Galant - Ogólne - Za co kupic Galanta?
slasz129 - 03-04-2014, 17:18
Nie nie źle mnie zrozumieliscie . szukam auta do jazdy codziennej do pracy itp. ale mam taki głupi rozum że to auto musi też coś jechać , dałem filmie pogladowy jak moja była honda jechała i myślę że galant powinien. też podobnie.
jeśli bym się chciał ścigać to wkładam do hondy crx silnik k24 i bez turba mógł bym mieć ok280km w aucie ważącym 1200kg. ale nie tedy droga.
a moja honda jechała powyżej 4tys. i myślę że v6 będzie dużo przyjemniejsze bo na 2 tys. ma tyle nm co ja miałem dopiero na 4 .
Marcino - 03-04-2014, 22:38
Checka zapalił na chwilkę gdy na 4tym szedł do odcinki na czerwonym polu...:)
około 8s miał 100km, 41 do 200km/h
slasz129 - 03-04-2014, 23:07
Check się zapalił bo tam miałem shift light na tej samej kontrolce co check i tak to wygladało.
Jak wypada galant w porównaniu do mojej hondy? bo filmik co koledzy tam dali to jest z automatem a chyba automat troche wolno biegi zmienia i na manualu troszke szybciej by było.
A w automacie gala da sie samemu zmieniać biegu sekwencyjnie? Może by kupic w automacie ? jak sie przekładaja przyspieszenia na automacie do manuala ? ile biegów ma autiomat? bo że dobry i trwały już wyczytałem
madź - 04-04-2014, 00:36
AT ma 4 biegi.
Owczar - 04-04-2014, 02:33
Honda Civic Type S 160KM w manualu, moc fabryczna potwierdzona na hamowni szła łeb w łeb z Galantem w AT! Dość duża różnica masy, skrzynia automatyczna i takie rozczarowanie spotkało kolegę co chciał się sprawdzić. To tyle jeśli chodzi o ten słynny vtec No w type S to bardziej eco vtec.
AT ma do setki ok 9 sek, a MT ok 8 sek. Są to wartości dla prawdziwego 0-100, a nie takie licznikowe mierzone stoperem.
A tak BTW, to nikt tutaj nie przekonuje do tego żebyś przeskoczył z Hondy na Galanta. To auto ma kilka, nawet kilkanaście wad. Ale który ssamochód ich nie ma? Jednak myślę, że większość kupowała galanta sercem aniżeli rozumem.
slasz129 - 04-04-2014, 06:47
No to może inaczej, bo mi tez serce coraz bardziej mówi że galant , bo ogólnie żadna honda nie spełnia moich oczekiwan, no moze troszke Acco VI ale nie jest ladny itp.
Jakie sa wady Galanta po ost. lifcie czyli rok od 2001, silnik 2.5v6 manual skrzynia?
Fragu - 04-04-2014, 07:10
ruda
sampler - 04-04-2014, 07:24
Przede wszystkim wyciszenie. Gdyby nie to samochod bylby extra. Problemem jest szum wiatru powyzej 110 km/h silnik 2.5 v6 jest bardzo cichy co poteguje wrazenie. Z korozja tak jak pisalem jak sie zabezpieczy dobrze newralgiczne miejsca to nie ma problemu. Po II lifcie poprawiono hamulce ale tarcze mogly by byc jeszcze wieksze.
Tomek - 04-04-2014, 07:53
ja bym też nie przesadzał z tą rudą i z nadkolami
popatrzcie na inne auta japońskie z 1996 roku (konstrukcja Galanta)
i ogólnie na auta na ulicach, jak tam wygladają nadkola
rozmawiałem ze znajomym lakiernikiem i też potwierdził, że "nadkola są powszechne"
na to też się składa sól drogowa
jako ciekawostkę podam, że w USA w różnych stanach jest różna polityka co do sypania soli, i różne rodzaje soli
i np. w stanie Michigan sypią tak dużo i tak mocna sól, że praktycznie wszystkie auta miałyby zeżarte nadkola na 10 cm
i ludzie albo mają drugie stare auto na zimę, albo jeżdżą w zimie na kompleksowe mycie podwozia co 2 tygodnie
a w przypadku Galanta nadkola, a głównie kielichy to są głównie 2 aspekty - przebieg + garażowanie
Fragu - 04-04-2014, 08:27
Cytat: | ja bym też nie przesadzał z tą rudą i z nadkolami |
ale ja nie przesadzam, nawet napisałem wcześniej, że z końca produkcji nie powinno być jeszcze tragedii...ale chcąc użytkowć Gala jakiś czas trzeba się z tym liczyć...a w dłuuuższej perspektywie czasu to właśnie ruda uśmierci te auta. Nie ma się co pocieszać tym, że inne też tak mają.
To jest wada tego auta i tyle, akceptujesz lub nie.
Wycieszenie, hamulce, wystrój wnetrza, łożyska w manualach....to wszystko są rzeczy z którymi idzie powalczyć zmianami, modzeniem, kombinowaniem, odpowiednim wyborem wersji auta
Ja tam wychodzę z założenia, że trzeba kupować auta, które się nam podobają....bo psują się wszystkie przecież
Marcino - 04-04-2014, 08:41
Owczar napisał/a: | Jednak myślę, że większość kupowała galanta sercem aniżeli rozumem. |
I nadal go posiada... wbrew nikktórym logicznym faktom i opinią innych... typu sprzedaj to....
sampler napisał/a: | Przede wszystkim wyciszenie. Gdyby nie to samochod bylby extra. Problemem jest szum wiatru powyzej 110 km/h silnik 2.5 v6 jest bardzo cichy co poteguje wrazenie. Z korozja tak jak pisalem jak sie zabezpieczy dobrze newralgiczne miejsca to nie ma problemu. Po II lifcie poprawiono hamulce ale tarcze mogly by byc jeszcze wieksze |
Pod tym się podpisuje dwoma rękami.:)
tomek84 napisał/a: | w przypadku Galanta nadkola, a głównie kielichy to są głównie 2 aspekty - przebieg + garażowanie |
Moje kielichy jak na 97r trzymają sie całekiem dobrze, bo ich pilnowałem, jednak tylne nadkola żrarło mi... bo jeżdzę droga gruntową 200m, i poełno błota mi często zostaje, wiec błoto+wilgoć= ruda
Tomek - 04-04-2014, 08:43
Owczar napisał/a: | Jednak myślę, że większość kupowała galanta sercem aniżeli rozumem. |
Pierwszego kupiłem sercem, drugiego rozumem.
Marcino - 04-04-2014, 08:56
tomek84 napisał/a: | Owczar napisał/a: | Jednak myślę, że większość kupowała galanta sercem aniżeli rozumem. |
Pierwszego kupiłem sercem, drugiego rozumem. |
To rozum podpowiedział.... kup go bo nie możesz bez V6 żyć:P
slasz129 - 04-04-2014, 10:28
N jeśli chodzi o blache ztego co piszecie to jestem przygotowany psychicznie na nadkola i kielichy. W hondzie tez nadkola mocno mi gniły itp. Ale reszta budy gala wydaje sie byc ok, Szum wiatru to tez jakoś zniosę, a co z tymi łożyskami w skrzyni manualnej? duzy koszt i czesta wymiana?
Owczar - 04-04-2014, 10:44
Tą rudą się tak nie przejmuj. Ja bym celował w Szwajcara z końca produkcji. One mają chyba najlepiej zachowaną blacharkę, bo nie jeżdżą tyle po soli. Potem konserwacja taka jak napisał Sampler i masz spokój. Bez żadnych wstawek i cudowania. Warunek to dobrze zachowana blacha tylnych nadkoli.
slasz129 napisał/a: | Szum wiatru to tez jakoś zniosę |
To można zminimalizować. Lekko podginasz ramki, podklejasz uszczelkę itd, ale podejrzewam, że w Accordzie nie miałeś ciszej.
slasz129 napisał/a: | a co z tymi łożyskami w skrzyni manualnej? duzy koszt i czesta wymiana? |
Ja bym brał tiptronic. Co prawda ma tylko 4 biegi, ale wystarcza do dynamicznej i bardzo komfortowej jazdy. Jak kupisz auto z 2003 roku to AT jest w zasadzie bezawaryjny i zostaje tylko wymiana oleju. Od kiedy przesiadłem się z MT galantowej na AT, nigdy nie wrócę do MT.
|
|
|