To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Przeciwmgielne bez mgly... Wkurza Was tez?

Krzyzak - 17-01-2007, 09:21

a juz szczyt szpanu to postojowki + pm - takich to w ogole nie rozumiem...
natomiast cala idea swiatel pm z przodu, to ich umieszczenie nisko (lub jest tam rzadsza) - mgla z reguly 'plynie' sobie na pewnej wysokosci (a potem podnosi sie do gory lub roztapia na jezdni), a tuz przy jezdni czasami jest kompletnie przejrzyscie - wtedy pm po prostu widac, czego nie mozna powiedziec o mijania
taka jest ich idea - nie maja z zasady niczego oswietlac

cns80 - 17-01-2007, 09:32

Troszkę poczytałem i z kontekstu ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika że:
Cytat:
Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.

Co oznacza że w pozostałych przypadkach jest to niedozwolone.
Tzn. Może używać przeciwmgłowych przednich również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, ale tylko od zmierzchu do świtu i tylko na drogach oznaczonych odpowiednimi znakami czyli seria znaków pt:"uwaga niebezpieczne zakręty...." i ich hybrydy.

Czyli wynika z tego że Krzyżak miał rację że jest to niedozwolone :)

Krzyzak - 17-01-2007, 09:54

Cieni - ten sam cytat (art 51 pkt 5) przytoczylem juz wczesniej - byl juz rozwazany :)
Anonymous - 17-01-2007, 10:23

cns80 napisał/a:
Czyli wynika z tego że Krzyżak miał rację że jest to niedozwolone


ma i nie ma :D wszystko zalezy od interpretacji, byla juz o tym dyskusja dwie strony wczesniej

Krzyzak napisał/a:
a juz szczyt szpanu to postojowki + pm - takich to w ogole nie rozumiem...


czasem to sie nazywa swiatla dzienne umieszczone w odpowiedniej odleglosci o ktorej mowi kodeks od swiatel mijania.
jako ciekawostke moge opisac wlasny przyklad kiedy to zatrzymala mnie policja w trasie, ja jechalem swoim galantem w ciagu dnia z zapalonymi tylko halogenami wiec ja im na to ze sa to swiatla dzienne, a oni ze zaraz sprawdzimy, zaczeli czytac oznaczenia na reflektorach ale niczego nie doczytali i mnie puscili bez mrugniecia.

Krzyzak napisał/a:
natomiast cala idea swiatel pm z przodu, to ich umieszczenie nisko


niekoniecznie, sa sytemy oswietleniowe w ktorych przednie pm sa umieszczone w glownych reflektorach np. octavia, merc trapez itd.

Krzyzak - 17-01-2007, 12:09

arturro napisał/a:
niekoniecznie, sa sytemy oswietleniowe w ktorych przednie pm sa umieszczone w glownych reflektorach np. octavia, merc trapez itd.

wiem wiem - tez o nich myslalem piszac to wczesniej - kiedys pomykalem wlasnie takim mercem (201, 124), ale mialy one te swiatla ustawione MOCNO w dol - nie wiem, moze idea byla taka, zeby sie jakis promien od mokrej jezdni odbijal

Anonymous - 17-01-2007, 12:38

[quote="Krzyzak"]
arturro napisał/a:

wiem wiem - tez o nich myslalem piszac to wczesniej - kiedys pomykalem wlasnie takim mercem (201, 124), ale mialy one te swiatla ustawione MOCNO w dol - nie wiem, moze idea byla taka, zeby sie jakis promien od mokrej jezdni odbijal


idea była taka, że w razie mgły nisko umieszczone lub nisko skierowane światło nie oślepia właściciela i jednocześnie oświetla jako tako podłoże. Światła skierowane normalnie na wprost, nieobnizone (drogowe) we mgle dają piękną świetlista białośc skutecznie oślepiająca właściciela. Mijania zaś właściwie nie oświetlaja podłoża przed autem...

Natomiast odbicia promienia od mokrego asfaltu to koszmar właśnie w wypadku jakichkolwiek pm'ów. I dlatego chociażby nalezy ich w miarę rozsądnie i z umiarem używać. A fakt, dzięki nim podłoże blisko przed pojazdem i wszystkie w nim dziury widac lepiej, natomiast tak po prawdzie na widoczność żadnych istotnych elementów typu pieszy na poboczu nie mają wpływu...

Pzdrw.

Piospi - 17-01-2007, 19:43

pewnego wieczoru szedłem sobie ulicą i nagle zobaczyłem blondynkę, która miała włączone halogeny, oślepiło mnie strasznie, musiałem dwie minuty zaczekać żeby coś zobaczyć, nie jest to miłe :/
Moominek - 19-01-2007, 21:50

Nawet mi nie mówcie nic o wkurzaniu się na włączone halogeny. :evil: Opowiem krótko pewne zdarzenie. Jechałem z z pracy przez las poza terenem zabudowanym. A że było szarawo i mżyście włączyłem przednie halogeny (kupione na allegro). Niewiele daja ale zawsze trochę pobocza doświetlą. Dojeżdżam do seata jadącego przede mną, który czail sie za TIRem. Ponieważ seacina stara była to mnie się udało i jego i tira za jednym zamachem machnąc i jechać dalej. Ale co!? Seacina się zza tira wychyla i mi długimi daje. Ki czort, myślę sobie... i dalej jade spokojnie aczkolwiek szybciej niż wyprzedzony tir. Luka i seacina daje za mną, wyprzedza zajeżdżając droge i hamuje i nie daje się wyprzedzić. Kurde co jest!? No to ja go szybko jakims trafem z lewej, wyprzedzam i staję na światach do skrętu w lewo, czerwone było. Ten jechał prosto. Jesteśmy już na terenie zabudowanym. Patrze z seaciny wysiada "paker" i podchodzi, no to ja szybka i pytam o co mu biegalo z tym hamowaniem?
Nagle jak mnie coś nie zamroczy, pocieklo mi cos ciepłego pod nosem, mrówki na pół twarzy i słyszę:
Nie jeździ się k... na halogenach!! i znów strzał w kichawkę.... uciekałem na czerwonym, nikt ze stojących za mną i obok nie zareagował...
Dojechałem zalany krwią pod dom, szmatą do wyciarania okien trochę się doprowadziłem do porzadku coby zonki z nóg nie zwalić stając w takim stanie w drzwiach :)
A mnie się k... mac wydawało, że poza terenem zabudowanym.. ba! nawet w terenie zabudowanym przy ograniczonej widoczności, na halogenach jechac można. Widac bardzo się myliłem. ;)
BTW. uwaga na czerwoną seacinę z Sochaczewa.. taka kanciasta jeszcze ibiza ;)

Anonymous - 20-01-2007, 11:24

szkoda ze to na mnienie trafilo, ja to bardzo lubie takie zabawy z innymi kierowcami :D
JCH - 20-01-2007, 16:15

Moominek napisał/a:
Patrze z seaciny wysiada "paker"
arturro napisał/a:
szkoda ze to na mnienie trafilo, ja to bardzo lubie takie zabawy z innymi kierowcami
Arturro, uważaj cobyś nie trafił na Pudziana ;)
Wiem, że w takiej chwili ciężko złapać myśli ale aż prosi się spisać numery i .... niech gościu beknie za "naruszenie nietykalności" :roll: 8)

Moominek - 20-01-2007, 18:57

JCH napisał/a:

Wiem, że w takiej chwili ciężko złapać myśli ale aż prosi się spisać numery i .... niech gościu beknie za "naruszenie nietykalności" :roll: 8)


No i właśnie tego potem żałowałem. Przyznam, że o naruszeniu nietykalności nie wiedziałem. Niestety szok po odpowiedzi na moje pytanie był na tyle duży, że na skrzyżowanie wkroczyłem na czerwonym swietle i na takim je opuściłem. Swoją drogą to ja mam pecha do takich zabaw z kierowcami :? Z baseballem też juz do mnie wyskoczył gość nie wspominając o pomniejszych sytuacjach, a zaczynając od hamowania bez powodu i nie dawaniu się wyprzedzić :)

Anonymous - 21-01-2007, 11:08

Nazwa przeciw mgielne skads sie wziela. Ciekawe skad :lol:
Moominek - 21-01-2007, 12:39

dylson napisał/a:
Nazwa przeciw mgielne skads sie wziela. Ciekawe skad :lol:


Oczywiście. Awaryjne tez powinny byc zatem uzywane tylko w sytuacjach awaryjnych pomimo tego, że znaleziono dla nich kilka innych zastosowań? ;)
Wracając do klu sprawy, czyli halogenów. Dobrze ustawione przeciwmgielne dają słup światła szeroki w poziomie, a wąski w pionie i oświetlac powinny drogę wraz z poboczem na jakies 20-25m. Tak ustawione nie oślepią, a ich jasność rozproszonego światła na szkle jest porównywalna do światel mijania lub nawet mniejsza, ze wzgledu na mniejsze gabaryty (zazwyczaj). Drażnić może używanie przeciwmgielnych na mokrej mocno odbijajacej nawierzchni.
Myślę, że problem jeździć, czy nie jeździć na halogenach i czy oślepiają tkwi w kierowcach. Jadąc na przeciwmgielnych, gdy z przeciwka wracaja ludzie z pracy, zdarza się, że jeden na dziesiąt samochodów zamiga. Ot poprostu facet ma światlowstręt wynikający z kaczorka po nieudanej wczorajszej imprezie ;)

Anonymous - 21-01-2007, 16:59

Moominek napisał/a:
Drażnić może używanie przeciwmgielnych na mokrej mocno odbijajacej nawierzchni.

Moominek napisał/a:
było szarawo i mżyście

Moominek napisał/a:
Awaryjne tez powinny byc zatem uzywane tylko w sytuacjach awaryjnych pomimo tego, że znaleziono dla nich kilka innych zastosowań?

Ale je sie wlancza na kilka sekund. Ktos Cie wposci dziekujesz mu i koniec. Ja nadal nie kumam oswietlania tego pobocza. Przeciez zwykle mijania oswietlaja je wystarczajaco. A jak u Was jest inaczej to radze zmienic zarowki i ustawic swiatla.

Anonymous - 21-01-2007, 19:36

Moominek napisał/a:

Oczywiście. Awaryjne tez powinny byc zatem uzywane tylko w sytuacjach awaryjnych pomimo tego, że znaleziono dla nich kilka innych zastosowań? ;)

To tak samo jak z pm'ami...
Dziękowanie awaryjnymi to idiotyzm. To się robi lewy kierunek -prawy kierunek - lewy kierunek. Awaryjne na autostradzie czy inszej drodze znaczą "niebezpieczeństwo" i "nagłe hamowanie"...

Moominek napisał/a:

Drażnić może używanie przeciwmgielnych na mokrej mocno odbijajacej nawierzchni.

I dlatego ich nie wolno używać bez potrzeby, drogi mój muminku :-) Dlatego tez wolno ich uzywac na drogach krętych :-)


Moominek napisał/a:
Ot poprostu facet ma światlowstręt wynikający z kaczorka po nieudanej wczorajszej imprezie ;)

W więĸszości może i tak. Ale niekiedy cholera bierza na Kolegów przeciwmgielnych. Bo one na prawdę nie powinny poprawiac zasięgu świateł mijania. A jeśli tak jest, to albo nalezy ustawić mijania, albo światła główne Waszego pojazdu są żenujące (co akurat jeśli chodzi o MSS nie mija się mocno z prawdą...)

Pzdrw.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group