sla - 18-02-2014, 22:30
Wiem, Lancera nie przebije. 
Człowieku wiem że to forum Mitsubishi, miałem dwa , od nowości, ale popadasz w śmieszność. Old JDM - 18-02-2014, 22:32
 Zaczne od tego ze to nie pomaranczowy, tylko miedziany metallic - obecnie flagowy kolor Outlandera III. Gdybys sprawdzil na zywo - zauwazylbys, ze w ostrym sloncu jest idealnie miedziany, zas przy slabszym oswietleniu - zmienia kolor na czekoladowy. I nie mowie o zdjeciach - mowie o praktyce. Polecam.
A co do subiektywnej oceny, kolego - jesli do "miedziaka" dolozysz tzw pakiet Chrom - czyli lusterka przednie i klamki (ale w wersji z zintegrowanym migaczem a wiec Intense i w gore)...to wierz mi ze Dupe Urywa. Tyle praktyki. Ps. Ogladalem wersje Fischer na zywo. Poza dodatkiem w postaci nart i kolorem czarnym - nie ma nic wiecej niz pozostale. Jak to mowisz Dupy nie urywa 
Ps.2. O co wam koledzy chodzi z tym A5 ? Fajna, komfortowa Coupe-ta, bardzo ladnie sie prezentujaca. Niestety - w dobrym stanie z malym przebiegiem za dosc spore pieniazki w stosunku do rocznika. borsak1 - 18-02-2014, 22:34
[ Dodano: 18-02-2014, 22:41 ]
 . Nie jest to na pewno półka Mitsubishi, a jeśli ma z czymś z kraju "wiśienki" być porównywana to pewnie z Lexusem albo ajkimś Infinity to jest zupełnie inny segment aut.
mkm - 18-02-2014, 22:58
Każdy dział ma przynajmniej jedną osobę, która ma niemiłe wspomnienia związane z Mitsubishi i zmieniła już markę pozostając i pisząc na Forum. Nowe "lepsze" auto tych osób to takie "słowo wytrych". W dziale Outlandera jest to Skoda, a w dziale Lancera Audi A5. 
Old JDM - 18-02-2014, 23:02
Widzisz - DESIGN to taka czesc kazdego samochodu, ktora na poczatku budzi kontrowersje, pozniej ludziom zaczyna sie podobac, i nagle wersja poprzednia nagle okazuja sie ta - w stylu - jak to moglo tak wygladac. Przykladow nie musisz szukac daleko. Wymienie zaledwie kilka. 1. Ford New Edge Design - wchodzacy Focus I, nastepnie Mondeo Mk3. Wiekszosc wrzeszczala na ryku - ze co to jest, dzis nikt sobie innego Forda wyobrazic nie moze. 2. Subaru New Style - Ostatnia generacja Imprezy. 3. Hyundai New Style - przelom stlistyczny rok 2000 (chociazby Accent) 4. Mitsubishi New Style - budzi opor zwolennikow tzw Jet Fighter. Minie rok, moze dwa - i zobaczysz ze to co dzis ci sie wydaje dziwnym - bedzie standardem, a ostatnia stylistyka odejdzie w pewien konsumpcyjny niebyt. Naturalna kolej rzeczy. Nie mowie ze to dobrze czy zle, mowie po prostu jak jest. Ostatnie 14 lat w motoryzacji - na kazdym kroku tego dowodzi. Jesli chodzi o stylistyke Mitsubishi - wg mnie idzie w dobrym kierunku - ale to moja opinia 
MKM teraz juz rozumiem Dzieki.
sla - 18-02-2014, 23:10
Tak myślisz? To jesteś w błędzie , ja mam bardzo miłe, Szczególnie z pierwszym, dlatego kupiłem drugiego. Śmieszą mnie tylko posty ocierające się o absurd.
mkm - 18-02-2014, 23:12 sla, ja to wiem, bo staram się dokładnie czytać, ale jak ktoś przeczyta tylko kilka Twoich postów z jednego, lub dwóch tematów to może takie wrażenie odnieść .
jero66 - 18-02-2014, 23:27
Pełna zgoda ale nie chodziło mi o kolory tylko ujęcie, światło, dynamikę zdjęcia. Jakby za narciarzem zasuwał "miedziany" też by wyglądał zaje... po prostu kwestia foty i ten sam samochód będzie wyglądał jak taczka lub dynamicznie, atrakcyjnie... rezon - 19-02-2014, 07:40 krzychu, kup sobie tego Outka III, zrób chociaż 100kkm w każdych warunkach z prędkościami 0-180 i pogadamy. Outkowi II jest znacznie bliżej do Outka III niż Lancerowi. Ja pomimo zatargów z ASO potrafię napisać o plusach Outka - jego użytkowość uważam za wysoką, ale widzę nie tylko plusy. Mam zatargi z ASO - ale potrafię napisać, że Jackie jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Miałem okazję korzystać z usług czterech różnych ASO Mitsu. Jedno polecam również na forum, szef innego odwołał się od wyroku 6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata za oszustwo przy absolutnym braku zainteresowania sprawą ze strony MMC, a dwa pozostałe dokonując przeglądów "nie zauważyły", że hamulce z tyłu nie hamują od wewnętrznej strony, a przednie lecą kompletami co 20kkm o czym je informowałem. Na dodatek jedno z nich wymieniało klocki z tyłu i to głównie jego lenistwu zawdzięczałem dodatkowe wydatki, ale i ryzyko - bo hamulce są dla mnie ważniejsze od silnika. Ale znacznie łatwiej zamontować nowy komplet i zalać miedzią, niż przeczyścić prowadnice. Ty na razie piszesz peany na cześć Outka nie jeżdżąc nim na co dzień to jak wypadasz na tle tych, którzy chociaż OII mieli okazję dokładnie poznać, a OIII jednak przetestowali? Co więcej, przed zakupem kolejnego testowali zapewne kilka różnych samochodów - ja chyba ok. 6, również bezpośrednio konkurujących z OIII - CRV, RAV4. Lancer to znacznie dalej leżące autko. OIII ma wiele rozwiązań z OII - wspominane hamulce są doskonale widoczne. Ilu ASO miałeś okazję zlecić naprawy? A tak jak pisałem obsługa posprzedażowa to taka sama część składowa jak opona. Przy fatalnej daleko nie pojedziesz, a ceny ori części są po prostu zbójeckie. Głupie spineczki plastikowe do mocowania radia o wartości kilkunastu groszy były "jedynie: po 7zł. Tabelkę z cenami części do Lancera widziałeś, myślisz że do OUtka były tańsze? Dwumasa (bez tarczy sprzęgła) okazyjnie 4,5kzł, rolka napinająca pasek wieloklinowy 400zł O tym wszystkim wiedzą Ci, którzy chcą kupić Outka? Że mogą im się zacinać hamulce, a ASO tego nie zauważy na przeglądzie, chociaż podnosi samochód i ma na liście serwisowej sprawdzenie stanu - czyli płaciłem za to? Że Outek dzięki miękkości zawieszenia - tak zachwalanej na filmie przy większych prędkościach i koleinach, albo bocznym wietrze potrafi "myszkować" po drodze? A wtedy trzeba mocno trzymać kierownicę - przynajmniej na 18" kołach. Na 16" znajomego bałem się jeździć pow. 120. Tego zjawiska prawie na pewno nie masz w Lancerze. A to że Outek posiada fajny napęd 4WD, ale załączanie tyłu ma drobne opóźnienie w działaniu elektroniki i potrafi w trudnych warunkach na zakręcie zarzucić tyłem tak, że bez mocnej kontry wyleciałbyś z drogi? O tym wszystkim sprzedawcy Mitsu informują? Miałeś okazję sprawdzić to w Lancerze? ani jedno ani drugie. A ja piszę nie z opowiadań tylko z własnego doświadczenia. Bo zarówno zarzucanie tyłem, a zwłaszcza zacinające się hamulce psute dodatkowo przez ASO mogą kogoś kosztować życie. Styropian, zbójeckie ceny części czy oszustwa to przy tym po prostu pikuś. Przepraszam Pan Pikuś 
Sport żaden, Utility bardzo wysoko - porównywalnie do CRV, a biorąc pod uwagę 7 miejsc jeszcze +2 akość materiałów w środku przeciętna - przynajmniej na tle Hondy, silnik benzynowy beznadziejna dynamika i przyzwoite jak na taką budę realne zużycie paliwa, silnik diesla - lata świetlne od benzynowego, jeden z najlepszych diesli jakie miałem okazję testować (tylko ceny części pewnie będą powalać po gwarancji), słabe hamulce, zawias jak dla mnie zbyt miękki - ale jak ktoś jeździ wolniej to będzie to uważał za zaletę brak górnych nawiewów na drugi i trzeci rząd, wydajna klima i ogrzewanie - nie miałem okazji przetestować histerezy do tego potrzebny jest mróz lub upał. To moje podsumowanie OIII. Stać mnie na pisanie plusów o Mitsu, ale widzę i ciemną stronę mocy 
Superb nie jest dla mnie najlepszym samochodem na świecie. Wydawał się optymalnym wyborem biorąc pod uwagę szereg czynników. Na razie ogólnie jestem z niego zadowolony, chociaż też widzę kilka drobnych wad. Generalnie z OII też byłem zadowolony, chociaż widzę w nim trochę wad. OIII niektóre usunął, inne dołożył, a dużo po prostu zostało....
borsak1 - 19-02-2014, 07:43
[ Dodano: 19-02-2014, 07:45 ]
 napisalibyście przynajmniej PANI narciarz a nie PAN .
rezon - 19-02-2014, 08:06
oraz np. ASX
borsak1 - 19-02-2014, 08:21 rezon, zaczynasz mieszać. Dobra kwestia gustu jedni lubią blondynki inni brunetki a są nawet tacy co lubią rude. rezon - 19-02-2014, 08:38 ale akurat w przypadku wymienionych marek mamy podobne zdanie, co zapewne będzie szokiem dla niektórych, że np. ASX może mnie się podobać bardziej niż Skoda Podobnie jakTy OIII uważam za krok wstecz na tle OII, ale tak jak piszesz kwestia gustu. A po za tym wygląd nie decyduje o komforcie czy awaryjności.
bzyczek - 19-02-2014, 08:45 Witam. Od pewnego czasu przeglądam to forum bo jestem bardzo zainteresowany zmianą poczciwego O2 na tą bez jajeczną nową wersję, ponieważ jestem zadowolony z obecnego auta to właśnie nowy model Outlandera ma u mnie pierwszeństwo wyboru. Na razie jestem na zesłaniu z pracy dobrych kilka kilometrów od mojego miasta i pierwsze jazdy testowe odbyłem u zupełnie obcych mi dealerów. Najwięcej km przejechałem właśnie O3 z manualną skrzynią i troszkę mniej z CVT (na początku byłem w 100% nastawiony do manula..teraz to się trochę zmienia, mimo to że trochę nie ogarniam tego wynalazku Mitsu ;-D ) kolejnym testowanym przeze mnie samochodem była RAV4, która skreśliłem z „listy” po pierwszej przejażdżce – kompletnie ma nieprzyswajalne wnętrze. Kolejnym autem, które rozważam kupić jest Honda CRV i to właśnie ten samochód mnie najbardziej przekonuje w tym momencie do kupna. Czytając Waszą polemikę, o plusach i minusach Outlandera trójki najczęściej przewija się Skoda (mojego krajana nota bene). Postanowiłem się i tym ‘dupowozem’ przejechać i teraz mogę śmiało powiedzieć, że mnie odrzuciło od tego autka, począwszy od krzywych zegarów, przez kształt kierownicy rodem z Poloneza, skończywszy na tapicerce testówki, którą jeździłem. Mimo tych błahostek Skoda ma kilka ciekawych silników. Nie dałbym rady jednak na co dzień się tym przemieszczać się z punktu A do B. Podsumowując obecnie jedynymi modelami, które biorę pod uwagę są właśnie O3 z jego wszystkimi wadami i zaletami oraz Honda, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Obecnie ciężko mi się zdecydować, ale i tak z ostateczną decyzją zaczekam aż będę miał więcej czasu i odwiedzę rzeszowskich dealerów i potestuje je na podkarpackich drogach. P.S. dzięki za przeczytanie mojego nieskładnego postu. Pozdrawiam. rezon - 19-02-2014, 09:03 a gdzie będziesz serwisował O3? U tych, co faktury traktują jako notatniki i piszą sobie na nich co pasuje do samochodu, a nie to co zamontowali? - to było u mnie. Jakość montażu kabli grożących przetarciem niektórzy z forum mieli okazję osobiście zobaczyć, bo nie wierzyli, że coś takiego może zrobić ASO Mitsubishi. Tych, co "zapominają" wymienić filtr oleju przy przeglądzie, ale nie zapominają o nim na fakturze? - to akurat znajomemu. Jak długo Ci pojeździ bezawaryjnie samochód bez zmiany filtra oleju? Co do wymiany oleju znajomy nie potrafił określić czy go zmieniono czy dolano bo jakoś dziwnie brudny był, więc na wszelki wypadek zmienił i filtr i olej - kilka dni po przeglądzie w ASO Mitsubishi. Tym samym co opisywane w wątku z linkiem na dole. I jeszcze warto mieć przy sobie miernik lakieru, bo mogą zapomnieć wspomnieć o malowaniu drzwi, a udowodnić tego się nie da po 1,5 roku jak CI zacznie lakier odpryskiwać. To też przeszedłem... |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
