To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Red Colt - Czerwony Colt by Placet ver.2

londolut - 06-06-2013, 21:10

http://auto.wieszjak.pl/u...co-to-jest.html
placet - 06-06-2013, 21:13

Miejmy nadzieję że nie, jeśli tak to będą chcieli załatwić to wezmę naprawę bezgotówkową, i zrobię to choćby najtańszym kosztem.
robertdg - 06-06-2013, 21:22

Pas tylny cofnięty raczej napewno szkoda całkowita, jak obeznany rzeczoznawca to napewno nie będzie się cackał w obliczanie ponizej połowy wartości auta


Czyja to rękawica czy też ręka :P

Morfi - 06-06-2013, 21:23

Klapa tylna normalnie się otwiera ?
placet - 06-06-2013, 21:25

robertdg napisał/a:
Pas tylny cofnięty raczej napewno szkoda całkowita

Po czym to stwierdzasz?
Morfi napisał/a:
Klapa tylna normalnie się otwiera ?

Tak, chyba delikatnie czasami przytyka się zamek jeśli otwieram z klucza, z środka wszystko ok.

robertdg - 06-06-2013, 21:27

Zdjęcie nr 3
Zdjęcie nr 4 zawinięty róg zderzaka
Zdjęcie nr 5
Ostatnie zdjęcie to esencja

placet - 06-06-2013, 21:41

robertdg napisał/a:
djęcie nr 4 zawinięty róg zderzaka

Robert, każdy uderzony zderzak odskoczy od mocowania, to tylko plastik który pracuje.
Ba, z tego co się orientuje to zderzak z pasem tylnim nie ma nic wspólnego.
robertdg napisał/a:
Zdjęcie nr 5

Tego również nie rozumie - to pęknięty zderzak, hmm, chyba normalne przy stłuczce.
Ba, nawet nie zderzak a dokładka.
robertdg napisał/a:
Ostatnie zdjęcie to esencja

Robert, jeśli patrzeć na inne samochody po stłuczkach to, to na prawdę nie jest poważny stan;)

robertdg - 06-06-2013, 22:24

Pomiędzy tylną klapą a zderzakiem to co jest :?: przeciez to element pasa tylnego który jest wgnieciony, porobiłes zdjęcia, zderzak odkształcony znacznie więc i pod spodem też ślad jest, szkoda całkowita się nie przejmuj masz większą szanse na lepszą kase.
Mithrill - 06-06-2013, 22:30

Kurczę, nowiuśkie Colciuńko! :(

No to teraz za ubezpieczenie całego naprawisz... nie ma tego złego... :biggrin:

Schizo - 06-06-2013, 22:33

Tylko, żeby porządnie Ci ten tył potem zrobili, bo u mnie porobili to tak, że woda leje się do bagażnika litrami.
rosomak1983 - 06-06-2013, 23:36

Placet nie ma tragedii, jest sprawca, bedzie kasa, cos zostanie na inne wydatki.

PS Lutek Ci to wszystko przeciez zrobi po kosztach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :wink:

placet - 06-06-2013, 23:59

robertdg napisał/a:
szkoda całkowita się nie przejmuj masz większą szanse na lepszą kase.

Oby twoje przeczucie sie sprawdziło;(
Mithrill napisał/a:
No to teraz za ubezpieczenie całego naprawisz... nie ma tego złego...

Jeśli tak będzie to niech na Ciebie zejdą łaski
rosomak1983 napisał/a:
lacet nie ma tragedii, jest sprawca, bedzie kasa, cos zostanie na inne wydatki.

PS Lutek Ci to wszystko przeciez zrobi po kosztach

Lutek Lutek Lutek;D Ale bożka sobie wybraliście;D On blacharki się nie dotknie;D

Hugo - 07-06-2013, 08:11

Jadący w Tico przeżyli?
londolut - 07-06-2013, 08:17

Hugo napisał/a:
Jadący w Tico przeżyli?
Tak, gumofilce ich uratowały :P
inq - 07-06-2013, 08:40

Jeśli chodzi o odszkodowanie to całka nie jest od połowy wartości auta (u mnie wypłacili 80% wartości przez nich ustalonej). Każdy ubezpieczyciel ma swoje wytyczne (jakie TU sprawcy?), ale zawsze masz prawo do odbudowy samochodu - tylko musisz się zmieścić w wartości auta przed kolizją. Podstawą jest dobra wycena tej wartości przez rzeczoznawcę . Spróbuj przygotować jakieś "argumenty" dla rzeczoznawcy przed oględzinami to może wyjść całkiem fajnie. Powodzenia :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group