało muszę przyznać i niestety nie bardzo miałem czas relacjonować na czas. Do rzeczy:
Misiek był ostatnio znowu u Bartka tym razem jednak wszystko zostało zamknięte. I tak po wymianie półosi lewej zostało założone nowe uszczelnienie:
Dodatkowo uszczelniony został aparat zapłonowy
przed
po
i tym oto sposobem mam nadzieje, że wszystkie wycieki zostały wyeliminowane, okaże się w środę na kontroli. Chociaż może jeszcze cieknąć z korka spustowego z AT, jakby ktoś znał wymiary tej aluminiowej uszczelki to bym od razu na zaś sobie kupił.
Dodatkowo zostały wymienione gumy stabilizatora. Na oryginały koszt nieduży bo 23 zł szt.
Z zakupów do Miśka: wpadły forumowe tablice rejestracyjne(to w zasadzie prezent od dziewczyny ) muszę powiedzieć, że wyglądają świetnie do granatowego auta. Aż załuję, że nie porobiłem zdjęć zanim jesienna aura nie dorwała auta.
Dokupiłem też do kompletu czwartą oponę BFgoodrich g-force winter 196/60 r16 88T. Wg z oponami wiąże się dość zabawna historia. Jak kupowałem samochód sprzedający mówi, że komplet opon zimowych w dobrym stanie. No to bach pierwsza z brzegu i oglądam. Kurde oponie z 2,5 mm bieżnika zostało, jakie to dobre zimówki na czym to ludzie teraz jeżdżą No, ale po doświadczeniach z handlarzami to w sumie nie pocięta, nie slik i płaty z niej nie odłażą. No dobra do miasta może starczą jak krucho z kasą będzie. Auto kupione zaczynam wypakowywać owe opony z auta i nagle otwiera się inny worek, a tam rzeczywiście dobra oponka BFgoodrich g-force winter. 2 następne też okazały się być BF'ami. Potem przeglądając papierologie do auta znalazłem nawet na nie fakturkę z roku 2009 nabyte nówki. A że jedne opony tej firmy miała od nowości moja mama przez 8 lat wszystko było w jak najlepszym porządku, postanowiłem dokupić czwartą do kompletu.
Zakończyłem też niedawno projekt odnowienia zimowych stalówek. O to efekty:



ps. dzięki Hugo za polecenie sprayu spisał się specjalnie dla Ciebie fotka na czarnych stalówkach.
|
|
|