Galant - Ogólne - [EA5A/W 2.5] Realne koszty związane z zakupem EA5W.
Hugo - 15-01-2014, 14:38
Marcino napisał/a: | Co mnie bardzo denerwuje... że w galncie jest głośno powyżej 120km/h. | Można się tego łatwo i przyjemnie pozbyć tomek84 napisał/a: | Ale wygląd Avance-a, zwłaszcza w sedanie i V6 rekompensują te niedociągnięcia | O taaak
Vtec88 - 15-01-2014, 16:11
Hugo napisał/a: | Można się tego łatwo i przyjemnie pozbyć |
Ze niby jak ? Wyciszenie wnetrza czy wymiana uszczelek ?
Fragu - 15-01-2014, 17:01
A ja albo jestem głuchy, albo dalej się będę upierał, że wcale nie jest jakoś głośno - może powyżej 160/180....z resztą nie tylko ja tak uważam. Np w a3 było znacznie głośniej. A może jestem wrażliwy na inne dzwięki
Owczar - 15-01-2014, 17:11
Szczerze mówiąc ja galanta też bym już nie kupił...
Silnik V6 rewelacja, trwałość mechaniczna bardzo dobra. Ale blacharka, wyciszenie, prowadzenie to jakaś porażka. Mam tyle pomysłów na zmiany w tym aucie, ale po co? Jak i tak ruda go zaraz zeżre.
Mam dobre porównanie, bo w rodzinie jest E39 dłużej niż mój galant, mają podobne przebiegi itd. Można by długo pisać w czym E39 jest lepsze od galanta. Inna sprawa, że wcale nie jest brzydka. Fakt, już bardzo powszechne itd. Ale ładnie stuningowane, nie przekombinowane, na ładnej feldze i jest klasa.
Hugo napisał/a: | Można się tego łatwo i przyjemnie pozbyć |
Tak, zmieniając auto
Ten typ tak ma i żadne cuda tego nie zmienią. Można to jedynie minimalizować i tak też mam zrobione. Ale jazda po autostradzie to masakra. Za każdym razem gdy jadę z żoną po autostradzie to rozważamy zakup innego auta na dłuższe trasy.
Gdy galant stał w warsztacie to pożyczyłem E39 w dieslu. Pomimo bardzo głośnego diesla, po autostradzie można było jechać 30km/h szybciej w komforcie większym niż w galancie. Na krętych drogach auto w zakręcie aż prosiło o wciśnięcie gazu żeby jeszcze bardziej wgryzać się w asfalt.
Wpakowałem w galanta kupę kasy i pracy, dlatego zostanie do biodegracji. Jednak zamiennik jest pilnie poszukiwany. Gdybym sam nie naprawiał tego samochodu, to już dawno by mnie puścił z torbami
A tak BTW, nie wiem jaki to obciach jeździć BMW. Ja mam gdzieś stereotypy itd. Każdą marką jeżdżą buraki i nic tego nie zmieni.
A jak jadę autostradą 180km/h i przemknie koło mnie jakieś BMW- to cóż mogę powiedzieć, zasuwa bo ma czym
Hugo - 15-01-2014, 18:08
Vtec88 napisał/a: | Ze niby jak ? Wyciszenie wnetrza czy wymiana uszczelek ? | Ani jedno, ani drugie. Wystarczy pod uszczelki drzwi podkleić uszczelki z gumy EPDM o grubości 3 mm i szerokości 10 mm. I po problemie. http://narzedziowy.istore...lor-czarny.html Owczar napisał/a: | Tak, zmieniając auto | Jest tańszy sposób. J/w.
Marcino - 15-01-2014, 18:33
Hugo napisał/a: | Wystarczy pod uszczelki drzwi podkleić uszczelki z gumy EPDM o grubości 3 mm i szerokości 10 mm |
W którym miejscu dokłądnie?
i9i - 15-01-2014, 18:38
Bizi78 napisał/a: | przyciśnij deejay-a może ci sprzeda swojego dopieszczonego |
Automat z jasną skórą - odpada.
Obejrzyj różne konfiguracje, za wnętrza czasem się ludziska po prostu zamieniają. Przelicz roczne przebiegi i przekalkuluj LPG/GDi. Mieć LPG dla zasady to też żaden wyznacznik, gaz drożeje spadną śniegi to leci w górę i przy roztopach już tak zostaje, jak dobije do 3,5zł/ litr to w butli będę wodę do mycia rąk woził I pojeździj pooglądać to co rynek oferuje, przez pół roku nabędziesz w sam raz wiedzy by nie trafić parcha.
Jakbym miał teraz zmienić auto to na czteronapędówkę z Japonii. W 20k ogarniesz Legackę z opłatami i gazowszem (malina to to nie będzie ale wstydu też nie zaznasz).
arturj123 - 15-01-2014, 19:10
Hugo a jak u Ciebie jazda po autostradzie po wygłuszeniu?
Może i Owczar ma rację, mnie też irytuje jazda z większymi prędkościami, choć biorę pod uwagę że nasze egzemplarze to początek produkcji.
Owczar oczywiście biorę pod uwagę wszelkie naprawy, swap ale mimo to wieku auta nie oszukasz...
Niech ktoś się wypowie na ten temat z młodszym rocznikiem auta
robertdg - 15-01-2014, 19:24
i9i napisał/a: | Jakbym miał teraz zmienić auto to na czteronapędówkę z Japonii. W 20k ogarniesz Legackę z opłatami i gazowszem (malina to to nie będzie ale wstydu też nie zaznasz). | Do 20tyś zł mocy około 150KM to wychodzi jedynie 2,5 a do tego gaz, opłaty, regulacje, wymiany startowe i na dzień dobry 23 tyś zł pęka, biorąc pod uwagę założenia zainteresowanego
goofy_LLE - 15-01-2014, 19:31
Ja mam 2002 rok EA5W i ajk jade szybciej to szum z prawej srony jak by były drzwi otwarte. Jak mokro na drodze to wtedy jeszcze gorzej.
Ale tak to jest jak się samochód kupuje oczami i na dodatek z żoną. Zrobiłem to pierwszy i ostatni raz.
Dobrze, że chociaż był za wmiare małe pieniądze.
Mam z nim wsumie niewielka praktyke bo dopiero 3000 km przejechane przez dwa miesiące, ale już się dotarliśmy.
Do tej pory miałem auta grupy vag-a i parę francuzów. Kązde auta ma swoje wady i zalety. Niestety nie ma aut idealnych ak samo jak i kobiet. Z niektórymi rzeczami trzeba poprostu nauczyć się żyć.
Owczar - 15-01-2014, 19:41
arturj123 napisał/a: | Może i Owczar ma rację, mnie też irytuje jazda z większymi prędkościami, choć biorę pod uwagę że nasze egzemplarze to początek produkcji. |
Mój Angol z 2001 był tak samo głośny.
londolut - 15-01-2014, 19:43
i9i napisał/a: | W 20k ogarniesz Legackę | III gen jest w środku obleśny
alex87 - 15-01-2014, 19:50
arturj123, ja mam 2002 i powyżej 160/180 nie da się już rozmawiać.
zaskoczyło mnie to co mówi Hugo jakoby podklejać drzwi ponieważ wg mnie szum leci od uszczelki szyby - choć w moim przypadku może być nieco inaczej gdyż wyadaj mi się, że szyba w moim Galu była wymieniana.
co do autora tematu: jeśli lubisz się bawić przy samochodzie to bierz Gala. Jesli jednak po prostu wolisz kupić auto by nim (tylko) jeździć to już lepiej zakredytować się na te 7 koła i za 27 wyciągnać fajną V50.
Gal:
+ wygląd (ale tylko sedan, IMO V50 jako kombiak ładniejszy niż Gal)
+ tanie części (i nie mówię tu o 'tanich' częściach, tylko firmowych: Ferodo, TRW, KYB, Denso)
+ bynajmniej na ślasku EAxA jest przeze mnie rzadko spotykany. EAxW jeszcze mniej.
+ prostota i funkcjonalność w środku
- rdza - i to może być powód wykluczający
- głośność od 160/180 -pod tym względem już chyba lepiej wypada Cari : -)
- mało mocy. coprawda wiele osób zachwala dynamike Gala, jednak w moim odczuciu jak na 2.5 te 160km to zdecydowanie za mało. od 3 to auto się już nie chce zbierać. (znaczy robi to i tak lepiej od wielu innych aut)
- hamulce. hamowanie z 200 gdy ktoś wymusi to strach, tak telepie kierownicą i samochodem.
- zaburzone proporcje wielkości do podzespołów.
auto wygląda na spore, a jednak tarcze hamulcowe jak i podzespoły układu hamulcowo-zawieszeniowego są po prostu malutkie.
podsumowując wg mnie w klasie tanich aut jest to na pewno wybór ciekawy. auto się wyróznia, ma znakomitą stylistykę, w miarę fajny dźwięk. co więcej, w tej cenie, naprawdę nie jest łatwo zanaleźć jakiś odpowiednik. ten sam rok i silnik w E46 wypada conajmniej 4tys. zl drożej. E39 może i pod wieloma względami lepsze, ale za to starsze i w moim odczuciu bardziej wyeksploatowane (łatwiej znaleźć dobrze utrzymanego Gala niż E39).
poza tym jeśli naprawde chcesz kupić Gala to najlepiej od kogos z forum.
wg mnie cena 20 tys. jest realna ale bez LPG.
ja mam swojego ponad 2 lata.
czyli w 2011:
15 tys. (2002r, I rejestracja 2003, czarny Avance EA5A, czarne skóry)
3,2 tys. opłaty
coś koło 500 zł zarejestrowanie
OC 500 zł
dla mnie ważne są opony więc na zimę kupiłem nowe z górnych pozycji rankingu 205/50/17 1 700 zł Snow Viva 2
z ciekawych rzeczy mogę powiedzieć iż na 17'' jedzie sie w miare komforotowo.
ale gdy na sezon letni zakładam 225/45/18 to róznica w jeździe między jednymi a drugimi jest kolosalna - nagle Galant pod względem prowadzenia robi sie sportowym autem, a tak twarde opony przenoszą na kierownice wszystkie nierówności drogi - czuć na rękach niesamowicie. no i poza tym wg mnie dopiero na 18 Gal dostaję odpowiednią proporcję wielkości karoserii do kół (choć widać wtedy nieco śmiesznie malutkie tarcze).
sampler - 15-01-2014, 19:53
Owczar napisał/a: | Szczerze mówiąc ja galanta też bym już nie kupił...
Silnik V6 rewelacja, trwałość mechaniczna bardzo dobra. Ale blacharka, wyciszenie, prowadzenie to jakaś porażka. Mam tyle pomysłów na zmiany w tym aucie, ale po co? Jak i tak ruda go zaraz zeżre.
Mam dobre porównanie, bo w rodzinie jest E39 dłużej niż mój galant, mają podobne przebiegi itd. Można by długo pisać w czym E39 jest lepsze od galanta. Inna sprawa, że wcale nie jest brzydka. Fakt, już bardzo powszechne itd. Ale ładnie stuningowane, nie przekombinowane, na ładnej feldze i jest klasa.
Hugo napisał/a: | Można się tego łatwo i przyjemnie pozbyć |
Tak, zmieniając auto
Ten typ tak ma i żadne cuda tego nie zmienią. Można to jedynie minimalizować i tak też mam zrobione. Ale jazda po autostradzie to masakra. Za każdym razem gdy jadę z żoną po autostradzie to rozważamy zakup innego auta na dłuższe trasy.
Gdy galant stał w warsztacie to pożyczyłem E39 w dieslu. Pomimo bardzo głośnego diesla, po autostradzie można było jechać 30km/h szybciej w komforcie większym niż w galancie. Na krętych drogach auto w zakręcie aż prosiło o wciśnięcie gazu żeby jeszcze bardziej wgryzać się w asfalt.
Wpakowałem w galanta kupę kasy i pracy, dlatego zostanie do biodegracji. Jednak zamiennik jest pilnie poszukiwany. Gdybym sam nie naprawiał tego samochodu, to już dawno by mnie puścił z torbami
A tak BTW, nie wiem jaki to obciach jeździć BMW. Ja mam gdzieś stereotypy itd. Każdą marką jeżdżą buraki i nic tego nie zmieni.
A jak jadę autostradą 180km/h i przemknie koło mnie jakieś BMW- to cóż mogę powiedzieć, zasuwa bo ma czym |
widze ze kolejna osoba zachwyca sie wozami spod szyldu BMW. Otoz nie jest tak rozowo. Blacha w E39 po 12 latach nie jest juz taka wspaniala. Nie ma gdzie lewarka podlozyc. Koszty napraw? Galant to pikus. Beemka pusci was z torbami 2x szybciej. Fakt faktem zarowno E46 jak i E39 jest lepiej wyciszone ale te autka maja tez duzo minusow o czym mozna sie przekonac jezdzac kilka lat
Owczar - 15-01-2014, 20:22
sampler napisał/a: | Koszty napraw? Galant to pikus. Beemka pusci was z torbami 2x szybciej. |
W ciągu tych lat wydałem na utrzymanie galanta 2x więcej niż brat na BMW. Rdza? Jedynie tylna listwa pod klapą koroduje. Podwozie w idealnym stanie. Rdzewieją przeważnie rozbitki.
|
|
|