RalfPi - 10-07-2013, 08:12
Głupota i alkohol nie zwalnie z odpowiedzialności... Przecież w szkole uczą fizyk, mama mówi, że trzeba się rozejrzeć na pasach, a Tata, żeby nie ufać obcym - nie róbmy z ludzi bezmózgów! Pełna zgoda z i9i. Kaucz - 10-07-2013, 12:30
w jaki niby sposób ? stali wszyscy na cm od trasy. w Karpaczu w miejsach szczególnie niebezpiecznych była jednak zrobiona fosa. Inna sprawa, że wiara miała gdzieś służby porządkowe.
Zrozum, że to co było na GTP to totalna amatorka. To co ja pokazałem to profesjonalni kierowcy, którzy mają w tych autach więcej koni niż większośc aut z GTP.
nie zwalnia, ale organizator musi brac to pod uwagę
nikt nie robi - dawno nie ma takiej potrzeby krzychu - 10-07-2013, 12:36
Że się publiczność nie rozbiegała, a co kawałek był porządkowy.
No dokładnie. Tylko Ci pierwsi mieli po prostu przejechać, Ci drudzy rywalizowali. To (dla mnie) zasadnicza różnica w niebezpieczeństwie oglądających i podjętych środków do zabezpieczenia. Kaucz - 10-07-2013, 14:21 I właśnie dlatego Ci na GTP dużo bardziej byli narażeni na niebezpieczeństwo. mkm - 25-09-2013, 21:06 A aparat sprawiedliwości sobie pmalutku działa...
Więcej: http://motoryzacja.interi...igsegga,1951573 Lucas123w - 27-09-2013, 20:23 Zwalanie winy tylko na kierowce typowe podejście. Jak najmniejsza linia oporu a organizator kaskę wziął, zabezpieczenia wytrzasnął z pobliskiego marketu a niewinni ludzie ucierpieli a odszkodowania zapewne dostaną znikome. Kierowce jak będzie miał dobrego prawnika to się wybroni i jak dobrze rozegra sprawę to kasę zgarnie. Organizator oraz kierowca powinni zapłacić karę i po sprawie. to była impreza o wysokim stopniu ryzyka więc trzeba było przewidzieć że takie cuda mogą się dziać. Z całym szacunkiem do polskie Policji ale im to ja bym nawet zwierzaka domowego pod opiekę nie powierzył a co dopiero wierzyć w opinie przez ich wydaną w temacie zabezpieczenia. Batmanikus - 28-09-2013, 08:56 Było ograniczenie prędkości do 50 km/h? No nie. Impreza polegała, na tym, żeby wsiąść do samochodu i zrobić geriatryczną rundkę po okolicy? No nie. Barierki były odpowiednie? No nie. Ludzie powinni tam stać? No nie. Odpowiedź już znana. Kierowca miał prawo pałować i to wina organizatora, że pozwolił na to aby kierowca amator nie miał miejsca na błąd. Widowisko wymaga by oglądać bliska. Organizator wolał położyć większy nacisk na widowisko niż bezpieczeństwo. I tyle. Winny organizator i w pewnej mierze ci ludzie, którzy tam stanęli... mkm - 30-12-2013, 14:41 hmmm... 
http://www.gloswielkopols...t.html?cookie=1 mjsystem - 30-12-2013, 14:53 No właśnie słuchałem na TVN24 i zdziwiłem się. Czy celem jest totalne odstraszenie potencjalnych uczestników, bo nie będą wiedzieć, czy organizator spełnił wszystkie wymogi bezpieczeństwa? Nawet jeśli potencjalnie wina leży po stronie kierowcy to odpowiedzialność powinien ponieść ubezpieczony organizator 
mkm - 26-03-2014, 21:36  Jeżeli to prawda z tymi poszkodowanymi to bezczelność jednak nie zna granic 
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/wypadek-na-gran-turismo-w-poznaniu-bedzie-proces,2195890,t,id.html JCH - 26-03-2014, 21:40
Tomek - 26-03-2014, 21:59
może mało chciał zapłacić ?? może chcą więcej ?? |
||||||||||||||||||||||||||||||||
