Nasze Miśki - Kanarkowa Rakieta by Rebel
krzychu - 02-10-2013, 07:17
Seiji napisał/a: | z evo jest dosyć śmiesznie, przy zwykłym użytkowaniu jest to auto pancerne i w zasadzie bezobsługowe zwłaszcza w porównaniu z imprezą a dopiero zagrzebane potrafi pokazać ząbek |
No nie wiem, same hamulce właśnie to niezły wydatek... Nie wspominając o oleju 2 razy częściej, sprzęgle 3 razy droższym (które wytrzyma połowę czasu), więcej płynów eksploatacyjnych. Pompy hydraulicznej (tej od napędów), która prędzej czy później się rozleci w EVO VII-IX itd itp.
A tak poza tym to nie ma co narzekać
Seiji - 02-10-2013, 08:35
właśnie pisałem o AYC dostępnym już od IV
dokładnie, nie ma co narzekać
krzychu - 02-10-2013, 09:02
Seiji napisał/a: | właśnie pisałem o AYC dostępnym już od IV
|
A ona czasem też nie steruję/zasila centralną szperę czyli ACD?
Seiji - 02-10-2013, 09:05
krzychu napisał/a: | Seiji napisał/a: | właśnie pisałem o AYC dostępnym już od IV
|
A ona czasem też nie steruję/zasila centralną szperę czyli ACD? |
generalnie to w IV-VI zasila AYC czyli tylko tył a w VII-X zasila S-AYC znaczy przód ACD i tył
edit:
różnica jest zasadnicza, jak w IV-VI poleci pompa to mamy z tyłu otwarty dyferencjał, jak w VII-X poleci pompa to nie dość, że mamy z tyłu otwarty dyferencjał to z przodu mamy zmielony dyferencjał
swinks_UK - 02-10-2013, 11:16
Seiji napisał/a: |
generalnie to w IV-VI zasila AYC czyli tylko tył a w VII-X zasila S-AYC znaczy przód ACD i tył
edit:
różnica jest zasadnicza, jak w IV-VI poleci pompa to mamy z tyłu otwarty dyferencjał, jak w VII-X poleci pompa to nie dość, że mamy z tyłu otwarty dyferencjał to z przodu mamy zmielony dyferencjał |
Może nie pisz o generacji 7-9....
S-AYC to wzmocniony AYC, zastosowano inną przekładnię i zmieniono pressure switch. O ile AYC wytrzymywało sporo katowania, to S-AYC wydaje się pancernym rozwiązaniem.
W Evo 7-9 dołożono podobne rozwiązanie na przód, czyli ACD.
To są niezależne układy zasilane przez wspólną pompę.
I tu czasem się pojawia problem w awarii pompy a raczej tzw. 3 zielonych ledów wyświetlonych na zegarach.
W 90% przypadków jest to awaria nie pompy a elektryki czyli:
- przekaźnik
- kostka przy ACD ecu
- turbo timer
- steering wheel angle sensor
- przerwanie wiązki w lewym przednim nadkolu
- pressure solenoid
- płyn wymaga wymiany
- zapowietrzenie systemu
Uszkodzenia pompy to zupełna rzadkość. Jeśli płyn jest wymieniany regularnie wg. serwisówki, a system odpowietrzany to nie ma bata by pompa padła.
Oba ACD i SAYC działają jako otwarty dyf. Nic się od razu nie mieli w drobny mak.
Dlatego mimo wyświetlanych 3 ledów można jeszcze jechać a nie tkwić na poboczu i czekać na lawetę.
Seiji - 02-10-2013, 11:42
proszę cię, zacytuję nawet twoje kochane MLR
Cytat: | The AWS / AYC / ACD pump uses a simple gear pump, producing about 20 bar of pressure. The pump is constructed in a form of a "sandwich" with a thin aluminium plate between two halves of the pump. The problem occures when you get water and road salt between the sections of the pump, which corrodes and the pump "swells" a bit. |
słabo coś z tą pancernością, do tego na evo.org.pl parę razy opisywali przypadki zmielenia przedniego dyferencjału przez awarię czujnika ciśnienia do którego nawiązałem
swinks_UK napisał/a: | To są niezależne układy zasilane przez wspólną pompę. |
rozmawiamy o pompie cpt. obvious, co prawda zrobiło mi się masło maślane bo chciałem napisać "a w VII-X zasila przód ACD i tył znaczy S-AYC"
swinks_UK napisał/a: | - turbo timer |
ciekawa sprawa, niby jak?
swinks_UK napisał/a: | Uszkodzenia pompy to zupełna rzadkość. Jeśli płyn jest wymieniany regularnie wg. serwisówki, a system odpowietrzany to nie ma bata by pompa padła.
Oba ACD i SAYC działają jako otwarty dyf. Nic się od razu nie mieli w drobny mak.
Dlatego mimo wyświetlanych 3 ledów można jeszcze jechać a nie tkwić na poboczu i czekać na lawetę. |
uszkodzenia pompy to chleb powszedni, 90% zapalających się lampek AYC/ACD jest z winy padniętej pompy która nawet w EvoX potrafi paść po 30kkm od zakupu samochodu a 10% to pozostałe przypadki z których większość to czujnik ciśnienia
widać nie przeglądałeś tematów ze zdziwieniem właścicieli rocznych samochodów którzy jechali na jej wymianę
krzychu miał tutaj rację pisząc, że ona prędzej czy później się rozleci, ale będzie to znacznie prędzej jeżeli auto będzie często stało
krzychu - 02-10-2013, 12:07
Seiji napisał/a: | przypadki zmielenia przedniego dyferencjału przez awarię czujnika ciśnienia do którego nawiązałem |
Może centralnego? A przedni to jest torsen więc mechaniczny bez ingerencji elektronicznej, tam zdaje się nie ma żadnego czujnika....? Chyba, że zmieniło torsena bo centralny był zespawany przez za duże ciśnienie?
Seiji - 02-10-2013, 12:34
krzychu napisał/a: | Seiji napisał/a: | przypadki zmielenia przedniego dyferencjału przez awarię czujnika ciśnienia do którego nawiązałem |
Może centralnego? A przedni to jest torsen więc mechaniczny bez ingerencji elektronicznej, tam zdaje się nie ma żadnego czujnika....? Chyba, że zmieniło torsena bo centralny był zespawany przez za duże ciśnienie? |
dokładnie, przód jest torsen helical lsd, ale niestety nie wiem / nie orientuje się dlaczego pisali że zmieliło przedni, możliwe że tak jak piszesz przez za duże ciśnienie
starałem znaleźć temat z tym na evo.org.pl ale gdzieś mam z tym problem, dosyć dawno był, tak ze 2-3 lata temu
a z palącym się AYC zaleca się nie jeździć nie tylko z takiego powodu że coś może się uszkodzić, ale głównie dla tego, że jest to po prostu niebezpieczne - mowa o zakrętach
swinks_UK - 02-10-2013, 22:29
Seiji napisał/a: |
swinks_UK napisał/a: | - turbo timer |
ciekawa sprawa, niby jak? |
Np. HKS TT type 1 ma tak przy użyciu patch harness'a. Temat dość znany.
Schemat elektryczny sobie postudiuj to będziesz wiedział jak.
swinks_UK napisał/a: | Uszkodzenia pompy to zupełna rzadkość. Jeśli płyn jest wymieniany regularnie wg. serwisówki, a system odpowietrzany to nie ma bata by pompa padła.
Oba ACD i SAYC działają jako otwarty dyf. Nic się od razu nie mieli w drobny mak.
Dlatego mimo wyświetlanych 3 ledów można jeszcze jechać a nie tkwić na poboczu i czekać na lawetę. |
Seiji napisał/a: |
uszkodzenia pompy to chleb powszedni, 90% zapalających się lampek AYC/ACD jest z winy padniętej pompy która nawet w EvoX potrafi paść po 30kkm od zakupu samochodu a 10% to pozostałe przypadki z których większość to czujnik ciśnienia
widać nie przeglądałeś tematów ze zdziwieniem właścicieli rocznych samochodów którzy jechali na jej wymianę |
Nie, nie przeglądałem. Nie czuję potrzeby.
Wystarczy mi EvolutionNet i MLR. Jakoś im ufam bardziej
Na MLR są dwie firmy które regenerują pompy, i obaj przedstawiciele twierdzą zgodnie, że 3/4 pomp która do nich trafia była sprawna, a problem tkwił albo w oliwie albo w elektryce.
Zresztą można sobie nabyć tester za "sto cuś" by samemu sprawdzić pompę.
A jak będę w PL to sam zaprezentuje ci jak wywołać te 3 straszliwe ledy, bez żadnej szkody dla auta. Wystarczy lekko się schylić i sięgnąć ręką za konsolę
Był nawet recall Mitsu na to: "korozja wtyczki, zimny lut czy jakoś tak, itd.."
swinks_UK - 02-10-2013, 22:32
Seiji napisał/a: |
a z palącym się AYC zaleca się nie jeździć nie tylko z takiego powodu że coś może się uszkodzić, ale głównie dla tego, że jest to po prostu niebezpieczne - mowa o zakrętach |
O i tutaj się w pełni zgodzę.
O ile wcześniej to były bajki o głodnym wilku, to z wyłączonym ACD Ewcia robi się strasznie podatna na understeer. Można niechcianego bączka zaliczyć, szczególnie na mokrym
krzychu - 03-10-2013, 07:19
swinks_UK napisał/a: | Był nawet recall Mitsu na to: "korozja wtyczki, zimny lut czy jakoś tak, itd.." |
Jak to kostka na pompie to się zalicza do awarii pompy... W każdym razie z tego co na evo.org.pl pisali to zazwyczaj jest ona w bardzo kiepskim stanie zewnętrznym więc może kasik na wyspach czy w usa jest mnie narażona np. na sól... Zresztą gość chyba z 4Trubo się wypowiadał, że regenerują i faktycznie kilka rzeczy w pompie potrafi siąść nie zawsze jest to awaria mechaniczna... Co nie zmienia faktu, że problemy "około pompowe" są bardzo prawdopodobne w EVO VII-IX.
Rebelias - Swoją drogą jakie hamulce zakładasz? Jakieś Brembo ORO, DBA czy coś innego?
Seiji - 03-10-2013, 09:08
krzychu o korozję na wyspach nie trudno, tylko samochody bezpośrednio sprowadzone z JP jej nie mają przez jakiś rok/dwa po sprowadzeniu
Rebelias - 03-10-2013, 19:31
Ło jej 2 dni mnie nie było i nie wiem o co chodzi Ale jeśli chodzi o pompę w moim aucie to jest po przeglądzie u "Witka" także na razie powinno hulać jakiś czas
krzychu napisał/a: | Rebelias - Swoją drogą jakie hamulce zakładasz? Jakieś Brembo ORO, DBA czy coś innego? |
Na razie to będą Brembo OEMowe bo znów przy innych tarczach (czyt. większych) musiałbym znów przerabiać układ hamulcowy i znów by mi fele nie weszły
krzychu - 04-10-2013, 06:53
Rebelias napisał/a: |
Na razie to będą Brembo OEMowe bo znów przy innych tarczach (czyt. większych) musiałbym znów przerabiać układ hamulcowy i znów by mi fele nie weszły |
Ale ja pisałem o normalnym rozmiarze...
Rebelias - 06-10-2013, 11:11
krzychu napisał/a: | DBA czy coś innego? |
krzychu napisał/a: | Ale ja pisałem o normalnym rozmiarze... |
a ja myślałem że coś większego
Mniejsza z tym byłem u "Witka" wczoraj i poddałem się małemu eksperymentowi czyli zastosowaliśmy nowość na rynku podobno o niebo lepsze od brembo i podobnej klasy co DBA chodzi o firme DOKUJI (made in japan ) nawiercane i nacinane cena wydaje mi się bardzo przystępna bo 390zł szt teraz tylko ładować do pieca i zobaczyć czy rzeczywiście są takie dobre
teraz w sobotę przeszły chrzest bojowy od V-max (ok 250km/h) do 0 i tak z 6 razy i zaczeło się tłuc ale jak przestygło to wszystko wróciło do normy także nie jest źle
|
|
|