Off Topic - Albo mi pomozecie albo bede musial kupic Puga 406
Rafal_Szczecin - 24-01-2007, 23:30
skode
albo cos z dieslem VW ( jak juz wielokrotnie pisalem wg mnie VW robi najlepsze diesle, 1,9 TDi - silnik nie do zajechania )
Hubeeert - 24-01-2007, 23:48
Rafal_Szczecin napisał/a: | jak juz wielokrotnie pisalem wg mnie VW robi najlepsze diesle |
Jezdzilem poltora roku - powiedzmy ze mam swoje zdanie
Rafal_Szczecin napisał/a: | 1,9 TDi - silnik nie do zajechania | OOO i tu bym polemizowal
Rafal_Szczecin - 24-01-2007, 23:53
no dobra, ale ja mowie o takim calkowicie normalnym uzytkowaniu
a nie pilowaniu auta ile wlezie, a wiadomo jak sluzbowki sa traktowane takie to przejedzie 200 tys i sie juz do niczego nie nadaje.
a oktavka o ktorej mowie ma prawie 190 tysi i smiga az milo patrzec
zreszta slyszalem ze te auta robia 500 tysi bez wiekszego wysilku .
Anonymous - 25-01-2007, 00:06
Pompowtryskiwacze hm, faktycznie dobre silniki, mają kopa, mało palą, świetna elestyczność, ale strasznie klekoczą
Rafal_Szczecin - 25-01-2007, 00:10
Bastek napisał/a: | ale strasznie klekoczą |
mi to tam nie przeszkadza ,jest radio ,podglasnia sie i jest G . ale to fakt strasznie klekocze, zwlaszcza na zimnym ,ale jak slucham jak sasiad odpala po nocy stania swoja sierre(tez w dieslu) ktora na znak ze zaczela chodzic puszcza piekna niebieska chmare dymu i slucham tego klekotu, to ten volkswagenowski 1,9 TDi pracuje przy tym pieknie ma taki "zdrowy" klekot hehe na cieplym tez slychac jak chodzi, ale juz nie az tak a wszystko to rekompensuje Bastek napisał/a: | mało palą |
male spalanie
wiadomo cos za cos
Hubeeert - 25-01-2007, 00:11
Bastek napisał/a: | strasznie klekoczą | ano
Ja mialem przyjemnosc jezdzic VW T4 2,5 TDI i wiesz co mi sie najbardziej w silniku podobalo? To ze moglem ruszyc bez gazu - juz mial momentu odpowiedni zeby nawet pod gorke sie wturlac z obciazeniem no i dzwiek - jak w duzo wiekszym silniku - smiejcie sie - mi sie podobalo.
szczeslaw - 25-01-2007, 00:12
Rafal_Szczecin napisał/a: | 1,9 TDi - silnik nie do zajechania |
Może i silnik nie do zajechania, ale kumplowi ostatnio pękła turbina na 2 części. Dosłownie
Rafal_Szczecin - 25-01-2007, 00:14
no to ladnie
a jaki rocznik auta ? i to sie stalo w jakims golfie czy moze w octavii ?
z tego co mi wiadomo to turbinka ( uzywka ma sie rozumiec) kosztuje cos kolo 8 paczek, wiec jezeli pekajac nie zrobila przy tym masakry to wydatek nie jest tak duzy a i bez turbinki idzie jezdzic
szczeslaw - 25-01-2007, 00:15
Leon z 2002 roku (chyba - mogę się mylić).
Turbinkę już kupił i autko jeździ. Oczywiście turbinkę wsadził odrazu większą
Edit:
Tak na potwierdzenie:
http://www.autocentrum.pl...45__0__0__.html
Hubeeert - 25-01-2007, 00:40
No ale ja nie kupilem nic z grupy VAG
Cezar - 25-01-2007, 00:46
Hubeeert napisał/a: | Wytrzymajcie do jutra - pokaze fotke w podpisie. |
No to juz jest to"jutro"
Dawaj fotki
Bartek - 25-01-2007, 00:51
Koncern PSA* czyli samochód na "f" :D:D
WSPIERAMY CIĘ **
*) mam trochę przewagi nad resztą miśkoświrków - popłudniową konwersację via GG
**) jeden z dość znanych skeczy kabaretu Potem mi się przypomniał
Hubeeert - 25-01-2007, 00:54
Bartek napisał/a: | Koncern PSA* czyli samochód na "f" :D:D
WSPIERAMY CIĘ **
*) mam trochę przewagi nad resztą miśkoświrków - popłudniową konwersację via GG
**) jeden z dość znanych skeczy kabaretu Potem mi się przypomniał |
Zdrajca
Cezar - 25-01-2007, 00:58
Hubeeert, ledwie te 'cos' widac w twoim podpisie
Daj lepiej zwykla fotke
Hubeeert - 25-01-2007, 00:59
nie bo sie wstydze
|
|
|